Wisła Pł. – Arka | 1:3 (koniec) | | | Górnik Z. – Lechia | 0:2 (koniec) |
Garbarnia – ŁKS | 3:2 (koniec) | | | Chrobry – Raków | 0:1 (koniec) | | | GKS K. – Wigry | 2:0 (koniec) |
Resovia – Górnik Ł. | 2:2 (koniec) | | | Błękitni – Stal S. W. | 1:0 (koniec) | | | Toruń – ROW Rybnik | 3:0 (koniec) |
Pogoń Sdl. – Znicz | 0:3 (koniec) | | | Siarka T. – Rozwój | 1:0 (koniec) | | | Radomiak – Olimpia E. | 5:0 (koniec) |
Widzew – Gryf | 3:1 (koniec) |
Sokół – Legionovia | 0:1 (koniec) |
Mieszko – Polonia Śr. | 3:0 (koniec) |
Gać – Górnik II | 2:3 (koniec) |
Cardiff – Newcastle | 0:0 (koniec) | | | Everton – Southampton | 2:1 (koniec) | | | Leicester – Wolves | 2:0 (koniec) |
Spurs – Fulham | 3:1 (koniec) | | | West Ham – Bournemouth | 1:2 (koniec) | | | Chelsea – Arsenal | 3:2 (koniec) |
Chievo – Juventus | 2:3 (koniec) | | | Lazio – Napoli | 1:2 (koniec) |
Betis – Levante | 0:3 (koniec) | | | Celta Vigo – RCD Espanyol | 1:1 (koniec) | | | Villarreal – Sociedad | 1:2 (koniec) |
FC Barcelona – Alaves | 3:0 (koniec) |
Kaiserslautern – Hoffenheim | 1:6 (koniec) | | | Drochtersen/Assel – Bayern | 0:1 (koniec) |
Guingamp – PSG | 1:3 (koniec) | | | Amiens – Montpellier | 1:2 (koniec) | | | Caen – Nice | 1:1 (koniec) |
Dijon – Nantes | 2:0 (koniec) | | | Monaco – Lille | 0:0 (koniec) | | | Rennes – Angers | 1:0 (koniec) |
Slovan – Bohemians | 1:1 (koniec) | | | Zlín – Teplice | 1:0 (koniec) | | | Mlada – FC Opava | 6:1 (koniec) |
Slavia – Jablonec | 0:2 (koniec) |
Zeleziarne – Moravce-Vrable | 3:0 (koniec) | | | Michalovce – Senica | 1:1 (koniec) |
Bałtyk K. – Gwardia K. | 2:2 (koniec) |
Anglia – Czechy | 0:5 (koniec) | | | Rumunia – Czechy | 1:4 (koniec) |
finał
Resovia
2:2
(0:1)
Górnik Łęczna
Sebastian
Gole:
54. Kaliniec, 82. Adamski – 15. Chrzanowski, 48. Szysz
Sędziowie: Rafał Rokosz (Katowice)
Widownia:
Kartki: 43. Buczek (RES), 66. Adamski (RES), 90+2. Kaliniec (RES) – 26. Tymosiak (LCZ), 88. Rogala (LCZ)
Spudłowany karny!:
Resovia:
Banek – Kantor, Domoń, Pawlak, Mikulec – Świechowski (46. Frankiewicz), Kaliniec – Geniec (76. Feret), Buczek (62. Antonik), Pyrdek (62. Adamski) – Straszkewycz.
Zmiany:
Trener:
Górnik Łęczna: Prusak – Zagórski, Waleńcik, Rogala, Pisarczuk – Korczakowski, Tymosiak (64. Sosnowski) – Bętkowski (46. Dzięgielewski), Łuszkiewicz (75. Skałecki), Szysz – Chrzanowski (70. Essam).
Zmiany: Podleśny – Sasin, Essam, Sosnowski, Skałecki, Dzięgielewski, Szczerba.
Trener:
Zmiany:
Trener:
Górnik Łęczna: Prusak – Zagórski, Waleńcik, Rogala, Pisarczuk – Korczakowski, Tymosiak (64. Sosnowski) – Bętkowski (46. Dzięgielewski), Łuszkiewicz (75. Skałecki), Szysz – Chrzanowski (70. Essam).
Zmiany: Podleśny – Sasin, Essam, Sosnowski, Skałecki, Dzięgielewski, Szczerba.
Trener:
Sędziowie: Rafał Rokosz (Katowice)
Widownia:
Strzelcem bramki RADOSŁAW ADAMSKI.
Akcja zmienników skutkuje wyrównaniem! Resovia odrobiła dwubramkową stratę do Górnika Łęczna. Radosław Adamski znalazł się w odpowiednim miejscu i strzelił celnie po wrzutce Antonika. Przyjezdni wypuszczają z rąk dwa punkty, które wydawały się już prawie do nich należeć. Nie, trzeba grać do końća!
Strzelcem bramki SZYMON KALINIEC.
Trafienie kontaktowe i jeszcze może być interesująco w Rzeszowie! Kaliniec przyczaił się w polu karnym Górnika Łęczna i dobił futbolówkę do siatki po interwencji Sergiusza Prusaka. Weteran zatrzymał strzał Bartłomieja Buczka, ale wobec drugiego uderzenia był bezradny. Ponownie trafienie było efektem niefrasobliwości przeciwników przy wyprowadzeniu piłki.
Strzelcem bramki PATRYK SZYSZ.
Górnik podwoił swoją przewagę w Rzeszowie! Piłkę dostał w polu karnym gospodarzy Patryk Szysz, a że miał sporo miejsca, to ułożył ją sobie na lewej stopie, po czym pokonał mocnym strzałem w odsłoniętą część bramki Bartłomieja Banka. Łęcznianie coraz bliżej czwartego zwycięstwa z rzędu.
Strzelcem bramki JAKUB CHRZANOWSKI.
Górnik jest ponownie wirtualnym liderem! Chrzanowski wyprowadził łęcznian na prowadzenie na zakończenie pierwszego kwadransa. Serię uderzeń z obrębu pola karnego zakończył tym najważniejszym Jakub Chrzanowski. Całe zagrożenie wynikło ze złego podania Bartłomieja Banka do Daniela Pawlaka. Przyjezdni przejęli wysoko piłkę i za trzecim razem wpakowali ją do siatki.