Termalica – Wisła K. | 2:4 (koniec) |
Leicester – Newcastle | 1:0 (koniec) |
Granada – RCD Espanyol | 1:1 (koniec) |
finał
Leicester City
1:0
(1:0)
Newcastle United
Mariusz Nyka
Gole:
25. Okazaki
Posiadanie piłki: 50 % : 50 %.
Strzały celne: 1:2. Strzały niecelne: 2:6. Rzuty rożne: 8:4. Spalone: 0:1. Foule: 4:9.
Sędziowie:
Główny: Craig Pawson
Liniowi: Darren Cann, Simon Bennett
Techniczny: Mike Jones
Widownia:
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 50 % : 50 %.
Strzały celne: 1:2. Strzały niecelne: 2:6. Rzuty rożne: 8:4. Spalone: 0:1. Foule: 4:9.
Leicester City:
Schmeichel – Simpson, Morgan (C), Huth, Fuchs – Mahrez, Kanté, Drinkwater, Albrighton (76. Ulloa) – Okazaki (65. Schlupp), Vardy.
Zmiany: Schwarzer – Amartey, Schlupp, Gray, Ulloa, Wasilewski, İnler.
Trener:
Newcastle United: Elliot – Janmaat, S. Taylor, Lascelles, Anita (56. Townsend) – Shelvey (C) (87. Doumbia), Colback – Moussa Sissoko, Ayoze Pérez (71. S. de Jong), Wijnaldum – A. Mitrović.
Zmiany: Darlow – S. de Jong, Saivet, Townsend, Doumbia, Rivière, Sterry.
Trener:
Zmiany: Schwarzer – Amartey, Schlupp, Gray, Ulloa, Wasilewski, İnler.
Trener:
Newcastle United: Elliot – Janmaat, S. Taylor, Lascelles, Anita (56. Townsend) – Shelvey (C) (87. Doumbia), Colback – Moussa Sissoko, Ayoze Pérez (71. S. de Jong), Wijnaldum – A. Mitrović.
Zmiany: Darlow – S. de Jong, Saivet, Townsend, Doumbia, Rivière, Sterry.
Trener:
Sędziowie:
Główny: Craig Pawson
Liniowi: Darren Cann, Simon Bennett
Techniczny: Mike Jones
Widownia:
Leicester City 49% – 51% Newcastle United
Leicester City 79% – 76% Newcastle United
Co za bramka SHINJIEGO OKAZAKIEGO! Wszystko zaczęło się od dośrodkowania Mahreza z rzutu wolnego. W polu karnym panuje spore zamieszanie, gdzie najlepiej odnajduje się zgrywający głową Vardy. Futbolówka spada na piąty metr do Okazakiego, a Japończyk bez zastanowienia przewrotką otwiera wynik tego spotkania! 1:0 dla gospodarzy i szaleństwo na King Power Stadium!
Leicester City 68% – 32% Newcastle United
Leicester City F.C.:
Schmeichel – Simpson, Huth, Morgan (C), Fuchs – Mahrez, Kante, Drinkwater, Albrighton – Okazaki, Vardy
Newcastle United F.C.:
Elliot – Janmat, Taylor, Lascelles, Colback – Sissoko, Anita, Shelvey (C), Perez – Wijnaldum, Mitrović
Zdecydowanym faworytem poniedziałkowego pojedynku będą rzecz jasna miejscowi. Za każdą postawioną na Leicester złotówkę można zgarnąć zaledwie 1,62 zł. Podział punktów typowany jest na 1:4,2. Z kolei w przypadku zwycięskiego debiutu Rafaela Beniteza buki wypłacają pieniądze w stosunku 1:6.
Pierwszy pojedynek obu ekip odbył się 21 listopada ubiegłego roku. Rozgrywane w sobotnie popołudnie starcie praktycznie przez całą pierwszą połowę nie dostarczyło wielu emocji. Tuż przed przerwą prowadzenie gościom dał jednak gol Vardiego. W drugiej odsłonie dzieła zniszczenia dopełnili Ulloa oraz Okazaki i podopieczni Ranieriego dzięki wygranej 3:0 mogli zabrać na King Power Stadium komplet oczek.
Na zupełnie przeciwnym biegunie znajdują się piłkarze z nad rzeki Tyne. Pomimo dużej ilości wydanych na transfery pieniędzy, widmo spadku coraz głębiej zagląda w oczy działaczy, zawodników i wszystkich związanych z klubem. Zarząd próbuje szukać rozwiązań, a jednym z nich było piątkowe zwolnienie doświadczonego Steve'a McClarena. Jego następcą, a co za tym idzie lekiem na całe zło ma być świetnie znany na Wyspach Rafael Benitez. Hiszpan dostał kredyt zaufania w postaci trzyletniego kontraktu, a celem numer jeden jest oczywiście utrzymanie. Zadanie nie jest łatwe, gdyż "Sroki" zajmują przedostatnią lokatę w tabeli, lecz do bezpiecznego miejsca tracą tylko jedno oczko. Były trener Liverpoolu musi jak najszybciej przerwać passę trzech porażek z rzędu. Benitez rzucony jest na głęboką wodę, bo na pierwszy ogień idzie starcie z Leicester, ale teraz każdy mecz będzie dla Newcastle pojedynkiem o życie.
Chyba już nikt na świecie nie ma wątpliwości, że pozycja Leicester w tabeli angielskiej ekstraklasy nie jest przypadkowa. "Lisy" dzielnie przedzierają się przez kolejne przeszkody i odważnie brną w kierunku pierwszego w historii klubu tytułu mistrzowskiego, a następni odważni kibice z początku sezonu zamykają zakłady u bukmacherów i zgarniają fortunę za postawienie właśnie na podopiecznych Ranieriego. Ci mają już przed sobą tylko dziewięć spotkań, a na koncie zgromadzili sześćdziesiąt oczek. Ostatnia forma ekipy z King Power Stadium jest dość chwiejna, gdyż w pięciu pojedynkach Leicester wygrały trzy razy, raz zremisowało i raz musiało uznać wyższość rywala. Bezpośredni przeciwnicy w walce o tytuł też gubią punkty, dlatego zespół z hrabstwa Leicestershire wciąż przewodzi stawce. Czy i tym razem gospodarze zrobią krok w kierunku jednej z największych sensacji w piłce w ostatnich latach?