Ukryj komentarze   Pokaż detale
30:29
(9:10)
po rz.
Emocji dziś, podobnie jak wczoraj, nie brakowało. Oddaliśmy prowadzenie tuż przed końcem pierwszej połowy i nie potrafiliśmy go odzyskać aż do 56. minuty i rzutu Michała Daszka. Rumuni jednak wyrównali i doprowadzili do konkursu rzutów karnych, w którym potrzebowaliśmy aż 8 serii. Ostatecznie jednak Adam Malcher stanął na drodze Chike Onyejekwe i to gospodarze wygrywają finał, jak i cały turniej. 3. miejsce zajmuje Japonia, która dwiema bramkami pokonała dziś Czechów. Na dziś to już wszystko ze Stegu Areny. Dziękuję za uwagę i zapraszam na kolejne relacje!