Rekord – Clearex | 4:3 (koniec) |
finał
Rekord Bielsko-Biała
4:3
(2:1)
Clearex Chorzów
Gole:
20. Popławski, 20. Bondar, 34. Junior, 36. Biel – 13. Seget, 23. Leszczak, 39. Iwanow
Sędziowie:
Widownia:
Spudłowany karny!:
Rekord Bielsko-Biała:
Nawrat (Kałuża) – Popławski, Budniak, Bondar, Marek – Surmiak, Dudek, Biel, Gąsior, Alex Viana, Łasak, Kubik, Janovsky.
Zmiany:
Trener:
Clearex Chorzów: Krzyśka (Puzio) – Zastawnik, Seget, Łuszek, Iwanow – Golly, Salisz, Mizgajski, Switoń, Wędzony, Leszczak.
Zmiany:
Trener:
Zmiany:
Trener:
Clearex Chorzów: Krzyśka (Puzio) – Zastawnik, Seget, Łuszek, Iwanow – Golly, Salisz, Mizgajski, Switoń, Wędzony, Leszczak.
Zmiany:
Trener:
Sędziowie:
Widownia:
Strzelcem bramki WADYM IWANOW.
Bramka kontaktowa i jeszcze będzie gorąco w ostatnich sekundach spotkania. Wadym Iwanow wykorzystał przewagę liczebną Clearexu na połowie Rekordu.
Strzelcem bramki ŁUKASZ BIEL.
Dwubramkowa zaliczka zespołu spod Klimczoka chyba gwarantuje zdobycie kompletu punktów. Wbiegł na boisko z impetem Łukasz Biel i trafił do bramki.
Strzelcem bramki ALEX VIANA DE SILVEIRA JUNIOR.
Atakowali gospodarze i są na prowadzeniu. Alex Viana próbował już w pierwszej połowie, ale piłka po jego uderzeniu wylądowała w bramce dopiero po przerwie.
Strzelcem bramki SEBASTIAN LESZCZAK.
Nie zawodzi w tym sezonie Sebastian Leszczak. Wreszcie wstrzelił się w tym meczu topowy snajper Futsal Ekstraklasy. Nie dał rady dosięgnąć piłki Bartłomiej Nawrat.
Strzelcem bramki OŁEKSANDR BONDAR.
Sytuacja zmieniła się jak w kalejdoskopie. Druga bramka Rekordu Bielsko-Biała kilkanaście sekund po pierwszej. Tym razem gratulacje od kompanów z zespołu zbiera Ołeksandr Bondar.
Strzelcem bramki ARTUR POPŁAWSKI.
Poprawiły się nastroje w obozie mistrza Polski. Artur Popławski znalazł się we właściwym miejscu i czasie i jeszcze przed przerwą odebrał Clearexowi prowadzenie.
Strzelcem bramki MARIUSZ SEGET.
Drużyna z Chorzowa wyszła na prowadzenie. Na lewym skrzydle zatańczył z przeciwnikami Mikołaj Zastawnik, po którego znakomitym dośrodkowaniu Mariuszowi Segetowi pozostało skierować piłkę z bliska do bramki.