Łotwa – Kazachstan | 0:1 (koniec) | | | Holandia – Czechy | 2:3 (koniec) | | | Turcja – Islandia | 1:0 (koniec) |
Belgia – Izrael | 3:1 (koniec) | | | Cypr – Bośnia i Herc. | 2:3 (koniec) | | | Walia – Andora | 2:0 (koniec) |
Bułgaria – Azerbejdżan | 2:0 (koniec) | | | Włochy – Norwegia | 2:1 (koniec) | | | Malta – Chorwacja | 0:1 (koniec) |
Polska U-21 – Rumunia U-21 | 0:0 (koniec) |
Armenia – Luksemburg | 1:1 (koniec) | | | Azerbejdżan – Finlandia | 0:1 (koniec) | | | Cypr – Białoruś | 0:1 (koniec) |
Gruzja – Estonia | 3:0 (koniec) | | | Włochy – Irlandia | 1:0 (koniec) | | | Litwa – Serbia | 0:2 (koniec) |
Grecja – Portugalia | 0:4 (koniec) | | | Irlandia Północna – Macedonia Płn. | 1:2 (koniec) | | | Czechy – Czarnogóra | 3:3 (koniec) |
Andora – Słowenia | 0:5 (koniec) | | | Wyspy Owcze – Niemcy | 0:6 (koniec) | | | Hiszpania – Szwecja | 1:1 (koniec) |
Anglia – Kazachstan | 3:0 (koniec) | | | Szkocja – Islandia | 0:0 (koniec) | | | Węgry – Albania | 2:2 (koniec) |
Francja – Ukraina | 2:0 (koniec) | | | Dania – Bułgaria | 1:0 (koniec) |
finał
Belgia
3:1
(0:0)
Izrael
Mariusz Nyka
Gole:
64. D. Mertens, 78. De Bruyne, 84. Hazard – 87. Hemed
Posiadanie piłki: 62 % : 38 %.
Strzały celne: 9:2. Strzały niecelne: 9:2. Rzuty rożne: 7:2. Spalone: 3:3. Foule: 7:4.
Sędziowie:
Główny:Tasos Sidiropoulos (GRE)
Liniowi:Damianos Efthimiadis (GRE),Polychronis Kostaras (GRE)
Techniczny:Christos Akrivos(GRE)
Bramkowi:Michael Koukoulakis(GRE),Stavros Tritsonis(GRE)
Widownia:
Kartki: 33. De Bruyne (BEL), 45+2. Vertonghen (BEL) – 76. Reikan (ISR)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 62 % : 38 %.
Strzały celne: 9:2. Strzały niecelne: 9:2. Rzuty rożne: 7:2. Spalone: 3:3. Foule: 7:4.
Belgia:
Mignolet – Alderweireld, Kompany (58. Meunier), Lombaerts, Vertonghen – Fellaini (66. Witsel), Nainggolan – D. Mertens, De Bruyne, Hazard – Lukaku.
Zmiany: Sels – Bakkali, Boyata, Cavanda, Depoitre, Gillet, Chadli, Kums, J. Lukaku, Meunier, Origi, Witsel.
Trener:
Izrael: Martziano – Ben Harush, Ben Haim, Tibi, Dgani – Peretz, Yeini (77. Vermouth), Kayal (66. Damari) – Zahavi, Hemed, Ben Haim II (59. Reikan).
Zmiany: Haimov, Levi – Dabour, Damari, Davidzada, Elkayam, Kahat, Melikson, Reikan, Tzedek, Vermouth.
Trener:
Zmiany: Sels – Bakkali, Boyata, Cavanda, Depoitre, Gillet, Chadli, Kums, J. Lukaku, Meunier, Origi, Witsel.
Trener:
Izrael: Martziano – Ben Harush, Ben Haim, Tibi, Dgani – Peretz, Yeini (77. Vermouth), Kayal (66. Damari) – Zahavi, Hemed, Ben Haim II (59. Reikan).
Zmiany: Haimov, Levi – Dabour, Damari, Davidzada, Elkayam, Kahat, Melikson, Reikan, Tzedek, Vermouth.
Trener:
Sędziowie:
Główny:Tasos Sidiropoulos (GRE)
Liniowi:Damianos Efthimiadis (GRE),Polychronis Kostaras (GRE)
Techniczny:Christos Akrivos(GRE)
Bramkowi:Michael Koukoulakis(GRE),Stavros Tritsonis(GRE)
Widownia:
I jak na zawołanie gościom udaje się zdobyć bramkę na otarcie łez! Kapitalną miękką centrą z lewej strony popisał się Zahavi. Zupełnie rozkojarzeni obrońcy Belgów zostawili niepilnowanego TOMERA HEMEDA, a ten pięknych strzałem głową zdobywa honorowe trafienie! 3:1!
Gospodarze wbijają gwóźdź do trumny Azjatów! Fenomenalnie, szybko rozegrana akcja zupełnie myli obrońców przyjezdnych. Wreszcie piłka trafia na trzynasty metr do EDENA HAZARDA, a ten bez najmniejszego problemu umieszczą ją obok bezradnego golkipera! 3:0!
Kapitalna bramka w wykonaniu KEVINA DE BRUYNE! Były zawodnik Chelsea podszedł do ustawionej na dwudziestym piątym metrze piłki. Uderzenie techniczne w kierunku bramki mija mur, a kozioł tuż przed Martziano zupełnie myli golkipera przyjezdnych. 2:0!
Wreszcie wychodzą na prowadzenie gospodarze! Świetnie piłkę na lewej stronie rozegrał De Bruyne. Podanie do DRIESA MERTENSA, który płaskim uderzeniem tuż przy lewym słupku nie daje żadnych szans Martziano! 1:0 i teraz zacznie się szaleńczy pościg Azjatów.
Belgia:
Mignolet – Alderweireld, Kompany (C), Lombaerts, Vertonghen – Nainngolan, Fellaini – Mertens, De Bruyne, Hazard – Lukaku
Izrael:
Marciano – Dgani, Ben Haim I (C), Tibi, Ben Harush – Peretz, Yeini, Kayal – Zahav, Hemed, Ben Haim II
Pomimo tego, iż wtorkowe starcie jest dla miejscowych przysłowiowym meczem o pietruszkę, to oni według bukmacherów są jego zdecydowanym faworytem. Kurs na wygraną Belgów wynosi bowiem 1:1,35. Podział punktów typowany jest na 1:5. Sporo można natomiast zarobić w przypadku zwycięstwa Azjatów. Za takie rozstrzygnięcie buki płacą w stosunku 1:8,9.
Oba zespoły mają już za sobą jedną bezpośrednią potyczkę w kończących się eliminacjach. Pierwszy mecz odbył się w ostatnim dniu marca bieżącego roku w Izraelu. Po bardzo emocjonującym pojedynku i bramce Fellainiego w dziewiątej minucie "Czerwone Diabły" pokonały gospodarzy 1:0. Warto dodać, że przyjezdni kończyli mecz w dziesiątkę. Od sześćdziesiątej czwartej minuty swój udział w tym pojedynku zakończył bowiem Kompany.
W zupełnie innej sytuacji znajdują się zawodnicy z Bliskiego Wschodu. Po dziewięciu spotkaniach Azjaci z trzynastoma punktami zajmują czwartą pozycję w tabeli i do miejsca zapewniającego baraże tracą zaledwie jedno oczko. Dla Izraelczyków wtorkowe starcie w Brukseli będzie więc pojedynkiem o wszystko, dlatego mobilizacja wśród gości jest naprawdę wielka. Do zdobycia szansy gry w barażach izraelici potrzebują wygranej z "Czerwonymi Diabłami", a także potknięcia Bośni w starciu z Cyprem. Przyjezdni mają więc nadzieję, że świętujący awans Belgowie podejdą do meczu bez większej presji, co ma ułatwić zadanie podopiecznym Guttmana. Ci jednak muszą liczyć przede wszystkim na siebie, co mocno zaznaczał ich szkoleniowiec.
Po czwartkowym wysokim zwycięstwie nad Andorą Belgowie przed ostatnim meczem grupowym są już pewni wyjazdu na przyszłoroczne mistrzostwa we Francji. Nastroje wśród "Czerwonych Diabłów" są więc iście szampańskie, dlatego większość kibiców zastanawia się, czy ich pupile do starcia z Izraelem podejdą poważnie. W obozie gospodarzy wszyscy zapewniają, że pomimo spełnienia postawionego przed ekipą zadania, nie mają zamiaru odpuszczać. Wiele wskazuje na to iż, trener Marc Wilmots da odpocząć swoim kluczowym graczom i w ostatnim spotkaniu eliminacji postawi na zmienników, których zebrane doświadczenie może zaprocentować na przyszłorocznych mistrzostwach Starego Kontynentu!