finał
Swansea City A.F.C.
0:1
(0:1)
Stoke City F.C.
Mariusz Nyka
Gole:
4. Krkić (kar.)
Posiadanie piłki: 55 % : 45 %.
Strzały celne: 2:2. Strzały niecelne: 10:6. Rzuty rożne: 1:2. Spalone: 1:2. Foule: 6:14.
Sędziowie:
Główny: Robert Madley
Liniowi: Mick McDonough, Marc Perry
Techniczny: Graham Scott
Widownia:
Kartki: 41. A. Williams (SWN) – 45. Pieters (STK), 66. Shaqiri (STK)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 55 % : 45 %.
Strzały celne: 2:2. Strzały niecelne: 10:6. Rzuty rożne: 1:2. Spalone: 1:2. Foule: 6:14.
Swansea City A.F.C.:
Fabiański – Rangel, F. Fernández, A. Williams, Taylor – Shelvey, Cork (59. K. Sung-yong) – A. Ayew (80. Éder), Barrow (59. Sigurdsson), Montero – B. Gomis.
Zmiany: Nordfeldt – K. Sung-yong, Britton, Éder, Sigurdsson, Naughton, Bartley.
Trener:
Stoke City F.C.: Butland – Johnson, Cameron, Wollscheid, Pieters – Adam (70. van Ginkel), Whelan – Shaqiri, Krkić (79. Ireland), Arnautović (75. Afellay) – Joselu.
Zmiany: Haugaard – Muniesa, Ireland, Wilson, Afellay, van Ginkel, Crouch.
Trener:
Zmiany: Nordfeldt – K. Sung-yong, Britton, Éder, Sigurdsson, Naughton, Bartley.
Trener:
Stoke City F.C.: Butland – Johnson, Cameron, Wollscheid, Pieters – Adam (70. van Ginkel), Whelan – Shaqiri, Krkić (79. Ireland), Arnautović (75. Afellay) – Joselu.
Zmiany: Haugaard – Muniesa, Ireland, Wilson, Afellay, van Ginkel, Crouch.
Trener:
Sędziowie:
Główny: Robert Madley
Liniowi: Mick McDonough, Marc Perry
Techniczny: Graham Scott
Widownia:
Swansea 51% – 49% Stoke.
Najmniejszych szans na skuteczną interwencję nie miał Fabiański. BOJAN KRKIĆ bierze duży rozbieg i potężnie uderza w samo okienko bramki. W przeciwległą stronę rzucił się polski golkiper i piłka ląduje w siatce! 0:1!
Swansea City A.F.C.:
Fabiański – Rangel, F. Fernández, A. Williams (C), Taylor – Shelvey, Cork – A. Ayew, Barrow, Montero – B. Gomis.
Stoke City F.C.:
Butland – Johnson, Cameron, Wollscheid, Pieters – Adam, Whelan (C) – Shaqiri, Krkić, Arnautović – Joselu
Pomimo kiepskiej formy w ostatnich kilku pojedynkach bukmacherzy faworytów do zwycięstwa widzą w "Łabędziach". Kurs na ich wygraną wynosi 1:2,05. Remis wyceniany jest z kolei na 1:3,4. Najmniej prawdopodobnym według buków scenariuszem jest wygrana przyjezdnych. Za takie rozstrzygnięcie płacą oni w stosunku 1:4,2.
W zespole "Łabędzi" zdecydowanie wyróżniają się Gomis oraz Ayew, którzy z trafianiem do siatki rywala problemów nie mają, gdyż zrobili to już czterokrotnie. Ich głównym asystentem jest za to Montero. My liczymy na kolejny udany występ w bramce Łukasza Fabiańskiego.
Wśród gości błyszczy z kolei Diouf. 27-letni Senegalczyk trzykrotnie w tym sezonie wpisał się na listę strzelców i to ze pewnością nie koniec jego snajperskich popisów. Co ciekawe kluczową rolę w zespole z Britannia Stadium pełni Johnson. Były obrońca Liverpoolu swoimi doskonałymi centrami przysłużył się do dwóch goli dla swojej ekipy.
Jeszcze gorzej w sezon weszli piłkarze z Britannnia Stadium. Aż do siódmej kolejki popularni "Garncarze" byli bez wygranej w lidze! Ostatnio jednak nastąpił przełom, który zapalił płomyk nadziei w sercach fanów Stoke. Ich pupile po ciężkich bojach pokonali u siebie Bournemouth 2:1, a następnie na Villa Park ograli miejscową Aston Ville. To sprawia, że podopieczni doświadczonego Hughesa mają na swoim koncie dziewięć oczek i wreszcie wydostali się ze strefy spadkowej. Kolejnym krokiem w kierunku utrzymania ekipy w Premier League ma być przywiezienie z Walii jakiejkolwiek zdobyczy punktowej. To może być jednak trudne, gdyż ze względu na urazy w poniedziałkowym pojedynku nie wystąpią Shaqiri oraz Wilson.
W obecnej kampanii podopieczni Monka są prawdziwymi królami remisów. Więcej razy punktami w lidze dzielił się tylko Tottenham. To sprawia, że Swansea ciężko nawiązać walkę z czubem tabeli. Jak na razie "Łabędzie" wygrały zaledwie dwa spotkania, a ich ostatnia forma jest raczej pikująca w dół niż pozwalająca z optymizmem spojrzeć w przyszłość. W czterech poprzednich pojedynkach poniedziałkowi gospodarze zdobyli zaledwie dwa punkty. Po dwutygodniowej przerwie na Liberty Stadium zapowiadają, że chcą szybko odwrócić ten trend i sięgnąć po komplet oczek w starciu ze Stoke. By tak się jednak stało Walijczycy muszą zacząć częściej trafiać do siatki rywala, gdyż ich obecna dyspozycja strzelecka wynosi średnio nieco ponad bramkę na mecz.