Ależ mieliśmy widowisko w Londynie! To się właśnie nazywa Liga Mistrzów! Spotkanie to miało niesamowity przebieg, ponieważ pierwsza połowa i początek drugiej należał zdecydowanie do gospodarzy, którzy totalnie zdominowali rywali, wychodząc na prowadzenie. W dwumeczu mieli oni fantastyczny rezultat i gdy wydawało się, że mają absolutnie wszystko pod kontrolą nagle akcję bramkową wyprowadzili Włosi, doprowadzając do wyrównania. Tottenham nie otrząsnął się jeszcze po golu, a już przegrywał 1:2. "Stara Dama" do końca zagrała bardzo mądrze i skutecznie w defensywie, broniąc korzystnego wyniku. "Spurs" robili co mogli, jednak było ich stać tylko na słupek w wykonaniu Kane. Śmiało można stwierdzić, że końcowe rozstrzygnięcie nie jest sprawiedliwe, lecz taka jest piłka nożna i w tym momencie wyszło całe wieloletnie doświadczenie turyńczyków.