Korona – Górnik Ł. | 2:1 (koniec) | | | Zagłębie L. – Legia | 1:3 (koniec) |
Górnik Z. – GKS T. | 1:0 (koniec) |
Polonia B. – Warta | 1:2 (koniec) |
Betis – Sociedad | 2:3 (koniec) |
Augsburg – RB Lipsk | 2:2 (koniec) |
Bordeaux – Lyon | 1:1 (koniec) |
finał
Girondins Bordeaux
1:1
(1:0)
Olympique Lyon
Mariusz Nyka
Gole:
17. Vada – 79. Mammana
Posiadanie piłki: 37 % : 63 %.
Strzały celne: 4:2. Strzały niecelne: 3:8. Rzuty rożne: 5:4. Spalone: 0:1. Foule: 21:17.
Sędziowie:
Główny: Frank Schneider
Liniowi: Nicolas Henninot, Hicham Zakrani
Techniczny: Karim Abed
Widownia:
Kartki: 26. Gajić (BOR), 36. Jovanović (BOR), 39. Malcom (BOR), 58. Toulalan (BOR), 90+1. Pallois (BOR) – 5. Morel (LYO), 22. Gonalons (LYO), 85. Valbuena (LYO), 90+1. Ferri (LYO)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 37 % : 63 %.
Strzały celne: 4:2. Strzały niecelne: 3:8. Rzuty rożne: 5:4. Spalone: 0:1. Foule: 21:17.
Girondins Bordeaux:
Carrasso – Gajić, Jovanović, Pallois, Contento – Vada (84. Ménez), Toulalan (C) (81. Plašil (C)), Sankharé – Malcom, Laborde, Kamano.
Zmiany: Prior – Lewczuk, Ménez, Rolán, Ounas, Plašil (C), Pellenard.
Trener:
Olympique Lyon:
A. Lopes – Rafael, Mammana, Diakhaby, Morel – Tolisso, Gonalons (C) (59. Valbuena), Tousart – Fékir (64. Cornet), A. Lacazette, Depay (84. Ferri).
Zmiany: Gorgelin – Yanga-Mbiwa, Ferri, Jallet, Darder, Cornet, Valbuena.
Trener:
Carrasso – Gajić, Jovanović, Pallois, Contento – Vada (84. Ménez), Toulalan (C) (81. Plašil (C)), Sankharé – Malcom, Laborde, Kamano.
Zmiany: Prior – Lewczuk, Ménez, Rolán, Ounas, Plašil (C), Pellenard.
Trener:
Olympique Lyon:
A. Lopes – Rafael, Mammana, Diakhaby, Morel – Tolisso, Gonalons (C) (59. Valbuena), Tousart – Fékir (64. Cornet), A. Lacazette, Depay (84. Ferri).
Zmiany: Gorgelin – Yanga-Mbiwa, Ferri, Jallet, Darder, Cornet, Valbuena.
Trener:
Sędziowie:
Główny: Frank Schneider
Liniowi: Nicolas Henninot, Hicham Zakrani
Techniczny: Karim Abed
Widownia:
Wyśmienite rozegranie stałego fragmentu przez Valbuene! Piłka zawieszona wysoko spada na dalszy słupek. Tam już czeka na futbolówkę zupełnie niepilnowany EMANUEL MAMMANA. Stoper przyjezdnych dosłownie wbija ją do bramki z najbliższej odległości! 1:1 i mecz rozpoczyna się od początku!
Girondins Bordeaux 38% – 62% Olympique Lyon
Girondins Bordeaux 33% – 67% Olympique Lyon
Otwierają wynik tego spotkania gracze "Żyrondystów"! Największą robotę w tej akcji odegrał Kamano, który bardzo długo holował futbolówkę. Wreszcie prostopadłe uruchomienie VALENTINA VADY. Argentyńczyk staje oko w oko z Lopesem i bez problemu pakuje piłkę do siatki! 1:0, jednak powtórki pokazują, że tam był wyraźny spalony.
Girondins Bordeaux:
Carrasso – Gajić, Jovanović, Pallois, Contento – Vada, Toulalan (C), Sankharé – Malcom, Laborde, Kamano
Olympique Lyon:
A. Lopes – Rafael, Mammana, Diakhaby, Morel – Tolisso, Gonalons (C), Tousart – Fékir, A. Lacazette, Depay
Faworyta piątkowego starcia wskazać jest niezwykle ciężko, jednak bukmacherzy przychodzą z pomocą nieznacznie wyżej obstawiając szanse przyjezdnych. Kurs na wygraną, wyżej klasyfikowanego w tabeli, Olympique wynosi 1:2,25. W przypadku wygranej "Granatowo-Białych" za każdą postawioną złotówkę otrzymamy 3,2 zł. Remis typowany jest na 1:3,4.
Najnowsza historia starć obu zespołów na obiekcie "Żyrondystów" pokazuje, że "Les Gones" świetnie radzą sobie w Bordeaux. Lyon wygrał ostatnie trzy z czterech pojedynków rozgrywanych na wschodzie kraju, a porażka przytrafiła się dopiero we wrześniu 2015 roku. Co ciekawe, w pierwszym w tym sezonie pojedynku obu ekip na Parc OL lepsi okazali się gracze Gourvenneca. Gole Malcoma, Serticia i Meneza zapewniły gościom triumf w stosunku 3:1 i trzy oczka w ramach czwartej ligowej kolejki. Olympique ma więc się za co mścić, co tylko potęguje emocje tego starcia.
Podobne podejście mają zawodnicy z wschodniej części Francji. Piłkarze Olympique mają świadomość, że ich trzynastopunktowa strata do trzeciej w tabeli Nicei jest już zbyt duża, dlatego skupiają się głównie na obronie zajmowanej czwartej pozycji. To idzie im różnie, bowiem w ostatnich tygodniach Lyon pozwolił sobie na dwie porażki ze znacznie niżej notowanymi przeciwnikami. "Les Gones" mając na uwadze grę w play-offach Ligi Europy, chcieliby rozstrzygnąć spotkanie w Bordeaux na swoją korzyść i odskoczyć najgroźniejszemu rywalowi w walce o przyszłoroczne puchary. To pozwoliłoby podopiecznym Bruno Genesio na skoncentrowaniu uwagi na starciach w Europa League, która wydaje się być głównym celem na resztę sezonu dla Rybusa i spółki.
Dla piłkarzy z zachodniej części Francji nadchodzące starcie będzie jednym z ważniejszych w tym sezonie. Piłkarze prowadzeni przez Jocelyna Gourvenneca na ten moment klasyfikują się na piątej lokacie w zestawieniu Ligue 1, co oznacza, że tylko cztery oczka dzielą ich od miejsca gwarantującego grę w Europie w kolejnym roku. Dlatego właśnie nastroje wśród piątkowych gospodarzy są naprawdę bojowe i nikt nie dopuszcza do siebie innego scenariusza niż zwycięstwo. Problemem dla "Granatowo-Białych" może być fakt, iż mecz rozgrywany będzie na Stade Matmut-Atlantique. Tu piłkarze Bordeaux grać nie lubią, bowiem przegrali już cztery spotkania w tym sezonie. Optymizmem może za to napawać forma. Sześciokrotni mistrzowie kraju przegrali tylko jedno z pięciu ostatnich ligowych starć.