Ermis – Young Boys | 0:2 (koniec) | | | Czernomorec – RNK Split | 0:0 (koniec) | | | FK Krasnodar – DVTK | 3:0 (koniec) |
Molde – Z. Ługańsk. | 1:2 (koniec) | | | Slovan – Astra | 2:3 (koniec) | | | Esbjerg – Ruch | 2:2 (koniec) |
Hapoel K. S. – Dynamo | 1:2 (koniec) | | | AIK Solna – FK Astana | 0:3 (koniec) | | | Szachtior S. – Waregem | 2:2 (koniec) |
Sankt Pölten – PSV | 2:3 (koniec) | | | Lech P. – Stjarnan | 0:0 (koniec) | | | Czichura – Neftchi | 2:3 (koniec) |
Rosenborg – Karabükspor | 1:1 (koniec) | | | Cluj – Dinamo M. | 0:2 (koniec) | | | Hajduk – Szachtior K. | 3:0 (koniec) |
Spartak T. – St. Johnstone | 1:1 (koniec) | | | Atromitos – FK Sarajevo | 1:3 (po dogrywce) | | | Brøndby – Club Brugge | 0:2 (koniec) |
Vik. Pilzno – Petrolul | 1:4 (koniec) | | | Asteras – Mainz | 3:1 (koniec) | | | Torino – Brommapojkarna | 4:0 (koniec) |
Lyon – Mlada | 2:1 (koniec) | | | Hull – AS Trencin | 2:1 (koniec) | | | Hafnarfjörður – IF Elfsborg | 2:1 (koniec) |
Met. Skopje – Omonia | 0:1 (koniec) | | | Aberdeen – Sociedad | 2:3 (koniec) | | | Rio Ave – Göteborg | 0:0 (koniec) |
Zimbru – SV Grödig | 0:1 (koniec) | | | Rijeka – Víkingur G. | 4:0 (koniec) |
finał
Lech Poznań
0:0
(0:0)
Stjarnan F.C.
Patryk Oko
Gole:
Sędziowie:
Główny: Pavle Radovanović (Czarnogóra)
Asystenci: Dejan Šaković, Vladan Todorović (Czarnogóra)
Techniczny: Željko Radunović (Czarnogóra)
Widownia: 22 629
Kartki: 70. Henriquez (LPO), 90+2. Kownacki (LPO), 90+4. Jevtić (LPO) – 80. Rauschenberg (STN)
Spudłowany karny!:
Lech Poznań:
Kotorowski – Kędziora (76' Kownacki), Wołąkiewicz (C), Kamiński, Henriquez – Trałka, Jevtić – Pawłowski, Hamalainen (54' Teodorczyk), Keita (59' Lovrencsics) – Ubiparip
Zmiany: Gostomski – Douglas, Wilusz, Lovrencsics, Formella, Teodorczyk, Kownacki
Trener:
Stjarnan F.C.: Jonsson – Vemmelund, Laxdal, Rauschenberg, Arnason – Praest (C) (74' Rúnarsson), Johannsson – Bjorgvinsson (79' Laxdal), Punyed, Finsen – Toft (22' Aegisson)
Zmiany: Johannesson – Laxdal, Aegisson, Rúnarsson, Barddal, Ottesen Pálsson, G. Jóhannsson
Trener:
Zmiany: Gostomski – Douglas, Wilusz, Lovrencsics, Formella, Teodorczyk, Kownacki
Trener:
Stjarnan F.C.: Jonsson – Vemmelund, Laxdal, Rauschenberg, Arnason – Praest (C) (74' Rúnarsson), Johannsson – Bjorgvinsson (79' Laxdal), Punyed, Finsen – Toft (22' Aegisson)
Zmiany: Johannesson – Laxdal, Aegisson, Rúnarsson, Barddal, Ottesen Pálsson, G. Jóhannsson
Trener:
Sędziowie:
Główny: Pavle Radovanović (Czarnogóra)
Asystenci: Dejan Šaković, Vladan Todorović (Czarnogóra)
Techniczny: Željko Radunović (Czarnogóra)
Widownia: 22 629
Żegna się z Państwem, Patryk Oko!
Dobranoc! (21:16:38)
gdzie...
Chwilę po konferencji trenerów obu zespołów na sali konferencyjnej pojawili się piłkarze. Hubert Wołąkiewicz, Łukasz Trałka i Krzysztof Kotorowski wyjaśniają przyczyny porażki i starają się studzić gorące nastroje w Poznaniu!
Koniec spotkania przy Bułgarskiej i jednocześnie koniec europejskiej piłki w Poznaniu! Lech Poznań remisuje bezbramkowo ze Stjarnan FC, ale to nie wystarcza, aby awansować do kolejnej rundy Ligi Europy.
Kolejorz zaczął spotkanie dobrze i systematycznie atakował bramkę Jonssona. Podopieczni Mariusza Rumaka popisali się jednak sporym brakiem skuteczności i jak się potem okazało, nie zdołali ani razu wbić futbolówki do siatki!
Stjarnan miało może jedną, a może dwie dobre okazje w dzisiejszym spotkaniu, ale to w zupełności wystarczyło, aby awansować do IV rundy eliminacyjnej Ligi Europy! Jest to jednocześnie największy sukces klubu z Islandii w jego historii.
Zatem oficjalnie! Lech odpada z europejskich pucharów, a jego fatalna passa w eliminacjach ciągle trwa! Nasuwa się więc jedna myśl...
Lajfy.com – relacje na żywo, piłka nożna (w tym 2 i 3 liga polska), piłka ręczna, siatkówka, żużel, futsal oraz inne sporty w jednym miejscu, najszybciej i najdokładniej!
Lajfy.com – relacje na żywo, piłka nożna (w tym 2 i 3 liga polska), piłka ręczna, siatkówka, żużel, futsal oraz inne sporty w jednym miejscu, najszybciej i najdokładniej!
Lajfy.com – relacje na żywo, piłka nożna (w tym 2 i 3 liga polska), piłka ręczna, siatkówka, żużel, futsal oraz inne sporty w jednym miejscu, najszybciej i najdokładniej!
Lajfy.com – relacje na żywo, piłka nożna (w tym 2 i 3 liga polska), piłka ręczna, siatkówka, żużel, futsal oraz inne sporty w jednym miejscu, najszybciej i najdokładniej!
Koniec pierwszej części spotkania przy Bułgarskiej! Na tablicy świetlnej ciągle 0-0, a publiczność zgromadzona w Poznaniu powoli zaczyna się denerwować. Lech Poznań dominuje od samego początku i nagminnie nęka bramkę strzeżoną przez Jonssona. Podopiecznym Rumaka brakuje jednak skuteczności. Zagrania i strzały są blokowane lub po prostu nie znajdują drogi w światło bramki. Stjarnan może popisać się jedną groźną akcją. Strzał z dystansu wybronił jednak pewnie Kotorowski! Czekamy na bramki w Poznaniu i liczymy, że to Lech Poznań zagra w IV rundzie kwalifikacji Ligi Europy. Do tego potrzeba jednak przynajmniej dwóch bramek.
Na razie rozkoszujmy się występem Kolejorz Girls!
I jeszcze coś ekstra! Pierwsza połowa w pigułce
Lajfy.com – relacje na żywo, piłka nożna (w tym 2 i 3 liga polska), piłka ręczna, siatkówka, żużel, futsal oraz inne sporty w jednym miejscu, najszybciej i najdokładniej!
Lajfy.com – relacje na żywo, piłka nożna (w tym 2 i 3 liga polska), piłka ręczna, siatkówka, żużel, futsal oraz inne sporty w jednym miejscu, najszybciej i najdokładniej!
Lajfy.com – relacje na żywo, piłka nożna (w tym 2 i 3 liga polska), piłka ręczna, siatkówka, żużel, futsal oraz inne sporty w jednym miejscu, najszybciej i najdokładniej!
Wszystko gotowe do startu relacji! Rozpoczynamy za dziesięć minut!
Rozgrzewka na INEA Stadion dobiega końca! Zawodnicy udają się do szatni, a my oczekujemy ich szybkiego powrotu! Do pierwszego gwizdka Pana Pavle Radovanovića – kwadrans!
Trybuny INEA Stadionu powoli wypełniają się kibicami. Zainteresowanie biletami było ogromne, więc liczymy na ponad 20 tysięcy fanów! Pół godziny do pierwszego gwizdka!
Do zawodników Kolejorza dołączyli także piłkarze Stjarnan FC!
Na murawie INEA Stadionu jako pierwsi pojawili się piłkarze Lecha Poznań, którzy własnie rozpoczęli rozgrzewkę przed dzisiejszym spotkaniem!
Ponad godzina do pierwszego gwizdka, a my prezentujemy już wyjściowe jedenastki na dzisiejsze spotkanie! Kompletne składy prezentujemy poniżej:
Lech Poznań: Kotorowski – Kędziora, Wołąkiewicz, Kamiński, Henriquez – Trałka, Jevtić – Pawłowski, Hamalainen, Keita – Ubiparip
Stjarnan F.C.: Jonsson – Vemmelund, Laxdal, Rauschenberg, Arnason – Praest, Johannsson – Bjorgvinsson, Punyed, Finsen – Toft
Lajfy.com – relacje na żywo, piłka nożna (w tym 2 i 3 liga polska), piłka ręczna, siatkówka, żużel, futsal oraz inne sporty w jednym miejscu, najszybciej i najdokładniej!
Witamy z INEA Stadion! Meldujemy się już na loży prasowej poznańskiego obiektu i rozpoczynamy naszą bezpośrednią relację! Zostańcie z nami!
Wszystkich wybierających się na INEA Stadion ostrzegamy, a zamierzających śledzić relację w domu informujemy, że..
Jak widać zainteresowanie dzisiejszym spotkaniem jest ogromne! Liczymy więc na spektakl, w którym główną rolę odegra ekipa Kolejorza!
Do przeczytania z loży prasowej INEA Stadionu za około półtorej godziny!
Mamy dla Was meczową osiemnastkę! W kadrze nie ma Jasmina Burića, którego z pewnością zastąpi wspominany wcześniej – Krzysztof Kotorowski, ale małą niespodzianką jest....
Fina najprawdopodobniej zastąpi Dariusz Formella.
Kadra Lecha Poznań na mecz ze Stjarnan FC
Bramkarze: Krzysztof Kotorowski, Maciej Gostomski
Obrońcy: Tomasz Kędziora, Hubert Wołąkiewicz, Marcin Kamiński, Barry Douglas, Maciej Wilusz, Luis Henriquez
Pomocnicy: Łukasz Trałka, Gergo Lovrencsics, Darko Jevtić, Kasper Hamalainen, Szymon Pawłowski, Muhamed Keita, Dariusz Formella
Napastnicy: Łukasz Teodorczyk, Vojo Ubiparip, Dawid Kownacki
Doszły nas słuchy, że jedna z firm bukmacherskich przeprowadzi relację telewizyjną z dzisiejszego spotkania pomiędzy Lechem Poznań, a Stjarnan FC. Niemniej jednak zapraszamy do śledzenia naszej relacji tekstowej (wspieranej także fotorelacją) w serwisie Lajfy.com! Nasz bezpośredni przekaz z loży prasowej INEA Stadionu rozpoczniemy już przed godziną 18:00!
Donosiliśmy już o niepewnym występie Hamalainena w dzisiejszym spotkaniu. Tym razem, to sam zainteresowany wyjaśnia powody całego zamieszania. Fin odniósł się także do dzisiejszego starcia ze Stjarnan FC oraz "małego" kryzysu w szeregach Lecha.
Czas na kartkę z kalendarza! Dokładnie pięć lat temu Lech Poznań także walczył o Ligę Europy i tak jak teraz, przystępował do rewanżowego spotkania III rundy kwalifikacji. Przeciwnikiem było norweskie Fredrikstad FK. Mecz we Wronkach zakończył się porażką Kolejorza 1-2, ale lechici dzięki znakomitemu wynikowi z pierwszego meczu (1-6) i tak awansowali do kolejnej rundy. Miejmy nadzieję, że i tym razem Lech znajdzie się w kolejnym etapie rozgrywek.
Na początek dość niepokojące wiadomości dla kibiców Lecha Poznań. W dzisiejszej konfrontacji nie wystąpi Jasmin Burić! Bramkarz Kolejorza narzeka od wczoraj na bóle mięśniowe, a jego miejsce między słupkami zajmie najprawdopodobniej obecny na wczorajszej konferencji przedmeczowej – Krzysztof Kotorowski.
To jednak nie koniec. Do listy kontuzjowanych może dołączyć także Kasper Hamalainen. Fin narzeka na bóle kostki i jeśli jego stan nie ulegnie poprawie, pomocnik nie wystąpi dzisiejszego wieczoru.
Listę zmartwień Mariusza Rumaka zamykają kontuzjowani – Karol Linetty i Kebba Ceesay.
godz. 7:42
Witamy w dniu meczowym! Do pierwszego gwizdka Pana Pavle'a Radovanovića pozostało jeszcze około jedenastu godzin. Tak długi (choć szybko upływający) czas oczekiwania umilimy Państwu sporą garścią informacji i ciekawostek, które dotyczyć będą dzisiejszej konfrontacji! Około godziny 18:00 zameldujemy się na INEA Stadionie, gdzie rozpoczniemy nasz bezpośredni przekaz!
Dzisiejszego wieczoru będziemy dla Państwa na INEA Stadionie, skąd przeprowadzimy jedną z nielicznych relacji, prosto z wysokości loży prasowej! Start już kilkadziesiąt minut przed pierwszym gwizdkiem arbitra! Bądźcie z nam!
(fot. Patryk Oko/Lajfy.com)
Wszyscy w Poznaniu liczą na powtórkę konfrontacji z Nomme Kalju, kiedy to po wpadce na wyjeździe, Kolejorz odrodził się na własnym terenie i zaaplikował rywalom trzy bramki. Nutkę niepewności wprowadza jednak niedzielna przegrana z Wisłą Kraków. Ten kto miał okazję śledzić poczynania Kolejorza w starciu z Białą Gwiazdą, ten wie, że podopieczni Mariusza Rumaka szokowali wręcz katastrofalnymi błędami w defensywie! Tak słabego Lecha na INEA Stadionie nie widzieliśmy już od bardzo dawna! Bez względu na to, co wydarzyło się w ciągu ostatniego tygodnia, odzyskanie dobrego imienia jest konieczne.
Łukasz Trałka o Wiśle, Stjarnan i wierze w zwycięstwo
Mistrzowie „cieszynek” przebojem wdzierają się do Europy i choć Islandia geograficznie leży bardzo daleko od kontynentalnej części Europy, to właśnie piłkarze Stjarnan są bliżej europejskich pucharów, niż położona centralnie Polska. Podopieczni Rúnara Sigmundsson przygodę w eliminacjach rozpoczęli już od I rundy eliminacji, gdzie nad wyraz łatwo poradzili sobie z walijskim Bangor City. 4-0 u siebie i podobny rezultat na wyjeździe.
(fot. www.433.is)
8-0 w dwumeczu nie zrobiło jednak wrażenia na bukmacherach, dla których faworytem w II rundzie eliminacji było szkockie Motherwell FC. Na Fir Park strzelanie rozpoczęli gospodarze. Dwie bramki Lawa i nikt nie przypuszczał, że może dojść do jakiejkolwiek sensacji. A jednak! Do głosu, od tej pory, doszli Islandczycy, a konkretnie Finsen. Dwie bramki i mamy bardzo korzystny rezultat przed rewanżem i to na własnym stadionie. Na Samsung Völlurinn worek z bramkami rozwiązują ponownie Szkoci. Do wyrównania doprowadza jednak niezawodny Finsen. Motherwell FC stać jeszcze na jedno trafienia, ale jak się potem okazuje, nie może wystarczyć to do awansu. Na pięć minut przed końcem spotkania piłka trzepocze w siatce po strzale Tofta, a arbiter zarządza dogrywkę. Kibice Kolejorza, już pewni awansu, z zapartym tchem śledzą zacięty pojedynek w Garðabær, który ostatecznie na swoją korzyść rozstrzygają gospodarze. Bohaterem zostaje Jóhannsson – strzelec bramki w 114. minucie gry (3-2).
(fot. SNS Group)
Niespodzianka staje się faktem, ale Stjarnan ani myśli o rezygnacji z pucharowej ścieżki. Z przychylnością losu ogrywa Kolejorza w pierwszym starciu na własnym stadionie i do Poznania przyjeżdża w komfortowej sytuacji, bez porażki w eliminacjach!
(fot. PAP/Adam Ciereszko)
W Landsbankadeild Karla (liga islandzka) Stjarnan także radzi sobie bardzo dobrze. W lidze rozgrywanej systemem wiosna – jesień piłkarze z Garðabær, już za półmetkiem sezonu, zajmują drugą lokatę i mają na swoim koncie 29. punktów. Dwa oczka straty do lidera wydają się jak najbardziej do odrobienia i to przy założeniu, że Stjarnan nie przegrał w rodzimej lidze już od 28 września 2013 roku, czyli od trzynastu spotkań.
Analizując spotkania eliminacyjne Lecha Poznań w tegorocznych rozgrywkach Ligi Europy można odczuć niemałe deja vu! Zmagania o piłkarski raj Kolejorz rozpoczął od II rundy eliminacyjnej, gdzie trafił na estońskie Nomme Kalju. Pierwsza konfrontacja odbyła się w Tallinie, ale mimo tego i tak to Lech był faworytem. Podopieczni Mariusza Rumaka rozpoczęli spotkanie bardzo pewnie i wyraźnie szukali bramki na wyjeździe. Kolejne sytuacje ofensywne nie przynosiły jednak rezultatu, głównie za sprawą fantastycznie spisującego się w bramce – Vitaliego Tellesa. To, co nie udało się polskiej drużynie bezwzględnie wykorzystali gospodarze. Niewybaczalny błąd popełnił Wilusz, który natychmiast okrył się złą sławą, a Jasmina Burića pokonał ostatecznie Hidetoshi Wakui. 1-0 pokazywały tablice świetlne na Kadrioru Stadion już po ostatnim gwizdku sędziego.
(fot. Adam Ciereszko/Lech Poznań)
Wielu mówiło o kompromitacji, ale Mariusz Rumak studził nastroje i na temat spotkania wypowiedział się jako o wypadku przy pracy. Szkoleniowiec wiedział, że aby udowodnić te słowa, musi odnieść korzystny rezultat w rewanżu. Na INEA Stadionie zobaczyliśmy już nieco odmienionego Lecha, nie grzeszącego brakiem skuteczności jak w Tallinie. Bramki Tomasza Kędziory i Kaspera Hamalainena dawały awans gospodarzom już po pierwszej odsłonie spotkania. Estończycy byli jednak ciągle bardzo blisko ostatecznego triumfu, bo do pełnej satysfakcji potrzebowali „tylko” jednej bramki. Moglibyśmy teraz debatować i wytykać piłkarzom Lecha niepewną końcówkę spotkania z Nomme, gdyby nie bramka Dawida Kownackiego. Napastnik wszedł z ławki i „ukuł” śmiertelnie rywala w trzeciej minucie doliczonego czasu gry. Wysokie zwycięstwo zmyło niemiłe wspomnienia z Tallina i upewniło większość, że Kolejorz jest na dobrej drodze do Europy.
(fot. Cyfrasport)
Nic bardziej mylnego! W III rundzie poznaniacy trafiają na islandzkie Stjarnan FC, które wcześniej sensacyjnie eliminuje Motherwell. Wylot do dalekiego Garðabær ma być pierwszym krokiem do IV rundy eliminacji, a… okazuje się krokiem w tył i to sporym! Lechici nie wyciągają wniosków z konfrontacji z Nomme i ponowie ulegają na wyjeździe 1-0. Dlaczego odczuwamy deja vu? Lech jeszcze raz zaczyna z wysokiego „c” i szturmuje bramkę Jónssona. Islandzki bramkarz ani myśli o wyciąganiu piłki z siatki i popisuje się kolejnymi fantastycznymi paradami. Znakomite akcje ofensywne Kolejorza rażą jednak brakiem skuteczności. Niewykorzystane sytuacje ponownie się mszczą, a fatalny błąd raz jeszcze popełnia defensywa Lecha. Niezrozumienie na linii Kamiński – Burić wykorzystuje Toft i daje, jak powiedział trener Islandczyków na pomeczowej konferencji, największy sukces w historii klubu. Jeszcze raz 1-0 i podopieczni Mariusza Rumaka ponownie wracają do Polski z podkulonymi ogonami.
(fot. PAP)
Dotychczasowa przygoda Lecha w eliminacjach Ligi Europy przypomina jazdę po polskich autostradach. Wjeżdżając na trasę i uiszczając słoną opłatę rozpędzamy się do 140 km/h, by po 40 km ostro wyhamować i zaliczyć kolejną bramkę poboru sowitych opłat... Starcie z rzeczywistością jest jednak bolesne.
Przed nami kolejne pucharowe emocje w Europie! Czas na mecze rewanżowe III rundy eliminacji piłkarskiej Ligi Europy UEFA! Na brak polskich akcentów dzisiejszego wieczoru nie będziemy mogli narzekać. O awans zagrają bowiem Ruch Chorzów i Lech Poznań. My skupimy się wyłącznie na Kolejorzu, który dzisiejszego dnia podejmie islandzkie Stjarnan FC. Nastroje w Poznaniu po pierwszym meczu z wyspiarzami nie są najlepsze. Wpadka na Islandii i konieczność odrabiania strat przyprawia o mocne bicie serca wszystkich sympatyków niebiesko-białej lokomotywy. O nerwy na pewno nie można posądzić piłkarzy Stjarnan FC, którzy już sprawili ogromną sensację. Gra bez kompleksów i bezwzględne wykorzystywanie nawet najmniejszych błędów rywala, może stać się obok łatki „mistrzów cieszynek”, kolejną cechą charakterystyczną do niedawna dość „egzotycznej” ekipy.
Czy na INEA Stadion w Poznaniu możemy być świadkami sensacji, a Kolejorz, którego wielu już widziało w fazie grupowej Ligi Europy, może pożegnać się z europejskimi pucharami na tak wczesnym etapie? Studzimy nastroje i przypominamy, że przed nami jeszcze druga część dwumeczu, a strata jednej bramki jest jak najbardziej do odrobienia. Przedwczesne skreślanie zespołów i eliminowanie ich już po pierwszym spotkaniu jeszcze nikomu sławy nie przyniosło. Niemniej jednak wątpliwości nie ulega fakt, że Kolejorz już z nadwyżką wykorzystał limit błędu i tym samym zaufanie kibiców, zaufanie, które najłatwiej będzie odbudować w starcach grupowych Ligi Europy. Zaczynamy!