26:36
(13:17)
finał
PGE Vive wraca zatem do Kielc z tarczą, pomimo występu w bardzo okrojonym składzie. Królami polowania po stronie opolan, zostają młodzi gniewni (i nie bójmy się tego napisać: przyszłość polskiej piłki ręcznej): Patryk Mauer i nowy nabytek KPR Gwardii – Wiktor Kawka. Po stronie gości, najczęściej punktowali Blaż Janc i Julen Aguinagalde. Dziękujemy za poświęcony czas i zapraszamy na kolejne relacje!