Ze stałego fragmentu gry uderzał ostatecznie Smith, ale piłka po jego próbie przeleciała bardzo wysoko nad poprzeczką bramki Forstera.

Jon Moss dolicza jeszcze trzy minuty. Gracze obu drużyn mają więc jeszcze sporo czasu, aby rozstrzygnąć ten mecz na swoją korzyść.

Fraser posłał zdecydowanie zbyt wysoko zawieszone dośrodkowanie w pole karne i pewnie wyłapał futbolówkę Forster.

Za moment dowiemy się ile dodatkowych minut zdecyduje się doliczyć do tej rywalizacji Jonathan Moss.

W samej końcówce swoich szans szukają jeszcze gospodarze. Tracą oni jednak piłkę na lewym skrzydle i szansę na kontrę mają goście.

Czujny we własnym polu karnym jest Artur Boruc. Po ostrej centrze z prawego skrzydła Polak piąstkuje futbolówkę w boczny sektor boiska.

Niezwykle aktywny w tym meczu Redmond spróbował uderzać zza pola karnego. Piłka po rykoszecie wychodzi na rzut rożny.

Cedric spróbował w tej sytuacji uderzać efektownie z przewrotki, jednak piłka w dość znacznej odległości minęła słupek bramki Boruca.

Gospodarze wykorzystali już swój limit zmian, a goście z kolei nadal mogą dokonać jednej korekty w składzie.

Boufal bardzo ładnym penetrującym podaniem znalazł wychodzącego na pozycję Longa. Ten jednak zbyt słabo uderzał piłkę na wślizgu z dziesiątego metra.

Wyraźnie ożywił nam się ten mecz po przerwie. Oba teamy stworzyły sobie całą masę sytuacji strzeleckich.

To nie jest zdecydowanie najlepszy mecz Afobe. Tym razem otrzymał on niezłe podanie w polu karnym, jednak zdecydowanie chybił strzałem z dwunastego metra.

Sporo chaosu zapanowało teraz w środku pola. Ostatecznie wszystko zakończyło się przewinieniem w ofensywie gracza Świętych.

Do końca spotkania pozostaje już tylko kwadrans. Oba zespoły wyraźnie walczą jednak o pełną pulę.

Bardzo głęboko bronią się teraz miejscowi zawodnicy. Ich rywale od dłuższego czasu konstruują atak pozycyjny. Finalnie strzał Pugha z dziesiątego metra został zablokowany!

Lepszy okres gry w wykonaniu The Cherries. Teraz to Święci są cofnięci całą drużyną na własną połowę boiska.

Teraz zmieni się nieco taktyka przyjezdnej drużyny. Jack Wilshere powinien operować za plecami wysuniętego Afobe.

Boufal ładnie przedzierał się w tej sytuacji, ale odpowiednio blokował go jeden z rywali i w efekcie od bramki wznowi grę Boruc.

Wysoki pressing miejscowych piłkarzy niemal zmusił do błędu rywali. The Cherries zdołali jednak wyjść z tej opresji.

Cedric posłał świetne dośrodkowanie ze skrzydła, ale Francis bez większego trudu wybija piłkę głową z własnej szesnastki.

To są zdecydowanie ofensywne zmiany ze strony Puela. Święci do końca będą z pewnością walczyć o komplet punktów.

Godzina tej rywalizacji już za nami. Nadal utrzymuje się bezbramkowy remis i liczymy na otwarcie wyniku na St Mary's Stadium.

Gospodarze mają wyraźny problem z wyprowadzeniem akcji w ataku pozycyjnym. Przeszkadza im cała jedenastka przyjezdnego teamu.

Ward-Prowse otrzymał mocne podanie na wolne pole i dobrze z własnej bramki wyszedł Artur Boruc. Polak bez trudu przejął futbolówkę.

Za moment przyjezdny team będzie miał okazje na centrę z rzutu wolnego. Ostatecznie jednak słabej jakości była wrzutka Frasera.

Yoshida stara się teraz wspomóc partnerów w rozgrywaniu ataku pozycyjnego. Dobrze ustawieni są jednak w defensywie goście i finalnie Rodriguez znowu był na ofsajdzie.

Za moment grę od własnej bramki wznowi dalekim zagraniem Forster. Święci utrzymują się przy piłce na połowie rywali.

Obaj szkoleniowcy na stojąco oglądają poczynania swoich podopiecznych. Z pewnością niebawem możemy spodziewać się kolejnych zmian.

Ależ zakotłowało się w polu karnym przyjezdnego teamu. Ostatecznie zdołał jednak na raty interweniować Cook.

Tadić otrzymał dobre podanie na trzydziestym metrze, ale zagapił się i bez większego problemu zabrał mu piłkę jeden z rywali.

Oba zespoły po przerwie rozpoczęły dość nieporadnie. Widać sporo niedokładności i niewymuszonych błędów.

Redmond początkowo ładnie szarżował na lewej stronie boiska, jednak ostatecznie starał się wymusić rzut wolny.

W przerwie nie doszło do żadnej zmiany w obu ekipach. Do wejścia na boisko przygotowywany jest już Arter.

W ostatniej z doliczonych minut dwa rzuty rożne wykonują Święci, jednak nie udało im się zagrozić bramce Artura Boruca.

Sędzia dolicza do pierwszej połowy dwie minuty. Rodriguez znowu miał szansę na pokonanie Boruca, ale tym razem był na wyraźnym spalonym.

W pierwszej połowie mieliśmy kilka przerw w grze. Za moment dowiemy się ile minut zdecyduje się doliczyć Moss.

Cáceres ruszył do intensywnej rozgrzewki. Wszystko jednak wskazuje na to, że młody defensor gospodarzy będzie w stanie kontynuować grę.

Jack Stephens został w tej sytuacji staranowany przez swojego golkipera. Forster kolejny raz w tym meczu niepewnie interweniuje na przedpolu.

Mocno zastawiał się w tej sytuacji Afobe i był faulowany na czterdziestym metrze przez Stephensa. Wcześniej uderzenie napastnika z szesnastego metra zostało zablokowane.

Jay Rodriguez otrzymał niezłe podanie na wolne pole, jednak wpadł on w pułapkę ofsajdową.

Cedric podłączył się w tej sytuacji do ofensywnej akcji i centrował z prawego skrzydła. Odpowiednio ustawiony na piątym metrze Cook wybija futbolówkę na aut.

Początkowo nieźle przyjezdny gracze wychodzili spod pressingu rywali, ale ostatecznie Święci zdołali przejąć futbolówkę.

Andrew Surman musi na chwilę opuścić boisko. Za linią boczną będzie on nadal otrzymywał wsparcie służb medycznych.

Do końca pierwszej odsłony pozostaje już tylko dziesięć minut. Kolejny zawodnik przyjezdnego zespołu potrzebuje pomocy medycznej.

The Cherries wywalczyli kolejny w tym meczu rzut rożny. Do narożnika boiska już zmierza gracz tego teamu.

Ward-Prowse nie tak dawno debiutował w reprezentacji Anglii, ale dzisiaj pomocnik jest kompletnie niewidoczny.

Niezbyt często udaje się gościom wymieniać większą liczbę podań w ataku pozycyjnym. Ostatecznie źle zagrywał King w kierunku Afobe.

Kibice od początku rywalizacji zagrzewają swoich ulubieńców do efektownej gry. Po trzydziestu minutach nadal mamy bezbramkowy remis.

Drugi w krótkim odstępie czasu korner dla przyjezdnego teamu. Tym razem po niezbyt pewnym piąstkowaniu Forstera niecelnie z dwudziestego metra przymierzył Gosling!

Rzut rożny dla ekipy The Cherries. Bardzo dobrze radzą sobie jednak w defensywie miejscowi obrońcy.

Fraser zwija się z bólu na murawie. Na całe szczęście skrzydłowy gości nie wymaga pomocy medycznej i może już kontynuować grę.

Ward-Prowse w tej sytuacji wypuścił w uliczkę Rodrigueza, a zagranie tego drugiego zostało zablokowane. Piłka wyszła na rzut rożny.

Podopieczni Howe'a cofnęli się całą drużyną na własną połowę boiska. W takim gąszczu miejscowi mają problem z rozegraniem akcji w ataku pozycyjnym.

Swoją pierwszą szansę miał King. Szarżował on na lewej stronie boiska i wbiegał już w pole karne, ale w ostatniej chwili czysto zatrzymał go Stephens.

Oba zespoły mogą być już raczej pewne utrzymania i również nie mają większych szans na grę w europejskich pucharach.

Redmond uciekał już w tej sytuacji swojemu rywalowi. Gracz The Cherries ratował się przewinieniem, ale nie otrzymał raczej słusznej żółtej kartki.

Gabbiadini może jedynie oglądać poczynania swoich klubowych kolegów z wysokości trybun. Napastnik leczy aktualnie uraz.

Redmond nieźle centrował w tej sytuacji ze skrzydła, a uderzenie Rodrigueza zostało zablokowane przez Cooka i piłka wyszła za boisko. Sędzia nakazał jednak wznowić grę od bramki.

Można również przypomnieć, że jeszcze kilka at temu Artur Boruc bronił z bardzo dobrym skutkiem dostępu do bramki Southampton.

Już cztery uderzenia w tej rywalizacji oddali podopieczni Puela. Przyjezdna drużyna jeszcze nie stworzyła sobie sytuacji strzeleckiej.

Jay Rodriguez w tej sytuacji złamał akcję do środka i przymierzył z lewego skrzydła w krótki róg bramki. Na posterunku był jednak Boruc.

Święci wymieniają kolejne podania na własnej połowie boiska. Cały czas goście stosują dość agresywny pressing.

Warto podkreślić, że w poprzedniej sytuacji polski golkiper wybronił strzał napastnika gospodarzy, a ten dopiero później pokonał naszego rodaka. Boruc jest wyraźnie w wysokiej dyspozycji.

Podopieczni Howe'a starają się teraz krótkimi podaniami rozmontować defensywę rywali, ale tracą futbolówkę. Później miejscowi wyszli z kontrą i Rodriguez nie zdołał odpowiednio zagrać do partnera w ofensywnej akcji.

Southampton dość ryzykowanie wyprowadza piłkę z własnej połowy krótkimi podaniami i wszystko kończy się finalnie stratą.

Defensor przyjezdnego teamu otrzymuje pomoc medyczną. Nie wiadomo czy Cook będzie w stanie kontynuować grę.

Rodriguez zgrywał w tej sytuacji głową futbolówkę do Tadicia. Napastnik starał się uderzać z woleja, jednak chybił o dobry metr.

Rodriguez otrzymał świetne podanie na wolne pole, jednak w ostatnim momencie Cook popisał się czystym wślizgiem.

Redmond starał się w tej sytuacji uruchomić na skrzydle Soaresa, ale ten nie zdążył do zbyt mocno zagranej futbolówki.

Po dobrym dośrodkowaniu w pole karne z rzutu wolnego odpowiednio ustawiony Yoshida wybija futbolówkę za szesnastkę.

Zawodnik przyjezdnego teamu urywał się już rywalowi na skrzydle. Cedric po przewinieniu otrzymuje upomnienie słowne od Jona Mossa.

Kolejna niezła akcja Świętych. Po zagraniu Bertranda ze skrzydła na jedenasty metr niecelnie z pierwszej piłki przymierzył Tadić.

Kapitan gości starał się dalekim podaniem znaleźć Afobe, ale ten nie zdołał wygrać walki o pozycję ze Stephensem.

Mamy pierwsze przewinienie w tym spotkaniu. Przekroczył przepisy na własnej połowie boiska Ryan Bertrand.

Gracze miejscowego zespołu rozpoczynają spotkanie od środka boiska. Ich dalekie podanie kończy się jednak prostą stratą.

Skład wyjściowy:

Southampton F.C.: Forster – Cédric, Stephens, Yoshida, Bertrand – Romeu, Davis (C) – Ward-Prowse, Tadić, Redmond – Rodriguez.
Rezerwowi: Hassen, Caceres, McQueen, Clasie, Boufal, Long, Højbjerg.

A.F.C. Bournemouth: Boruc – A. Smith, Francis (C), Cook, Daniels – Fraser, Surman, Gosling, Pugh – King, Afobe.
Rezerwowi: Allsop, Cargill, B. Smith, Arter, Ibe, Wilshere, Stanislas.

Sędziowie:
Główny: Jonathan Moss
Asystenci: Edward Smart, Andy Halliday
Techniczny: Paul Tierney.

Zapraszamy Państwa niezwykle serdecznie na tą rywalizację już w najbliższą sobotę o godzinie 18:30 do naszej relacji!

AFC Bournemouth:

Zespół ten był wymieniany przed sezonem jako jeden z kandydatów do spadku, natomiast wszystko wskazuje na to, że Wisienki zdołają dość spokojnie zapewnić sobie ligowy byt. Aktualnie team zajmuje jedenaste miejsce w tabeli i ma aż dziewięć punktów przewagi nad strefą spadkową. Należy do tego dodać jednak dość znacznie ujemny bilans bramkowy (-12). W ostatniej ligowej kolejce podopieczni Howe'a pokonali pewnie Swansea 2:0. Najskuteczniejszym zawodnikiem drużyny jest King, który ma w dorobku jedenaście trafień. W zbliżającej się rywalizacji nie wystąpią z kolei Arter, Federici, Wilson oraz Mings.

Southampton FC:

Zespół ten spisuje się zdecydowanie poniżej oczekiwań w obecnym sezonie ligowym. Podopieczni Claude'a Puela zajmują obecnie miejsce w środku ligowej tabeli i mają na koncie zaledwie 33. punkty. Na dodatek trzeba podkreślić ujemny bilans bramkowy (-3). W ostatnim ligowym pojedynku Święci przegrali z Tottenhamem Hotspur 1:2. Należy dodać, że ekipa ta dokonała niezwykle solidnego wzmocnienia w zimowym okienku transferowym. Manolo Gabbiadini w swoich czterech spotkaniach już czterokrotnie pokonywał bramkarzy rywali. W sobotnim meczu ze względu na urazy nie wystąpią van Dijk, McCarthy, Targett, Austin oraz Pied.

Już w najbliższą sobotę będziemy świadkami niezwykle ciekawie zapowiadającej się rywalizacji w ramach 30. kolejki angielskiej Premier League. Naprzeciw siebie staną sąsiedzi z ligowej tabeli czyli dziesiąty Southampton FC oraz jedenaste AFC Bournemouth. Faworytem tej rywalizacji wydają się być Święci, którzy na dodatek mają rozegrane o dwa spotkania mniej od swoich najbliższych przeciwników. Na dodatek kadra podopiecznych Puela wydaje się być bardziej doświadczona i ograna w rozgrywkach najwyższej klasy rozgrywkowej. Liczymy jednak na to, że Artur Boruc i jego kompania dzielnie stawią czoła faworyzowanemu rywalowi i pokażą się na St Mary's Stadium z dobrej strony.

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:30.