Tym razem nie popisał się James, którego wrzutka z prawego narożnika była za głęboka. Futbolówkę przechwycił bramkarz Granady.

Asensio dośrodkowuje z rzutu rożnego na głowę Benzemy i gospodarze będą mieli jeszcze jeden korner, tym razem z przeciwnej strony.

Podopieczni Lucasa Alcaraza spokojnie wymieniają podania w okolicach środka pola. Wyraźnie nie spieszy im się z budowaniem kolejnych akcji.

Samper uruchamia na wolnym polu Kraveca, którego uprzedza wychodzący Navas. Z autu wznawiać będą goście.

James miał sporo miejsca na prawej stronie i wykonał centrę do Asensio. Ten już szykował się do uderzenia, lecz na posterunku znów był Lomban.

Benzema ładnie odnalazł wbiegającego w wolną strefę Ronaldo. CR7 szukał jeszcze Asensio, lecz przeczytał to Lomban.

Benzema wpadł w pole karne i dograł na lewo do Jamesa. Kolumbijczyk centruje, ale robi to za głęboko, co ułatwia zadanie Ochoi.

Ostre dośrodkowanie Bueno z prawej flanki w kierunku Kraveca. Bardzo dobre wyjście zaliczył Navas, wykonując piąstkowanie.

Nie zrozumiał się teraz na lewej flance Ronaldo z Asensio. Portugalczyk nieco się zdenerwował co widać po jego reakcji.

Długo swoją akcję budują Andaluzyjczyków, ale wyraźnie nie mają oni pomysłu jak przedrzeć się przez dobrze funkcjonującą obronę Realu.

Asensio ruszył środkiem pola i przytomnie zagrał do Ronaldo! CR7 w ostatniej chwili wyprzedza wychodzący Ochoa.

Gabriel Silva ładnie odnajduje Kraveca i ten stanął oko w oko z Navasem. Po chwili akcja została przerwana, ponieważ Ukrainiec był na spalonym.

James świetnie dośrodkowuje ze stałego fragmentu gry na głowę Ronaldo, jednak ten nieczysto trafił w piłkę i szansa przepadła.

Po nim futbolówkę na prawej stronie przejął Vezo, ale jego centra była zupełnie nieudana. Z piątego metra wznawiać będzie Navas.

Osamotniony Kravec ostro walczył z Nacho. Ostatecznie górą okazał się napastnik ubrany w czarną koszulkę. Rzut wolny dla gości.

Benzema odnajduje na dalszym słupku Marcelo, który nieczysto trafił w piłkę. Dopadł do niej jeszcze wspomniany Francuz, lecz znajdował się on na spalonym.

Vezo wysoko wyszedł za Jamesem przez co Kolumbijczyk przewrócił się. Mimo to sędzia nie użył gwizdka.

Tito w końcu pokazał się w ataku i wykonał wrzutkę do Kraveca. Ukrainiec był nieco spóźniony przez co nie musieli interweniować obrońcy Realu.

Tabanou szarżował na lewym skrzydle i jemu również udało się minąć Carvajala. Hiszpanowi pomógł jeszcze Nacho i nic z tego nie wynikło.

Gabriel Silva ładnie przedryblował Carvajala i szukał Kraveca. Za Brazylijczykiem biegł wciąż Asensio, który ostatecznie go powstrzymał.

Pereira wyszedł z kontrą swojego zespołu i szukał podania do Kraveca. W kluczowym momencie nogę wstawił Casemiro, blokując tę próbę.

Ronaldo rozpędził się i mając przed sobą dwóch przeciwników zdecydował się na drybling. Przeczytał jego zamiary Gabriel Silva, zaliczając odbiór.

Ronaldo ruszył środkiem pola i będąc przed szesnastką chciał jeszcze zagrać do Modricia. Nie dogadali się oni i szansa przepadła.

James centruje do Nacho, który pozostał w polu karnym po rzucie rożnym. Pozostawił on piłkę dla Benzemy, a jego próba poszybowała nad poprzeczką.

Carvajal płasko dośrodkowuje na bliższy słupek gdzie nabiegał Asensio. Tego w ostatniej chwili uprzedził Gabriel Silva.

Gabriel Silva podłączył się do ataku ofensywnego i wykonał dośrodkowanie. Było ono za głębokie i złapał ja Navas.

Trochę odpuścili pressing od początku drugiej połowy gospodarze. Dają oni trochę pograć swoim dzisiejszym przeciwnikom.

Ronaldo odkleił się od Vezo i mając trochę miejsca strzelił po ziemi lewą nogą. Ta próba nie była udana i po chwili sędzia zakończył tę odsłonę spotkania.

Modrić pięknie pograł z klepki z Benzemą w okolicach szesnastego metra! W końcu Chorwat doszedł do uderzenia, mimo to trafił wprost w meksykańskiego golkipera.

Głęboka centra Kroosa z rzutu rożnego w kierunku Ronaldo. Ten nawet nie powalczył gdyż był otoczony przez dwójkę rywali.

Kiepskie dośrodkowanie z tego stałego fragmentu gry posłał Kroos i bez problemów zagrożenie oddalili Andaluzyjczycy.

Ronaldo zaczął dryblować Vezo, który nie odpuścił do końca aż w końcu pociągnął Portugalczyka za koszulkę. Rzut wolny dla Realu.

Tabanou ładnie minął dwójkę przeciwników, jednak nic to nie dało, ponieważ po chwili nadział się na dobrze ustawionego Nacho.

Zdaniem sędziego za ostro w środkowej strefie zachował się Casemiro, który przewrócił zastawiającego się Sampera.

Po rzucie rożnym i kilku rykoszetach futbolówka spadła na lewą stronę do Kroosa. Niemiec przymierzył z prawej nogi i choć trafił w środek bramki.

Bardzo wysoko od początku tego spotkania ustawieni są podopieczni Zinedine Zidane, co zdecydowanie utrudnia rozgrywanie akcji Granadzie.

Isco próbował swoich sił przy linii bocznej, ale tam ostro zaatakował go Gabriel Silva, zatrzymując Hiszpana.

Pięknie z klepki pograł teraz Isco z Ronaldo i Portugalczyk już szykował się do strzału! Wtedy w ostatniej chwili powstrzymał go Vezo.

Benzema pięknie opanował piłkę przed polem karnym i zagrał ją do Carvajala. Hiszpan huknął z powietrza wprost w bramkarza gości.

Nie do zatrzymania jest dzisiaj Marcelo, który znów poradził sobie z Tito. Tym razem jego centra była za głęboka i wyłapał ją Ochoa.

Andaluzyjczycy wyglądają na zszokowanych i nie wiedzą co się dzieje dzisiaj na Santiago Bernabeu. Jeśli szybko się nic nie zmieni to szykuje się pogrom.

Po kolejnym kornerze już nic się nie wydarzyło, ponieważ wyżej od miejscowych wyskoczyli gracze w czarnych koszulkach.

Groźnie zrobiło się po rzucie rożnym wykonywanym przez Kroosa. Bliski doskoczenia do piłki był Nacho, lecz zabrakło mu kilku centymetrów.

Gabriel Silva pokazał się na lewym skrzydle i starał się zacentrować do Kraveca. Powiodło mu się to, ale znów przytomnie zachował się Varane.

Bardzo chaotycznie grają w środku pola podopieczni Lucasa Alcaraza. Co chwilę są oni bliscy niebezpiecznej straty.

Jak pokazują powtórki przy golu zdobytym przed chwilą Francuz był na minimalnym spalonym. Błąd w tej sytuacji popełnił sędzia boczny.

Zupełnie nie zrozumiał się teraz Boga z Agbo na prawej stronie. Z autu zaczynać będzie Marcelo, a więc dzisiejszy kapitan gospodarzy.

Pereira świetnie minął dwójkę przeciwników i huknął z około dwudziestu pięciu metrów. Ta próba była mocno nieudana.

Tabanou jeszcze raz, tym razem płasko zagrywa w pole karne Realu. Znów dobrą robotę wykonał, stojący na bliższym słupku Varane.

Tabanou przedarł się lewym skrzydłem i wykonał dośrodkowanie w kierunku Kraveca. Tam dobrze ustawił się Varane i do spółki z Nacho uspokoili grę.

Ronaldo zrobił sobie trochę wolnego miejsca i zdecydował się spróbować swoich sił z dystansu. W ostatniej chwili zablokował go Lomban.

Próba uruchomienia Kraveca z głębi pola była zupełnie nieudana i futbolówkę przejął Navas, który rozpocznie kolejną akcję swojej drużyny.

Marcelo po raz kolejny rozpędził się przy linii bocznej, lecz tym razem przeczytał jego intencje Agbo i zatrzymał Brazylijczyka.

Isco zszedł do środka i posłał ostrą wrzutkę na piąty metr. Tam dobrze zachował się Lomban, oddalając niebezpieczeństwo.

Marcelo przechytrzył Bogę i zdecydował się na uderzenie z kilkudziesięciu metrów. Pomylił się on o kilka dobrych metrów.

Marcelo jeszcze raz dośrodkowuje, tym razem do nabiegającego na dalszy słupek Ronaldo. Portugalczyka nieco oślepiło słońce i nic z tego nie wynikło.

W końcu dłużej w posiadaniu futbolówki jest Granada, która powoli zdobywa kolejne metry, zbliżając się do pola karnego Realu.

Prostą stratę w środku pola na rzecz Agbo zaliczył Modrić. Mimo to goście szybko zaliczyli stratę na rzecz gospodarzy.

Marcelo wykonał centrę z lewej strony w kierunku Benzemy, choć trafiła ona do Carvajala. Hiszpan również szukał Francuza, jednak zrobił to niedokładnie.

Benzema chciał efektownie pograć z klepki z Ronaldo. Nie wyszło im to, ponieważ Portugalczyk wpadł na Sampera.

Gospodarze spokojnie budują swoje akcje od początku, czekając na jakieś błędy przeciwników, grających dzisiaj w czarnych koszulkach.

Modrić bardzo ładnie dostrzegł pokazującego się na prawej flance Carvajala, lecz ten nie potrafił dobrze opanować piłki.

Ci piłkarze pojawią się na murawie za pół godziny:

Real Madryt:
Navas – Carvajal, Varane, Nacho, Marcelo – Modrić, Casemiro, Kroos – Isco, Benzema, Ronaldo

Granada CF:
Ochoa – Tito, Tabanou, Lombán, Vezo, Gabriel Silva – Boga, Samper, Agbo, Pereira – Kravec

Za relację z tego starcia zapraszamy Państwa bardzo serdecznie w sobotę na dosyć nietypową jak na ligę hiszpańską godzinę. Pierwszy gwizdek zabrzmi bowiem równo o 13:00. Obecność obowiązkowa, do usłyszenia na portalu lajfy.com!

Zdaniem bukmacherów zdecydowanym faworytem tego starcia są madrytczycy, na których triumf kurs wynosi 1:1,07. Natomiast jeśli padnie remis to za każdą postawioną złotówkę można zgarnąć 13,5 zł. Zwycięstwo gości "buki" stawiają w stosunku aż 1:30, mimo to liczymy że pokuszą się oni o stawienie czoła znacznie wyżej notowanemu rywalowi.

Historia spotkań między Realem, a Granadą przemawia zdecydowanie na korzyść "Królewskich", którzy w ostatnich trzech sezonach za każdym razem sięgali po zwycięstwo. Czasem były to wyrównane potyczki, ale zdarzyło się także widowisko zakończone wynikiem 9:1. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że dobra seria "Los Blancos" będzie kontynuowana.

Granada CF

Z kolei jeśli chodzi o Andaluzyjczyków to ci znajdują się w zupełnie innym położeniu niż ich sobotni przeciwnicy. Pokazują się z bardzo słabej strony, prezentując kiepską dla oka piłkę, co wyraźnie przekłada się na osiągane rezultaty. Podopieczni Lucasa Alcaraza grają w najwyższej klasie rozgrywkowej od sezonu 2011/2012 i zawsze udawało im się utrzymać. Tym razem jednak sytuacja jest kiepska, gdyż Granadę odnajdujemy na przedostatniej, dziewiętnastej lokacie z dorobkiem tylko dziewięciu "oczek". Drużyna z Nuevo Los Cármenes do tej pory tylko raz triumfowała i sześciokrotnie sięgała po remis. Jak łatwo policzyć aż w dziewięciu przypadkach schodziła ona z boiska pokonana i jest to jeden z gorszych wyników w lidze hiszpańskiej.

Real Madryt

Madrytczycy to aktualnie najlepsza drużyna na świecie co potwierdziła kilka tygodni temu triumfując w Klubowych Mistrzostwach Świata. Są oni w ostatnich miesiącach w wyśmienitej formie i notują imponującą serię 38 kolejnych spotkań bez porażki. W tabeli "Królewscy" plasują się oczywiście na czele stawki, mając trzy punkty przewagi nad drugą FC Barceloną, ale trzeba zaznaczyć, że ekipa ze stolicy Hiszpanii ma jeden pojedynek rozegrany mniej. "Los Blancos" są nie do zatrzymania i w tym momencie trudno znaleźć dla nich godnego rywala. Podopieczni Zinedine Zidane mogą pochwalić się jedenastoma zwycięstwami i czterema remisami, zdobywając przy tym czterdzieści goli, a tracąc tylko czternaście.

Po świątecznej przerwie wracamy na boiska hiszpańskiej ekstraklasy! W jednym z pierwszych meczów w ramach 17 kolejki LaLiga naprzeciw siebie staną Real Madryt i Granada. Czy gości będzie stać na niespodziankę?

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 13:00.