Lech P. – Pogoń | 3:1 (koniec) | | | Jagiellonia – Wisła K. | 2:1 (koniec) |
Wigry – Pogoń Sdl. | 1:4 (koniec) |
Polonia B. – Siarka T. | 0:3 (koniec) |
Jagiellonia II – Ostróda | 1:1 (koniec) | | | ŁKS – KS Drwęca | 3:0 (koniec) |
Świt – Jarota | 3:4 (koniec) |
Swansea – Chelsea | 2:2 (koniec) |
Bologna – Cagliari | 2:1 (koniec) | | | Atalanta – Torino | 2:1 (koniec) | | | Chievo – Lazio | 1:1 (koniec) |
AC Milan – Udinese | 0:1 (koniec) | | | AS Roma – Sampdoria | 3:2 (koniec) | | | Pescara – Inter | 1:2 (koniec) |
Gijón – Leganés | 2:1 (koniec) | | | Valencia – Betis | 2:3 (koniec) | | | Granada – Eibar | 1:2 (koniec) |
Deportivo – Bilbao | 0:1 (koniec) |
Werder – Augsburg | 1:2 (koniec) | | | Mainz – Hoffenheim | 4:4 (koniec) |
Nantes – Metz | 0:3 (koniec) | | | Rennes – Caen | 2:0 (koniec) | | | Nice – Olympique | 3:2 (koniec) |
Bohemians – Brno | 3:0 (koniec) | | | Jablonec – Dukla | 1:1 (koniec) | | | Teplice – Slavia | 2:2 (koniec) |
finał
Swansea City A.F.C.
2:2
(0:1)
Chelsea F.C.
Mariusz Nyka
Gole:
61. Sigurdsson (kar.), 62. Fer – 18. Diego Costa, 81. Diego Costa
Posiadanie piłki: 45 % : 55 %.
Strzały celne: 2:7. Strzały niecelne: 2:12. Rzuty rożne: 1:11. Spalone: 0:3. Foule: 17:8.
Sędziowie:
Główny: Andre Marriner
Liniowi: Adam Nunn, Andy Garratt
Techniczny: Roger East
Widownia:
Kartki: 26. Fer (SWN), 42. F. Fernández (SWN), 48. Amat (SWN) – 41. Diego Costa (CHE), 60. Courtois (CHE), 89. Hazard (CHE), 90+2. Terry (CHE)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 45 % : 55 %.
Strzały celne: 2:7. Strzały niecelne: 2:12. Rzuty rożne: 1:11. Spalone: 0:3. Foule: 17:8.
Swansea City A.F.C.:
Fabiański – Naughton, F. Fernández, Amat, Taylor (43. Barrow) – K. Sung-yong, Cork (C), Fer – Sigurdsson (88. Rangel), F. Llorente, Kingsley.
Zmiany: Nordfeldt – van der Hoorn, Britton, Barrow, Montero, Rangel, Fulton.
Trener:
Chelsea F.C.:
Courtois – Ivanović, Cahill, Terry (C), Azpilicueta – Kanté – Willian (77. Moses), Oscar (88. Batshuayi), Matić (76. Fàbregas), Hazard – Diego Costa.
Zmiany: Begović – Alonso, Fàbregas, Pedro, Moses, Batshuayi, David Luiz.
Trener:
Fabiański – Naughton, F. Fernández, Amat, Taylor (43. Barrow) – K. Sung-yong, Cork (C), Fer – Sigurdsson (88. Rangel), F. Llorente, Kingsley.
Zmiany: Nordfeldt – van der Hoorn, Britton, Barrow, Montero, Rangel, Fulton.
Trener:
Chelsea F.C.:
Courtois – Ivanović, Cahill, Terry (C), Azpilicueta – Kanté – Willian (77. Moses), Oscar (88. Batshuayi), Matić (76. Fàbregas), Hazard – Diego Costa.
Zmiany: Begović – Alonso, Fàbregas, Pedro, Moses, Batshuayi, David Luiz.
Trener:
Sędziowie:
Główny: Andre Marriner
Liniowi: Adam Nunn, Andy Garratt
Techniczny: Roger East
Widownia:
Dopinają swego zawodnicy Antonio Conte! Zamieszanie po jednej z kolejnych centr z prawej strony. Parę przebitek i wreszcie decyduje się na strzał z przewrotki DIEGO COSTA. Reprezentant Hiszpanii trafia idealnie i piłka ląduje w samym narożniku bramki Fabiańskiego! 2:2 i wszystko zaczyna się od początku!
Swansea City A.F.C. 45% – 55% Chelsea F.C.
Ależ zwrot akcji na Liberty Stadium! Zupełnie pogubiła się teraz defensywa londyńczyków. Katastrofalne przyjęcie przez Cahilla, który traci piłkę na rzecz LEROY FERA. Holender staje oko w oko z Courtoisem, uderza, piłka przechodzi pod nogami golkipera gości i wolno wtacza się do siatki przyjezdnych. Szaleństwo na trybunach, bo gospodarze prowadzą 2:1!
Fantastycznie wyczekał Courtois GYLFI SIGURDSSON. Islandczyk przymierza w sam środek bramki i potężnym uderzeniem pokonuje bramkarza "The Blues"! Rzucił się w lewo Belg i nie miał szans na skuteczną interwencję. 1:1!
Kat Swansea znów daje o sobie znać! Nie potrafili skutecznie wybić futbolówki z własnej "szesnastki" piłkarze miejscowych. Ta trafia pod nogi Oscara, który wysuwa ją na strzał DIEGO COSCIE. Reprezentant Hiszpanii uderza technicznie przy prawym słupku, nie dając żadnych szans Fabiańskiemu. 0:1!
Swansea City A.F.C.:
Fabiański – Naughton, F. Fernández, Amat, Taylor – Fer, K. Sung-yong – Cork, Sigurdsson, Kingsley – F. Llorente
Chelsea F.C.:
Courtois – Ivanović, Cahill, Terry, Azpilicueta – Kanté – Willian, Oscar, Matić, Hazard – Diego Costa
Bukmacherzy nie dają jednak podopiecznym Guidolina większych szans. Kurs na zwycięstwo miejscowych wycenia się aż na 1:6. W przypadku podziału punktów na Liberty Stadium, za każdą postawioną złotówkę można zdobyć 3,9 zł. Zdecydowanym faworytem meczu są goście ze stolicy, bowiem ich szanse na komplet punktów typowane są w stosunku 1:1,67.
Wszyscy doskonale pamiętają jak słabym zespołem w poprzednim roku byli piłkarze Chelsea. To odbiło się też na starciach ze Swansea, w których lepsi byli Walijczycy. Najpierw na inaugurację ligi na Stamford Bridge gospodarze mimo dwukrotnego prowadzenia, nie potrafili utrzymać wyniku i zremisowali 2:2. W rundzie rewanżowej "Łabędzie" zagrały jeszcze lepiej i ograły ówczesnego mistrza Anglii 1:0. To wszystko sprawia, że w niedzielę miejscowi wcale nie muszą okazać się chłopcami do bicia. Czy Swansea znów sprawi niespodziankę i urwie punkty "The Blues"?
W nieco innych nastrojach znajdują się goście z zachodniej części stolicy Anglii. Jak na razie Antonio Conte, który ma za zadanie odrodzić byłych mistrzów Premier League, radzi sobie bardzo dobrze. Włoski taktyk od początku zwracał uwagę jak ważny będzie start rozgrywek i widać, że jego podopieczni wzięli sobie te uwagi do serca. "The Blues" w pierwszych trzech spotkaniach zgarnęli komplet dziewięciu oczek, będąc jednocześnie jednym z trzech zespół w całej lidze, którym ta sztuka się udała. Kibice gości powoli zaczynają marzyć o zdobyciu tytułu, w czym pomóc mają ściągnięci w ostatnim dniu okienka – Marcos Alonso i David Luiz. Ich występ w Walii jest jednak mało prawdopodobny, gdyż jak na razie odbyli z londyńczykami tylko parę treningów. Celem Chelsea będzie z pewnością zaliczenia czwartej z rzędu wygranej.
"Łabędzie" sezon w Premier League rozpoczęły bardzo dobrze. Niezły mecz na trudnym terenie w Burnley zakończył się zwycięstwem gości w stosunku 1:0. Później było już tylko gorzej, bowiem piłkarze Francesco Guidolina przegrali dwa kolejne starcia z rzędu. Kibice Walijczyków czekają na debiut Borji Bastona, za którego niedzielni gospodarze zapłacili ponad 18 mln euro. Jak na razie całkowicie zawodzi inny nabytek Swansea – Fernando Llorente. Bask jak dotąd nie zdołał jeszcze pokonać bramkarza rywali, chociaż miejsce w wyjściowym składzie ma zapewnione. Miejscowi zapowiadają, że chcą szybko naprawić swoje błędy i powalczyć o zwycięstwo w czwartym meczu sezonu. Zadanie będzie z pewnością trudne, ale czy na Wyspach istnieją łatwe mecze?