W ostatniej minucie goście z Gliwic wycofują bramkarza i wprowadzają dodatkowego zawodnika do pola gry.

Już tylko dwie minuty pozostały do zakończenia tego pojedynku. Jeśli nie padnie bramka, będziemy świadkami rzutów karnych.

Przemysław Dewucki odebrał Dudzikowi bardzo wysoko piłkę, ale później mocno przymierzył jedynie w boczną siatkę.

Kochanowski świetnym podaniem znalazł teraz Kubice, jednak ten nie zdecydował się na strzał z powietrza i zmarnował całą okazję.

GKS Tychy cofnięty na własnej połowie. Minimalnie spóźnił się teraz Włodarek do bardzo dobrego dogrania na drugi metr.

Nbit Gliwice stara się rozstrzygnąć wszystko w tej fazie meczu! Fatalnie jednak chybił z najbliższej odległości idealnie ustawiony Wojtas!

Bardzo wysoko podeszli teraz tyszanie i opłaciło się! Wszystko kończy strzałem w boczną siatkę Bartłomiej Sitko!

Pięknym podaniem Sitko znalazł na wolnym polu Kołodziejczyka, ale ten nie zdołał z trudnej pozycji oddać strzału.

Ależ huknął teraz Włodarek z dystansu! Piłka o włos mija bramkę miejscowego zespołu!

Ładnie to sobie wykombinował teraz Musiał, jednak po zwodzie nie zdołał on celnie uderzyć w bramkę rywali.

Zbliżamy się coraz bardziej do zakończenia pierwszej połowy dogrywki. Nadal nie mamy rozstrzygającej bramki.

Uspokoił teraz rozsądnie grę Piotr Myszor, ale jego partnerzy nie zdołali przez dłuższy czas utrzymać się przy piłce.

Wyższy pressing stosują teraz tyszanie i przynosi to zamierzony efekt. Ostatecznie nie zdołał dobiec do piłki Szachnitowski.

Piłka nie chce wpaść do tyskiej bramki! Tym razem Modrzik zatrzymał mocny strzał Cygnarowskiego z prawego skrzydła i zapobiegł później dobitce!

Przypomnijmy, że faule z poprzedniej części spotkania są również obowiązujące i teraz. Stan przewinień wynosi 4:3.

Ostatnie trzydzieści sekund tego pojedynku. Jeśli jednak wynik się nie zmieni, będziemy świadkami dogrywki.

Jedną z ostatnich akcji w tym spotkaniu wyprowadzają miejscowi. Uderzenie sytuacyjne Myszora z dystansu minimalnie mija jednak słupek!

W przypadku remisu będziemy świadkami dogrywki. Jest ona teraz bardzo prawdopodobna. Czas dla drużyny GKS Tychy.

Sama końcówka tego spotkania. Oba zespoły nie mają już tyle sił co wcześniej, ale na boisku mamy naprawdę wspaniałą walkę.

To mogła być świetna kontra tyszan, ale Szachnitowski nie zdołał w tempo odegrać piłki do wbiegającego Dudzika.

W końcówce stan przewinień wynosi 4:3. Gra wyraźnie się zaostrzyła i możliwe, że będziemy świadkami przedłużonych rzutów karnych.

Ostatnie pięć minut spotkania. Jeśli wynik szybko nie ulegnie zmianie to z pewnością tyszanie zdecydują się wycofać bramkarza.

Timeout dla gości.

Wkraczamy powoli w decydującą fazę tego pojedynku. Coraz więcej do powiedzenia mają tyszanie i to oni starają się doprowadzić do wyrównania.

Tym razem Pytel był faulowany tuż przed polem karnym gliwickiego zespołu. Stan przewinień wynosi aktualnie 4:2.

Kubica miał teraz sporego pecha. Potężnie przymierzył z linii pola karnego, a piłka minimalnie mija poprzeczkę gliwickiej bramki.

Cały wagon szczęścia mieli teraz zawodnicy tyskiego zespołu. Po dograniu Cygnarowskiego na trzeci metr z piłką minęło się dwóch gliwiczan.

Szybką kontrę wyprowadzili piłkarze Nbit. Finalnie starał się ją kończyć uderzeniem Dewucki, ale wyraźnie się pomylił.

Coraz więcej nieporozumień mamy w szeregach tyskiego zespołu. Tym razem nie dochodzi do piłki na skrzydle Kubica.

Ładnie zachował się teraz kapitan zespołu gości Jagiełło. Widząc leżącego na parkiecie Pytla wybija piłkę na aut.

Uspokoili teraz swoje poczynania gracze z Gliwic. Starają się znowu jak najdłużej utrzymać przy piłce.

Ładnie klepkę wymienili teraz tyszanie i ostatecznie po rajdzie Sitko mamy jego zablokowane uderzenie z linii pola karnego.

Stan przewinień na chwilę obecną wynosi 2:1. Od autu na własnej połowie boiska piłkę do gry wprowadzać będą zawodnicy GKS-u Tychy.

Musiał pokazał się partnerom do gry na lewej stronie boiska, jednak otrzymał on zdecydowanie zbyt mocne podanie.

Znowu cała czwórka w tyskiej drużynie została zmieniona. Nie zdołał teraz Myszor dobrym podaniem obsłużyć Słoniny.

Kacper Dudzik ładnym zwodem ograł teraz Wojtasa, a starszy rywal go faulował. Przewinienia ostatecznie wynoszą teraz 1:1.

Kolejny raz trzeba podkreślić dobrą grę obu drużyn i przede wszystkim czystą. Póki co w faulach mamy stan 1:0.

Dewucki czaruje zwodami w kole środkowym boiska, ale nie udaje mu się minąć dobrze ustawionego w defensywie Dudzika.

Szachnitowski pokazał się teraz partnerom do dalszego zagrania na wolnym polu, ale nie otrzymał celnie piłki.

Bez większego trudu wymieniają kolejne podania gliwiczanie na własnej połowie boiska. Ostatecznie niedokładnie zagrywał Włodarek.

Ewidentny faul Kubicy na rywalu. Satora szybko się jednak pozbierał i jest gotowy do kontynuowania gry.

Mało brakowało, a Michał Słonina odebrałby piłkę rywalowi w jego strefie obronnej. Z wyższym pressingiem podeszli tyszanie.

Paweł Pytel nie zachował się teraz odpowiednio w ataku, a po wyprowadzeniu kontry i strzale Satory z ostrego kąta udanie interweniuje Modrzik.

Nie są w stanie póki co gospodarze odebrać rywalom futbolówki. Ostatecznie piłka uciekła Dewuckiemu za linię końcową.

Piłka niemal cały czas jest w grze od rozpoczęcia drugiej połowy spotkania. Tyszanie nie zdołali teraz wyprowadzić udanej kontry.

Nieźle operował teraz piłką Przemysław Dewucki na lewej stronie boiska, ale nie stworzył przy tym zagrożenia pod bramką rywali.

Gliwiczanie tym razem rozpoczęli spotkanie od środka. Niezły pomysł na rozegranie akcji miał Słonina, ale jego bomba z ostrego kąta mija światło bramki.

Tym razem to Szachnitowski na drugim skrzydle niepokoił rywali, ale po jego strzale z ostrego kąta interweniuje udanie Hajduk!

Najpierw szybką kontrę wyprowadził GKS Tychy, ale zagranie Kubicy zostało zablokowane, a później w odpowiedzi niecelnie uderzał Jagiełło.

Na dwie minuty przed końcem tej odsłony spotkania stan przewinień wynosi 3:3.

Gliwiczanie nadal konstruują swoje ataki pozycyjne. Tyszanie z kolei skupieni są teraz wyraźnie na defensywie.

Timeout dla gospodarzy.

Dewucki był teraz blisko przejęcia piłki w środkowej strefie boiska, ale zabrakło mu sił na gonienie za futbolówką.

Gliwiczanie przyspieszają teraz swoją grę. Starają się jeszcze przed przerwą doprowadzić do wyrównania.

Michał Słonina dzisiaj pokazuje swoim ogromnym doświadczeniem klasę na boisku. Tym razem jednak Paweł Pytel nie wykorzystał jego dogrania.

Bardzo dużo rotacji mamy w składzie podopiecznych Zająca. Trzeba przyznać jednak, że poziom w drużynie jest bardzo wyrównany.

Siedem minut pozostało do zakończenia pierwszej połowy tego spotkania. Tyszanie prowadzą póki co 1:0 po bramce Piotra Myszora.

Strzał zza pola karnego oddaje Jagiełło, a piłkę zablokował będący na wślizgu Szachnitowski. kapitan gości domagał się jeszcze odgwizdania ręki, ale bezskutecznie.

Ładnie Sitko popracował w defensywie, ale chwilę później jego partner z drużyny stracił futbolówkę. Od autu wznowią goście.

Stan przewinień na chwilę obecną wynosi 1:1. Jesteśmy świadkami świetnego widowiska, bez praktycznie przewinień.

Ładnie szarżował teraz Kochanowski, ale szybciej do piłki dobiegł zdecydowanie bliżej ustawiony Hajduk.

Ładnie zachował się teraz Kamil Musiał, ale po zejściu do środka i strzale udanie interweniuje w bramce Zbigniew Modrzik.

Pięknie piłkę na skrzydle otrzymał Cygnarowski, ale po jego dośrodkowaniu ratują się jeszcze zawodnicy GKS-u Tychy.

Bardzo szybko upływa czas w tym spotkaniu. Obie ekipy skupione są na dobrym i umiejętnym rozgrywaniu ataków.

Od bramki za moment grę wznowi Zbigniew Modrzik. Tyszanie przygotowują się do wyjścia z atakiem pozycyjnym.

Timeout dla gości.

Uciekła teraz Pawłowi Pytlowi piłka za linię boczną boiska. W odpowiedzi lepiej zachował się Cygnarowski, ale jego strzał przelatuje nad poprzeczką.

Na raty, ale zdołał teraz udanie interweniował Daniel Hajduk w bramce, a później fantastycznie zatrzymał strzał z dystansu Dudzika!

Mamy pierwszy faul w tym spotkaniu. Przekroczył przepisy zawodnik GKS-u Tychy, a po chwili niecelnie uderza Jagiełło.

Dudzik odważnie próbował teraz zaskoczyć bramkarza rywali strzałem jeszcze z własnej połowy boiska, ale zdążył wrócić w porę Hajduk.

GKS ładnie wymienia podanie w środkowej strefie boiska. Ostatecznie niedokładnie piłkę do przodu zagrywał Sitko.

Cygnarowski naprawdę ładnym balansem ciała zwiódł teraz Kubicę, a jego potężne uderzenie z dystansu wybronił Modrzik!

Słonina ładnie uruchomił na skrzydle Kubice, a ten nabija umiejętnie rywala. W efekcie tyszanie wznowią od autu.

Dłużej w posiadaniu futbolówki utrzymują się przyjezdni w początkowych fragmentach tej rywalizacji. Nie doszedł teraz do podania Dewucki.

Od autu na połowie rywali wznowił grę Nbit. Uderzenie Mirgi z dystansu zostało udanie zablokowane.

Również goście szybko stworzyli zagrożenie pod bramką rywali, ale niedokładnie przymierzył Cygnarowski.

Zachęcamy do odwiedzania portalu TyskiFlesz.pl!

Na tą niezwykle ciekawie zapowiadającą się rywalizację zapraszamy Państwa niezwykle serdecznie już w najbliższą niedzielę o godzinie 18:30 do relacji Lajfy.com!

Nbit Gliwice:

Chyba mało kto się spodziewał, że gliwiczanie jako beniaminek będą po rundzie jesiennej na wysokim, czwartym miejscu w tabeli Futsal Ekstraklasy. Wzmocnienia, jakie przed sezonem poczyniono, naprawdę zdają egzamin. Pierwsze skrzypce rozgrywa Przemysław Dewucki, który z dziesięcioma golami ligowymi zajmuje miejsce w ścisłej czołówce strzelców. Sam Nbit z kolei traci do lidera ze Zduńskiej Woli tylko cztery punkty. Jako przedstawiciel najwyższej klasy rozgrywkowej team nie musiał rywalizować w pierwszej rundzie PP.

GKS Tychy:

Z pewnością zespół ten wzmocnił się przed rozpoczęciem rozgrywek I Ligi grupy Południowej. Do drużyny dołączył doświadczony Michał Słonina, Patryk Szachnitowski oraz Krystian Brzenk. Warto w tym miejscu odnotować, że golkiper w przerwie zimowej zmienił barwy klubowe i wzmocnił Gwiazdę Ruda Śląska. Poza tym powiew młodości na czele z Kacprem Dudzikiem sprawia, że po rundzie jesiennej ekipa zajmuje drugie miejsce w tabeli. Na chwilę obecną do lidera tracą tyszanie tylko dwa oczka. Przypomnijmy, że pierwsze miejsce zajmuje dość niespodziewanie Heiro Rzeszów. Najskuteczniejszym zawodnikiem w lidze jest, co z pewnością nie jest zaskoczeniem, Piotr Myszor. Ten doświadczony piłkarz ma już na swoim koncie osiem trafień. Warto zaznaczyć, że GKS miał wolny los w pierwszej rundzie Pucharu Polski.

Już w najbliższą niedzielę dojdzie do bardzo ciekawego pojedynku w ramach 1/16 finału Pucharu Polski. GKS Tychy na własnym obiekcie zmierzy się z wyżej notowaną śląską ekipą Nbit Gliwice. Tyszanie w obecnym sezonie walczą o awans do Ekstraklasy Futsalu po dwóch latach przerwy. Gliwiczanie z kolei są beniaminkiem najwyższej klasy rozgrywkowej, ale radzą tam sobie całkiem przyzwoicie. Trzeba przyznać, że niedzielna potyczka zapowiada się niezwykle interesująco!

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:30.