Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 21:00.

Na zakończenie 24 kolejki angielskiej Premier League czeka nas ciekawie zapowiadające się starcie. Zmierzą się w nim Wolverhampton Wanderers i Liverpool. Faworytem przyjezdni, ale miejscowych na pewno stać na niespodziankę.

Ekipa prowadzona przez Nuno Espirito Santo po doskonałym poprzednim sezonie liczy na powtórkę również w tym, jednak teraz musi dołożyć do tego jeszcze występy w europejskich pucharach. Początkowo mieli oni z tym małe problemy i wyniki w Premier League nie mogły zadowalać. Szybko udało się rozwiązać ten problem, więc zaczęło się solidne punktowanie na angielskim podwórku. Aktualnie Wolves odnajdujemy na dobrym szóstym miejscu, a więc tuż pod strefą dającą grę w Lidze Europy. Zgromadzili oni trzydzieści cztery "oczka", a dokładnie tyle samo ma piąty Manchester United. Jeśli "Wilki" utrzymają swoją niezłą dyspozycję to spokojnie mogą powalczyć jeszcze o TOP4, do którego strata wcale nie jest duża.

Podopieczni Jurgena Kloppa totalnie zdominowali krajowe rozgrywki w tym sezonie i absolutnie nie mają sobie równych. Nawet Manchester City nie zdołał utrzymać ich tempa, co sprawia, że "The Reds" już jedną ręką trzymają puchar za mistrzostwo. Mają oni bowiem aż trzynaście punktów przewagi nad "Obywatelami", a dodatkowo dwa rozegrane mecze mniej. Liverpoolczycy w dwudziestu dwóch występach sięgnęli po dwadzieścia jeden zwycięstw i tylko raz zremisowali. Miało to miejsce jeszcze w październiku, kiedy to podzielili się dorobkiem z Manchesterem United.

Ostatnie pięć ligowych meczów "Wilków":

Southampton 2:3 Wolverhampton
Wolverhampton 1:1 Newcastle
Watford 2:1 Wolverhampton
Liverpool 1:0 Wolverhampton
Wolverhampton 3:2 Manchester City

Ostatnie pięć ligowych meczów "The Reds":

Liverpool 2:0 Manchester United
Tottenham 0:1 Liverpool
Liverpool 2:0 Sheffield United
Liverpool 1:0 Wolverhampton
Leicester 0:4 Liverpool

Na relację z tego spotkania zapraszamy Państwa bardzo serdecznie w czwartkowy wieczór. Pierwszy gwizdek sędziego powinien zabrzmieć równo o godzinie 21:00. Liczymy, że gospodarze postawią się gościom, tworząc tym samym bardzo ciekawe widowisko. Do usłyszenia na lajfach!

Ci piłkarze pojawią się na murawie za niecałe pół godziny:

Wolverhampton Wanderers F.C.:
Patricio – Dendoncker, Coady, Saiss – Doherty, Moutinho, Neves, Jonny – Neto, Jimenez, Traore

Liverpool F.C.:
Alisson – Alexander-Arnold, Gomez, van Dijk, Robertson – Oxlade-Chamberlain, Henderson, Wijnaldum – Salah, Firmino, Mane

Dalekie zagranie van Dijka na pokazującego się Mane. Senegalczyk został w blokach i piłka wyszła poza linię końcową.

Pierwsza akcja Traore na lewej stronie zostaje powstrzymana, lecz po chwili Alexander-Arnold popchnął Castro. Będzie rzut wolny dla Wolves.

Ciekawe dośrodkowanie Moutinho na dalszy słupek. Tam w porę zorientował się van Dijk, uprzedzając nabiegającego rywala.

Neto postanowił indywidualnie przebić się lewą stroną. Alexandrowi-Arnoldowi pomógł Gomez, dzięki czemu udało się zatrzymać Portugalczyka.

Salah wyprowadza szybką kontrę i pada na murawę po wejściu Coady'ego. Stały fragment gry dla przyjezdnych z około dwudziestu metrów.

Do piłki podchodzi Alexander-Arnold, ale jego próba tylko odbija się od wyskakującego muru. Po chwili rzut rożny dla gości.

Doherty wpada pomiędzy dwójkę obrońców i przewraca się. Zdaniem sędziego nie było tutaj mowy o przekroczeniu przepisów.

Traore przebija się lewym skrzydłem i wrzuca na bliższy słupek. Dobrze ustawiony Gomez oddala niebezpieczeństwo.

Traore dobrze zabiera się z futbolówką, czym myli Hendersona. Spóźniony Anglik fauluje hiszpańskiego skrzydłowego.

Kolejna szarża ofensywnie usposobionego Traore. Hiszpan wygląda coraz lepiej i wygląda na to, że goście mogą mieć z nim sporo problemów.

Spore problemy ze złapaniem piłki po wrzutce miał Alisson. Brazylijczykowi pomogli obrońcy i w porę udało się oddalić zagrożenie.

Wijnaldum zbiega do narożnika i poszukał górnym zagraniem Mane. Przeciągnął to Holender, dzięki czemu ułatwione zadanie miał Doherty.

Kolejne zagrożenie po akcji Traore! Neto przypadkowo odegrał jeszcze Jimeneza i tego wyprzedza wychodzący z bramki Alisson!

Udany odbiór Firmino jeszcze na połowie Wolves. Przejął to Salah, który chyba za szybko zdecydował się na uderzenie, które zostało przyblokowane.

Traore doskonale dryblował w środku pola, gdzie zaskakująco łatwo poradził sobie z czterema przeciwnikami. Ostatecznie podał w aut.

Oxlade-Chamberlain doskonale dostrzega urywającego się Mane! Senegalczyk po przyjęciu został nabity przez Dendonckera.

Trójkowa wymiana Robertsona z Salahem i Firmino. Zapowiadało się obiecująco, lecz w końcu niecelnie zagrał Egipcjanin.

Świetną pracę w środku pola wykonał teraz Ruben Neves, który spowolnił nieco Mane, a po chwili Hendersona. Gdyby nie on to mogło być groźnie.

Leży na murawie Ruben Neves bowiem mocno ucierpiał po wejściu Senegalczyka. Jak pokazały powtórki nie było tutaj faulu.

Cały czas nie podnosi się z boiska portugalski pomocnik. Miejmy nadzieję, że dojdzie on do siebie i będzie mógł grać dalej.

Prosty błąd Wijnalduma w środku i od razu wykorzystał to Ruben Neves, który w międzyczasie powrócił już do rywalizacji.

Nie spieszy się z budowaniem akcji podopiecznym Jurgena Kloppa. Szanują oni futbolówkę, każąc tym samym dużo biegać "Wilkom".

Nieco wymuszone zagranie Alexandra-Arnolda w szesnastkę do Oxlade-Chamberlaina. Anglika przypilnował Saiss.

Doskonałą pracę w defensywie wykonał teraz van Dijk. Najpierw powstrzymał szarżującego Jimeneza, a po chwili wypchnął poza linię końcową Castro.

Traore dośrodkowuje po ziemi z prawej flanki. Na jego nieszczęście nie było tam żadnego z kolegów i spokojnie interweniował Gomez.

Jakiegoś urazu mięśniowego doznał Mane. Wydaje się, że Senegalczyk nie wróci już na boisko bowiem kieruje się na ławkę rezerwowych.

Uspokoiło nam się nieco tempo w ostatnich minutach. "The Reds" kontrolują boiskowe wydarzenia, a miejscowi czekają na swoje szanse.

Robertson miał dobry pomysł by zagrać między liniami do rozpędzonego Minamino. Przeczytał to stojący na drodze Dendoncker.

Przekombinował z budowaniem ataku Firmino. Podcinka górą do Salaha nie miała większych szans na powodzenie.

Kolejna wrzutka Traore i nie sprawia ona zagrożenia. Van Dijk góruje w powietrzu i teraz nawet nikt do niego nie skoczył.

Nie sięgnął piłki na dalszym słupku Alexander-Arnold i przyjmuje piłkę Jimenez. Zejście na prawą nogę kończy się uderzeniem obok słupka.

Jimenez zastawiał się przez naciskającym go od tyłu Gomezem. Meksykanin domagał się żółtej kartki dla Anglika.

Na nieco stremowanego wygląda Minamino. Japończyk dwukrotnie zanotował kiepskie przyjęcie i musi szybko wziąć się w garść.

"The Reds" nabijają sobie kolejne podania na własnej połowie i w środku pola. Przeciwnicy tylko biegają od dłuższego czasu, co może być irytujące.

Traore podaje na prawo do Doherty'ego, a ten momentalnie poszukał Neto. Irlandczyk zrobił to nieco nie w tempo przez co Portugalczyk musiał odpuścić.

Jimenez wreszcie zrobił sobie trochę wolnego miejsca i schodził na prawą nogę. Strzał Meksykanina odbija nie kto inny jak van Dijk.

Próba uruchomienia na wolnym polu pokazującego się Jimeneza. Za mocno wykonał to Coady, a dodatkowo wyszedł z bramki Alisson.

Bardzo zdecydowane wejście głową van Dijka. Natrafił on na nie byle kogo bowiem na Traore. Holender oberwał od niego w żebra.

Sędzia dolicza dwie dodatkowe minuty do regulaminowych czterdziestu pięciu.

Alexander-Arnold znów centruje na bliższy słupek i zgrywa na dalszy Henderson! Zamykał wszystko uprzedzony w kluczowym momencie Firmino.

Doskonała kontra gospodarzy! Rozciągnięcie na lewą flankę do zupełnie niepilnowanego Neto! Strzał Portugalczyka blokuje łatający dziurę Gomez!

Kilka minut przewagi "Wilków", które naciskały na pole karne liverpoolczyków. Ostatecznie nie udało się sprawdzić Alissona.

Jeszcze jedna próba Salaha, lecz tym razem z niezbyt przygotowanej pozycji. Bez problemów wyłapuje to Patricio.

Neto nieco zbyt indywidualnie podszedł do swojej szarży. Zapędził się on pod linię boczną, gdzie nie miał większych szans na przebicie się.

Jeszcze raz daje o sobie znać Traore, szarżując prawą flanką. Wrzutka do Jimeneza nieco za mocna, choć obyło się bez straty.

To trafienie wyraźnie dodało wiatru w żagle podopiecznym Nuno Espirito Santo. Ich ataki wyglądają coraz ciekawiej i Liverpool może mieć problem.

Ostra, nieprzyjemna centra Moutinho z tego rzutu wolnego. Niezbyt pewnie na przedpolu interweniował Alisson, choć i tak był spalony.

Ekipie z Anfield brakuje teraz pomysłu jak przedrzeć się na połowę przeciwników. Wydaje się, że potrzebna jest jakaś interwencja z ławki.

Alexander-Arnold dostrzega w polu karnym Firmino, jednak tego wyprzedza Dendoncker, a Brazylijczyk już szykował się do strzału.

Od kilku minut w posiadaniu futbolówki utrzymują się liverpoolczycy, pomimo tego niewiele wynika. Trzeba przyznać, że solidnie wygląda w defensywie ekipa miejscowych.

Alexander-Arnold trochę na siłę przedzierał się i został mądrze nabity przez Saissa. Z piątego metra zaczynać będzie Patricio.

Może podobać się w drugiej odsłonie zespół "Wilków". Zdecydowanie lepsza gra zarówno w ofensywie jak i defensywie. Z pewnością mogą pokusić się tutaj o punkty.

Neto efektownie nawinął Alexandra-Arnolda, jednak po chwili zbyt mocno zacentrował. Na dalszym słupku nie było żadnego z jego kolegów.

"The Reds" notują fatalne ostatnie minuty. Właściwie tylko oglądają oni futbolówkę, a jeśli już ją mają to następuje szybka strata.

Rozciągnięcie Robertsona na prawe skrzydło do Salaha pozostawiło sporo do życzenia. To oczywiście ucieszyło kibiców Wolves.

Pogubili się w rozegraniu gospodarze i stworzyła się z tego okazja dla Salaha! Egipcjanin schodzi do środka, a po chwili uderza obok słupka.

Bardzo czytelne zagranie Robertsona w ofensywie. Szkot notuje dzisiaj kiepski występ zarówno z przodu jak i z tyłu.

Robertson odnajduje centrą Firmino, który wyprzedził pilnującego go Coady'ego. Pomimo tego Brazylijczykowi zabrakło przyjęcia.

Neto wykorzystując błąd Robertsona ruszył z indywidualną szarżą. Wdał się on w drybling pomiędzy czterema rywalami i zacznie bramkarz gości.

Traore ruszył w pojedynkę przed siebie będąc osamotnionym i ostatecznie huknął na bramkę z około dwudziestu pięciu metrów. Nie musiał interweniować Alisson.

Przyjezdni mieli rzut rożny, jednak van Dijk przegrywa pojedynek powietrzny z Saissem. Marokańczyk zebrał za to brawa od kibiców.

Długie zagranie w szesnastkę do Minamino, jednak ten przekracza przepisy przepychając jednego z obrońców. Odgwizduje to sędzia.

Nie upilnował swojej pozycji w ofensywie Castro wracając z niedozwolonej pozycji. Dostrzega to boczny arbiter.

Przewagę optyczną wyraźnie mają od dłuższego czasu podopieczni Nuno Espirito Santo. To oni ewidentnie ruszyli w poszukiwaniu drugiego gola.

Ostra przepychanka przy narożniku pomiędzy Gomezem, a Diogo Jotą. Sędzia przyznaje stały fragment gry dla Wolves.

Niezłe dośrodkowanie Moutinho, jednak Saissa wyprzedził czujny Alisson. Po chwili Brazylijczyk został jeszcze sfaulowany.

Centra Alexandra-Arnolda spod chorągiewki, ale nic z tego nie wyniknie bowiem arbiter dostrzegł przekroczenie przepisów przez jednego z graczy w czerwonych koszulkach.

Traore leżał przez chwilę na murawie po wejściu Firmino, jednak Hiszpan zacisnął zęby i szybko wstał, więc będzie walczyć dalej.

Spanikował teraz w środku najpierw Fabinho, a po chwili Henderson. Futbolówka oddana niemal za darmo i "Wilki" budują kolejną akcję.

Niezła wrzutka Minamino na dalszy słupek do Firmino, który jeszcze starał się nabić Dendonckera. Nie powiodło mu się to, gdyż sprytniejszy był Belg.

Szanują piłkę jak się da podopieczni Jurgena Kloppa. Skuteczne wybijanie z rytmu przeciwników by ukraść jak najwięcej czasu.

Sędzia dolicza cztery dodatkowe minuty do regulaminowych dziewięćdziesięciu.

Prostopadłe zagranie z głębi pola do Diogo Joty pozostawiło sporo do życzenia. Bez problemów przeczytał to wychodzący Alisson.