Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00.

W ostatniej kolejce polskiej Ekstraklasy przed przerwą zimową Górnik Łęczna podejmie na własnym stadionie Mistrza Polski, Legię Warszawa. Na Łazienkowskiej Wojskowi rozbili podopiecznych Jurija Szatałowa aż 5-0. Wszystkie bramki padły w drugiej połowie a ich autorami byli: Vrdoljak (dwa trafienia, w tym jedno z karnego), Kosecki i Orlando Sa (również dwa gole; wszedł na plac gry w 67. minucie). Jak będzie tym razem?

Górnik Łęczna

Zielono-czarni jeszcze na swoim boisku w tym sezonie nie przegrali. Poza nimi taką statystyką może pochwalić się wyłącznie Śląsk Wrocław. Górnik na własnym obiekcie czterokrotnie wygrywał i tyle samo razy remisował. Poza tym na wyjazdach podopieczni Szatałowa grają w kratkę i dlatego w tabeli zajmują dopiero dwunaste miejsce. W ostatniej kolejce zremisowali w Bełchatowie z GKS-em, a jeszcze wcześniej ograli u siebie Ruch Chorzów 3-0. W tamtym spotkaniu zespół z Łęcznej całkowicie zdominował Niebieskich, a ich zwycięstwo mogło być jeszcze bardziej okazałe. Mistrz Polski na pewno na tyle gospodarzom nie pozwoli i przebieg tego pojedynku będzie wyglądał znacznie inaczej. Czy uda się Górnikowi obronić swoją twierdzę?

Legia Warszawa

Legioniści jadą do Łęcznej w dobrych nastrojach po zwycięstwie w Lidze Europejskiej z Trabzonsporem, co zapewniło Polakom pierwsze miejsce w Grupie L. Będą chcieli dodać do tego kolejną wygraną ligową, aby przerwę zimową spędzić na szczycie tabeli ze sporą przewagą nad wiceliderem. Znajdujący się za ich plecami Śląsk Wrocław traci aktualnie sześć punktów, a w 19. kolejce zmierzy się u siebie z GKS-em Bełchatów. Zdając sobie sprawę z siły Śląska we Wrocławiu, zespół prowadzony przez Henninga Berga, chcąc utrzymać dystans nad rywalem, musi w Łęcznej wygrać. Bilans trzech ostatnich potyczek klubu ze stolicy to dziewięć punktów i 9-0 w bramkach. Ostatnio dokonali rzezi w Zabrzu na Górniku (4-0), a wcześniej wygrali u siebie z Cracovią i w Bełchatowie.

Spotkanie poprowadzi sędzia Bartosz Frankowski. Zarówno w ekipie gospodarzy, jak i przyjezdnych, nie ma zawodników, którzy musieliby pauzować przez kartki. Zapowiada się ciekawe widowisko. Serdecznie zapraszam do śledzenia relacji z tego meczu na portalu Lajfy.com. Start w niedzielę o 18:00.

Składy obu ekip:

Górnik Łęczna: Prusak – Mierzejewski, Božić, Bielák, Mráz – Nikitović, Nowak, Burkhardt, Božok, Bonin – Černych.
Rezerwowi: Rodić – Sasin, Szałachowski, Buzała, Hasani, Kalinowski, Burzyński.

Legia Warszawa: Kuciak – Broź, Rzeźniczak, Astiz, Guilherme – Vrdoljak, Pinto – Żyro, Duda, Kucharczyk – Saganowski.
Rezerwowi: Jałocha – Lewczuk, Kosecki, Sá, Jodłowiec, Bielik, Ryczkowski.

Piłkarze już na boisku. Za moment ruszamy!

Dobre wyjście z bramki Prusaka, który ubiegł Saganowskiego. Napastnik Legii był adresatem zbyt mocnego podania kolegi.

Dużo niedokładności w poczynaniach obu zespołów, sporo strat i dużo zamieszania w środkowej strefie boiska.

Nieśmiała próba odpowiedzi gospodarzy na poprzednią akcję rywali. Atak zakończył się jednak po fatalnym dośrodkowaniu Mierzejewskiego.

Najpierw Żyro przegrywa pojedynek z Mrazem, a chwilę później dostaje zbyt mocne podanie od Brozia, do którego nawet nie wystartował.

Astiz był zmuszony do wybicia piłki w aut, ale zrobił to na tyle niefortunnie, że ta wyszła za linię końcową i gospodarze będą mieli korner.

Legioniści rzucili się po odrabianie strat, ale ofiarnie w defensywie interweniował jeden z obrońców Górnika.

Zespół prowadzony przez Berga ma ewidentnie problemy z koncentracją. Próbują uspokoić grę i przejąć nad nią kontrolę. Sprawiają wrażenie, jakby nie wyszli jeszcze z szatni.

Niezłe dośrodkowanie Brozia z prawej strony boiska. W polu karnym głową uderzał Kucharczyk, lecz zrobił to kiepsko. Futbolówka nawet nie wyszła za boisko, a interweniować nie musiał Prusak.

Rzut wolny gości. Dorzucał Pinto, ale Prusak przytomnie wyszedł z bramki i swobodnie wyłapał futbolówkę.

Mistrz Polski konstruuje następny atak pozycyjny. Długo utrzymują się przy piłce, wymieniają wiele podań, lecz nie są w stanie przebić się przez dobrze ustawioną obronę Górnika.

Żyro uprzedzony przez Božicia. Defensor z Łęcznej wybił futbolówkę daleko za boisko.

Burkhardt faulował Vrdoljaka. Goście będą mieli okazję na dorzucenie piłki w pole karne z rzutu wolnego.

Koszmarne uderzenie z dystansu Vrdoljaka. Futbolówka poszybowała w najwyższe rzędy trybun w Łęcznej.

Bardzo ważna interwencja w defensywie Mierzejewskiego. Zablokował zagranie Astiza, które mogłoby otworzyć jednemu z Legionistów drogę do bramki.

Prusak wypiąstkował piłkę po dośrodkowaniu Pinto z rzutu wolnego. Uruchomiło to następnie dobrze zapowiadający się kontratak jego drużyny, lecz nie dał rady w ataku Cernych.

Na razie sensacja w Łęcznej. Mistrz Polski otrzymał dwa ciosy od outsidera, a równie dobrze mogło być ich więcej. Legioniści wyglądają na jeszcze zamroczonych.

Burkhardt wrócił do obrony i zatrzymał akcję rywali, a dokładnie Vrdoljaka. Kapitanowi Legii nie udało się nic zwojować w polu karnym, ale jego zespół będzie miał jeszcze szansę z rzutu rożnego.

Żyro zacentrował w pole karne, gdzie nie było żadnego z jego kolegów. Niezrozumiała decyzja pomocnika gości. Obrońca pozwolił piłce opuścić plac gry i z piątego metra wznowi Prusak.

W pułapkę ofsajdową wpadł Bonin. Dziesięć minut do końca pierwszej odsłony. Czy mistrzowi Polski uda się jeszcze strzelić bramkę kontaktową?

Zablokowane dośrodkowanie Guilherme. Jeszcze jeden korner dla piłkarzy ze stolicy. Przy piłce ustawiony już Kucharczyk.

Ostra centra Kucharczyka z rzutu rożnego, lecz futbolówka spadła tylko na górną część siatki. Prusak kontrolował tor lotu piłki.

Rozgrzewkę rozpoczął już Orlando Sa. Wygląda na to, że jak trwoga, to do Portugalczyka. Saganowski jest dzisiaj w ataku mało produktywny.

Należy podkreślić, że to była rewelacyjna akcja gospodarzy rozpoczęta od samego Prusaka. Piłkarze Górnika długo utrzymywali się przy piłce, wymieniali wiele podań i zmuszali rywali do biegania.

Bartosz Frankowski przedłużył pierwszą część gry o minutę.

Fatalne dośrodkowanie Guilherme. Posłał piłkę nad poprzeczkę. Prusak wznowi grę z piątego metra.

Goście przycisnęli przeciwników od pierwszych sekund drugiej odsłony. Zamknęli rywali na połówce, lecz nie są w stanie poważnie zagrozić Prusakowi.

Mierzejewski zablokował centrę Sa. Wcześniej miało miejsce kilka dośrodkowań Legionistów, które jednak nie znalazły swojego adresata.

Prusak sparował futbolówkę po mocnym uderzeniu Brozia. Będzie jeszcze jeden korner dla zespołu gości.

Coraz bliżej premierowego trafienia są piłkarze Legii. Tym razem próbował Saganowski, a szczęśliwie, lecz przytomnie w bramce zachował się Saganowski.

Pierwsza groźna akcja gospodarzy w drugiej części gry. Cernych jednak zachował się w niej zbyt lekceważąco i swoim zachowaniem zaprzepaścił cały trud kolegów włożony w jej skonstruowanie. Później jeszcze próbował Burkhardt z dystansu, lecz mocno przestrzelił.

Przejęli inicjatywę zawodnicy Górnika. Zauważyli, że te zbyt duże zamknięcie się i ograniczanie do kontrataków może się dla nich źle skończyć.

Długa piłka Guilherme do Żyry, a ten pada w polu karnym i domaga się podyktowania jedenastki. Nie było tam jednak mowy o żadnym przewinieniu.

Ponownie w roli głównej Żyro. Kiepsko dogrywał na drugą stronę do Guilherme. Niepotrzebna strata gości i okazję do skonstruowania swojej akcji będą mieli piłkarze z Łęcznej.

Bardzo dobra centra Brozia na głowę Saganowskiego, którego uderzenie przeleciało jednak w bezpiecznej odległości obok słupka.

Kuciak sparował piłkę po strzale Burkhardta sprzed pola karnego. Nie było to najgroźniejsze uderzenie, ale golkiper Legii wolał nie ryzykować.

Jodłowiec próbował dośrodkować w pole karne z lewej flanki, ale wybiegł z futbolówką za linię końcową. Wcześniej mieliśmy sporą kopaninę w środkowej strefie boiska.

Prusak swobodnie wyłapuje futbolówkę po centrze Dudy z rzutu wolnego. Bardzo słabe zawody rozgrywa dzisiaj zawodnik Legii.

Bonin czysto zabrał piłkę Orlando Sa, lecz goście szybko ją powtórnie przechwycili. Na koniec akcji trafiła ona do Saganowskiego, który zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału i ostatecznie został zablokowany.

Jodłowiec do Saganowskiego, a ten próbował jeszcze zgrać do środka do Sa, lecz zrobił to zbyt niedokładnie i wyjaśnił sytuację Prusak.

Brzydki faul Nikitovicia na Jodłowcu w środkowej strefie boiska. Sędzia Frankowski oszczędził jednak kapitana gospodarzy i nie ukarał go indywidualnie.

Piłka po zamieszaniu w polu karnym spadła na nogę Jodłowca, ale jego próba z woleja poszybowała bardzo wysoko nad poprzeczką.

Božok z grymasem bólu w asyście fizjoterapeuty opuścił na chwilę boisko.

Kwadrans do końca spotkania, a wynik wciąż bez zmian. Wydawało się po pierwszych minutach drugiej odsłony, że goście zmniejszą straty do rywala, ale następnie mecz się wyrównał.

Hasani faulowany przez Astiza w środkowej strefie boiska.

Legioniści bardzo długo utrzymują się przy piłce, wymieniają wiele podań, zyskują dodatkowe pole, lecz nie są w stanie nic więcej zrobić. Dobrze ustawieni zawodnicy Górnika skutecznie powstrzymują ataki rywali.

Bonin zgrał do środka do Szałachowskiego, a strzał tego drugiego został zablokowany przez Astiza.

Niezłe dośrodkowanie Mraza z rzutu rożnego. Piłka zmierzała pod poprzeczkę, do interwencji zmuszony został Kuciak, który przerzucił ją nad bramkę.

Na linii pola karnego przewraca się Sa, a sędzia nakazuje wstać napastnikowi Legii uważając, że ten próbował wymusić faul.

Sa dośrodkował wprost na głowę Saganowskiego, a ten sięgnął futbolówkę głową, lecz trafił tylko w poprzeczkę.