Braga – Szachtar | 1:2 (koniec) | | | Villarreal – Sparta | 2:1 (koniec) | | | Bilbao – Sevilla | 1:2 (koniec) |
Borussia D. – Liverpool | 1:1 (koniec) |
finał
Borussia Dortmund
1:1
(0:1)
Liverpool F.C.
Mariusz Nyka
Gole:
48. Hummels – 36. Origi
Posiadanie piłki: 59 % : 41 %.
Strzały celne: 7:5. Strzały niecelne: 2:3. Rzuty rożne: 5:1. Spalone: 1:4. Foule: 13:13.
Sędziowie:
Główny: Carlos Velasco Carballo (ESP)
Liniowi: Roberto Alonso (ESP), Juan Yuste (ESP)
Techniczny: Raúl Cabanero (ESP)
Bramkowi: Jesús Gil Manzano (ESP), Carlos Del Cerro (ESP)
Widownia:
Kartki: 45+5. Weidenfeller (DOR), 52. Reus (DOR), 81. Papastathópoulos (DOR) – 9. Can (LIV), 44. Lallana (LIV)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 59 % : 41 %.
Strzały celne: 7:5. Strzały niecelne: 2:3. Rzuty rożne: 5:1. Spalone: 1:4. Foule: 13:13.
Borussia Dortmund:
Weidenfeller – Piszczek, Bender (76. Papastathópoulos), Hummels (C), Schmelzer – Weigl – Durm (46. Şahin), G. Castro, Mchitarjan, Reus – Aubameyang (77. Pulisic).
Zmiany: Bürki – Leitner, Şahin, Pulisic, Kagawa, Papastathópoulos, Ginter.
Trener:
Liverpool F.C.: Mignolet – Clyne, Lovren, M. Sakho, Moreno – Henderson (C) (46. Allen), Can – Lallana (78. Firmino), Coutinho, Milner (C) – Origi (84. Sturridge).
Zmiany: Ward – K. Touré, Allen, Firmino, Ibe, Smith, Sturridge.
Trener:
Zmiany: Bürki – Leitner, Şahin, Pulisic, Kagawa, Papastathópoulos, Ginter.
Trener:
Liverpool F.C.: Mignolet – Clyne, Lovren, M. Sakho, Moreno – Henderson (C) (46. Allen), Can – Lallana (78. Firmino), Coutinho, Milner (C) – Origi (84. Sturridge).
Zmiany: Ward – K. Touré, Allen, Firmino, Ibe, Smith, Sturridge.
Trener:
Sędziowie:
Główny: Carlos Velasco Carballo (ESP)
Liniowi: Roberto Alonso (ESP), Juan Yuste (ESP)
Techniczny: Raúl Cabanero (ESP)
Bramkowi: Jesús Gil Manzano (ESP), Carlos Del Cerro (ESP)
Widownia:
Czwartek 14.04.2016
Liverpool - Borussia D. 4:3
Strzały celne: 4:6. Strzały niecelne: 8:3. Rzuty rożne: 11:2. Spalone: 1:2. Foule: 11:17.
Liverpool - Borussia D. 4:3
Gole: 48. Origi, 66. Coutinho, 78. M. Sakho, 90+1. Lovren – 5. Mchitarjan, 9. Aubameyang, 57. Reus
Kartki: 53. Hummels (DOR), 75. Piszczek (DOR), 90+1. Schmelzer (DOR)
Posiadanie piłki: 59 % : 41 %.Strzały celne: 4:6. Strzały niecelne: 8:3. Rzuty rożne: 11:2. Spalone: 1:2. Foule: 11:17.
Kapitalnie rozpoczynają drugą część spotkania gospodarze! Krótkie rozegrania rzutu rożnego, a piłkę dostaje Mkhitaryan. Ormianin posyła znakomicie centruje na piąty metr, gdzie najwyżej wyskakuje MATS HUMMELS. Kapitan Borussii pewnym uderzeniem głowy nie daje Mignoletowi żadnych szans na skuteczną interwencję. Remis – 1:1!
Korekty dokonuje także Tuchel. Słabo grającego dziś Durma zastępuje Sahin.
Zupełnie niespodziewanie wychodzą na prowadzenie piłkarze z miasta Beatlesów! Miękkie podanie z prawej strony do środka, gdzie głową zgrywa Milner. Do futbolówki dopada DIVOCK ORIGI, który wykorzystując naturalną zasłonę w postaci Piszczka, płasko uderza w kierunku lewego słupka. Wyciąga się jak struna Weidenfeller, ale nie zdołał uratować swojego zespołu! 0:1!
Zdecydowanym faworytem czwartkowego pojedynku są miejscowi. Kurs na ich wygraną wynosi bowiem zaledwie 1:1,48. Już remis typowany jest 1:4,35. Z kolei za każdą postawioną na Anglików złotówkę można zdobyć 6,2 zł.
Znaczenie może to jednak mieć dla Wyspiarzy. Klopp w klubie z Dortmundu zna bowiem każdy kąt i pomimo, że po jego odejściu wiele się zmieniło, to jednak wiedza Niemca może okazać się przydatna. Zwłaszcza, że forma Liverpoolu ostatnimi czasy nie należy do najlepszych. Popularni "The Reds" wygrali tylko raz w poprzednich czterech pojedynkach, a ich sytuacja w tabeli Premier League sprawia, że ciężko będzie im powalczyć o grę w przyszłorocznych rozgrywkach w Europie. Dlatego właśnie włodarze z Anfield Road po cichu liczą, że piłkarze z miasta Beatlesów wygrają tegoroczną Ligę Europy i tym samym zagrają w kolejnej edycji Champions League.
Ekipa z Zagłębia Ruhry do czwartkowego pojedynku przystępuje w znakomitych humorach. Gospodarze bowiem, notują ostatnio świetną serię, co potwierdza fakt, że w tym roku kalendarzowym BVB jeszcze nie przegrało. Podopieczni Tuchela wygrywają mecz za meczem i pomimo szaleńczego wyścigu o tytuł mistrza Niemiec, wciąż mają szansę na wyprzedzenie Bawarczyków. Ponadto Borussia ma także nadzieję na sukces w Europie, który wynagrodziłby fanom brak gry w tegorocznej Champions League. Smaczku rywalizacji z Liverpoolem dodaje fakt, iż trenerem gości jest były wieloletni coach "Ćzarno-Żółtych" – Jürgen Klopp. Niemcy przekonują jednak, że nie ma to dla nich żadnego znaczenia.
Losowanie tegorocznych par 1/4 finału Ligi Europy odbyło się 18 marca w szwajcarskim Nyonie. Zasady były bardzo proste, gdyż każdy mógł trafić na każdego, co tylko potęgowało emocje. Ostatecznie ślepy los sprawił, że przed nami następujące starcia:
1. Borrusia Dortmund – Liverpool F.C.
2. SC Braga – Szachtar Donieck
3. Villarreal CF – Sparta Praga
4. Athletic Bilabo – Sevilla FC