Jeszcze całym zespołem ruszyli przyjezdni w pole karne Realu! Spore zamieszanie ostatecznie kończy Lucas Vazquez, który nabija rywala.

Jeszcze próbują swojego szczęścia w ofensywie gospodarze. To oni mają dłużej futbolówkę przy nodze w tych ostatnich minutach.

Sędzia dorzuca trzy dodatkowe minut do regulaminowych dziewięćdziesięciu.

Isco centruje z lewego sektora w poszukiwaniu kolegów. Tam po raz kolejny króluje Chiellini i dosyć spokojnie oddala niebezpieczeństwo.

Fatalny przerzut Carvajala do Marcelo, ale po chwili wrócił Hiszpan i dosyć szybko naprawił swój błąd. Udało mu się powstrzymać Mandzukicia.

Teraz bardzo długo futbolówkę przy swoich nogach mają gracze ubrani w białe koszulki. Wyraźnie opadły z sił oba zespoły.

Vallejo wysoko wyszedł za Higuainem i brzydko zaatakował go od tyłu. Hiszpanowi upiekło się dzięki czemu nie obejrzał "żółtka".

Bardzo wolno budują swoje kolejne ataki turyńczycy. Chcą dostrzec oni luki w obronie przeciwników i znów skrzętnie je wykorzystać.

Ładny odbiór Isco na własnej połowie, lecz po chwili jego wysiłek zniweczył Marcelo. Niedokładna podcinka Brazylijczyka do Hiszpana.

Niewiele dzieje się teraz na boisku. Obie drużyny chyba łapią oddech na ostatnie minuty regulaminowego czasu gry. Zobaczymy co tu się jeszcze wydarzy.

Asensio ładnie dostrzegł Ronaldo w okolicach piątego metra. Portugalczyk już składa się do główki, ale uprzedził go Chiellini.

Khedira znów pokazał się w polu karnym przeciwników i stworzył niemałe zagrożenie. Na jego nieszczęście uprzedził go Varane.

Varane doszedł do główki po tym rzucie rożnym, lecz jego strzał był niecelny i grę z piątego metra wznawiać będzie Buffon.

Ronaldo zszedł na prawą nogę i przymierzył w kierunku dalszego słupka! Po rykoszecie futbolówka wypada poza linię końcową.

Khedira ewidentnie zaplątał się teraz w próbie rajdu. Był otoczony przez trzech rywali i nie miał żadnych szans na powodzenie.

Ronaldo dryblował na prawym skrzydle przed Alexem Sandro i chciał go nabić. Brazylijczyk miał trochę szczęścia dzięki czemu zyskał piłkę dla swojej ekipy.

Ronaldo centruje z lewego skrzydła na dalszy słupek. Tam pewnie interweniuje Alex Sandro, pomimo to że miał on trudne zadanie.

Do stałego fragmentu gry podszedł Asensio. Hiszpan przymierzył nad murem, jednak futbolówka poszybowała wysoko nad poprzeczką.

Lucas Vazquez dosyć prostym zwodem minął Alexa Sandro, który podciął Hiszpana. Arbiter po chwili zawahania przyznał piłkę dla "Królewskich".

Po rzucie rożnym dla Juventusu dobrze na bliższym słupku zachował się Asensio. Hiszpan bez problemów oddalił niebezpieczeństwo.

Chiellini dostrzegł pokazującego się na wolnym polu Higuaina. Ten za szybko wystartował i wpadł w pułapkę ofsajdową.

Kolejny raz nie klei się gra ofensywna miejscowych. Nadal nie potrafią oni sforsować szczelnej jak mur obrony podopiecznych Massimiliano Allegriego.

Benatia ewidentnie pociągał Ronaldo i sędzia bez wahania odgwizdał przewinienie. Pomimo to ten rzut wolny nie przyniósł żadnego zagrożenia.

Lucas Vazquez bardzo ładnie dostrzega na trzynastym metrze Ronaldo! Ten momentalnie uderza po ziemi, ale to nie mogło zaskoczyć Buffona.

Bardzo długo w posiadaniu futbolówki utrzymują się teraz "Królewscy". Problem w tym że niezbyt zdobywają oni kolejne metry.

Ronaldo walczył o pozycję przy stałym fragmencie gry i ewidentnie popychał Chielliniego. Sędzia był blisko i musiał użyć gwizdka.

Asensio świetnie centruje wzdłuż bramki do wbiegającego Lucasa Vazqueza! Tego w ostatniej chwili uprzedza dobrze czytający grę Buffon.

Tym razem musieli się napracować przyjezdni w obronie. Dobrze zachował się Chiellini, a następnie udany powrót zaliczył Higuain.

Ronaldo efektownie wpadł w pole karne między czterech rywali. Udało mu się nabić Chielliniego i Portugalczyk wywalczył rzut rożny.

Zupełnie nieudany rajd ofensywny Carvajala. W bardzo prosty sposób powstrzymał go Alex Sandro. Wścieka się prawy obrońca Realu.

Alex Sandro dokładnie dośrodkowuje z lewej strony na głowę wbiegającego Mandzukicia. Tym razem Chorwat przegrał pojedynek z Varane.

Niezbyt udaną interwencją popisał się teraz Benatia. Wykorzystać chciał to Ronaldo, jednak zabrakło mu kilki metrów by uprzedzić Chielliniego.

Douglas Costa zszedł efektownie ze skrzydła do środka na lewą nogę. Brazylijczyk przymierzył w kierunku dalszego słupka wyraźnie pudłując.

Zmienili ustawienie gospodarze. Teraz ich ustawienie to 4-4-1-1 z Ronaldo na szpicy. Zobaczymy jak to wpłynie na losy meczu.

Pierwsza wymiana pomiędzy Asensio, Lucasem Vazquezem wyglądała całkiem ciekawie. W ostateczności zabrakło im zrozumienia.

Douglas Costa zszedł na lewą nogę i posłał ostrą centrę. Tam świetnie zachował się Varane, który pewnie oddalił zagrożenie.

Sędzia dorzuca dwie dodatkowe minuty do pierwszej odsłony.

Isco na pełnej szybkości przedarł się na połowę Juventusu i dobrze dograł na lewo do Ronaldo. Temu nie udał się drybling, gdyż przeczytał go Benatia.

Przewagę znów mają goście. To oni usilnie szukają trzeciego gola jeszcze przed przerwą. Miejscowi natomiast wyczekują gwizdka na przerwę.

Carvajal pokazał się w ataku skąd chciał górą obsłużyć Ronaldo. Hiszpan niezbyt się popisał i grę z piątego metra wznowi Buffon.

Ewidentnie pogubieni są podopieczni Zinedine Zidane. Nie mają oni pomysłu jak sforsować defensywę rywali, którzy wyglądają bardzo solidnie.

Po raz kolejny zrobiło się groźnie w szesnastce gospodarzy. Matuidi wykonał wrzutkę do Douglasa Costy i Higuaina, których w ostatniej chwili powstrzymał Vallejo.

Zamarły trybuny Santiago Bernabeu. Słychać natomiast śpiewy turyńczyków, którzy czują, że ich zespół stać dzisiaj na niespodziankę.

Nic nie wynikło z tego kornera dla Realu, a po chwili turyńczycy zmarnowali niezłą okazję na wyprowadzenie kontry.

Ronaldo doskonale prostopadle zagrywa do Isco! Hiszpan z ostrego kąta uderza wprost w Buffona. Będzie jednak jeszcze rzut rożny.

Znów swój dobry moment mają madrytczycy. Przycisnęli oni przeciwników raz po raz atakując ich bramkę. Strzał Isco poszybował nad poprzeczką.

Isco będąc w polu karnym sprytnie wycofał do nadbiegającego Kroosa. Niemiec przymierzył w swoim stylu, jednak przyblokował tę próbę Pjanić.

Kolejny faul na dryblującym Ronaldo. Portugalczyk zaczyna się już frustrować, gdyż oczekuje on kartek dla graczy ubranych w żółte stroje.

Po rzucie rożnym dla "Los Blancos" na sytuacyjne uderzenie z trudnej pozycji zdecydował się Marcelo! Piłka nieznacznie minęła bramkę rywali.

Modrić miał sporo wolnego miejsca w środkowej części boiska, lecz zdecydowanie za słabo podał do Bale. Walijczyka spokojnie powstrzymał Alex Sandro.

Bardzo wysokim pressingiem nadal grają podopieczni Massimiliano Allegriego. To znacznie utrudnia grę piłkarzom ubranym w białe stroje.

Powietrzna walka Douglasa Costy z Marcelo. W pojedynku dwóch Brazylijczyków przewinienie popełnił skrzydłowy Juventusu.

Bezpańska piłka po wybiciu Casemiro spadła idealnie na nogę Khediry. Ten momentalnie huknął z prostego podbicia wysoko nad poprzeczką.

Nie popisał się teraz Buffon. Jego daleki wykop był zdecydowanie za mocny i żaden z jego kolegów nie był w stanie nawet powalczyć.

Po tym rzucie rożnym nie wydarzyło się nic ciekawego w okolicach bramki Buffona. Po chwili na pełnej szybkości ruszył Douglas Costa, ale fatalnie dograł do rozpędzonego Matuidiego.

Marcelo poszukał sobie miejsca na lewym skrzydle, lecz dobrze przyblokował go Lichtsteiner. Będzie korner dla miejscowych.

Ronaldo na pełnej szybkości minął Benatię. Ten nieco zdezorientowany powalił na murawę Portugalczyka i może cieszyć się, że nie obejrzał "żółtka".

Wydaje się, że w końcu przejmują inicjatywę gospodarze. Od kilku dobrych minut to oni utrzymują się w posiadaniu piłki, zamykając Juventus.

De Sciglio dostrzegł pokazującego się na wolnym polu Douglasa Costę. Włoch nieco za mocno zagrał do kolegi i połapał się w tym Navas.

Po raz kolejny "zagotowało się" w polu karnym Realu! Najpierw płaska centra Mandzukicia została w ostatniej chwili przecięta, a po chwili po rożnym z bliska nie dał się pokonać Navas.

Bardzo szybka kontra w wykonaniu "Królewskich" przyniosła spore zagrożenie. Ronaldo do obiegającego go Kroosa, a ten obsługuje Isco. Hiszpanowi zabrakło przyjęcia i oddał piłkę Buffonowi.

Kroos dokładnie rozciągnął grę na prawo do Carvajala. Ten po dobrym przyjęciu przesadził z centrą w kierunku Ronaldo i Bale.

Wreszcie dłużej w posiadaniu futbolówki utrzymują się podopieczni Zinedine Zidane. Widać, że teraz to oni chcą pokazać swój futbol.

Trzeba przyznać, że fenomenalnie rozpoczęli to spotkanie turyńczycy. To oni mają zdecydowaną przewagę nad boiskowymi wydarzeniami i praktycznie nie mają głosu madrytczycy.

Matuidi bardzo ostro zaatakował w kole środkowym Modricia. Francuz podciął Chorwata, a po chwili doszło pomiędzy nimi do małego spięcia.

Po raz drugi z rzędu z prawej flanki dośrodkowanie posłał De Sciglio. Znów zdecydowanie przesadził on z mocą przez co zupełnie nic z tego nie wynikło.

De Sciglio całkiem nieźle zacentrował z prawego skrzydła, mając naprzeciw siebie Marcelo. Piłka była za mocno kopnięta i nie sięgnął jej Mandzukić.

Higuian zaskakująco łatwo wbiegł w szesnastkę i szukał sobie miejsca na oddanie strzału. Przez moment było groźnie, lecz wszystko wyjaśnił Casemiro.

Gospodarze dzisiaj w swoich podstawowych, białych strojach. Goście natomiast na żółto.

Tych piłkarzy od pierwszej minuty delegują obaj trenerzy:

Real Madryt:
Navas – Carvajal, Varane, Vallejo, Marcelo (C) – Kroos, Casemiro, Modrić – Isco, Ronaldo, Bale

Juventus Turyn:
Buffon (C) – De Sciglio, Chiellini, Benatia, Alex Sandro – Khedira, Pjanić, Matuidi – Douglas Costa, Higuain, Mandzukić

Na relację z tego spotkania zapraszamy bardzo serdecznie o stałej porze, a więc na godzinę 20:45. Jak zwykle znacznie wcześniej podamy wyjściowe jedenastki by szybciej poczuć atmosferę tego meczu. Nie ukrywamy, że mocno liczmy na to, że Juventus powalczy z całych sił, co zapewni nam sporo emocji! Bądźcie Państwo z nami na lajfach!

Jeśli chodzi o nieobecnych w tym rewanżowym widowisku to po obu stronach mamy kilka braków. U madrytczyków na pewno nie obejrzymy kontuzjowanego Nacho, a także zawieszonego za pięć żółtych kartek Sergio Ramosa. To na pewno spore osłabienia defensywy Realu.

U turyńczyków natomiast do Madrytu z powodu kontuzji nie polecieli Höwedes, Barzagli oraz Bernardeschi. Z kolei swoją karę za kartki muszą odpokutować Rodrigo Bentancur i wspomniany poniżej Paulo Dybala.

Przed pierwszym pojedynkiem para Juventus – Real była uznawana za najbardziej prestiżową, a także wyrównaną. Wszyscy zacierali ręce na niesamowity dwumecz, jednak rzeczywistość okazała się zgoła odmienna. "Królewscy" w Turynie zaprezentowali się z kapitalnej strony, obnażając wszystkie słabe strony "Starej Damy". Szybka bramka Cristiano Ronaldo pozwoliła "Los Blancos" kontrolować boiskowe wydarzenia i niejako ustawiła pierwszą część. W drugiej od samego początku przeważali gospodarze i byli bliscy doprowadzenia do wyrównania. Wtedy jednak bramkę nie z tego świata strzelił niezawodny CR7 i zrobiło się 0:2, a po chwili z boiska wyleciał Paulo Dybala. W 71 minucie po efektownej wymianie wynik ustalił Marcelo, a miejscowym pozostało wyczekiwać ostatniego gwizdka.

Juventus Turyn

Ekipa z Półwyspu Apenińskiego to także bardzo solidna marka jeśli chodzi o europejskie puchary. Zazwyczaj nie wymienia się ich w gronie faworytów do końcowego triumfu, a tymczasem dosyć niespodziewanie w ciągu trzech ostatnich lat aż dwa razy występowali w finale. Niestety dla podopiecznych Massimiliano Allegriego raz musieli uznać wyższość FC Barcelony, a w poprzednim sezonie Realu Madryt. Te porażki na pewno ciągle leżą w głowach "Starej Damy" jako niespełnione ambicje, a szczególnie mowa tutaj o Gianluigim Buffonie. Turyńczycy w fazie grupowej także zajęli drugie miejsce za plecami FC Barcelony, co na pewno nie było do końca zadowalającym rezultatem. W wyniku tego w 1/8 finału Juventusowi przyszło mierzyć się z bardzo mocnym Tottenhamem. Po niekorzystnym remisie bramkowym 2:2 na własnym stadionie ich szanse na awans spadły, ale w Londynie goście pokazali klasę, pokonując gospodarzy 2:1. Doskonale rozegrany taktycznie mecz pozwolił zameldować się Włochom w ćwierćfinale.

Real Madryt

"Królewscy" w Europie to absolutnie postrach każdego zespołu. Nie bez powodu, ponieważ w ostatnich czterech edycjach Ligi Mistrzów to właśnie oni trzykrotnie sięgali po upragnione trofeum. W minionym sezonie udało im się dwa razy z rzędu je wygrać przez co przeszli do historii bowiem nikomu wcześniej się to nie powiodło. Jeśli chodzi o tegoroczne rozgrywki to w fazie grupowej madrytczykom nie poszło tak jakby sobie to wyobrażali, gdyż pierwszego miejsca musieli ustąpić niepokonanemu Tottenhamowi. To spowodowało, że w 1/8 finału "Los Blancos" już trafili na trudnego rywala jakim było PSG. Szanse dawano 50%-50%, lecz Real pokazał klasę i ambitne plany Francuzów o podboju Europy szybko zostały pogrzebane. 3:1 u siebie i 2:1 na wyjeździe pozwoliły mistrzom Hiszpanii zameldować się w kolejnej rundzie. Czy po nieudanym sezonie ligowym stać ich na osłodzenie sobie apetytów zwycięstwem w Lidze Mistrzów?

Czas na rewanże w elitarnej Champions League! Po wtorkowych rozstrzygnięciach pozostały jeszcze dwa zespoły, dla których czeka miejsce w półfinale. My w tej relacji zajmiemy się pojedynkiem Realu Madryt z Juventusem Turyn. Czy gości stać na odrobienie strat?

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:45.