Ukryj komentarze   Pokaż detale
28:26
(12:9)
finał
Ogromnie ważne trzy punkty gospodarzy – jednocześnie wielkie uff. Pierwsza połowa jak pisałem to spokojna gra i przewaga gospodarzy, jednocześnie także i błędy w ataku. Druga – zrobiła się wojna nerwów, goście czuli swoje szanse, wyszli nawet na dwubramkowe prowadzenie, ale Kwidzyn wrócił do gry: zdecydował spokój w ataku.