Francja – Argentyna | 4:3 (koniec) | | | Urugwaj – Portugalia | 2:1 (koniec) |
finał
Francja
4:3
(1:1)
Argentyna
Mariusz Nyka
Gole:
13. Griezmann (kar.), 58. Pavard (Hernández), 63. Mbappé, 68. Mbappé (Giroud) – 40. Di María (Pavón), 48. Mercado (Messi), 90+2. Agüero (Messi)
Posiadanie piłki: 39 % : 61 %.
Strzały celne: 4:4. Strzały niecelne: 4:1. Rzuty rożne: 0:4. Spalone: 0:1. Foule: 21:15.
Sędziowie:
Główny: Alireza Faghani (IRN)
Liniowi: Reza Sokhandan (IRN), Mohammadreza Mansouri (IRN)
Techniczny: Julio Bascunan (CHI)
VAR: Massimiliano Irrati (ITA)
Widownia:
Kartki: 72. Matuidi (FRA), 73. Pavard (FRA), 90+3. Giroud (FRA) – 12. Rojo (ARG), 20. Tagliafico (ARG), 42. Mascherano (ARG), 50. Banega (ARG), 90+3. Otamendi (ARG)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 39 % : 61 %.
Strzały celne: 4:4. Strzały niecelne: 4:1. Rzuty rożne: 0:4. Spalone: 0:1. Foule: 21:15.
Francja:
Lloris (C) – Pavard, Varane, Umtiti, Hernández – Kanté, P. Pogba – Mbappé (89. Thauvin), Griezmann (83. Fékir), Matuidi (76. Tolisso) – Giroud.
Zmiany: Mandanda, Aréola – Kimpembe, Lemar, O. Dembèlé, Tolisso, N'Zonzi, Rami, Fékir, Sidibé, Thauvin, Mendy.
Trener:
Argentyna:
Armani – Mercado, Otamendi, Rojo (46. Fazio), Tagliafico – E. Pérez (65. Agüero), Mascherano, Banega – Pavón (75. Meza), Messi (C), Di María.
Zmiany: Guzmán, Caballero – Ansaldi, Biglia, Fazio, Acuňa, Higuaín, Meza, Salvio, Agüero, Lo Celso, Dybala.
Trener:
Lloris (C) – Pavard, Varane, Umtiti, Hernández – Kanté, P. Pogba – Mbappé (89. Thauvin), Griezmann (83. Fékir), Matuidi (76. Tolisso) – Giroud.
Zmiany: Mandanda, Aréola – Kimpembe, Lemar, O. Dembèlé, Tolisso, N'Zonzi, Rami, Fékir, Sidibé, Thauvin, Mendy.
Trener:
Argentyna:
Armani – Mercado, Otamendi, Rojo (46. Fazio), Tagliafico – E. Pérez (65. Agüero), Mascherano, Banega – Pavón (75. Meza), Messi (C), Di María.
Zmiany: Guzmán, Caballero – Ansaldi, Biglia, Fazio, Acuňa, Higuaín, Meza, Salvio, Agüero, Lo Celso, Dybala.
Trener:
Sędziowie:
Główny: Alireza Faghani (IRN)
Liniowi: Reza Sokhandan (IRN), Mohammadreza Mansouri (IRN)
Techniczny: Julio Bascunan (CHI)
VAR: Massimiliano Irrati (ITA)
Widownia:
Jeszcze dają sobie nadzieje Argentyńczycy! Dalekie dośrodkowanie na pole karne w wykonaniu Messiego. Niepilnowany na dalszym słupku SERGIO AGÜERO. Uderzenie głową i nie ma żadnych szans Lloris! 4:3!
Fenomenalnie zrobili to Francuzi i mają już dwubramkowe prowadzenie! Błyskawiczne rozegranie piłki aż od własnej połowy. Piłka trafia do Giroud, który natychmiast uruchamia napędzonego KYLIANA MBAPPÉ. Młody reprezentant "Trójkolorowych" bez problemu pokonuje wychodzącego Armaniego – 4:2!
Co za spotkanie w Kazaniu! Kapitalne dośrodkowanie na pole karne w wykonaniu Hernandeza z lewej strony boiska. Spore zamieszanie w "szesnastce", w którym najlepiej orientuje się KYLIAN MBAPPÉ. Zawodnik PSG przekłada piłkę na lewą nogę i mocnym uderzeniem pod rękoma Armaniego daje Francuzom ponowne prowadzenie! 3:2!
Tym razem odpalił petardę BENJAMIN PAVARD! Wcześniej świetne zagranie na lewą stronę do Hernandeza. Ten centruje na pole karne. Piłka spada przed "szesnastkę" i natychmiast strzela z woleja prawy obrońca "Trójkolorowych". Futbolówka wpada obok bezradnego Armaniego – 2:2!
Sporo szczęścia mają Argentyńczycy, którzy wychodzą na prowadzenie już na początku drugiej części. Piłka po rzucie wolnym spada pod nogi Messiego, który uderza na bramkę. Futbolówka odbija się nogi GABRIELA MERCADO, przez co zupełnie myli Llorisa. 1:2!
Co za bramka w wykonaniu ÁNGELA DI MARÍI! Zostawili mu sporo miejsca Francuzi. Zawodnik PSG ma trochę miejsca na dwudziestym trzecim metrze i decyduje się na bezpośredni strzał na bramkę. Futbolówka wpada w samo okienko i nie ma szans Lloris! 1:1!
Francja 39% – 61% Argentyna
Ustawia futbolówkę na jedenastym metrze ANTOINE GRIEZMANN. Lider "Trójkolorowych" uderza płasko w lewą stronę. W przeciwległy narożnik rzuca się Armani, przez co jest bez szans na skuteczną interwencję. Mamy 1:0!
Francja:
Lloris (C) – Pavard, Varane, Umtiti, Hernández – Kanté, P. Pogba – Mbappé, Griezmann, Matuidi – Giroud
Argentyna:
Armani – Mercado, Otamendi, Rojo, Tagliafico – E. Pérez, Mascherano, Banega – Pavón, Messi (C), Di María
Mimo bardzo niekorzystnego bilansu bezpośrednich spotkań, bukmacherzy za faworyta sobotniego pojedynku uważają Francuzów. Za każdą postawioną na "Les Blues" złotówkę można zdobyć 2,42 zł. Nieco wyżej ceniony jest remis i ewentualna dogrywka. Takie rozstrzygnięcie typowane jest na 1:3,1. Jeśli wierzymy w sukces Argentyny to jej wygraną obstawimy przy kursie 1:3,35.
Fani zespołu z Ameryki Południowej szans swoich pupili upatrywać mogą jednak w historii. Obie ekipy w całej historii mierzyły się ze sobą czterokrotnie i za każdym razem to Argentyna była górą. Co więcej, w czasie wszystkich tych spotkań Francuzi strzelili zaledwie jednego gola. Po raz ostatni omawiane reprezentacje spotkały się dziewięć lat temu. W towarzyskim pojedynku Argentyńczycy ograli swoich najbliższych rywali 2:0. Czy w sobotę Francuzi przełamią czarną serię?
W zupełnie innych nastrojach przystępują do play-offów "Albiceleste". Argentyna od samego początku mundialu gra zdecydowanie poniżej oczekiwań. Po sensacyjnym remisie z Islandią na otwarcie i jeszcze bardziej klęsce z Chorwatami (0:3), Messi i spółka wywalczyli awans z grupy dzięki zwycięstwu z Nigerią, które przypieczętowali dopiero w ostatnich minutach spotkania. Tym samym podopieczni Sampaoliego są jedyną obok Japonii ekipą, która zagra w play-offach osiągając zaledwie cztery oczka w pierwszej fazie turnieju. Przygotowań do meczu w Kazaniu nie ułatwiają, znane już na całym świcie wewnętrzne konflikty w kadrze.
Podopieczni Didiera Deschampsa zgodnie z oczekiwaniami wygrali rywalizację w grupie C, choć styl gry "Les Blues" z pewnością pozostawiał dość sporo do życzenia. Na ten moment Francuzi mają na koncie dwa zwycięstwa i remis, a to oznacza, że są jedną z dziewięciu drużyn na mundialu, która smaku porażki jeszcze nie zaznała. Wicemistrzowie Europy raczej nie spodziewali się, iż ich rywalem już w 1/8 finału będzie ekipa pokroju Argentyny. W przedmeczowych wywiadach Francuzi zapowiadają jednak walkę na całego i nie wyobrażają sobie innego scenariusza niż awans do kolejnej rundy. Jedynym problemem trenera Deschampsa jest kontuzja Mendiego, który w jutrzejszym pojedynku swoim kolegom z pewnością nie pomoże.