Qabala – Borussia D. | 1:3 (koniec) | | | Lazio – Rosenborg | 3:1 (koniec) | | | Dnipro – Saint-Étienne | 0:1 (koniec) |
Lokomotiw M. – Besiktas | 1:1 (koniec) | | | Sporting – Korcza | 5:1 (koniec) | | | Basel – Belenenses | 1:2 (koniec) |
Fiorentina – Lech P. | 1:2 (koniec) | | | Monaco – Karabach | 1:0 (koniec) | | | Anderlecht – Spurs | 2:1 (koniec) |
Schalke 04 – Sparta | 2:2 (koniec) | | | APOEL – Asteras | 2:1 (koniec) | | | Alkmaar – Augsburg | 0:1 (koniec) |
Partizan – Bilbao | 0:2 (koniec) | | | Molde – Celtic | 3:1 (koniec) | | | Fenerbahce – Ajax | 1:0 (koniec) |
Liverpool – Rubin | 1:1 (koniec) | | | Bordeaux – Sion | 0:1 (koniec) | | | PAOK – FK Krasnodar | 0:0 (koniec) |
Legia – Club Brugge | 1:1 (koniec) | | | Midtjylland – Napoli | 1:4 (koniec) | | | Villarreal – Dinamo M. | 4:0 (koniec) |
Rapid – Vik. Pilzno | 3:2 (koniec) | | | Braga – Olympique | 3:2 (koniec) | | | Slovan – Groningen | 1:1 (koniec) |
finał
Sporting Braga
3:2
(0:0)
Wiktor Bukowski
Gole:
61. Ah. Hassan, 77. Eduardo, 88. Alan – 84. Alessandrini, 87. Batshuayi
Sędziowie:
Główny: Alexandru Tudor (ROU)
Liniowi: Radu Ghinguleac (ROU), Vasile Florin Marinescu (ROU)
Techniczny: Ovidiu Artene (ROU)
Bramkowi: Cristian Balaj (ROU), Radu Petrescu (ROU)
Widownia:
Kartki: 71. Goiano (BRG), 83. Djavan (BRG), 90+4. Ferreira (BRG) – 27. Sparagna (OMA), 56. Barrada (OMA)
Spudłowany karny!:
Sporting Braga:
Magalhães – Goiano, Ferreira (85. Carlos), Boly, Djavan – Mauro, Vukcevic – Alan (C), Silva – Ah. Hassan (75. Crislan), Fonte (65. Eduardo).
Zmiany: Kricjuk – Baiano, Arghus, Carlos, Eduardo, Crislan, Santos.
Trener:
Olympique Marsylia: Mandanda (C) – Dja Djedjé (64. Cabella), Rekik, Sparagna, Mendy – Diarra (83. Ocampos) – Isla, Silva – Alessandrini, Batshuayi, Barrada (75. N'Koudou).
Zmiany: Pelé – N`Koulou, De Ceglie, Cabella, N'Koudou, Romao, Ocampos.
Trener:
Zmiany: Kricjuk – Baiano, Arghus, Carlos, Eduardo, Crislan, Santos.
Trener:
Olympique Marsylia: Mandanda (C) – Dja Djedjé (64. Cabella), Rekik, Sparagna, Mendy – Diarra (83. Ocampos) – Isla, Silva – Alessandrini, Batshuayi, Barrada (75. N'Koudou).
Zmiany: Pelé – N`Koulou, De Ceglie, Cabella, N'Koudou, Romao, Ocampos.
Trener:
Sędziowie:
Główny: Alexandru Tudor (ROU)
Liniowi: Radu Ghinguleac (ROU), Vasile Florin Marinescu (ROU)
Techniczny: Ovidiu Artene (ROU)
Bramkowi: Cristian Balaj (ROU), Radu Petrescu (ROU)
Widownia:
Kapitalne drugie 45 minut w Bradze, oby więcej takich spotkań!
Dobranoc Państwu! (23:20:48)
Nieprawdopodobna odpowiedź Sportingu! Równie ładna akcja lewą stroną kończy się dośrodkowaniem! Mandanda wychodzi z bramki, strąca futbolówkę z głowy rywala, ale dopada do niej ALAN! Uderzenie na pustą bramkę i gospodarze znów są na prowadzeniu!
Co tu się wyprawia?! Dopiero napisałem, że Marsylii nie można odmówić zaangażowania i walki, a goście doprowadzają już do wyrównania! N'Koudou szarżuje lewą flanką i dogrywa wgłąb pola karnego, prosto na nogę MICHY'EGO BATSHUAYIA! Najlepszy gracz Marsylii wpisuje się na listę strzelców!
Jest rzut wolny zaraz przed szesnastką, jest i bramka kontaktowa! ROMAIN ALESSANDRINI idealnie przymierzył obok muru, a piłka wpada tuż przy słupku! Nie miał szans wyciągnąć tego Magalhães! Będzie gorąco w tych ostatnich minutach!
Wszystko zaczęło się od Bolly'ego, który wyszedł z obrony i popędził na stronę rywala! Podanie w pole karne do jednego z partnerów! Płaskie uderzenie broni Mandanda, ale dobitka WILSONA EDUARDO wpada już między słupki! Czyżby było po meczu?
Na to zanosiło się już od dłuższego czasu! Sporting wychodzi na prowadzenie, ale w jaki sposób! AHMED HASSAN dostaje kapitalne podanie w pole karne i popisuje się jeszcze piękniejszym lobem nad bezradnym Mandandą! Nie każdy potrafiłby tak wykończyć!
Czy zobaczymy gole po przerwie? Zostańcie z nami!
Sporting Braga:
Matheus – Goiano, Ricardo Ferreira, Boly, Djavan – Alan (C), Mauro, Vukcevic, Rafa – Rui Fonte, Hassan
Olympique Marsylia:
Mandanda (C) – Djadjédjé, Sparagna, Rekik, Mendy – Isla, Diarra, Silva – Alessandrini, Batshuayi, Barrada
Faworyta tego meczu wskazać jest niezwykle ciężko, co potwierdzają kursy bukmacherów, którzy jednak nieznacznie stawiają na gospodarzy. Za każdą postawioną na Portugalczyków złotówkę można wygrać 2,6 zł. W przypadku zwycięstwa Marsylii buki płacą w stosunku 1:3. Remis typowany jest na 1:3,3.
W zespole gospodarzy wybijającą się postacią jest w tym sezonie niezwykle już doświadczony Portugalczyk Alan. 36-latek jak do tej pory trafił do siatki rywala dwa razy. Pewnym punktem defensywy Bragi jest za to Baiano, który w tym sezonie prezentuje solidną formę.
Jakby na zupełnie innym poziomie niż jego koledzy z drużyny gra z kolei snajper Marsylii – Batshuayi. Belg bramkarza rywali pokonał już siedem razy, a dodatkowo ma na swoim koncie także dwie asysty. W linii pomocy OM najpewniejszym ogniwem wydaje się Alessandrini. Francuz w obecnej kampanii pokazał, że potrafi nie tylko asystować, ale także strzelać ważne gole.
W gorszej sytuacji znajdują się Francuzi. Olympique z dwóch pojedynków wygrał tylko jeden. Podopieczni Michela punkty zgubili w Libercu, gdzie sensacyjnie przegrali z niesionymi dopingiem miejscowych fanów Czechami. Z uwagi na ten fakt, "Les Phocéens" zajmują drugą pozycję w tabeli grupy F i na pewno awansu pewni być jeszcze nie mogą. Zapewne o aktualnej pozycji w zestawieniu Ligue 1 fani marsylczyków też woleliby nie mówić, gdyż forma ich pupili jest tam bardzo słaba. Z dziesięciu rozegranych pojedynków OM przegrało aż połowę z nich! Komplet punktów udało zdobyć się tylko dwukrotnie, co sprawia, iż ekipa ze Stade Velodrome zajmuje odległą szesnastą lokatę. Dziewięciokrotni mistrzowie Francji twierdzą jednak, że na spotkanie z Bragą wyjdą z nową mobilizacją i chęcią zwycięstwa.
Portugalczycy tegoroczną Ligę Europy rozpoczęli bardzo udanie. Podopieczni Paulo Fonsecy wygrali dwa pierwsze spotkania w grupie i mając sześć oczek na koncie przewodzą tabeli grupy F. Co prawda rywalami Bragi nie były tuzy europejskiego formatu, a odniesione dwukrotnie zwycięstwo 1:0 na kolana nie powala, ale ostatecznie w piłce najważniejszy jest końcowy wynik. Jeśli chodzi o krajowe podwórko to "Os Arsenalistas" nie weszli w sezon najlepiej. Po siedmiu meczach jutrzejsi gospodarze mają już na swoim koncie dwie porażki i jeden remis. To sprawia, że Portugalczycy zajmują czwartą pozycję w tabeli Primeira Liga tracąc do lidera cztery oczka. Przed czwartkowym starciem miejscowi nastawieni są pozytywnie i zapowiadają walkę o trzecią wygraną w tym sezonie na arenie międzynarodowej.