Zenit – Atletico | 1:1 (koniec) | | | FCSB – Schalke 04 | 0:0 (koniec) | | | Basel – Chelsea | 1:0 (koniec) |
Arsenal – Olympique | 2:0 (koniec) | | | Borussia D. – Napoli | 3:1 (koniec) | | | Porto – Austria W. | 1:1 (koniec) |
Celtic – AC Milan | 0:3 (koniec) | | | Ajax – FC Barcelona | 2:1 (koniec) |
finał
FC Steaua Bukareszt
0:0
(0:0)
FC Schalke 04 Gelsenkirchen
Wiktor Bukowski
Gole:
Sędziowie: Bas Nijhuis (Holandia)
Widownia:
Kartki: 45+1. Bourceanu (STB), 77. Gardoş (STB), 86. Piovaccari (STB) – 41. Neustädter (SCH), 75. Jones (SCH), 88. Fuchs (SCH)
Spudłowany karny!:
FC Steaua Bukareszt:
Tătăruşanu – Latovlevici, Gardoş, Szukała, Prepeliță (82. Stanciu) – Neagu (46. Varela), Bourceanu, Tănase, Chipciu (77. Iancu), Popa – Piovaccari.
Zmiany: Niţă – Georgievski, Varela, Cristea, Stanciu, Iancu, Kapetanos.
Trener:
FC Schalke 04 Gelsenkirchen: Fährmann – Aogo, Santana, Höwedes, Uchida – Jones, Neustädter, Fuchs (89. Obasi), Meyer (74. Draxler), Farfán – Szalai.
Zmiany: Unnerstall – Hoogland, Kolasinac, Ayhan, Matip, Draxler, Obasi.
Trener:
Zmiany: Niţă – Georgievski, Varela, Cristea, Stanciu, Iancu, Kapetanos.
Trener:
FC Schalke 04 Gelsenkirchen: Fährmann – Aogo, Santana, Höwedes, Uchida – Jones, Neustädter, Fuchs (89. Obasi), Meyer (74. Draxler), Farfán – Szalai.
Zmiany: Unnerstall – Hoogland, Kolasinac, Ayhan, Matip, Draxler, Obasi.
Trener:
Sędziowie: Bas Nijhuis (Holandia)
Widownia:
FC Steaua Bukareszt: Tătăruşanu – Latovlevici, Gardoş, Szukała, Prepeliță – Neagu, Bourceanu, Tănase, Chipciu, Popa – Piovaccari
Rezerwowi: Niţă – Georgievski, Varela, Cristea, Stanciu, Iancu, Kapetanos.
FC Schalke 04 Gelsenkirchen: Fährmann – Aogo, Santana, Höwedes, Uchida – Jones, Neustädter, Fuchs, Meyer, Farfán – Szalai
Rezerwowi: Unnerstall – Hoogland, Kolasinac, Ayhan, Matip, Draxler, Obasi.
Sędziowie: Bas Nijhuis (Holandia).
Czy tym razem również będzie to "spacerek"?
Zapraszamy na lajfy.com!
Na liście kontuzjowach m.in.: supersnajper Huntelaar, Hildebrand, Höger czy Papadopoulos.
W miejscowej ekipie ma zabraknąć natomiast Luciana Filipa i Mihaia Pintiliiego.
W LM do "pionu" postawili ich The Blues, zwyciężając dwukrotnie po 3:0.
Do tego dochodzi sporo traconych bramek (sobotnie 3:3 we Frankfurcie).
Było tak, zarówno w meczach ligowych z Pandurii i Coroną Brasov, jak i pucharowym ze Szwajcarami (wszystkie 1:1!).
Trzeba przyznać, że mieli utrudnione zadanie, bo każde z tych spotkań grali w roli przyjezdnego.
U siebie nie przegrali żadnego z ubiegłych kilkunastu, za wyjątkiem dotkliwej porażki z londyńczykami (0:4).
Niemcy mają szansę, by awansować do fazy pucharowej już po tym spotkaniu.
Warunkiem jest skuteczna gra w naddunajskim państwie, a także zwycięstwo Chelsea w Szwajcarii, nad FC Basel (5 pkt).