Szachtar – Anderlecht | 3:1 (koniec) | | | Basel – Sevilla | 0:0 (koniec) | | | Borussia D. – Tottenham | 3:0 (koniec) |
Fenerbahce – Braga | 1:0 (koniec) | | | Liverpool – Man Utd | 2:0 (koniec) | | | Villarreal – Bayer | 2:0 (koniec) |
Bilbao – Valencia | 1:0 (koniec) | | | Sparta – Lazio | 1:1 (koniec) |
finał
Borussia Dortmund
3:0
(1:0)
Tottenham Hotspur
Mariusz Nyka
Gole:
30. Aubameyang, 61. Reus, 70. Reus
Posiadanie piłki: 66 % : 34 %.
Strzały celne: 5:2. Strzały niecelne: 11:0. Rzuty rożne: 9:4. Spalone: 1:1. Foule: 11:13.
Sędziowie:
Główny: Cüneyt Çakır (TUR)
Liniowi: Bahattin Duran (TUR), Tarik Ongun (TUR)
Techniczny: Çem Satman (TUR)
Bramkowi: Hüseyin Göçek (TUR), Barış Şimşek (TUR)
Widownia:
Kartki: 35. Carroll (TOT), 67. Lamela (TOT)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 66 % : 34 %.
Strzały celne: 5:2. Strzały niecelne: 11:0. Rzuty rożne: 9:4. Spalone: 1:1. Foule: 11:13.
Borussia Dortmund:
Weidenfeller – Piszczek, Bender (58. Subotić), Hummels – Durm, Weigl, G. Castro, Schmelzer – Mchitarjan, Aubameyang (82. Kagawa), Reus (82. Ramos).
Zmiany: Bürki – Subotić, Leitner, Şahin, Ramos, Kagawa, Ginter.
Trener:
Tottenham Hotspur: Lloris – Trippier, Alderweireld, Wimmer, Davies – Carroll, R. Mason – Onomah, Eriksen (66. Lamela), S. Heung-Min (76. Kane) – Chadli (58. Dembélé).
Zmiany: Vorm – Walker, Bentaleb, Kane, Lamela, Carter-Vickers, Dembélé.
Trener:
Zmiany: Bürki – Subotić, Leitner, Şahin, Ramos, Kagawa, Ginter.
Trener:
Tottenham Hotspur: Lloris – Trippier, Alderweireld, Wimmer, Davies – Carroll, R. Mason – Onomah, Eriksen (66. Lamela), S. Heung-Min (76. Kane) – Chadli (58. Dembélé).
Zmiany: Vorm – Walker, Bentaleb, Kane, Lamela, Carter-Vickers, Dembélé.
Trener:
Sędziowie:
Główny: Cüneyt Çakır (TUR)
Liniowi: Bahattin Duran (TUR), Tarik Ongun (TUR)
Techniczny: Çem Satman (TUR)
Bramkowi: Hüseyin Göçek (TUR), Barış Şimşek (TUR)
Widownia:
Czwartek 17.03.2016
Tottenham - Borussia D. 1:2
Strzały celne: 1:3. Strzały niecelne: 6:4. Rzuty rożne: 1:2. Spalone: 3:1. Foule: 16:6.
Tottenham - Borussia D. 1:2
Gole: 73. S. Heung-Min – 24. Aubameyang, 70. Aubameyang
Kartki: 26. Lamela (TOT), 79. Alderweireld (TOT) – 65. G. Castro (DOR)
Posiadanie piłki: 59 % : 41 %.Strzały celne: 1:3. Strzały niecelne: 6:4. Rzuty rożne: 1:2. Spalone: 3:1. Foule: 16:6.
Ekipa z Zagłębiu Ruhry podchodzi do czwartkowego pojedynku w umiarkowanych nastrojach. Wszystko spowodowane jest sobotnim starciem z Bayernem, do którego dortmundczycy podchodzili w kapitalnej formie, wygrywając siedem ostatnich pojedynków na różnych frontach. Podopieczni Thomasa Tuchela liczyli na to, że przed własną publicznością zdołają ograć Bawarczyków i jeszcze powalczyć o mistrzowski tytuł. Na nieszczęście dla gospodarzy spotkanie zakończyło się tylko bezbramkowym remisem. Piłkarze BVB zapowiadają jednak, że teraz skupiają się tylko na europejskich rozgrywkach, a także na krajowym pucharze, czyli na polach, gdzie Borussia ma realne szanse nawet na wygraną. My liczymy na występ w pierwszej jedenastce Łukasza Piszczka, który ostatnimi czasy gra średnio w co drugim spotkaniu dortmundczyków.
Teraz skupmy swoją uwagę na londyńczykach, którzy w minionych tygodniach nie prezentowali się najlepiej. Popularne "Koguty" wygrały zaledwie dwa z sześciu ostatnich pojedynków na wszystkich frontach. Ponadto morale podopiecznych Mauricio Pochettino na pewno spadły, po tym jak Tottenham nie potrafił wykorzystać potknięć lidera Premier League i zbliżyć się do upragnionego mistrzostwa, na które kibice czekają już 66 lat. Swój ciężar niosą także sobotnie derby stolicy, podczas których ekipa z White Hart Lane pomimo iż, prowadziła z Arsenalem 2:1, a także grała w przewadze, nie potrafiła dowieść zwycięstwa do końca. Goście na pewno faworytem nie będą, ale czy może być lepszy moment na powrót do szczytu formy niż pojedynek w Lidze Europy z wymagającym rywalem?
Przez nie najlepszą końcówkę fazy grupowej, Borussia awansowała do play-offów z drugiego miejsca, sensacyjnie ustępując Krasnodarowi. W 1/16 finału los skojarzył BVB z FC Porto. Gracze Tuchela do awansu mocno przybliżyli się już po pierwszym pojedynku, kiedy to na własnym boisku pokonali Portugalczyków 2:0, po bramkach Piszczka i Reusa. W rewanżu "Czarno-Żółci" dopełnili formalności i po błędzie Casillasa wygrali 1:0, a w dwumeczu 3:0.
Pomimo zajęcia pierwszej lokaty w tabeli grupy J, znacznie trudniejszą przeprawę w pierwszej fazie play-offów mieli Anglicy. 18 lutego "Koguty" udały się na Stadio Artemio Franchi, gdzie stoczyły ciężki bój z miejscową Fiorentiną. Ostatecznie dzięki bramce Chadliego z rzutu karnego, londyńczycy wywieźli korzystny dla siebie wynik 1:1. W rewanżowym starciu w stolicy Anglii, gospodarze nie dali Włochom żadnych szans zwyciężając aż 3:0 po golach Masona, Lameli oraz samobóju Rodrigueza.
Według bukmacherów zdecydowanym faworytem pierwszego meczu będą miejscowi. Kurs na wygraną Borussii wynosi zaledwie 1:1,6. Remis, który niewątpliwie będzie bardziej korzystny dla Anglików, typuje się na 1:4,2. Teoretycznie najmniej możliwym scenariuszem jest zwycięstwo przyjezdnych. Za taki rozwój wypadków buki płacą w stosunku 1:5,75.
Borussia Dortmund:
Weidenfeller – Piszczek, Bender, Hummels – Durm, Weigl, G. Castro, Schmelzer – Mchitarjan, Aubameyang, Reus
Tottenham Hotspur F.C.:
Lloris – Trippier, Alderweireld, Wimmer, Davies – Carroll, R. Mason – Onomah, Eriksen, S. Heung-Min – Chadli
Borussia Dortmund 54% – 46% Tottenham Hotspur
To musiało się tak skończyć! Niechluje wybicie Eriksena kończy się przejęciem piłki przez Reusa. Podanie do Schmelzera, a ten centruje idealnie na głowę PIERRE-EMERICKA AUBAMEYANGA. Gabończyk wyskakuje ponad pilnującego go obrońcę i mocnym uderzeniem głowy pakuje futbolówkę do siatki! 1:0!
Reaguje także boss Tottenhamu. W miejsce zupełnie niewidocznego Chadliego wbiega Dembele.
Po krótko rozegranym rzucie rożnym futbolówka wraca do Mkhitaryana. Dośrodkowanie na pole karne, gdzie zgrywa Subotić. Na dalszym słupku czeka już MARCO REUS, który bez najmniejszego problemu, z najmniejszej odległości pakuje futbolówkę do siatki! 2:0 i szaleństwo w Dortmundzie!
Fenomenalna akcja w wykonaniu miejscowych sprawia, że po raz trzeci dzisiejszego wieczoru kapituluje Lloris! Rozpędza się Aubameyang, który rozszerza akcję do Castro. Niemiec z pierwszej piłki podaje w pole karne do MARCO REUSA. Ten ma przed sobą tylko bramkarza i świetnym uderzeniem podwyższa prowadzenie BVB! 3:0!