Wyprowadzili szybki atak zawodnicy w granatowych koszulkach. Baker zdecydował się na przetrzymanie piłki i była to zła decyzja.

Woodrow zastawiał się w narożniku przed atakującym go Skriniarem. Rezerwowy Anglików sprytnie wywalczył rzut rożny.

Cofnął się na własną połowę Redmond i jego obecność okazała się kluczowa, ponieważ wywalczył on rzut wolny dla swojego zespołu.

Sędzia dolicza cztery dodatkowe minuty do regulaminowych dziewięćdziesięciu.

Mieli szansę na kontrę zawodnicy z Wysp. Wszystko zepsuł Gray, który nie potrafił przedryblować na lewej stronie zmęczonego rywala.

Ofiarnie broną się podopieczni Adriana Boothroyda. Bronią się oni praktycznie całym zespołem i jak na razie udaje im się to.

Rusnak centruje na dalszy słupek z rzutu wolnego do Ninaja. Ten przegrywa główkę, choć Słowacja będzie miała jeszcze korner.

Osamotniony Abraham starał się przeprowadzić indywidualną szarżę, ale będąc zmęczonym nie miał on już pomysłu.

Kolejny raz przyblokowany na prawym skrzydle został Valjent. Mimo to swoją akcję nadal będą budowali podopieczni Pavla Hapala.

Haraslin podaje w pole karne po ziemi do Safranki, a ten momentalnie oddał strzał. Nie był on w świetle bramki przez co nie stworzył zagrożenia.

Abraham ładnie rozprowadził kontrę do spółki z Gray'em, lecz ten przeprowadził zbyt czytelny drybling i zatrzymał go Skriniar.

Haraslin centruje na dalszy słupek w kierunku Safranki. Tam czujny był Pickford, zagarniając szybującą w powietrzu futbolówkę.

Chalobah bardzo sprytnie poczekał na atak Safranki i momentalnie padł na plac gry. Arbiter musiał użyć gwizdka.

Abraham po otrzymaniu niezbędnej pomocy medycznej wstał z boiska i wydaje się, że napastnik będzie w stanie grać dalej.

Abraham starł się w powietrzu z Ninajem. Napastnik z Wysp padł na murawę i trzymał się za twarz przez co sędzia przerwał grę. To bardzo nie spodobało się Słowakom.

Po rzucie rożnym dla Słowaków futbolówka spadła pod nogi Benesa, który huknął z dystansu z lewej nogi. Ta ugrzęzła gdzieś w nogach innych zawodników.

Haraslin ruszył lewym skrzydłem i szukał sobie miejsca. Nie znalazł go gdyż udanym wślizgiem popisał się Murphy.

Dobrą decyzję o strzale z dystansu podjął Rusnak! Do szczęścia skrzydłowemu z numerem dziesiątym zabrakło dosyć sporo.

Chcieli kombinacyjnie pograć przed szesnastką podopieczni Pavla Hapala. Zrobiło się przez moment groźnie, ale ostatecznie połapał się Chalobah.

Mądrze zachował się Abraham, który zagrał tyłem do bramki i wywalczył przewinienie. Faul popełnił wychodzący za nim Skriniar.

Kiepsko w ostatnich minutach prezentuje się Mihalik, który wygląda już na zmęczonego. Wydaje się, że w tym meczu nie będzie już z niego pożytku.

Bardzo spokojnie grają już Anglicy, lecz nie ma się temu oczywiście co dziwić. Tym razem wynik jest dla nich korzystny.

Redmond rozpędził się wzdłuż linii bocznej i szukał płaskim podaniem Abrahama. Czujny był Ninaj, uprzedzając snajpera Chelsea.

Bardzo dobry powrót zaliczył Baker dzięki czemu szansę na kontrę miała jego ekipa. Wszystko zmarnował jednak Ward-Prowse.

Dobra wrzutka z rzutu rożnego w wykonaniu Rusnaka w kierunku Bero. Ten nie wyskoczył w tempo przez co minął się z piłką.

Chyba zdenerwowali się Słowacy, którzy od razu ruszyli do ataków. Widać, że mocno zależy im na wyrównaniu rezultatu.

Pokazał się w ataku Mazan i stworzył przewagę liczebną na lewej stronie. Po chwili wszystko on zmarnował niedokładnie podając do Bero.

Bero odważnie wpadł w szesnastkę przeciwników, przepychając się przez trójkę z nich. Sprytnie zachował się Mawson, wywalczając faul.

Mihalik chciał przedryblować Chalobaha, mimo to ten nie poszedł "na raz" i udało mu się zatrzymać byłego skrzydłowego Cracovii.

Bero wykorzystał zasłonę w postaci Bakera i przymierzył z lewej nogi. Pomocnik "Młodych Sokołów" pomylił się o kilka metrów.

Mihalik posyła centrę z lewego skrzydła w poszukiwaniu Zrelaka, jednak była ona za głęboka, co ułatwiło zadanie Pickfordowi.

Bardzo ostra walka Abrahama ze Skriniarem przy linii bocznej. Obaj nie odpuścili do samego końca i ostatecznie górą był obrońca Sampdorii.

Murphy zrobił sobie wolną przestrzeń na trzydziestym metrze i huknął z lewej nogi. To kompletnie nie mogło zaskoczyć Chovana.

Fatalna strata na własnej połowie jednego z pomocników Słowacji. Ruszył Redmond i przytomnie podał do obiegającego go Bakera, a ten zbyt długo zwlekał z zagraniem wzdłuż bramki do niepilnowanego Abrahama.

Kiepsko weszli w drugą odsłonę Słowacy, którzy w niej nie pokazali jeszcze właściwie nic ciekawego. Teraz na fali są gracze z Wysp.

Zrelak walczył w powietrzu z Chilwellem. Na murawę padł drugi z nich, choć po chwili obaj podali sobie rękę i napięcie szybko zostało rozładowane.

Od początku swoje akcje budują "Młode Lwy". Nie ma im się co dziwić, gdyż to przecież oni mają niekorzystny dla siebie wynik.

Chrien dał się przedryblować Abrahamowi i po chwili popełnił przewinienie. Stały fragment gry dla ekipy z Wysp.

Przycisnęły trochę "Młode Lisy" i nieco zbliżają się oni do pola karnego przeciwników. Zobaczymy czy przed przerwą jeszcze coś się wydarzy.

Kolejny raz nie popisał się Swift, którego dośrodkowanie z prawego skrzydła okazało się za głębokie i ułatwione zadanie miał Chovan.

Próbował swojego szczęścia w indywidualnej szarży Ward-Prowse, jednak momentalnie dopadło do niego dwóch rywali.

Dostrzegli lukę w obronie Słowaków Anglicy, mimo to Abraham nie upilnował swojej pozycji, wpadając w pułapkę ofsajdową.

Holgate pokazał się w ofensywie i wyzwał na pojedynek Mihalika. Ten idealnie przeczytał jego zamiary, zaliczając czysty odbiór.

Kompletnie nie mają pomysłu Anglicy jak zaskoczyć obronę swoich dzisiejszych przeciwników. Wydaje się, że w ich przypadku przerwa jest zbawieniem.

Niezły pomysł miał Swift by strzelić precyzyjnie w kierunku dalszego słupka z zaskakującej pozycji. Źle wymierzył gracz Chelsea i nie było zagrożenia.

Redmond przyspieszył nieco grę dzięki czemu mógł wykonać centrę w kierunku Swifta i Abrahama. Zarówno jeden jak i drugi zostali uprzedzeni.

Rusnak zdecydował się na uderzenie z dystansu z prawej nogi. Trafił w światło bramki, jednak nie mogło to zaskoczyć Pickforda.

Słaba wrzutka z narożnika w wykonaniu Swifta, który jak na razie w tym spotkaniu nie pokazał chyba nic ciekawego.

Anglicy bardzo często starają się grać górnymi zagraniami na ofensywnych zawodników w nadziei, że wysocy stoperzy nie będą tak zwrotni.

Ładnie pokombinowali przed szesnastką teraz Słowacy. Zrelak wymienił piłkę z Bero, lecz zabrakło im trochę szczęścia.

Abraham starał się odwrócić w kierunku bramki, jednak padł na murawę po kontakcie z Skriniarem. Nie ma szans na rzut wolny.

Jak na razie bardzo dobrze w defensywie prezentują się Słowacy, którzy czytają wszystkie zamiary zarówno Swifta jak i Redmonda.

Baker urwał się jednemu z rywali na trzydziestym metrze i huknął z lewej nogi. Ta próba poszybowała niedaleko obok okienka.

Szybko chcieli odpowiedzieć Anglicy, jednak po stałym fragmencie gry w polu karnym Słowaków nie wydarzyło się nic ciekawego.

Valjent zrobił sobie trochę miejsca i wykonał centrę w kierunku Zrelaka. Podbił to po drodze Chambers i będzie korner.

Rusnak starł się przy linii bocznej z Ward-Prowsem. Gwizdek sędziego znów milczał co nie spodobało się trenerowi Słowaków.

Fatalnie wykonał ten rzut rożny Ward-Prowse, nieczysto trafiając w futbolówkę. Zupełnie zmarnował tę sytuację kapitan Anglików.

Chilwell ruszył lewym skrzydłem i po jego dośrodkowaniu głową interweniował Ninaj. Będziemy mieli pierwszy w tym meczu korner.

Redmond pociągnął akcję do linii końcowej, jednak nie starczyło mu miejsca przez co wybiegł z futbolówką poza boisko.

Coraz ostrzej robi się na placu gry. Tym razem przepychali i ciągnęli się za koszulki Chambers ze Zrelakiem. Sędzia nie użył w tej sytuacji gwizdka.

Valjent pograł na prawej stronie z Rusnakiem. Pierwszy z nich w końcu posłał centrę do Zrelaka, który przegrał główkę z Chambersem.

Na trybunach świetnie bawią się kibice naszych południowych sąsiadów, którzy nieustannie głośno wspierają swoich pupili.

Pokazał się na wolnym polu Abraham i otrzymał podanie od jednego z kolegów, mimo to arbiter boczny dostrzegł pozycję spaloną.

Zaostrzyła się teraz gra na boisku w Kielcach. Spóźniony Valjent podeptał od tyłu zastawiającego się Redmonda. Tym razem tylko słowne upomnienie.

Pokazał się w ataku Chilwell i wykonał dośrodkowanie. Było ono niezbyt przemyślane, dzięki czemu ułatwione zadanie miał Ninaj.

Bardzo ostrą centrę posłał teraz Holgate i ta przerodziła się w strzał. Na dwa razy interweniował Chovan, ale zrobił to skutecznie.

Chalobah miał trochę wolnego miejsca przed sobą i zdecydował się na uderzenie z dystansu. Ta próba przeleciała obok lewego słupka.

Przesadził teraz Rusnak, którego przerzut na lewą flankę do Mihalika był zupełnie nieudany. Wznawiać będzie Pickford.

Baker zaliczył udany powrót zatrzymując na dwudziestym metrze dryblującego Rusnaka. Mimo to po chwili nie popisał się Holgate.

Dobry pomysł miał Chambers by wypuścić Abrahama. Ten ścigał się z obrońcami, jednak mądrze zachował się wychodzący Chovan.

Nie dogadał się teraz Chrien z Rusnakiem. Praktycznie za darmo oddali oni piłkę swoim rywalom i zaczną oni grę z autu.

Zszedł na prawe skrzydło Redmond i zdołał opanować długą futbolówkę. Czujny był Mazan czysto atakując przeciwnika wślizgiem.

Odważnie od początku grają pressingiem Słowacy, którzy chcą pokazać Anglikom, że nie pozwolą im na przejęcie inicjatywy.

Swift miał sporo miejsca w narożniku pola karnego i gdy wydawało się, że będzie dośrodkowywał ten uderzył, lecz nie mogło to zaskoczyć Chovana.

Długie zagranie Skriniara na lewo do podłączającego się Mazana było zdecydowanie za mocne. Obrońca przeprosił swojego kolegę.

Oto wyjściowe składy obu reprezentacji:

Słowacja:
Chovan – Valjent, Niňaj, Škriniar, Mazáň – Rusnák, Bero, Lobotka, Chrien, Mihalík – Zreľák (C)

Anglia:
Pickford – Holgate, Chambers, Mawson, Chilwell – Ward-Prowse (C), Chalobah, L. Baker – Swift, T. Abraham, Redmond

Na relację z tego pojedynku zapraszamy Państwa bardzo serdecznie na poniedziałkowe późne popołudnie! Pierwszy gwizdek powinien zabrzmieć równo o godzinie 18. Do usłyszenia na lajfach!

Anglia

Anglicy natomiast do Polski przysłali bardzo mocną kadrę, w której spokojnie można znaleźć kilka rozpoznawalnych w Europie graczy takich jak Pickford czy Redmond. Na pewno mają oni spore oczekiwania i awans z grupy jest dla nich obowiązkiem. W pierwszym pojedynku bezbramkowo zremisowali ze Szwecją, co pozostawia im jeszcze otwartą drogę do fazy pucharowej. Gra podopiecznych Aidy'ego Boothroyda była bardzo zachowawcza, lecz wydaje się, że było to spowodowane tym, że bali się oni zaryzykować by nie zaliczyć wpadki na samym początku MME. "Młode Lwy" mogą sporo namieszać w tych mistrzostwach, więc ich poczynania warto śledzić w dużą uwagą. Cel na mecz ze Słowacja jest tylko jeden – zwycięstwo.

Słowacja

Słowacy nie byli raczej stawiani w roli ekipy, która powalczy o awans do półfinału, lecz w pierwszym swoim meczu pokazali oni, że mogą być sporym zaskoczeniem. Na otwarcie niespodziewanie pokonali gospodarzy turnieju Polaków (2:1), co postawiło ich w dobrej sytuacji, gdyż w tym momencie mogą oni realnie myśleć o tym, że znajdą się w czwórce najlepszych zespołów. Podopieczni Pavla Hapala w spotkaniu z Polakami pokazali sporo ładnej dla oka piłki dzięki czemu zyskali uznanie wielu komentatorów i ekspertów. Ten triumf na pewno mocno podbudował naszych południowych sąsiadów, którzy nie sprzedadzą tanio skóry ekipie z Wysp Brytyjskich i pokuszą się o niespodziankę.

Aktualna tabela:

1. Słowacja – 1 mecz, 3 punkty
2. Szwecja – 1 mecz, 1 punkt
3. Anglia – 1 mecz, 1 punkt
4. Polska – 1 mecz, 0 punktów

Rozpoczynamy drugą kolejkę fazy grupowej w ramach Młodzieżowych Mistrzostw Europy rozgrywanych w Polsce! W tej relacji zabieramy Państwa do Kielc, gdzie między innymi rywalizuje grupa A. Przed nami starcie Słowaków z Anglikami!

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00.