Szwajcaria – Liechtenstein | 3:0 (Koniec) | | | Niemcy – USA | 1:2 (Koniec) |
Ghana – Mali | 0:3 (Koniec) | | | Serbia – Węgry | 2:1 (Po dogrywce) | | | USA – Kolumbia | 1:0 (Koniec) |
Ukraina – Senegal | 1:1 (1:3 Po rz. karnych) |
Hiszpania – Kostaryka | 1:1 (Koniec) | | | Brazylia – Korea Płd. | 2:0 (Koniec) |
Rodło – Przodkowo | 2:1 (Koniec) |
koniec
Niemcy
1:2
(1:1)
Stany Zjednoczone
Mariusz Nyka
Gole:
12. Götze – 41. Diskerud, 87. Wood
Sędziowie:
Danny Makkelie – Mario Diks, Hessel Steegstra
Widownia:
Kartki: 22. Williams (USA), 70. Yedlin (USA)
Zmarnowane karne:
Niemcy:
Zieler – Rudy, Mustafi, Rüdiger, Hector – Schweinsteiger (C) (46. Khedira), Gündogan (60. Kramer) – Herrmann (73. Bellarabi), Özil, Schürrle (46. Podolski) – Götze (73. Kruse)
Zmiany: Weidenfeller – Boateng, Durm, Bellarabi, Khedira, Kramer, Kruse, Podolski
Trener:
Stany Zjednoczone:
Guzan – Chandler, Alvarado, Brooks, Johnson (46. Evans) – Williams (46. Beckerman), Zardes (74. Wood), Diskerud (74. Morales), Bradley (C) – Johannsson (74. Morris), Agudelo (46. Yedlin)
Zmiany: Yarbrough – Yedlin, Evans, Beckerman, Morales, Morris, Shea, Orozco, Ibarra, Wood
Trener:
Zieler – Rudy, Mustafi, Rüdiger, Hector – Schweinsteiger (C) (46. Khedira), Gündogan (60. Kramer) – Herrmann (73. Bellarabi), Özil, Schürrle (46. Podolski) – Götze (73. Kruse)
Zmiany: Weidenfeller – Boateng, Durm, Bellarabi, Khedira, Kramer, Kruse, Podolski
Trener:
Stany Zjednoczone:
Guzan – Chandler, Alvarado, Brooks, Johnson (46. Evans) – Williams (46. Beckerman), Zardes (74. Wood), Diskerud (74. Morales), Bradley (C) – Johannsson (74. Morris), Agudelo (46. Yedlin)
Zmiany: Yarbrough – Yedlin, Evans, Beckerman, Morales, Morris, Shea, Orozco, Ibarra, Wood
Trener:
Sędziowie:
Danny Makkelie – Mario Diks, Hessel Steegstra
Widownia:
Coś niesamowitego! Na trzy minuty przed końcem spotkania Amerykanie zdobywają drugą bramkę! Będącego na osiemnastym metrze BOBBIEGO WOODA wypatrzył Evans, który podaje piłkę koledze. Zawodnik Erzgebirge Aue bez namysłu strzela w kierunku dalszego słupka i zupełnie zaskakuje Zielera. 2:1!
Bramkę z niczego strzelają Amerykanie! Przez całą połowę goście nie istnieli, lecz to nie jest ważne gdyż teraz wyrównują stan meczu. Kluczową rolę w akcji bramkowej odegrał Bradley, który popisał się fenomenalnym długim podaniem z prawej strony na trzynasty metr. Tam piłkę klatką przyjmuje MIKKEL DISKERUD i szybkim strzałem umieszcza ją obok bezradnego Zielera! 1:1!
Po świetnym początku meczu, Mistrzowie Świata wychodzą na prowadzenie! Całą sytuację wypracował Herrmann, który ściął z prawej flanki do środka pola i skupił na sobie uwagę całego bloku defensywnego gości. Wreszcie zagranie na jedenasty metr gdzie jest MARIO GÖTZE. Zupełnie niepilnowany piłkarz Bayernu bez problemu umieszcza futbolówkę w samym środku bramki! 1:0!
Niemcy:
Zieler – Rudy, Mustafi, Rüdiger, Hector – Schweinsteiger (C), Gündogan – Herrmann, Özil, Schürrle – Götze
Rezerwowi: Weidenfeller – Boateng, Durm, Bellarabi, Khedira, Kramer, Kruse, Podolski
Stany Zjednoczone:
Guzan – Chandler, Alvarado, Brooks, Johnson – Williams, Zardes, Diskerud, Bradley (C) – Johannsson, Agudelo
Rezerwowi: Yarbrough – Yedlin, Evans, Beckerman, Morales, Morris, Shea, Orozco, Ibarra, Wood.
Według bukmacherów zdecydowanym faworytem środowego starcia będą gospodarze. Za każdą postawioną na nich złotówkę można wygrać 1,42. Remis typowany jest w stosunku 1:4,9. Z kolei kurs na zwycięstwo przyjezdnych wynosi aż 1:6,4.
W najnowszym rankingu Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej nie doszło do wielu zmian. Jeśli chodzi o Niemców, to nadal zasiadają oni w fotelu lidera ze znaczną przewagą nad goniącą ich stawką. Amerykanie z dobytkiem ośmiuset dwudziestu trzech punktów zajmują dwudziestą siódmą lokatę.
Ostatnie starcie pomiędzy obydwoma ekipami odbyło się ponad dwa lata temu, a mianowicie 2 czerwca 2013 roku. Wtedy to w towarzyskiej potyczce w Waszyngtonie lepsi byli gospodarze. "The Yanks" pokonali Niemców 4:3 po dwóch trafieniach Dempsey'a, bramce Altidora i samobóju ter Stegena. Dla naszych sąsiadów gole strzelali Westermann, Kruse i Draxler, jednak trzeba wspomnieć, że Löw nie zabrał wtedy do Stanów graczy Borussii Dortmund oraz Bayernu Monachium.
W nieco innej sytuacji znajdują się goście środowego sparingu. Tu również atmosfera jest napięta i rośnie z każdym dniem. Wielkimi krokami zbliża się bowiem Gold Cup, inaczej zwany Pucharem CONCACAF. Dlatego od "The Yanks" wymaga się, że ich forma jest co najmniej dobra. Najlepszym tego sprawdzianem będzie starcie z Niemcami, bo przecież od kogo można nauczyć się więcej niż od Mistrzów Globu? W tym roku Stany Zjednoczone trafiły w grupie na Honduras, Haiti i Panamę, w gronie których są zdecydowanie najlepszą ekipą. Jednak czy dyspozycja podopiecznych Klinsmanna jest na tyle wysoka, by powalczyć o wygraną w całym turnieju? Przekonamy się już jutro.
W obozie Mistrzów Świata panuje olbrzymia mobilizacja, bo choć Niemcy eliminacje do Mistrzostw Europy rozpoczęli nie najgorzej, to jednak nasi zachodni sąsiedzi chcą jak najszybciej zapewnić sobie udział we francuskiej imprezie. Dlatego komplet punktów w trzech najbliższych spotkaniach eliminacyjnych jest dla podopiecznych Löwa priorytetem. Ciężko oczekiwać by złota reprezentacja nie wygrała sobotniego pojedynku z Gibraltarem, lecz celem sparingów ma być przygotowanie do wrześniowych meczów z Polską i Szkocją. Dlatego na mecz z drużyną zza oceanu, boss DFB powołał prawie wszystkich swoich najlepszych piłkarzy.