Obaj tenisiści pojawili się już na korcie! Trwa rozgrzewka.

Relacja live z tego spotkaniia o godzinie 14:00 na portalu Lajfy.com!

Wzajemne pojedynki

Dotychczas obaj gracze przeciwko sobie mieli okazję rywalizować czterokrotnie. Pierwsze starcie miało miejsce w 2012 roku podczas turnieju w Szanghaju i bardzo gładko wygrał je Serb. Kolejne mecze miały już miejsce w 2013 roku. Najpierw spotkali się podczas Indian Wells, kiedy to ponownie lepszy okazał się "Nole", ale już musiał się trochę namęczyć w pierwszym secie. Trzeci mecz przyniósł pierwsza wygraną Bułgarowi w pojedynkach z Djokoviciem. Po bardzo zaciętej walce wygrał w Madrycie 2:1. W pierwszych dwóch partiach do rozstrzygnięcia potrzeba było tie-breaków. Ostatnie starcie miało miejsce podczas Roland Garros i wygrał je pewnie Novak.

2012 Szanghaj
Novak Djoković – Grigor Dimitrow 6:3, 6:2
2013 Indian Wells
Novak Djoković – Grigor Dimitrow 7:1 (6), 6:1
2013 Madryt
Grigor Dimitrow – Novak Djoković 7:6 (6), 6:7 (8), 6:3
2013 Roland Garros
Novak Djoković – Grigor Dimitrow 6:2, 6:2, 6:3

Grigor Dimitrow

Tenisista z Bułgarii przystąpił do rywalizacji będąc turniejową "11". Jednym słowem doszedł już wyżej niż można by było się po nim spodziewać. W zeszłym roku nie zachwycił w Londynie. Odpadł już w drugiej rundzie po porażce 2:3 ze Słoweńcem Gregą Žemlją, ostatnią partię przegrywając 9:11. Na starcie tegorocznych zawodów mierzył się z kwalifikantem Amerykaninem Ryanem Harrisonem. Po wygraniu pierwszego seta po tie-breaku w pozostałych miał już mniej kłopotów. W drugiej rundzie ponownie trafił na kwalifikanta. Australijczyk Luke Saville został również odprawiony bez straty seta. W trzeciej rundzie miał zdecydowanie najwięcej pracy by przechylić szalę na swoja stronę. Dwukrotnie przegrywał w meczu z Ukraińcem Ołeksandrem Dołhopołowem, ale ostatecznie zwyciężył po świetnym piątym secie, w którym wygrał tracąc raptem gema. Kolejnym rywalem był argentyński tenisista Leonardo Mayer, z którym dłużej powalczyć musiał jedynie w drugiej partii. W ćwierćfinale czekał na niego zwycięzca z poprzedniego roku Andy Murray. Pojedynek miał dosyć zaskakujący przebieg, aczkolwiek "Baby Federer" niewątpliwie był z niego zadowolony.. Pierwszy set wygrany 6:1, drugim po tire-breaku i trzeci 6:2 – tym sposobem mamy w półfinale zawodnika z Bułgarii.

Novak Djoković

Serbski zawodnik po odpadnięciu Hiszpana Rafaela Nadala stał się faworytem do wygrania całego turnieju. W zeszłym sezonie dotarł tu do decydującego meczu, w którym uległ w trzech setach Andy Murrayowi, ku uciesze miejscowej publiczności. W tym roku jest już bardzo blisko przynajmniej powtórzenia tamtego rezultatu. Przyjrzyjmy zatem się jego dotychczasowym poczynaniom w tym turnieju. Start miał bardzo łatwy – trzy sety z Kazachem Andriejem Gołubowem i tylko pięć straconych gemów. W kolejnej rundzie Serb musiał się już nieco bardziej namęczyć w starciu z Czechem Radkiem Stepankiem. Po dwóch "w miarę" szybko wygranych setach, w trzecim po zaciętej walce i tie-breaku przegrał swojego pierwszego seta w turnieju. Czwarty był niemal identyczny co poprzedni, ale skończył się już na jego korzyść Kolejne dwie rundy "Nole" można nazwać "francuską częścią" londyńskiego turnieju. Najpierw jego rywalem był Gilles Simon, a następnie Jo-Wilfried Tsonga. W obu przypadkach Serb wygrał do zera, a jedynie więcej musiał się napocić w ostatnim secie w pojedynku z drugim z Francuzów. W ćwierćfinale czekał na niego Marin Cilić. Nie od dziś wiadomo, że starcia serbsko-chorwackie budzą powszechne poruszenie na Bałkanach. Nie inaczej było podczas walki na korcie. Pierwszą partię stosunkowo gładko wygrał Novak, ale dwie kolejne padłu łupem Chorwata i sytuacja Djokovicia stała się niewesoła. Doświadczenie Serba wzięło jednak górę, wygrał pewnie następne dwa sety, w których stracił tylko cztery gemy. Teraz szykuje się na Bułgara.

W półfinale wielkiego Wimbledonu Novak Djoković zmierzy się z Grigorem Dimitrowem.

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 14:00.