Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:30.

Przed nami bardzo ciekawie zapowiadające się małe derby Śląska! Lider ekstraklasy Piast Gliwice podejmie na własnym stadionie zawsze nieobliczalny zespół Ruchu Chorzów.

Drużyna Radoslava Latala jest zdecydowanie największą rewelacją trwających rozgrywek. Do tej pory „Piastunki” przegrały zaledwie trzy spotkania. Jedno z nich, to pojedynek z drugiej kolejki, kiedy przegrali na wyjeździe z... „Niebieskimi”. Od tamtego starcia minęło już jednak dużo czasu.

- Drużyna Ruchu jest trochę inna niż latem. Analizujemy raczej ostatnie mecze rywala – podkreślił trener Piasta.

Podobnie do tego aspektu podchodzi Waldemar Fornalik.

- Na pewno wraca się do takich spotkań jak te z lata, ale na tą chwilę materiał, który analizujemy dotyczy ostatnich meczów Piasta, zarówno tych dobrych, jaki i złych. Myślę, że tak samo jest z drugiej strony. To co jest najnowsze, zazwyczaj jest najbardziej aktualne i wiarygodne. Robimy wstępną analizę, pracujemy nad tym na treningach – zaznaczył szkoleniowiec Ruchu.

„Niebiescy” ostatnimi spotkaniami wlali dużo nadziei w serca swoich kibiców. Najpierw po emocjonującym pojedynku pokonali Lechię Gdańsk 3:2, a później w efektownym stylu, pewnie zwyciężyli na wyjeździe z Górnikiem Łęczna, strzelając rywalom trzy bramki i nie tracąc przy tym ani jednej. Co ciekawe, bramki dla Ruchu w obu tych meczach zdobwali Ci sami zawodnicy, czyli Michał Koj, Marek Zieńczuk i niezawodny Mariusz Stępiński, który w obecnych rozgrywkach ma już na koncie dziewięć bramek.

Pojedynek Ruchu z Piastem nosi miano małych derbów Śląska. To z pewnością budzi wśród zawodników dodatkowe emocje, choć w przedmeczowych wypowiedziach raczej podkreślali, że nie będą do tego spotkania podchodzić specjalnie.

– Przygotowanie do meczu się nie zmienia. Jedynie mentalne podejście osób, które są z Polski i wiedzą, jak to wygląda, może sprawić różnicę. Obcokrajowcy z naszej drużyny zdają sobie sprawę co za mecz nas czeka, graliśmy tak w tamtej rundzie, więc wiedzą co to znaczy. Odczuli moc derbów zarówno w Chorzowie, jak i u nas grając z Górnikiem. O to, czy będą przygotowani mentalnie jestem spokojny – zapewniał kapitan Piasta Radosław Murawski.

Z kolei kapitan „Niebieskich” Rafał Grodzicki, większych pokładów motywacji dopatruje się w fakcie, że jego zespół czeka pojedynek z najlepszą jak na razie drużyną tego sezonu.

– Z naszej strony jest to inny mecz ze względu na to, że gramy z liderem. Wiadomo, jak każda drużyna do tego podchodzi, chciałaby wygrać, pokazać, że jest lepszym zespołem – przyznał „Grodek”.

Jak na hit kolejki przystało, sędziować go będzie aktualnie najlepszy polski arbiter Szymon Marciniak. W tym sezonie prowadził on dwa mecze z udziałem Piasta (dwie wygrane: 2-1 z Legią Warszawa i 2-1 ze Śląskiem Wrocław). Z kolei Ruch jedno spotkanie z udziałem Marciniaka wygrał (1-0 ze Śląskiem) i jedno przegrał (1-3 z Zagłębiem Lubin).

Zapraszamy na relację z meczu Piast Gliwice – Ruch Chorzów do portalu Lajfy.com w piątek 27 listopada o godz. 20.30.

Skład wyjściowy:

Piast Gliwice: Szmatuła – Pietrowski, Korun, Hebert, Mráz – Vacek, Radosław Murawski (C), Szeliga, Mateusz Mak – Barišić, Nešpor.

Rezerwowi: Rusov – Dziczek, Mokwa, Moskwik, Badía, Musiolik, Angielski.

Ruch Chorzów: Putnocký – Szyndrowski, Grodzicki (C), Cichocki, Koj – Mazek, Surma, Iwański, Gigołajew, Zieńczuk – Stępiński.

Rezerwowi: Skaba – Oleksy, Lenartowski, Trojak, Podgórski, Włodyka, Efir.

Sędziowie: Szymon Marciniak (Płock).

Piłkarze wychodzą na boisko!

Spotkanie rozpoczęli gospodarze.

Od samego początku inicjatywę przejęli zawodnicy Piasta, którzy – wydaje się – grać będą w ataku pozycyjnym.

A teraz dobra akcja Gigołajewa na lewej flance. Dośrodkowanie w pole karne, jednak nie zdołał oddać strzału Stępiński.

Tym razem napastnik Ruchu został złapany na metrowym spalonym.

Ruch cofnięty na własną połowę. Ewidentnie Waldemar Fornalik ustawił swój zespół na kontratak.

Chorzowianie mają problemy, by przedostać się na połowę Piasta. Kapitalny pressing gliwiczan.

Mazek dwukrotnie miał okazję, by podać piłkę w kierunku Stępińskiego. To mógł być niezły kontratak, ale zabrakło precyzji.

Dobre podanie na wolne pole otrzymał Szeliga, lecz nie popisał się przy dośrodkowaniu. Grę wznawia Putnocký.

Mak faulował Grodzickiego, był wyraźnie spóźniony. Wszystko jednak zaczęło się od niecelnego podania Murawskiego.

Próba "klepki" Nešpora z Makiem, ale odegranie tego drugiego było za mocne. Nieźle wygląda gra Piasta w środkowej strefie boiska. Problemy zaczynają się, gdy przychodzi zbliżyć się w okolice pola karnego.

Teraz Barišić chciał zagrać prostopadle w kierunku Nešpora, ale ten nie wystartował do piłki. Jakby nie wierzył, że ta akcja może się udać.

Szeliga po raz kolejny łatwo ograł Koja na skrzydle, ale zacentrował prosto w ręce Putnocký'ego.

Miękka wrzutka Vacka w pole karne Ruchu. Wybija piłkę Cichocki.

Ależ to mógł być kontratak Ruchu. Cała lewa strona była wolna, Mazek zagrywał do Zieńczuka, ale ten nie opanował futbolówki...

Putnocký zachował się ryzykownie, kiwał Nešpora we własnej "szesnastce". Stalowe nerwy bramkarza Ruchu, wyszło całkiem nieźle.

Wręcz rewelacyjne dośrodkowanie Mráza! Nešpor tylko przyłożył nogę, lecz nie udało mu się celnie uderzyć. Inna sprawa, że był na pozycji spalonej.

A teraz z kolei będzie korner dla Piasta Gliwice.

Zmarnowali wyborną okazję do kontrataku chorzowianie. Zieńczuk podawał w stronę Iwańskiego, ale ten był odwrócony do akcji i nie widział piłki...

"Niebiescy" uspokoili sytuację i wreszcie mogą wymienić kilka podań w środku pola.

W odpowiedzi Zieńczuk starał się zaskoczyć Szmatułę uderzeniem z dystansu, ale pomylił się o dobre dwa metry.

Bardzo mocne dośrodkowanie Barišicia z boku boiska. Szeliga efektownie złożył się do strzału z woleja, jednak nie potrafił celnie uderzyć.

Mimo straty bramki przez Ruch... ich gra się nie zmienia. Dalej czekanie na kontratak. To Piast częściej jest w posiadaniu piłki.

Barišić za daleko wypuścił sobie piłkę i w końcowej fazie akcji z całym impetem wpadł w Cichockiego.

Dobre podanie do wychodzącego na wolne pole Szeligi... zabrakło centymetrów, by boczny pomocnik Piasta opanował piłkę.

Dośrodkowanie Zieńczuka z rzutu wolnego. Było lekkie zamieszanie w polu karnym, ale ostatecznie wyjaśnili sytuację gospodarze.

Piast jest nie do zatrzymania. Gliwiccy kibice już świętują, choć do końca meczu daleko...

Nieudana indywidualna akcja Vacka. Łatwo odebrali mu piłkę przyjezdni.

Szmatuła pewnie wyłapał piłkę na przedpolu i momentalnie rozpoczął kontratak Piasta.

Niezła akcja Ruchu. Szyndrowski płasko zagrywał wzdłuż pola karnego, ale nie dała się zaskoczyć defensywa gospodarzy.

Szybko mogli rozstrzygnąć na dobre losy meczu. Jednak Szeliga fatalnie skiksował przy próbie strzału z ostrego kąta.

Piast cały czas atakuje. Przedzierał się środkiem pola Mak. Był faulowany, ale utrzymał się przy piłce. Strzał z szesnastu metrów został zablokowany.

A Ruch dalej bezradny. Stępiński nie potrafił przyjąć piłki, ponieważ momentalnie doskoczyło do niego dwóch rywali.

Bardzo nieudany strzał Koja z ostrego kąta. Piłka... poleciała w aut.

Nie wyszedł strzał Podgórskiemu. Były zawodnik Piasta nie trafił czysto w piłkę, będąc dwadzieścia metrów od bramki.

Trochę lepiej wygląda gra Ruchu po przerwie, ale wydaje się, że w dalszym ciągu jest to za mało, by sprawić jakieś większe problemy dobrze zorganizowanej defensywie Piasta.

Akcja Mazka z prawej strony i będzie rzut rożny dla Ruchu.

Ależ teraz zagrał Stępiński. Efektownie złożył się do strzału przewrotką napastnik "Niebieskich", ale piłka przeleciała nad poprzeczką.

Słabszy okres meczu. Piast nastawił się na grę z kontry. Ruch nie potrafi mocniej zaatakować i bez sensu rozgrywa piłkę w środku pola.

Brutalny wręcz wślizg Podgórskiego, choć oczywiście piłkarz Ruchu był spóźniony. Mimo to ucierpiał Korun. Obyło się bez kartki.

Putnocký pewnie złapał piłkę zagraną ze skrzydła przez Mráza.

Kolejny rzut rożny dla gości.

Szybko to rozegrali chorzowianie, ale nie było najmniejszego zagrożenia pod bramką Piasta.

Pół godziny do końca. Gospodarze w pełni kontrolują przebieg wydarzeń na boisku.

Iwański dośrodkował z rzutu wolnego, piłka została wybita przed pole karne. Dopadł do niej Podgórski i oddał płaski strzał, ale nie dał się zaskoczyć Szmatuła.

Od dobrych kilkunastu minut gra toczy się na połowie Piasta.

W odpowiedzi wreszcie atak Piasta. Płaskie dośrodkowanie Nešpora, ale Barišić został uprzedzony przez rywala i będzie tylko rzut rożny.

Spokojnie poradzili sobie z dośrodkowaniem Mráza chorzowscy obrońcy.

Mazek faulowany przez Mráza. Kolejna okazja do dośrodkowania dla Ruchu.

Centrował Zieńczuk i Korun wybija piłkę na rzut rożny.

Dzisiejsze spotkanie ogląda 8073 widzów.

Po okresie słabszej gry z obu stron wreszcie atak wyprowadzili gospodarze. Mráz ostro zagrał piłkę w pole karne, ale tym razem nie doszedł do niej żaden z kolegów. Pewna interwencja Putnocký'ego.

Strzelał z narożnika pola karnego Mazek. Pewnie przy bliższym słupku spisał się Szmatuła.

I ponownie interweniuje Szmatuła. Centrował Podgórski, ale nie zdążył oddać strzału Efir.

Koj świetnie "uruchomił" rozpędzonego Mazka. Ten wycofał piłkę na jedenasty metr, jednak Murawski wybił piłkę na rzut rożny, uprzedzając Stępińskiego.

Piłka w siatce Piasta, jednak wcześniej jeden z piłkarzy gości był na spalonym. A mogło być ciekawie w końcówce...

Nešpor sam na sam z bramkarzem po podaniu Angielskiego, ale akcję przerwał gwizdek sędziego. Był spalony.

Minimum dwie minuty doliczone przez sędziego Marciniaka.

Ruch już się poddał, a Piast dalej atakuje.

Angielski faulowany przy linii bocznej. Za chwilę sędzia zakończy spotkanie.