Spurs – Chelsea | 2:0 (koniec) |
Alcorcon – Córdoba | 0:0 (koniec) | | | Sociedad – Villarreal | 3:1 (koniec) | | | Real Madryt – Sevilla | 3:0 (koniec) |
finał
Real Madryt
3:0
(3:0)
Sevilla FC
Mateusz Nyka
Gole:
10. James, 30. Varane, 45. James (kar.)
Posiadanie piłki: 48 % : 52 %.
Strzały celne: 8:3. Strzały niecelne: 5:5. Rzuty rożne: 2:6. Spalone: 1:4. Foule: 19:11.
Sędziowie:
Główny: Mateu Lahoz
Boczni: Pau Cebrian Devis, Roberto Díaz Pérez Del Palomar
Techniczny: Munoz Perez
Widownia:
Kartki: 43. Carvajal (REA), 43. Marcelo (REA) – 24. Iborra (SEV), 26. Ganso (SEV), 44. Mercado (SEV), 83. Vitolo (SEV)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 48 % : 52 %.
Strzały celne: 8:3. Strzały niecelne: 5:5. Rzuty rożne: 2:6. Spalone: 1:4. Foule: 19:11.
Real Madryt:
Casilla – Carvajal, Varane, Nacho, Marcelo (C) – Kroos, Casemiro, Modrić – James (79. Danilo), Asensio (67. Isco) – Morata (84. Mariano Diaz)
Zmiany:
Navas – Danilo, Coentrao, Odegaard, Isco, Benzema, Mariano Diaz
Trener:
Sevilla FC:
Rico – Mariano, Rami, Marcado, Escudero – N'Zonzi, Iborra (C) (60. Kranevitter) – Nasri, Ganso (46. Sarabia), Vitolo – Correa (82. Ben Yedder)
Zmiany:
Sirigu – Pareja, Kranevitter, Kiyotake, Ben Yedder, Sarabia, Vietto
Trener:
Casilla – Carvajal, Varane, Nacho, Marcelo (C) – Kroos, Casemiro, Modrić – James (79. Danilo), Asensio (67. Isco) – Morata (84. Mariano Diaz)
Zmiany:
Navas – Danilo, Coentrao, Odegaard, Isco, Benzema, Mariano Diaz
Trener:
Sevilla FC:
Rico – Mariano, Rami, Marcado, Escudero – N'Zonzi, Iborra (C) (60. Kranevitter) – Nasri, Ganso (46. Sarabia), Vitolo – Correa (82. Ben Yedder)
Zmiany:
Sirigu – Pareja, Kranevitter, Kiyotake, Ben Yedder, Sarabia, Vietto
Trener:
Sędziowie:
Główny: Mateu Lahoz
Boczni: Pau Cebrian Devis, Roberto Díaz Pérez Del Palomar
Techniczny: Munoz Perez
Widownia:
Do podyktowanej jedenastki pod nieobecność Ronaldo podszedł JAMES RODRIGUEZ! Kolumbijczyk od początku był skupiony na tym uderzeniu co pokazał po chwili! Spokojnie podbiegł on do futbolówki, poczekał aż Rico się rzuci i pomocnik "Królewskich" posłał piłkę przy lewym słupku! 3:0!
Podwyższają prowadzenie madrytczycy! Kroos perfekcyjnie zacentrował z rzutu rożnego na głowę RAPHAELA VARANE! Francuz wykorzystał nieporozumienie Iborry z Ramim i bez jakichkolwiek problemów wpakował futbolówkę do siatki! 2:0!
Szybko zaczynają strzelanie gospodarze! Wszystko rozpoczęło się od wysokiego pressingu zespołu z Madrytu, co spowodowało złe podanie w wykonaniu Mercado. Fantastyczny wślizg wykonał Casemiro i dzięki temu futbolówka trafiła do JAMESA RODRIGUEZA, który mierzonym strzałem przy słupku nie dał szans Rico! 1:0!
Real Madryt:
Casilla – Carvajal, Varane, Nacho, Marcelo – Kroos, Casemiro, Modrić – James, Asensio – Morata
Sevilla FC:
Rico – Mariano, Rami, Marcado, Escudero – N'Zonzi, Iborra – Nasri, Ganso, Vitolo – Correa
Natomiast jeśli chodzi o Andaluzyjczyków to ci przyjadą do Madrytu w prawie pełnym składzie gdyż większość zawodników ominęły urazy i większe dolegliwości. Jedynymi zawodnikami jakich zabraknie są Franco Vazquez i Daniel Carriço, a także Timothée Kolodziejczak, który może zmienić barwy w zimowym okienku transferowym.
Andaluzyjczycy podobnie jak zespół ze stolicy Hiszpanii swoją tegoroczną przygodę z Pucharem Króla rozpoczęli od 1/16 finału, gdyż jak można łatwo się domyślić również występują w LaLiga. Podopieczni Jorge Sampaoliego musieli mierzyć się z jeszcze słabiej prezentującą się na papierze drużyną, a mowa tu o SD Formentera. Jest to ekipa z czwartej ligi hiszpańskiej, która była skazana na pożarcie w starciu z Sevillą. Drużyna z Estadio Ramón Sánchez Pizjuán urządziła sobie jeszcze większą strzelaninę niż Real bowiem najpierw zwyciężyli 5:1 na obcym stadionie by później już przy własnych trybunach rozgromić rywali aż 9:1. Andaluzyjczycy jak na razie prezentują się bardzo dobrze i mogą okazać się czarnym koniem krajowego pucharu w sezonie 2016/2017.
"Królewscy" z racji tego, że występują w najwyższej klasie rozgrywkowej to rywalizację rozpoczęli dopiero od 1/16 finału, gdzie raczej było wiadome że nie zdarzy im się wpadka. Trafili bowiem na znacznie niżej notowanego rywala jakim był Cultural Leonesa występujący na co dzień w Segunda División B. "Los Blancos" zgodnie z przewidywaniami nie mieli jakichkolwiek problemów w dwumeczu, wyraźnie pokazując swoją wyższość. Najpierw podopieczni Zinedine Zidane zwyciężyli na wyjeździe 7:1 by następnie u siebie triumfować 6:1. Trzynaście goli z pewnością zrobiło wrażenie i warto wspomnieć, że cztery z nich zdobył młody napastnik – Mariano Diaz. Madrytczycy z pewnością nie odpuszczą krajowego pucharu gdyż w poprzednich latach nie osiągali w nim zbyt dobrych wyników.