Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 16:00.

Partnerzy naszej relacji:

Spotkanie będzie jednym z hitów piłkarskiego sezonu w Wałbrzychu, bowiem Medyk Konin jest mistrzem Polski, który świetnie poradził sobie w fazie grupowej Ligi Mistrzyń, a w 1/16 finału tych rozgrywek zagra z Olympique Lyon. A drużyna z Wielkopolski w ekstraklasie ma jeszcze mecz zaległy i ostatnio tylko zremisowała ze Sztormem Gdańsk. Tymczasem wałbrzyszanki są bardzo chwalone przez ekspertów i mogą wykorzystać szansę sprawienia niespodzianki. W ostatniej kolejce akademiczki wygrały z GOSiRem Piaseczno aż 6:1, mają tyle samo punktów co liderujący w tabeli Górnik Łęczna. Z kolei Medyk w tej chwili bardziej jest nastawiony na grę w europejskich pucharach.

- Z mistrzyniami Polski będziemy walczyli o 3 punkty. Jesteśmy w dobrej dyspozycji, mamy niezły zespół i z każdym możemy walczyć o zwycięstwo. Dlatego chcemy sprawić niespodziankę i wygrać z Medykiem – powiedział przed meczem trener AZS-u PWSZ Wałbrzych Marcin Gryka.

Przed meczem z Medykiem Konin do drużyny AZS-u PWSZ Wałbrzych przyszła z AZS-u Wrocław Weronika Aszkiełowicz. Nowa piłkarka jest reprezentantką Polski i ma na koncie 19 meczów w koszulce z orłem na piersi. Aszkiełowicz jest już szóstą reprezentantką kraju w kadrze AZS PWSZ Wałbrzych po: Darii Antończyk, Sofii Gonzalez, Annie Rędzi, Agacie Sobkowicz i Katarzynie Konat. Jej ostatnim klubem był AZS Wrocław, w którym w ciągu 5-letniego pobytu zagrała w 82 meczach, strzelając 7 goli. Przed sezonem miała odejść do któregoś z niemieckich klubów, jednak nie udało jej się zdobyć kontraktu za zachodnią granicą, dzięki czemu wzmocniła zespół z Wałbrzycha.

Skład wyjściowy:

AZS PWSZ Wałbrzych: Daria Antończyk – Aleksandra Bosacka, Magdalena Konopka, Małgorzata Mesjasz, Edyta Botor – Anna Rędzia, Katarzyna Brzeska, Aleksandra Lizoń, Katarzyna Konat, Sofia Gonzalez – Klaudia Miłek

Rezerwowi: Jessica Ludwiczak, Katarzyna Iwańczuk, Weronika Aszkiełowicz, Karolina Borkowska, Jessica Pluta, Paula Rak

Medyk Konin:
Anna Szymańska – Radoslava Slavczeva, Aleksandra Sikora, Maria Ficzay, Nikoletta Nikolić, Katarzyna Daleszczyk, Agata Tarczyńska, Anna Gawrońska, Natalia Chudzik, Dagmara Grad, Patrycja Balcerzak

Rezerwowi: Karina Kałużna, Gabriela Grzywińska, Jelena Sturanović, Paulina Dudek, Paulina Zawiślak

Sędziowie:
Sonia Zawisz (główna), Sabina Czarnecka (asystent nr 1), Agnieszka Bobowska (asystentka nr 2).

Jeśli AZS wygra z Medykiem, utrzyma pozycję wicelidera, którym został po wygranym meczu z GOSiRkami Piaseczno 6:1. Medyk na razie zajmuje 6. pozycję w tabeli ekstraligi po 3 kolejkach, jednak warto przypomnieć, że drużyna z Konina ma zaległy mecz z AZS-em PSW Biała Podlaska przez udział mistrzyń Polski w Lidze Mistrzyń.

Mistrzynie Polski w ostatniej kolejce tyko zremisowały na własnym stadionie ze Sztormem Gdańsk 0:0, ale będzie miał dziś okazję na zmazanie "plamy" z poprzedniej kolejki.

Sędziny spotkania wyprowadziły oba zespoły na boisko: AZS zagra w zielono-czarnych strojach, a Medyk w białych.

Przed sezonem odbył się sparing Medyka z AZS-em, gdzie mistrzynie Polski pokonały zespół z Wałbrzycha 5:1.

Na stadionie 1000-lecia w Wałbrzychu pojawiło się około 350 widzów, czyli ponad 2 razy więcej, niż na poprzednich meczach AZS-u w tym sezonie.

Początek meczu bardzo spokojny, obie drużyny nie stworzyły sytuacji do strzelenia gola. Zespoły "badają się", a w dodatku gra im się dosyć trudno, ponieważ w Wałbrzychu jest dziś gorąco i bardzo mocno świeci słońce.

Dośrodkowanie Natalii Chudzik z rzutu wolnego do Radoslavy Slavczevy, która oddała strzał głową, ale obroniła dobrze Daria Antończyk.

Bezpośredni strzał z rzutu wolnego Natalii Chudzik, ale pewnie złapała Daria Antończyk.

Medyk osiąga przewagę – uderzenie zza pola karnego Agaty Tarczyńskiej, ale znów bardzo pewnie interweniowała bramkarka AZS-u.

Z prawej strony dośrodkowywała Aleksandra Sikora, ale na tyle niedokładnie, że piłka wyszła poza boisko.

Strzał głową Radoslavy Slavczevy po centrze z prawej strony boiska, ale obok bramki.

Przerwa na uzupełnienie płynów.

Gra wznowiona i do wejścia na boisko przygotowana jest już Agata Sobkowicz, która miała nie zagrać z powodu kontuzji, ale zdążyła się wyleczyć.

Faul: Aleksandra Sikora. Faulowana: Katarzyna Konat.

Warto dodać, że jest to wyjątkowy mecz dla Katarzyny Konat z AZS-u, ponieważ przed tygodniem przyszła do zespołu z Wałbrzycha właśnie z... Medyka Konin.

Kontra zespołu gospodyń – prostopadłe podanie do Klaudii Miłek, która oddała strzał, ale zblokowała go wślizgiem Radoslava Slavczeva, choć wydawało się, że pomagała sobie ręką.

Strzał z dystansu Dagmary Grad, ale obok spojenia słupka z poprzeczką.

Kontrowersyjna sytuacja w polu karnym Medyka – Szymańska starła się z Miłek, ale sędzina podyktowała rzut wolny dla gości, choć równie dobrze mógłby być w tej sytuacji podyktowany rzut karny.

Po zamieszaniu w polu karnym wałbrzyszanek do piłki doszła Tarczyńska, ale znów świetnie interweniowała Antończyk!

Na stadionie w Wałbrzychu przybywa kibiców, których już jest około 500 na trybunach.

Podanie na prawą stronę do Anny Gawrońskiej, ale zawodniczka z Konina źle przyjęła piłkę, która wyszła poza boisko.

Strzał z ponad 35 m Tarczyńskiej, ale z problemami na rzut rożny wybiła bramkarka reprezentacji Polski.

Początek pierwszego kwadransa drugiej połowy należał do gospodyń, jednak swoją sytuację wykorzystała Aleksandra Sikora i jest już 2:0 dla zespoły Medyka.

Strzał z narożnika pola karnego Sikory, ale pewna interwencja Antończyk.

Przerwa na uzupełnienie napojów.

Piłkarki obu zespół kontynuują grę.

Prostopadłe podanie od Patrycji Balcerzak w kierunku Anny Gawrońskiej, ale w polu karnym ubiegła ją Daria Antończyk.

Na boisku leżała Dagmara Grad, ale już podniosła się i nie będzie jej potrzebna pomoc medyczna.

Przy piłce cały czas się Medyk, który kontroluje końcówkę meczu, a po grze AZS-u widać, że piłkarki są zmęczone bardzo i chcą zejść do szatni.

Paulina Dudek faulowała ewidentnie Weronikę Aszkiełowicz, ale sędzina spotkania nie odgwizdała przewinienia.

Trzy minuty doliczone do drugiej części spotkania.

Strzał z ponad 20 m Patrycji Balcerzak, ale nad bramką gospodyń.