Polska – Serbia | 3:0 (koniec) |
finał
Polska
|
3 |
25 | 25 | 25 | ||
Serbia
|
0 |
19 | 18 | 18 |
Artur
Polska:
Zagumny, Winiarski, Mika, Wlazły, Kłos, Nowakowski, Zatorski (L) oraz Drzyzga, Konarski
Zmiany:
Trener:
Serbia: N. Kovacević, Jovović, Nikić, Atanasijević, Podrascanin, Lisinac, Petrić (L) oraz U. Kovacević, Petković, Ivović
Zmiany:
Trener:
Zmiany:
Trener:
Serbia: N. Kovacević, Jovović, Nikić, Atanasijević, Podrascanin, Lisinac, Petrić (L) oraz U. Kovacević, Petković, Ivović
Zmiany:
Trener:
Sędziowie: Frans Loderus (Holandia) i Juraj Mokry (Słowacja)
Widownia: 62 000
Na początek przyjrzyjmy się historii występów naszej reprezentacji. Polacy mogą pochwalić się tytułem mistrzów świata zdobytym w 1974 roku w Meksyku pod wodzą legendarnego trenera Jerzego Huberta Wagnera. Potrzeba było 32 lat, aby nasi zawodnicy ponownie zagrali w finale. Podczas mistrzostw w Japonii Polacy pokonali wszystkich przeciwników w drodze po złoty medal, jednak w decydującym spotkaniu polegli z Brazylijczykami.
Nasi sobotni rywale największy sukces osiągnęli 4 lata temu na mistrzostwach we Włoszech. Zawody te przejdą do historii jako najbardziej skomplikowany system kwalifikacji do kolejnych etapów. Po trzech fazach grupowych Serbowie zakwalifikowali się do walki o medale, jednak w półfinale ulegli Kubańczykom 2:3. Na osłodę pokonali w meczu o 3. miejsce Włochów 3:1 i zdobyli pierwsze w historii krążki z światowego czempionatu.
Warto przy tej okazji wspomnieć o występie Polaków na ziemi włoskiej. Nasi gracze choć wspaniale przygotowani stali się niejako ofiarami systemu. W pierwszej fazie rozbili swoich rywali, ale pierwsze miejsce w grupie sprawiło, że trafili niejako do "grupy śmierci" z Bułgarami i Brazylijczykami. Dwie porażki 0:3 z tymi rywalami zakończyły naszą przygodę i Polska została sklasyfikowana na miejscach 13-18 z takim "potęgami" jak Portoryko czy Kamerun. Nie przewidujemy powtórki z tego nieprzyjemnego scenariusza.
Przygotowania do sezonu reprezentacyjnego rozpoczęły się 5 maja w Spale. Następnie Polacy z sukcesem wzięli udział w eliminacjach do mistrzostw Europy. Na koniec jak co roku wzięli udział w Memoriale Huberta Jerzego Wagnera. Przegrali 2:3 z Bułgarią, wygrali 3:0 z Chinami i 3:2 z Rosjanami, którzy ostatecznie tryumfowali w całym turnieju. Trener reprezentacji Polski Stephane Antiga już po pierwszym meczu wybrał 14-osobową kadrę, w której zabrakło miejsca dla dotychczasowego "pewniaka" Bartosza Kurka.
Rozgrywający: Fabian Drzyzga, Paweł Zagumny
Atakujący: Dawid Konarski, Mariusz Wlazły
Przyjmujący: Rafał Buszek, Michał Kubiak, Mateusz Mika, Michał Winiarski
Środkowi: Karol Kłos, Marcin Możdżonek, Piotr Nowakowski, Andrzej Wrona
Libero: Krzysztof Ignaczak, Paweł Zatorski
Trener Serbów Igor Kolaković z grona 17 siatkarzy, którzy przygotowywali się na mistrzostwa, nie zabrał na mistrzostwa rozgrywającego Vlado Petkovicia, atakującego Dusana Petkovicia oraz środkowego Dejana Radicia. Ostateczna "14" prezentuje się następująco:
Rozgrywający: Aleksa Brdjović, Nikola Jovović
Atakujący: Aleksandar Atanasijević, Sasa Starović
Środkowi: Marko Podrascanin, Dragan Stanković, Srećko Lisinac
Przyjmujący: Nikola Kovacević, Marko Ivović, Uros Kovacević, Milos Nikić, Nemanja Petrić
Libero: Nikola Rosić, Neven Majstorović
Spotkanie inaugurujące mistrzostwa odbędzie się w wyjątkowej scenerii, ponieważ na tą okazję wykorzystany zostanie Stadion Narodowy w Warszawie. Efekt? Wystarczy popatrzeć na zdjęcia.
Największe szanse na wygranie mistrzostw przyznaje się Rosjanom i Brazylijczykom, Polacy stawiani są w drugim rzędzie na równi z Amerykanami i Włochami. Niższe szanse daje się Serbom, z którymi zagramy na otwarcie, oraz rewelacji Ligi Światowej – Iranowi.
Polska: Zagumny, Winiarski, Mika, Wlazły, Kłos, Nowakowski, Zatorski (L)
Serbia: Kovacević, Jovović, Nikić, Atanasijević, Podrascanin, Lisinac, Petrić (L)
Sędziowie: Frans Loderus (Holandia) i Juraj Mokry (Słowacja).