Była realna szansa na trzeciego gola, ale zepsuł to najpierw złym wyborem Pastore, a chwilę później nie wykorzystał prezentu od rywala Lavezzi.

Coraz mocniej leje nad Parc des Princes w Paryżu. Podopieczni Blanca ponownie znaleźli się w pułapce ofsajdowej. Tym razem był to Matuidi.

Gospodarze otwierają już rywalom drogę do bramki, jak tylko potrafią. Wygląda to tak, jakby na ostatnie minuty chcieli jeszcze dać Trappowi się wykazać po jego katastrofalnym występie przeciwko Bordeaux.

Próba uruchomienia prostopadłym podaniem Lavezziego. Sędzia liniowy dopatrzył się jednak pozycji spalonej byłego gracza m.in. Napoli.

Zupełnie siadło nam tempo tego pojedynku. Francuzi ewidentnie oczekują ostatniego gwizdka. Nie zamierzają już w tym meczu się przemęczać, ani ryzykować utraty zdrowia.

Wielu kibicom na moment stanęło serce po tym, jak z piłką postanowił zabawić się Trapp. Na jego szczęście zdążył wybić. W bardzo podobnej sytuacji stracił gola w meczu z Bordeaux.

Szansa na kontrę Szwedów, ale w decydującym momencie katastrofalnie zgrywają na lewą stronę. Van der Wiel zdążył wrócić i przechwycić futbolówkę.

Pastore chciał sprytnie no-look passem uruchomić swojego partnera po prawej stronie pola karnego. Jego zagranie zostało jednak zablokowane.

Trapp w końcu mógł się czymś wykazać. Wyłapał futbolówkę po mocnym uderzeniu rywala, ale skierowanym prosto w niego. Dziś nawet nie miał szansy popełnić tak karygodnych błędów, jak w ostatnim starciu z Bordeaux.

Rodic sięgnął piłkę już poza linią boczną. Coraz mniej czasu do zakończenia tego spotkania. O ile jeszcze kilka minut temu PSG sprawiało wrażenie, jakby chciało dobić przeciwnika, o tyle teraz wyglądają, jakby zamierzali ich oszczędzić.

Futbolówka dograna do Verrattiego, a ten decyduje się na uderzenie z dystansu ku uciesze zgromadzonych kibiców. Nie był to jednak udany strzał. Piłka przeszła w bezpiecznej odległości obok bramki.

Matuidi centrował z lewego skrzydła. W środku nabiegał na piłkę Cavani, lecz dostał zagranie za plecy i minął się z nią.

Laurent Blanc przygotował już pierwszą zmianę w swoim zespole. Na lekko ponad kwadrans na boisko wejdzie Pastore.

Zbyt mocna miękka wrzutka Verrattiego do Zlatana. Szwed nie miał szans dojścia do tej piłki. Wyszła za linię końcową i z piątego metra wznowi grę Wiland.

Jesteśmy ciągle na połowię przyjezdnych. Dość nerwowo, chaotycznie próbują się z niej wydostać. Ale jednak.

Paryżanie ciągle idą za ciosem. Dostrzegli w końcu kryzys przeciwników w defensywie i sporą bierność w ataku. Zaczynają wykorzystywać swój potencjał ofensywny i napierają coraz intensywniej na Szwedów.

Berget nie wyhamował przed Trappem i przypadkowo najprawdopodobniej nastąpił na golkipera PSG. Ten to odczuł i przez chwilę nie podnosił się z murawy.

Tak długo im to nie wychodziło, że zdążyli przechwycić Francuzi, a do tego błyskawicznie znaleźć się pod polem karnym ekipy przyjezdnych.

Dość rzadki obrazek w tym meczu. Malmo przycisnęło gospodarzy do defensywy. Szwedzi są wciąż w natarciu. Długo rozgrywają, ale nie mogą znaleźć miejsca do oddania strzału.

Gubią się również paryżanie, dzięki czemu niebiescy mają możliwość dośrodkowania z rzutu rożnego.

Tinnerholm podłączył się do akcji ofensywnej. Pogubił się jednak przy linii bocznej, ale wykłócał się z arbitrem, iż to gościom należy się aut.

Przez moment gorąco było w polu karnym paryżan. Ostatecznie zawodnicy Malmo nie zrobili przeciwnikom żadnej krzywdy. Widać po nich spore zdenerwowanie, nie są w stanie wypracować sobie pozycji strzeleckiej.

Błyskawiczna, składna akcja gospodarzy. W decydującym momencie piłka została wyłożona Zlatanowi. Gdy wydawało się, że huknie on potężnie na bramkę, zdecydował się na zagranie piętą do nabiegającego partnera. Nie wyszło.

Miękka wrzutka do Ibrahimovica. O ile w poprzednich przypadkach Szwed był na minimalnym ofsajdzie, o tyle teraz zdecydowanie zbyt wcześnie wybiegł za obrońców.

David Luiz potraktowany łokciem przez Rosenberga. Kapitan gości przekonuje, iż nie było to celowe zagranie. Arbiter jest tego samego zdania i nadal nie wyciąga żadnej z kartek.

To była kapitalna akcja byłego gracza Realu Madryt. Mijał rywali niczym tyczki na treningu. Świetny debiut tego zawodnika w barwach PSG w Lidze Mistrzów.

Di Maria przebiegł z piłką przy nodze połowę boiska, następnie wyłożył futbolówkę Cavaniemu, a ten fatalnie przestrzelił. Urugwajczyk nieczysto trafił.

Ostatnie minuty pierwszej części gry. Rzut wolny gości po przypadkowym zagraniu ręką van der Wiela. Szybko wznowiony i niewymuszony błąd pomocnika Malmo. Strata.

Najpierw David Luiz przepychał jednego z graczy Malmo, a chwilę później Matuidi nie pozwolił szybko wznowić Szwedom gry, przetrzymując piłkę. Arbiter upomniał gracza PSG, a na murawie zrobiło się nerwowo.

Nieco uspokoiły się szarże obu zespołów i spadło tempo gry. Podopieczni Blanca wrócili do dłuższego konstruowania ataku pozycyjnego.

Wyrzut z autu na wysokości pola karnego. W pojedynku o górną piłkę Thiago Silva walczył z Arnasonem. Gracz Malmo założył stołek Brazylijczykowi i sprowadził go do parteru. Kapitan PSG ucierpiał w tym starciu, a sędzia odgwizdał przewinienie.

Zbyt mocne dośrodkowanie Angela z rzutu rożnego. Dorzucił za głęboko i futbolówka przeszła wszerz boiska, dając impuls rywalom do kontrataku. Goście z tego prezentu skorzystali i już są pod polem karnym Francuzów.

Futbolówka wróciła na prawą stronę boiska. Dorzucał Di Maria, następnie Zlatan próbował odegrać głową i jednocześnie wyłożyć piłkę na strzał Matuidiemu. Ten skiksował. Nie trafił w futbolówkę.

Nic z tego. Maxwell wbiegł w okolice szesnastki rywali, lecz został skutecznie zablokowany. Wciąż przy piłce utrzymują się paryżanie.

Zarówno Maxwell, jak i Cavani są po prostu niewidoczni i zupełnie niewykorzystywani przez kolegów. O może teraz. Atakuje Maxwell.

Niezłe dośrodkowanie z prawego skrzydła. Wiland jednak przytomnie wychodzi z bramki i chwyta futbolówkę. Paryżanie uparli się na ataki wyłącznie prawą flanką, gdzie lata jak szalony Angel Di Maria.

To by było na tyle jeśli chodzi o sytuacje przyjezdnych. Podchodzą pressingiem w większej liczbie, lecz do kontrataków wybiega praktycznie sam Rosenberg.

Rosenberg przepchał się w polu karnym rywali z Davidem Luizem i Thiago Silvą. Wydawało się, że wybiegnie przed Trappa, lecz wcześniej rozległ się gwizdek arbitra. Sędzia uznał, że kapitan Malmo faulował.

Verratti stracił piłkę w okolicy środka boiska, ale moment później naprawił swój błąd i wygarnął futbolówkę wślizgiem. Włoch panuje w tej strefie.

Paryżanie spokojnie rozgrywają piłkę, wymieniają mnóstwo podań. Trzeba jednak zaznaczyć, iż Szwedzi podchodzą coraz wyżej swoim pressingiem. Nie oczekują na najniższy wymiar kary, ale próbują też poszukać swoich okazji.

Słychać gwizdy francuskich kibiców. Nie podoba im się najwyraźniej dość spokojna, bezpieczna gra swoich ulubieńców. Oczekują tutaj częstszych ataków.

Prostopadłe podanie do Ibrahimovica. Szwed starał się sięgnąć piłkę i uderzyć wślizgiem, ale oddał zbyt słaby strzał, aby mógł zaskoczyć Wilanda.

Za nami prawie kwadrans, a oprócz tego strzału Angela nie widzieliśmy żadnej innej próby. Paryżan te prowadzenie na pewno nie urządza, ale nie sprawiają wrażenie, jakby chcieli za szelką cenę je podwyższyć.

Ponownie na minimalnym spalonym został złapany Ibrahimović. Bardzo dobre oko rosyjskiego asystenta sędziego. Skrzętnie wychwyca wszelkie tego typu sytuacje.

Warto jeszcze podkreślić, iż asystentem przy golu Argentyńczyka był Verratti. Włoch obsłużył swojego kolegę genialnym podaniem.

Gospodarze dali się już wyszumieć swoim rywalom. Powtórnie przejmują inicjatywę i starają się zepchnąć Szwedów pod własną bramkę, do defensywy.

Coraz śmielej poczynają sobie piłkarze z drużyny przyjezdnej. Wszystko to jednak odbywa się za wolno, zbyt przewidywalnie. Paryżanie nie mają żadnych problemów ze stopowaniem akcji Malmo.

Rzucam okiem na inne stadiony i upewniam się. Tak, to była pierwsza bramka w fazie zasadniczej Ligi Mistrzów 2015/2016. Jej autorem niezawodny Angel Di Maria.

Malmo próbuje się odegrać, ale zupełnie im to nie wychodzi. Wymienili kilka podań, przedostali się pod pole karne przeciwników, lecz równie szybko co stracili gola, stracili futbolówkę.

Ibrahimović złapany w pułapkę ofsajdową, choć jak potwierdza powtórka – jeśli był, to minimalny spalony.

Już pierwsze sekundy pokazują, jak będzie ten mecz wyglądał. Gospodarze utrzymują się przy piłce, konstruują kolejne akcje, a rywale ograniczają się do defensywy i nielicznych kontrataków.

Udało się gościom wybronić z tego pierwszego ataku PSG. Piłka w rękach Wilanda.

Paryżanie już w trzydziestej sekundzie wywalczyli premierowy korner.

Di Maria ruszył prawym skrzydłem, lecz następnie jego centra została zablokowana.

Kapitanami drużyn są Thiago Silva oraz Rosenberg.

Sędziowie wyprowadzają piłkarzy na boisko! Za chwilę rozbrzmi hymn Ligi Mistrzów, po czym nastąpi uroczyste przywitanie i startujemy!

Wyjściowe jedenastki:

Paris Saint-Germain FC: Trapp – van der Wiel, Thiago Silva, David Luiz, Maxwell – Verratti, Motta, Matuidi – Di Maria, Ibrahimović, Cavani.
Rezerwowi: Sirigu – Marquinhos, Kurzawa, Rabiot, Lucas, Pastore, Lavezzi.

Malmö FF: Wiland – Tinnerholm, Arnason, Bengtsson, Carvalho, Yotun – Adu, Berget, Lewicki – Rosenberg, Djurdjic.
Rezerwowi: Andersson – Rakip, Vindheim, Rodic, Sana, Molins, Eikrem.

Sędziowie:
Główny: S. Karasev
Asystenci: A. Averianov i T. Kalugin
Techniczny: I. Demeshko.

Serdecznie zapraszam do śledzenia relacji z tego pojedynku na portalu Lajfy.com. Start tradycyjnie o godz. 20:45. Na ok. godzinę przed meczem zostaną uzupełnione składy obu drużyn. Bądźcie z nami!

Malmö FF

Jedynym pozytywem, jaki można dostrzec z perspektywy Szwedów, w losowaniu grup tegorocznej edycji Ligi Mistrzów jest fakt, iż przyjedzie do nich ulubieniec – Zlatan Ibrahimović. Na pewno kibice zgotują mu bardzo miłe przywitanie. W końcu urodził się właśnie tu, w Malmö i tu zaczynał swoją przygodę z seniorskim futbolem. Niebiescy powalczą z Szachtarem o trzecie miejsce. Łatwo nie będzie.

Malmö FF odprawiło już w drodze do fazy grupowej dwie faworyzowane ekipy. Najpierw rozprawili się z Red Bullem Salzburg, nad którym ciąży fatum i mimo kolejnych inwestycji, kolejnych wzmocnień nie udaje się awansować do upragnionego piłkarskiego raju. Później, w decydującym starciu Szwedom udało się wyeliminować Celtic Glasgow. W pierwszym meczu przegrali w Szkocji 2-3, ale opłaciła się walka do końca, ponieważ drugiego gola zdobyli w 95. minucie. W rewanżu, na własnym terenie wygrali 2-0.

Paris Saint-Germain FC

Laurent Blanc i jego podopieczni bardzo mocno weszli w ten sezon. Na dobry początek zatriumfowali w krajowym Superpucharze po ograniu Lyonu. Później odnieśli cztery kolejne ligowe zwycięstwa. Do tego czasu nie stracili nawet ani jednej bramki! Problem pojawił się w ostatniej kolejce przeciwko Bordeaux. Tutaj znajdziecie nasz zapis relacji z tego spotkania oprawiony gifami. Paryżanie zremisowali 2-2, ale utratę punktów "zawdzięczają" wyłącznie jednej osobie – sprowadzonemu w ostatnim okienku transferowym Kevinowi Trappowi. Popełnił dwa karygodne błędy, a przy drugiej bramce wprost asystował przy golu rywala. Bardzo ciężko go wytłumaczyć z obu tych sytuacji. PSG na pewno będzie chciało teraz odbić sobie stratę punktów w Ligue 1 z Żyrondystami.

Liga Mistrzów 2015/2016 – start! W pierwszej kolejce Grupy A dojdzie do pojedynku Paris Saint-Germain FC z Malmö FF. Zdecydowanym faworytem są gospodarze, a wynik inny, niż ich pewne zwycięstwo zostanie odebrany jako sporą sensację. W drugim meczu tej grupy Real Madryt zmierzy się z Szachtarem Donieck.

Wydaje się, iż będzie to korespondencyjny pojedynek między paryżanami a Królewskimi o to, kto z nich odniesie bardziej spektakularną wygraną w pierwszej rundzie. My jednak po cichu liczymy, iż nie zabraknie emocji i nie będą to wcale takie przewidywalne rozstrzygnięcia.

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:45.