Lech P. – Arka | 1:2 (po dogrywce) |
Real Madryt – Atletico | 3:0 (koniec) |
Ural – Lokomotiw M. | 0:2 (koniec) |
koniec po dogrywce
Lech Poznań
1:2
(0:0)
Arka Gdynia
Mateusz
Gole:
119. Trałka – 107. Siemaszko, 112. Zarandia
Sędziowie: Tomasz Musiał (Kraków) – Mucha, Ślusarski – Frankowski
Widownia: 43 760
Kartki: 50. Robak (LPO) – 19. Szwoch (ARK), 52. Silva (ARK), 77. Łukasiewicz (ARK), 113. Zarandia (ARK)
Spudłowany karny!:
Lech Poznań:
Burić – Kędziora, Bednarek, L. Nielsen (109. Radut), Kostevych – Trałka, Majewski, Gajos – Jevtić (85. Pawłowski), Robak, Kownacki (74. Makuszewski).
Zmiany: Putnocky – Wasielewski, Wilusz, Radut, Tetteh, Pawłowski, Makuszewski.
Trener:
Arka Gdynia: Steinbors – Socha, Sobieraj, Marcjanik, Warcholak – Łukasiewicz, Marciniak – Da Silva (54. Siemaszko), Szwoch, Bożok (83. Hofbauer) – Trytko (71. Zarandia).
Zmiany: Moczadło – Stolc, Zbozień, Zarandia, Hofbauer, Nalepa, Siemaszko.
Trener:
Zmiany: Putnocky – Wasielewski, Wilusz, Radut, Tetteh, Pawłowski, Makuszewski.
Trener:
Arka Gdynia: Steinbors – Socha, Sobieraj, Marcjanik, Warcholak – Łukasiewicz, Marciniak – Da Silva (54. Siemaszko), Szwoch, Bożok (83. Hofbauer) – Trytko (71. Zarandia).
Zmiany: Moczadło – Stolc, Zbozień, Zarandia, Hofbauer, Nalepa, Siemaszko.
Trener:
Sędziowie: Tomasz Musiał (Kraków) – Mucha, Ślusarski – Frankowski
Widownia: 43 760
Strzelcem bramki ŁUKASZ TRAŁKA. Kolejorz jeszcze walczy, jeszcze próbuje wstać z kolan! Radut dobrze dośrodkował z narożnika boiska, co wykorzystał Trałka. Bardzo precyzyjne uderzenie głową. Steinbors nie miał nic do powiedzenia.
Strzelcem bramki LUKA ZARANDIA. Lech Poznań pogrążony. Kolejorz na kolanach! Zarandia przebiegł całą połowę, mijał przeciwników niczym tyczki, a następnie z ogromnym spokojem pokonał Buricia. Ogromna radość w szeregach Arki, coś nieprawdopodobnego zaprezentował teraz Luka Zarandia! Niczym Maradona wymanewrował przeciwników. Co za cios. NOKAUT!
Strzelcem bramki RAFAŁ SIEMASZKO. Marciniak doskonale uwolnił się spod opieki obrońców, a następnie posłał dośrodkowanie w pole karne. Piłka spadła na głowę Siemaszki, który zdołał pokonać Buricia. Bośniacki bramkarz mógł zachować się lepiej.
Lech Poznań: Burić – Kędziora, Bednarek, L. Nielsen, Kostevych – Trałka, Majewski, Gajos – Jevtić, Robak, Kownacki.
Rezerwowi: Putnocky – Wasielewski, Wilusz, Radut, Tetteh, Pawłowski, Makuszewski.
Arka Gdynia: Steinbors – Socha, Sobieraj, Marcjanik, Warcholak – Łukasiewicz, Marciniak – Da Silva, Szwoch, Bożok – Trytko.
Rezerwowi: Moczadło – Stolc, Zbozień, Zarandia, Hofbauer, Nalepa, Siemaszko..
Lech Poznań: Burić – Kędziora, Bednarek, Wilusz, Kostevych – Trałka, Majewski, Gajos – Jevtić, Robak, Kownacki.
Arka Gdynia: Steinbors – Zbozień, Sobieraj, Marcjanik, Warcholak – Łukasiewicz, Kakoko – Bożok, Hofbauer, Szwoch – Siemaszko.
- Przeszliśmy krętą drogę, nie było łatwo. Mamy jednak swoje marzenia i zagramy o zwycięstwo. Nie zawsze w piłce wygrywa ten teoretycznie mocniejszy. Mamy swój plan i chcemy go jak najlepiej zrealizować – zdradził Krzysztof Sobieraj.
- Nie żyję poprzednimi finałami. Zrobimy wszystko, by wygrać ten wtorkowy. Żeby się znaleźć w finale, trzeba było kilka meczów wygrać. Nigdy nie wygrałem Pucharu Polski. Teraz chce go wygrać. Czeka nas mecz przyjaźni, ale tylko na trybunach. Na boisku nikt o tym nie będzie myślał. Szanujemy Arkę, ale mamy swój cel – mówił Łukasz Trałka.