Club América – Atlético Nacional | 2:2 (3:4 po rz. karnych) | | | Real Madryt – Kashima | 4:2 (po dogrywce) |
Śląsk – Arka | 0:2 (koniec) | | | Legia – Górnik Ł. | 5:0 (koniec) |
Bournemouth – Southampton | 1:3 (koniec) | | | Man City – Arsenal | 2:1 (koniec) | | | Spurs – Burnley | 2:1 (koniec) |
Sassuolo – Inter | 0:1 (koniec) | | | Chievo – Sampdoria | 2:1 (koniec) | | | Napoli – Torino | 5:3 (koniec) |
Pescara – Bologna | 0:3 (koniec) | | | Udinese – Crotone | 2:0 (koniec) | | | Genoa – US Palermo | 3:4 (koniec) |
Lazio – Fiorentina | 3:1 (koniec) |
Leganés – Eibar | 1:1 (koniec) | | | Deportivo – Osasuna | 2:0 (koniec) | | | FC Barcelona – RCD Espanyol | 4:1 (koniec) |
Darmstadt – Bayern | 0:1 (koniec) | | | Bayer – Ingolstadt | 1:2 (koniec) |
Caen – Metz | 3:0 (koniec) | | | Nice – Dijon | 2:1 (koniec) | | | Olympique – Lille | 2:0 (koniec) |
Monaco – Lyon | 1:3 (koniec) |
finał
AS Monaco
1:3
(0:1)
Olympique Lyon
Mariusz Nyka
Gole:
70. Bakayoko – 29. Ghezzal, 66. Valbuena, 87. A. Lacazette
Posiadanie piłki: 55 % : 45 %.
Strzały celne: 3:10. Strzały niecelne: 4:3. Rzuty rożne: 6:9. Spalone: 4:2. Foule: 19:19.
Sędziowie:
Główny: Ruddy Buquet
Liniowi: Frédéric Cano, Guillaume Debart
Techniczny: Olivier Thual
Widownia:
Kartki: 27. Sidibé (ASM), 52. B. Silva (ASM), 53. Fabinho (ASM), 55. Glik (ASM) – 42. Yanga-Mbiwa (LYO), 74. Valbuena (LYO) 39. Mendy (ASM)
Spudłowany karny!: 56. A. Lacazette (LYO), bramkarz Subašić obronił
Posiadanie piłki: 55 % : 45 %.
Strzały celne: 3:10. Strzały niecelne: 4:3. Rzuty rożne: 6:9. Spalone: 4:2. Foule: 19:19.
AS Monaco:
Subašić – Sidibé (77. Mbappé Lottin), Glik, Jemerson, Mendy – B. Silva, Fabinho (85. Carrillo), Bakayoko, Lemar – Falcao, Germain (63. Dirar).
Zmiany: De Sanctis – Dirar, Moutinho, Carrillo, Raggi, Boschilia, Mbappé Lottin.
Trener:
Olympique Lyon:
A. Lopes – Rafael (78. Jallet), Yanga-Mbiwa, Diakhaby, Morel – Gonalons, Tousart – Ghezzal (83. Cornet), Fékir (83. Rybus), Valbuena – A. Lacazette.
Zmiany: Gorgelin – Ferri, Jallet, Darder, Cornet, Rybus.
Trener:
Subašić – Sidibé (77. Mbappé Lottin), Glik, Jemerson, Mendy – B. Silva, Fabinho (85. Carrillo), Bakayoko, Lemar – Falcao, Germain (63. Dirar).
Zmiany: De Sanctis – Dirar, Moutinho, Carrillo, Raggi, Boschilia, Mbappé Lottin.
Trener:
Olympique Lyon:
A. Lopes – Rafael (78. Jallet), Yanga-Mbiwa, Diakhaby, Morel – Gonalons, Tousart – Ghezzal (83. Cornet), Fékir (83. Rybus), Valbuena – A. Lacazette.
Zmiany: Gorgelin – Ferri, Jallet, Darder, Cornet, Rybus.
Trener:
Sędziowie:
Główny: Ruddy Buquet
Liniowi: Frédéric Cano, Guillaume Debart
Techniczny: Olivier Thual
Widownia:
Sami wbijają sobie gwóźdź do trumny gracze gospodarzy! Bardzo dobra odchodząca centra w "szesnastkę" Monaco, gdzie katastrofalnie interweniuje Subasić. Piłka spada pod nogi ALEXANDRE LACAZETTE'A, a ten bez żadnych problemów pakuje ją do pustej bramki! Wynik jest już rozstrzygnięty – 1:3!
Łapią kontakt podopieczni Jardima! Przepiękne rozegranie akcji przez gospodarzy. Podanie na lewą flankę, gdzie objeżdża rywala Lemar. Przytomna centra na "szesnastkę", gdzie strzela TIEMOUÉ BAKAYOKO. Rykoszet od interweniującego obrońcy i futbolówka ląduje w siatce! A zatem mamy 1:2 i gramy dalej!
"Les Gones" praktycznie rozstrzygają losy tej rywalizacji! Bardzo dobre przytomne wejście Ghezzala, który dośrodkowuje w pole karne na dziesiąty metr. Tam w pełnym biegu strzela z woleja MATHIEU VALBUENA. Piłka z gigantyczną prędkością ląduje w prawym narożniku bramki miejscowych! Nawet nie drgnął Subasić – jest 0:2!
AS Monaco 54% – 46% Olympique Lyon
Usypiali swoich rywali rozgrywający futbolówkę przyjezdni. Zagranie od Valbueny do RACHIDA GHEZZALA. Algierczyk będąc na dwudziestym metrze ma sporo miejsca i czasu. 24-latek decyduje się na płaskie uderzenie! Piłka kopnięta niezwykle precyzyjnie, wpada tuż przy prawym słupku bramki Subasicia. Mamy 0:1!
AS Monaco:
Subasić – Sidibé, Glik, Jemerson, Mendy – Bagayoko, Fabinho – Lemar, Silva, Germain, Falcao
Olympique Lyon:
Lopes – Rafael, Mapou, Diakhaby, Morel – Gonalons, Tousart, Tolisso – Ghezzal, Valbuena, Lacazette
Jeśli chodzi o zestawienie kursów, to tu bukmacherzy dają wyraźną przewagę ekipie Monaco. Za każdą postawioną na "Czerwono-Białych" złotówkę można zdobyć zaledwie 1,9 zł. Jeśli po raz trzeci z rzędu na Stade Louis II padnie remis, wygrane wypłacane będą po kursie 1:3,6. Niewiele wyżej ceni się ewentualny triumf podopiecznych Genesio. Szanse na takie rozstrzygnięcie typowane są na 1:4.
Piłkarze Jardima do niedzielnego boju podejdą z podwójną motywacją. Wszystko spowodowane jest tym, iż miejscowi będą chcieli wziąć rewanż na "Les Gones" za kompromitującą porażkę u schyłku poprzedniego sezonu. Wtedy to na Parc Olympique Lyonnais gospodarze dosłownie roznieśli zespół z Księstwa w stosunku 6:1!
Jeśli chodzi o mecze na Stade Louis II, to tu dwa ostatnie boje między obiema ekipami kończyły się remisami. Czy tym razem poznamy zwycięzcę?
W niezłej dyspozycji znajdują się także piłkarze prowadzeni przez Bruno Genesio. "Les Gones" od samego początku starają się trzymać czoła tabeli i jak na razie wychodzi im to całkiem przyzwoicie. Na ten moment Olympique zajmuje czwartą lokatę w ligowym zestawieniu, mając jednak aż dwanaście oczek straty do lidera i jeden mecz rozegrany mniej. Liończycy nie mogą sobie więc pozwolić na kolejne wpadki, gdyż ich strata może się okazać nie do odrobienia. Ogółem jutrzejsi goście na wyjazdach radzą sobie całkiem przyzwoicie, a ponadto zespół z zachodniej części kraju w tym miesiącu pogromcy jeszcze nie znalazł i na pewno goście zrobią wszystko, by ta seria została przedłużona.
Gospodarze do niedzielnego boju podchodzą w wyborowych nastrojach. Monaco w ostatnich tygodniach ustabilizowało formę, co sprawia, że pozycja w tabeli ekipy "Czerwono-Białych" jest coraz lepsza. Na ten moment podopieczni Jardima z dorobkiem trzydziestu dziewięciu oczek plasują się na drugiej lokacie w ligowym zestawieniu, tracąc zaledwie punkt do wciąż przewodzącej Nicei. Biorąc pod uwagę pięć ostatnich pojedynków, ekipa z Księstwa prezentuje najlepszą formę spośród wszystkich zespołów Ligue 1 mając na koncie cztery triumfy i jeden remis. Główną siłą miejscowych będzie gra ofensywna, dzięki której Monaco w siedemnastu kolejkach strzeliło aż pięćdziesiąt trzy bramki.