Ostatnie ataki Guingamp, ale już jakby bez wiary w powodzenie...

Doliczone 3 minuty.

Beznadziejnie rozegrali kontratak piłkarze Evian. Do pewnego momentu wszystko wyglądało perfekcyjnie, ale Daniel Wass połakomił się na drugiego gola zamiast podać partnerowi i swoim strzałem jedynie poprawił statystyki zespołu. Lossl złapał bez problemu.

I od razu zakotłowało się w polu karnym Evian za sprawą Moustaphy Diallo. Hansen zdołał jednak odnaleźć piłkę w gąszczu nóg i zapobiegł niebezpieczeństwu.

To już chyba nokaut dla zespołu Guingamp i po tej kolejce czeka go dłuższy pobyt na miejscu czerwonej latarni Ligue 1.

Sambou Yatabare zbiegł z lewego skrzydła do środka i oddał strzał. Jego jakość jak całego występu Malijczyka – marna.

Ożywiło się spotkanie w ostatniej fazie. Piłkarze Guimgamp nie wracają już tłumnie na własną połowę, formacje rozciągnęły się i tym samym zrobiło się więcej miejsca na boisku.

Youssouf Sabaly przedarł się między trzema przeciwnikami, ale źle ułożył ciało przy strzale i wyszedł z tego kiks.

Yatabare nie dość, że stracił piłkę, to jeszcze sfaulował Sorlina. Bardzo mizernie wygląda dziś ten zawodnik.

Outsider tabeli Guingamp w opałach. Nadchodzi faza meczu, w której może odczuć trudy napiętego kalendarza, a musi gonić wynik.

Padł w polu karnym Nsikulu, ale sędzia nie przyznał Evian rzutu karnego. Kontrowersyjna decyzja.

Faul na Danielu Wassie przed polem karnym Guingamp i będzie szansa na groźne uderzenie z rzutu wolnego.

Younousse Sankhare zdecydował się na strzał z dystansu. Plus za decyzje, wielki minus za wykonanie, czyli posłanie piłki kilka metrów ponad poprzeczką.

Gianni Bruno skierował futbolówkę do siatki. Nie ma gola. Sędzia asystent słusznie zasygnalizował spalonego.

Groźne dośrodkowanie Daniela Wassa z rzutu rożnego mogło być bardzo niebezpieczne dla przyjezdnych. Zabrakło jednak soczystego wykończenia.

Olivier Sorlin poturbowany w środku pola przez dwóch przeciwników. Z odsieczą przyszedł gwizdek sędziego głównego.

W pewnym momencie Guingamp miało przewagę liczebną na połowie Evian, jednak prostopadłe podanie Yatabare zostało zablokowane.

Nicolas Benezet zniesiony z boiska na noszach. Wygląda to na poważną kontuzję.

Doliczone 2 minuty.

Thibault Giresse sfaulował w środku pola Daniela Wassa i decyzja sędziego nie mogła być inna – rzut wolny dla gospodarzy.

Padł Ronnie Schwartz w polu karnym Guingamp. Nie ma mowy o podyktowaniu jedenastki!

Po dramatycznie złym dośrodkowaniu z rzutu rożnego w pole karne Evian zagrzali się piłkarze obu drużyn. Fredy Fautrel stara się studzić emocje rozmową wychowawczą.

Dalekie wyjście na przedpole Jespera Hansena zahamowało zapędy ofensywne Claudio Beauvue.

Kapitan Evian Olivier Sorlin bardzo przytomnie przerwał atak oskrzydlający i nawet wywalczył wrzut z autu dla swojego zespołu.

Sambou Yatabare staranował Sorlina w bocznym sektorze boiska i Fredy Fautrel musiał użyć gwizdka.

Wiele niedokładności, mało jakości. Ciężar gatunkowy meczu nieco przytłacza zawodników obu drużyn. Chyba rzeczywiście "szubienica" była dobrą metaforą tego spotkania...

Yatabare chyba już lekko zdeprymowany buczeniem kibiców bardziej podał Hansenowi niż zacentrował w kierunku jakiegokolwiek partnera z Guingamp.

Szczęśliwie Benjamin Angoua! Wybijał dośrodkowanie z lewego skrzydła dość nieudolnie i zapachniało golem samobójczym Iworyjczyka.

Yatabare chyba już do końca meczu będzie wysłuchiwał gwizdów z trybun. Przed momentem twardo potraktował Thomassona. Faul.

Dużo walki na boisku, nie można nikomu odmówić chęci do rywalizacji, ale na razie brakuje czystych sytuacji podbramkowych i składnych akcji.

Ponownie polował na płasko zagraną ze skrzydła piłkę Gianni Bruno. Ponownie o długość palca szybszy opiekujący się nim obrońca.

Christophe Kerbrat zatrzymał Gianniego Bruno w pobliżu linii bocznej boiska. Doskonała interwencja i Guingamp w posiadaniu "łaciatej".

Złe, za krótkie odegranie Mongongu do własnego bramkarza i tylko ułamek sekundy zdecydował, że Hansen uratował skórę partnera wybiciem tuż sprzed nosa nacierającego napastnika.

Claudio Beauvue cofnął się po piłkę na 25. metr, poczarował balansem ciała i gdy tylko znalazł trochę wolnego miejsca – strzelił z dystansu tuż obok słupka bramki Jespera Hansena.

Obie drużyny są ustawione wysokim pressingiem i chcą szybko kasować akcje przeciwników. Najlepiej już na ich połowie.

Piłkarze Evian opanowali sytuację na boisku po okresie naporu przyjezdnych i teraz tak naprawdę witają się z piłką, wymieniając krótkie podanie w środku pola.

Głośne gwizdy przywitały ponownie na boisku Sambou Yatabare.

Dośrodkowanie Thibaulta Girese z rzutu wolnego spadło na głowę Christophe'a Kerbrata, który zdołał oddać celny strzał, jednak na posterunku czujność zachował Jesper Hansen i złapał futbolówkę.

Sędzia Fredy Fautrel uznał, że Cedrik Mongongu wykonał zbyt ostry wślizg w nogi Yatabare. Pomocnik Guingamp odczuł skutki tej interwencji.

Stoperzy Evian wyekspediowali piłkę po pierwszych próbach uruchomienia napastników w wykonaniu Guingamp.

Piłkarze obu drużyn przygotowani do wyjścia na boisko. Kapitanami są Olivier Sorlin i Lionel Mathis.

Składy wyjściowe:

Évian Thonon Gaillard: Hansen – Abdallah, Mongongu, Cambon, Sabaly – Wass, Sorlin, Tejeda, Benezet – Thomasson, Bruno.

Rezerwowi: Leroy – Boy, Camu, Barbosa, Sougou, Nielsen, Nsikulu.

EA Guingamp: Lossl – Sankoh, Kerbrat, Angoua, Dos Santos – Yatabare, Mathis, Sankhare, Giresse – Schwartz, Beauvue.

Rezerwowi: Guichard – Jacobsen, Baca, Sorbon, Diallo, Pied, Douniama.

Sędzia: Fredy Fautrel.

Zapraszamy na relację na żywo z arcyważnego starcia dla układu dolnych rejonów tabeli Ligue 1. Pierwszy gwizdek zaplanowano na godzinę 17:00.

Evian Thonon Gaillard.

Na Parc des Sports w Annecy zostanie rozegrane starcie na dnie Ligue 1. Po sobotnich meczach Evian spadło na przedostatnie miejsce w tabeli. Był to efekt zwycięstwa RC Lens w konfrontacji z FC Metz. Dorobek zaledwie 13 punktów w 13 kolejkach i znaczna liczba straconych goli – 22 chluby nie przynosi. Udało się poprawić go w poprzednim meczu, który drużyna Pascala Dupraza wygrała z Nice. Trudno mówić jednak o pójściu za ciosem, ponieważ wspomniany mecz Evian rozegrało trzy tygodnie temu, następnie pauzowało ze względu na przerwę reprezentacyjną, a poprzedni mecz z Lille został przełożony na styczeń. Zobaczymy, jak drużyna zareaguje więc na długi rozbat z ligowym futbolem. W niedzielę zagra bez kontuzjowanego Jespera Juelsgaarda i zawieszonego Aldo Angoula. Gotowy powinien być natomiast Jonathan Mensah.



Fot: uefa.com.

EA Guingamp.

Reprezentant Francji w europejskich pucharach wylądował po sobotnich meczach na dnie tabeli Ligue 1. Gdy wydawało się, że łapie oddech w tym sezonie przegrał trzy następne pojedynki z trudnymi rywalami: Lyonem, Rennes i AC Fiorentiną. EA Guingamp ma na koncie ledwie 12 punktów, beznadziejny stosunek goli 10:25, z sześciu spotkań wyjazdowych wygrał dwa, a w czterech poniósł porażkę. Co interesujące, jeszcze ani razu nie zremisował w tegorocznych rozgrywkach ligowych. W niedzielę zagra o wydostanie się ze strefy spadkowej bez Sylvaina Marveaux, Juliena Cardy'iego i Doriana Leveque. Całe trio leczy kontuzje.



Fot: eaguingamp.com.

Historia.

Dzieje najnowsze kontaktów obu klubów nie pomagają znaleźć faworyta. Wszystkie konfrontacje były zacięte, a o wynikach decydowała przewaga jednego gola. Poprzednie dwa mecze wygrał Evian 1:0 i 2:1. Dwa wcześniejsze Guingamp 1:0 i 2:1. Ten ostatni wynik został zanotowany na tym samym stadionie, na którym drużyny zmierzą się w niedzielę. Co interesujące, w ostatnich latach nie padały remisy, co może zwiastować interesującą walkę o komplet punktów.

Parc des Sports:



Fot: wikipedia.

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 17:00.