Liverpool – Arsenal | 5:1 (koniec) | | | Aston Villa – West Ham | 0:2 (koniec) | | | Chelsea – Newcastle | 3:0 (koniec) |
Crystal Palace – West Bromwich | 3:1 (koniec) | | | Norwich – Man City | 0:0 (koniec) | | | Southampton – Stoke | 2:2 (koniec) |
Sunderland – Hull | 0:2 (koniec) | | | Swansea – Cardiff | 3:0 (koniec) |
Fiorentina – Atalanta | 2:0 (koniec) | | | Udinese – Chievo | 3:0 (koniec) | | | Napoli – AC Milan | 3:1 (koniec) |
Valencia – Betis | 5:0 (koniec) | | | Rayo Vallecano – Malaga | 4:1 (koniec) | | | Real Madryt – Villarreal | 4:2 (koniec) |
Almeria – Atletico | 2:0 (koniec) |
Wolfsburg – Mainz | 3:0 (koniec) | | | Werder – Borussia D. | 1:5 (koniec) | | | 1. FC Nurnberg – Bayern | 0:2 (koniec) |
Freiburg – Hoffenheim | 1:1 (koniec) | | | Eintracht – Braunschweig | 3:0 (koniec) | | | Hamburg – Hertha | 0:3 (koniec) |
Olympique – Bastia | 3:0 (koniec) | | | Ajaccio – Rennes | 3:1 (koniec) | | | Guingamp – Reims | 1:2 (koniec) |
Lille – Sochaux | 2:0 (koniec) | | | Montpellier – Évian TG | 1:1 (koniec) | | | Valenciennes – Nice | 2:1 (koniec) |
Galatasaray – Eskişehirspor | 3:0 (koniec) |
Górnik Ł. – Siarka T. | 2:1 (koniec) | | | Zawisza – Arka | 2:0 (koniec) |
finał
Werder Brema
1:5
(0:2)
Borussia Dortmund
Patryk Oko
Gole:
89. Ayçiçek – 27. Lewandowski, 42. Mkhitaryan, 48. Friedrich, 62. Mkhitaryan, 85. Lewandowski
Sędziowie: G. Perl – G. Schalk, M. Emmer – M. Weiner
Widownia: 42 100
Kartki: 13. Di Santo (WER), 70. Kobylański (WER) – 25. Friedrich (DOR), 69. Papastathopoulos (DOR)
Spudłowany karny!:
Werder Brema:
Wolf – Gebre Selassie, Prödl, Lukimya, Caldirola – Bargfrede, Junuzovic, Obraniak, Hunt (79' Ayçiçek), Elia (55' Kobylański) – Di Santo (55' Petersen)
Zmiany: Mielitz – Ayçiçek, Ignjovsk, Kobylański, Kroos, Makiadi, Petersen
Trener:
Borussia Dortmund: Weidenfeller – Piszczek, Friedrich, Papastathopoulos, Schmelzer – Şahin, Bender (65' Kehl) – Aubameyang (77' Hofmann), Mkhitaryan, Reus (65' Großkreutz) – Lewandowski
Zmiany: Langerak – Ducksch, Großkreutz, Hofmann, Jojić, Kehl, Sarr
Trener:
Zmiany: Mielitz – Ayçiçek, Ignjovsk, Kobylański, Kroos, Makiadi, Petersen
Trener:
Borussia Dortmund: Weidenfeller – Piszczek, Friedrich, Papastathopoulos, Schmelzer – Şahin, Bender (65' Kehl) – Aubameyang (77' Hofmann), Mkhitaryan, Reus (65' Großkreutz) – Lewandowski
Zmiany: Langerak – Ducksch, Großkreutz, Hofmann, Jojić, Kehl, Sarr
Trener:
Sędziowie: G. Perl – G. Schalk, M. Emmer – M. Weiner
Widownia: 42 100
W barwach Borussii znakomicie spisali się Robert Lewandowski i Łukasz Piszczek. Pierwszy zdobył dwie bramki i zaliczył asystę, a drugi rozegrał znakomity występ w defensywie, będąc również bliskim zdobycia bramki, kiedy to piłka po jego strzale, zatrzymała się na poprzeczce bramki Wolfa.
Tak dobrych słów nie można powiedzieć o dwójce z Werderu. Ludovic Obraniak debiutował dzisiaj w Bundeslidze, ale z pewnością nie będzie wspominał tego najlepiej. Polak tylko raz znakomicie dograł do partnera w pole karne, a przez znaczącą część spotkania nie wyróżniał się niczym nadzwyczajnym. W 55 minucie na placu gry pojawił się Martin Kobylański. Zawodnik oddał groźny strzał na bramkę Weidenfellera i obejrzał żółty kartonik. Występ można uznać za przeciętny.
Najlepszym zawodnikiem spotkania według redakcji lajfy.com zostaje wybrany Robert Lewandowski. Polski napastnik zdobył w dzisiejszej konfrontacji dwie bramki i asystował przy trafieniu Mkhitaryana.
Arbiter najwyraźniej nie ma już ochoty znęcać się nad ekipą gospodarzy i ponownie w tym spotkaniu nie dolicza ani jednej minuty. Na Weserstadion, byliśmy świadkami zdecydowanej dominacji Borussii Dortmund, która zaaplikowała rywalom aż pięć bramek i w pełni zasłużenie wywozi z Bremy trzy punkty. Werder nie zdołał nawiązać walki z rywalami i przez 89 minut musiał przyglądać się jak piłka wpada do jego siatki. Gospodarze kończą spotkanie jednak z honorem, bo w ostatniej minucie gry, piłkę do siatki zdołał wpakować Aycicek.
Mamy bramkę honorową, którą strzela LEVENT AYCICEK. Dośrodkowanie z narożnika boiska trafia do Niemca, który strzałem po ziemi z 7 metra pokonuje rozpaczliwie interweniującego Weidenfellera!
Tym razem ROBERT LEWANDOWSKI otrzymuje znakomite podanie na czyste pole. Polak biegnie sam na sam z bramkarzem Werderu, mija Wolfa i z 5 metrów pakuje piłkę do pustej bramki gospodarzy! Nokaut na Weserstadion!
Kolejna bramka dla gości w wykonaniu HENRIKHA MKHITARYANA! Ormianin popisał się znakomitą dwójkową akcją z partnerem i strzałem w kierunku dłuższego słupka, wpakował futbolówkę do siatki!
Dośrodkowanie z rzutu rożnego wykorzystuje MANUEL FRIEDRICH, który uderza nogą z 5 metra i umieszcza piłkę w siatce obok zaskoczonego Wolfa!
Kolejna bramka dla gości. HENRIKH MIKHITARIAN otrzymuje podanie od Lewandowskiego i mijając rywali na linii pola karnego ostatecznie decyduje się na strzał. Futbolówka wpada do siatki obok bezradnego Wolfa!
Worek z bramkami rozwiązany! Schmelzer zagrywa w stronę ROBERTA LEWANDOWSKIEGO, a ten mocnym strzałem z narożnika pola karnego, kieruje piłkę do siatki obok bezradnego Wolfa!
Werder Bremen: Wolf – Gebre Selassie, Prödl, Lukimya, Caldirola – Bargfrede, Junuzovic, Obraniak, Hunt, Elia – Di Santo
Borussia Dortmund: Weidenfeller – Piszczek, Friedrich, Papastathopoulos, Schmelzer – Şahin, Bender – Aubameyang, Mkhitaryan, Reus – Lewandowski
Dzisiejsze spotkanie już od pierwszych minut najprawdopodobniej rozpoczną Łukasz Piszczek oraz Robert Lewandowski. Wiele wskazuje na to, iż w barwach Werderu zadebiutuje Ludovic Obraniak. W kadrze zespołu z Bremy występuje także Martin Kobylański. Dziewiętnastoletni pomocnik z polskim paszportem orbituje między pierwszą, a drugą drużyną Werderu. W rezerwach spisuje się bardzo dobrze, a na przełomie listopada i grudnia ustrzelił aż siedem bramek! Kobylański wszedł także z ławki rezerwowych na ubiegłotygodniową konfrontacje z Augsburgiem. Polak niestety nie pomógł swojej drużynie w wywalczeniu choćby punktu.
W zespole Werderu Brema w dzisiejszym spotkaniu nie zobaczymy kontuzjowanych Clemansa Fritza, Santiago Garcii i Mehmeta Ekciego. Dobrą wiadomością dla gospodarzy jest spodziewany powrót Aarona Hunta i prawdopodobny debiut Ludovica Obraniaka. Sytuacja kadrowa bardzo podobnie wygląda w Dortmundzie, gdzie wyłączeni z gry z powodu kontuzji są: Ilkay Gundogan, Neven Subotić, Jakub Błaszczykowski, Mats Hummels i Erik Durm.
Historia spotkań obydwu drużyn jest bardzo długa. W klasyfikacji wszechczasów lekką przewagę ma Werder, ale w ostatnim czasie do Borussia przeważała i nie pozwoliła wygrać oponentom z Bremy już od 7 maja 2011 roku. W minionym sezonie na Signal-Iduna-Park padł wynik 2-1 dla gospodarzy, a na Weserstadion, byliśmy świadkami prawdziwego festiwalu bramkowego w wykonaniu podopiecznych Kloppa! Tablice świetlne po regulaminowym czasie gry pokazały wynik 5-0! W obecnym sezonie kluby zagrały ze sobą w trzeciej kolejce spotkań. Zwycięstwo Borussii zapewnił Robert Lewandowski, który strzelił jedyną bramkę w tym meczu.
Borussia Dortmund plasuje się na trzeciej pozycji z 36 punktami na koncie i stratą czterech oczek do Bayeru i aż siedemnastu do liderującego Bayernu Monachium. Podopieczni Jurgena Kloppa w ostatnich spotkaniach wyraźnie nie potrafią znaleźć właściwego rytmu. Choć początek sezonu wydawał się bardzo optymistyczny, to już spotkania od grudnia do chwili obecnej nie wywołują uśmiech na twarzach sympatyków drużyny z Dortmundu. W pięciu ostatnich spotkaniach Borussia zdołała wywalczyć tylko pięć punktów. Domowe porażki z Bayerem Leverkusen (1-0) i Herthą (2-1), przeplatane były wyjazdowymi remisami z Hoffenheim (2-2) i Augsburgiem (2-2). Dopiero w ubiegłotygodniowej kolejce spotkań, piłkarzom prowadzonym przez Kloppa udało się wygrać z Eintrachtem Braunschweig (2-1) i odnieść pierwsze zwycięstwo na boiskach Bundesligi od 30 listopada 2013 roku!
Werder Brema zajmuje aktualnie dwunastą pozycję w tabeli niemieckiej Bundesligi i ma na swoim koncie dokładnie 20 punktów. Podopieczni Robina Dutta obecnego sezonu nie mogą zaliczyć do udanych. Klub zdołał wygrać jedynie pięć spotkań, kolejne pięć zremisował, a w pozostałych dziewięciu musiał pogodzić się z gorzkim smakiem porażki. Niechlubnym faktem dla Werderu jest także ilość straconych bramek, która sięgnęła już czterdziestu! Więcej mają tylko zespoły z Hoffenheim (42) i Hamburga (44). Ostatnie pięć spotkań w wykonaniu piłkarzy z Bremy, to tylko cztery zdobyte punkty: zwycięstwo nad Bayerem Leverkusen (1-0) i remis z beniaminkiem z Braunschweigu (0-0). Pozostałe trzy spotkania, to porażki z Bayernem (7-0), Herthą (3-2) i ubiegło tygodniowa z Augsburgiem (3-1).