Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 12:40.

Drużyna z Lubelszczyzny w poprzednich dwóch kolejkach pauzowali – mecz z GKS-em Jastrzębiem-Zdrój został przełożony z powodu zagrożenia epidemicznego, a spotkanie w Niepołomicach z Puszczą zostało przełożone przez powołania zawodników z Małopolski do reprezentacji. Wobec tego podopieczni Kamila Kieresia swój ostatni mecz rozegrali 30 września w Głogowie, gdzie zremisowali z Chrobrym 1:1 po samobójczym golu Marcina Stromeckiego i wyrównaniu Bartosza Śpiączki. Łęcznianie i ŁKS Łódź to jedyne drużyny, które nie przegrały jeszcze w lidze, jednak zaskakuje bardziej fakt, że ekipa Górnika mimo 3 zaległych meczów ma 13 punktów na koncie i zajmuje 5. miejsce w tabeli ligowej, które zapewnia udział w barażu o awans do ekstraklasy.

Łodzianie w poprzedniej serii gier wygrali na własnym stadionie z Sandecją Nowy Sącz 2:1, a bohaterem spotkania był Marcin Robak, który zdobył obie bramki dla swojej drużyny. Dzięki tej wygranej ekipa Enkeleida Dobiego awansowała na 10. miejsce w tabeli z dorobkiem 10 punktów i mimo nie najlepszego bilansu w przypadku wygranej ma szansę awansować do strefy barażowej.

Obie ekipy ostatni raz spotkały się ze sobą w poprzednim sezonie jeszcze w II lidze. W Łęcznej Widzew wygrał 2:1, choć przegrywał 0:1 po golu Pawła Baranowskiego, jednak po samobójczym trafieniu Bartłomieja Kalinkowskiego oraz bramce Mateusza Możdżenia wywiózł 3 punkty. W Łodzi natomiast padł remis 2:2 i spotkanie wyglądało podobnie – Górnik prowadził 2:0 po dwóch trafieniach Pawła Wojciechowskiego, ale najpierw kontaktową bramkę zdobył Marcin Robak, a wyrównał minutę później samobójczym golem Patryk Rojek i mecz zakończył się podziałem punktów.

Skład wyjściowy:

Górnik Łęczna: Gostomski – Sasin, Baranowski, Midzierski, Leandro – Stromecki, Cierpka – Krykun, Struski, Wojciechowski – Śpiączka.

Rezerwowi: Kostrzewski – Orłowski, Pajnowski, Rozmus, Tymosiak, Stasiak, Kukułowicz, Kalinkowski, Banaszak.

Widzew Łódź: Mleczko – Kosakiewicz, Tanżyna, Nowak, Stępiński – Ameyaw, Możdżeń, Mucha – Fundambu, Kun, Michalski.

Rezerwowi: Pawłowski – Grudniewski, Becht, Rudol, Ojamaa, Poczobut, Prochownik, Mąka.

Sędziowie: Sebastian Krasny (główny), Łukasz Sikora (asystent 1), Marcin Ciepły (asystent 2), Mateusz Złotnicki (arbiter techniczny).

Oba zespoły wyszły na murawę stadionu w Łęcznej. Gospodarze zagrają w zielonych koszulkach, czarnych spodenkach i zielonych getrach, a łodzianie wystąpią w czerwonych strojach.

Od środka boiska rozpoczęli grę łęcznianie.

Łukasz Kosakiewicz faulowany był na boku boiska przez Serhija Krykuna i od rzutu wolnego zaczęli Widzewiacy.

Po dośrodkowaniu z prawej strony bliski oddania groźnego strzału w polu karnym był Mateusz Michalski, lecz źle sobie przyjął piłkę i został zablokowany przez Pawła Baranowskiego.

Faul Pawła Wojciechowskiego w środku pola i znów krótko od rzutu wolnego zaczęli goście.

Adrian Cierpka przewinił na połowie rywala na Patryku Musze i znów przy piłce są przyjezdni.

Na strzał zdecydował się Mateusz Możdżeń, ale za lekki i pewnie interweniował Maciej Gostomski.

Jak na razie widać przewagę podopiecznych Enkeleida Dobiego, którzy atakują i starają się cierpliwie kreować akcje.

Merveille Fundambu faulowany był przez Adriana Cierpkę i od rzutu wolnego zacznie Łukasz Kosakiewicz.

Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Łukasza Kosakiewicza piłka odbiła się od Adriana Cierpki i wylądowała na trzecim metrze, jednak w porę z interwencją zdążył Paweł Baranowski, który wybił piłkę poza boisko.

Patryk Mucha dośrodkował z prawej strony w pole karne w stronę Mateusza Michalskiego, ale dobrze uprzedził byłego pomocnika Radomiaka Maciej Gostomski.

W końcu na połowie rywala znaleźli się gospodarze, jednak znów wycofali piłkę i można odnieść wrażenie, że to łodzianie mają lepszy pomysł na grę i trochę więcej z tego wynika.

Po podaniu od Merveille Fundambu z prawego skrzydła w pole karne chciał zejść Mateusz Michalski, lecz dobrze i czysto powstrzymał go Leandro.

Po indywidualnej akcji na płaskie uderzenie zza szesnastki zdecydował się Merveille Fundambu, jednak futbolówka minęła bramkę Górnika Łęczna.

Kolejne dośrodkowanie z narożnika boiska Marcina Stromeckiego tym razem wybili poza własne pole karne obrońcy Widzewa.

Tym razem centrę z rzutu rożnego Łukasza Kosakiewicza wybił poza własną szesnastkę Paweł Baranowski.

Po podaniu od Michaela Ameyawa na spalonym znalazł się Merveille Fundambu.

Michael Ameyaw po długim zagraniu dotknął piłkę ręką, co nie umknęło Sebastianowi Krasnemu i od rzutu wolnego zaczął Paweł Sasin.

Obraz gry się nie zmienia – widać przewagę Widzewa, a Górnik głównie się broni i dobrze to do tej pory wychodzi.

W polu karnym po zejściu z prawej storny znalazł sie Łukasz Kosakiewicz, który próbował dojść do strzału, ale w ostatniej chwili uprzedził do Adrian Cierpka, który wybił piłkę poza plac gry.

Merveille Fundambu probówał znów uderzać, jednak tym razem piłka odbiła się od Leandro i wyszła na rzut rożny.

Po centrze z kornera Łukasza Kosakiewicza źle piłkę głową przyjął Daniel Tanżyna, lecz jeszcze doszedł do niej Mateusz Możdzeń, który próbował uderzać zza pola karnego, lecz nie trafił w piłkę.

Mateusz Możdzeń oddał uderzenie zza szesnastki po podaniu z prawej strony Mateusza Michalskiego, jednak za lekko i spokojnie interweniował Maciej Gostomski.

Znów okazji na zagrożenie pod bramką szukał Merveille Fundambu, ale dobrze został zablokowany przez Pawła Baranowskiego.

Dośrodkowanie z lewej strony w pole karne Dominika Kuna bardzo pewnie złapał Maciej Gostomski.

Karol Struski sfaulował na boku boiska Patryka Stępińskiego i od rzutu wolnego zacznie Łukasz Kosakiewicz.

Łukasz Kosakiewicz zagrał z rzutu wolnego przed pole karne do Mateusza Możdżenia, który wrzucił w szesnastkę, lecz niedokładnie i dobrze interweniowali obrońcy Górnika.

Adrian Cierpka niebezpiecznie sfaulował Mateusza Możdzenia i pomocnik Górnika otrzymał ostatnie ostrzeżenie od arbitra.

Po stracie Mateusza Michalskiego z lewej strony w pole karne wszedł Bartosz Śpiączka, który oddał strzał, ale niedokładny i spokojnie złapał piłkę Miłosz Mleczko.

Michael Ameyaw znalazł się na lewej stronie i próbował dośrodkować w szesnastkę, jednak został zablokowany przez dobrze dysponowanego Pawła Baranowskiego.

Łukasz Kosakiewicz dośrodkował z rzutu rożnego, lecz przeszkodzili sobie Daniel Tanżyna i Krystian Nowak, przez co żaden nie doszedł do futbolówki.

Oba zespoły rozpoczęły drugą połowę bez roszad w składach.

Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Marcina Stromeckiego bliski oddania strzału był Bartosz Śpiączka, ale odskoczyła mu piłka, jeszcze z lewej strony dośrodkował potem Adrian Cierpka, jednak nad bramką Macieja Gostomskiego.

Patryk Mucha zagrał na prawą stronę do Micheala Ameyawa, ten dośrodkował w pole karne, jednak za lekko i wybił piłkę na rzut rożny Tomasz Midzierski.

Łukasz Kosakiewicz dośrodkował z rzutu rożnego w kierunku Daniela Tanżyny, jednak obrońcę Widzewa ubiegli obrońcy z Łęcznej.

Bartosz Śpiączka faulował w środku pola Daniela Tanżynę i od rzutu wolnego zaczną przyjezdni z Łodzi.

Obraz gry w drugiej połowie się za bardzo nie zmienia – nadal to łodzianie są częściej przy piłce i częściej atakują.

Łukasz Kosakiewicz faulował na połowie rywala Karola Struskiego i od rzutu wolnego zaczęli obrońcy Górnika.

Michael Ameyaw próbował dośrodkował z prawej strony w pole karne, ale skutecznie blokował Leandro i od bramki zaczął Maciej Gostomski.

Michael Ameyaw dośrodkował z prawej strony w pole karne, jednak za wysoko, przez co piłki nie sięgnął Patryk Mucha.

Merveille Fundambu oddał znów uderzenie, tym razem bardzo słabe i spokojnie znów interweniował Maciej Gostomski.

Na bezpośredni strzał z rzutu wolnego zdecydował się Mateusz Możdzeń, jednak trafiłw mur obrońców Górnika.

Bartosz Śpiączka faulował na połowie rywala Daniela Tanżynę i od rzutu wolnego zacznie Miłosz Mleczko.

Na uderzenie zdecydował się tym razem Michael Ameyaw, lecz bardzo niecelnie i od bramki zacznie Maciej Gostomski.

Patryk Mucha faulował Karola Struskiego i od rzutu wolnego zaczną gospodarze.

Po długim zagraniu z rzutu wolnego na spalonym znalazł się Bartosz Śpiączka.

Michael Ameyaw wszedł z lewej strony w pole karne i próbował dograć na piąty metr, jednak zablokował go Bartłomiej Kalinkowski.

Dośrodkowanie z rzutu rożnego Łukasza Kosakiewicza wypiąstkował skutecznie poza własną szesnastkę Maciej Gostomski.

Po podaniu od Merveille Fundambu na spalonym złapany został przez arbitrów Mateusz Michalski.

Serhij Krykun dośrodkował z prawej strony w pole karne w stronę Bartosza Śpiączki, lecz dobrze napastnika Górnika ubiegł Miłosz Mleczko.

Patryk Mucha próbował zagrać prostopadle w pole karne do Mateusza Michalskiego, ale w porę z interwencją zdążył Paweł Baranowski.

Mateusz Michalski przewinił na połowie rywala na Adrianie Cierpce i od rzutu wolnego zacznie Maciej Gostomski.

Próbowali uderzać na bramkę Mateusz Michalski oraz Henrik Ojamaa, lecz ich strzały zostały zablokowane przez defensorów Górnika.

Co najmniej 3 minuty doliczone do drugiej części spotkania.