Bournemouth – Liverpool 1:2 (koniec) | Leicester – West Ham 2:2 (koniec) | Arsenal – Crystal Palace 1:1 (koniec)
finał
A.F.C. Bournemouth
1:2 (0:2)
Liverpool F.C.
Niedziela 17.04.2016, 14:30 • Dean Court, Bournemouth • Angielska Premier League • Runda 34
Kursy przedmeczowe
     
    Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 14:30.
     
    Jak to zwykle bywa w niedzielne popołudnie zabieramy Państwa na Wyspy! Tam aktualnie rozgrywana jest 34 kolejka Premier League, w której jest kilka ciekawych pojedynków. W tej relacji zapraszamy na starcie Bournemouth z Liverpoolem!
     
    A.F.C. Bournemouth

    Drużyna Artura Boruca w trwającym sezonie prezentuje się dosyć solidnie jak na beniaminka angielskiej ekstraklasy. Spokojnie można nazwać ją typowym średniakiem ligi o czym świadczą jej statystki. "Wiśnie" w trzydziestu trzech spotkaniach jedenastokrotnie sięgali po zwycięstw i osiem razy remisowali. Jak łatwo policzyć w czternastu przypadkach musieli uznać wyższość swoich przeciwników. Podopieczni Eddiego Howe'a w tym momencie znajdują się na jedenastej pozycji w tabeli i mogą pochwalić się czterdziestoma jeden punktami. Nad strefą spadkową mają wyraźną przewagę, która wynosi jedenaście "oczek".
    Do kadry jutrzejszych gospodarzy wróci prawdopodobnie Junior Stanislas, lecz zabraknie w niej Benika Afobe.

     
    Liverpool F.C.

    Jutrzejsi goście na ten moment z pewnością nie mogą być do końca zadowoleni ze swojej dyspozycji w rozgrywkach 2015/2016. Ich celem była walka o Ligę Mistrzów, a tymczasem rzeczywistość okazała się zupełnie inna. Popularni "The Reds" na ten moment zajmują ósmą lokatę w zestawieniu angielskiej ekstraklasy i ciężko przypuszczać, by tracąc osiem punktów do piątego miejsca, Liverpool włączył się jeszcze do walki o puchary. Jedyną szansą na przyszłoroczną grę poza własnym podwórkiem jest dla ekipy z hrabstwa Merseyside wygrana w Lidze Europy, gdzie zespół z Anfield Road jest już w półfinale. Można więc przypuszczać, że jutrzejsi goście skupiają się bardziej na tych właśnie rozgrywkach, lecz znając charakter Kloppa, Niemiec na pewno nie pozwoli swoim podopiecznym odpuścić pojedynków ligowych.
    W piątkowym losowaniu półfinałów Ligi Europy zespół z miasta Beatlesów wylosował hiszpański Villarreal.

     
    Pierwsze starcie pomiędzy obiema ekipami nie dostarczyło kibicom wielu emocji. Podczas meczu na Anfield Road w sierpniu ubiegłego roku, łącznie oddano tylko cztery celne strzały – po dwa z każdej ze stron. Do siatki rywala trafić udało się jednak gospodarzom, a konkretnie Benteke w 26 minucie rywalizacji. "Wiśnie" próbowały odpowiedzieć, lecz tego dnia były po prostu słabsze. Ostatecznie "The Reds" wygrali 1:0 i trzy punkty pozostały w Liverpoolu.
     
    Zdaniem bukmacherów faworytem tej potyczki są przyjezdni, na których triumf kurs wynosi 1:2,11, ale jeśli padnie remis to za każdą postawioną złotówkę można zgarnąć 3,45 zł. Zwycięstwo miejscowych "buki" stawiają w stosunku 1:3,4.
     
    Na relację z tego starcia zapraszamy Państwa bardzo serdecznie już jutro! Pierwszy gwizdek zabrzmi równo o godzinie 14:30! Do usłyszenia na portalu lajfy.com!
     
    Znamy już wyjściowe jedenastki na nadchodzące spotkanie:

    A.F.C. Bournemouth:
    Boruc – Francis, Elphick (C), S. Cook, Daniels – Ritchie, Gosling, Surman, Stanislas – J. King, Gradel

    Liverpool F.C.:
    Ward – Randall, K. Touré, Leiva (C), B. Smith – Ibe, Stewart, Allen, Ojo – Firmino – Sturridge
    Przyjazd "The Reds" na stadion.

     
    Wszystko już gotowe! Za chwilę zaczynamy!
     
    1
    Mecz się właśnie rozpoczął.
     
    2
    Fatalny błąd we własnej strefie obronnej popełnił jeden z graczy gospodarzy. Do piłki dopadł Sturridge, który uderzył bez zastanowienia i trafił wprost w Boruca.
     
    3
    Sturridge miał trochę miejsca przed sobą i próbował dryblować. Po chwili dopadła do niego dwójka przeciwników i zablokowali go.
     
    4
    Allen rozpędza się środkiem pola i tam wpada w niego biegnący za nim Gosling. Rzut wolny dla gości w środku pola.
     
    5
    Gradel nie popisał się teraz w rozegraniu akcji i za darmo oddał futbolówkę Sturridge. Ten próbował minąć Cooka, który był jednak dobrze ustawiony.
     
    6
    Miejscowi szybko rozegrali rzut rożny i z prawej strony dokładne dośrodkowanie posłał Cook. Spadło ono na głowę Cooka, który spudłował.
     
    7
    Toure długim podaniem szukał Sturridge, lecz nie wykonał tego dobrze i spokojną interwencję zaliczył Cook. Po chwili bez przyjęcia huknął Firmino, ale tej próby nie trzeba komentować.
     
    8
    Z piątego metra wybicie wykonywał Boruc, ale jego koledzy z przodu nie potrafili wygrać pojedynku w powietrzu.
     
    10
    Jeszcze raz we własnej strefie obronnej bardzo dobrze zachował się Toure, który jak na ten moment dobrze czuje grę.
     
    11
    Szybka wymiana Bournemouth na połowie przeciwników. Wszystko zapowiadało się nieźle, choć przerwał to sędzia który dopatrzył się faulu.
     
    12
    Sturridge chciał zabawić się teraz w środku pola z Goslingiem i Surmanem. Nie wyszło mu to i szybko zaliczył stratę.
     
    13
    Ritchie w swoim stylu zszedł z prawego skrzydła do środka na lewą nogę i uderzył w kierunku bramki. Szkot wyraźnie się pomylił.
     
    14
    Leiva wykorzystał swoje doświadczenie i w pressingu miejscowych sprytnie się zastawił i wywalczył rzut wolny.
     
    15
    Randall kombinował na prawej stronie z Ojo, jednak ten drugi zaliczył złe przyjęcie i od razu wykorzystał to wyskakujący zza pleców Daniels.
     
    16
    Stanislas miał dobry pomysł by wypuścić na wolne pole rozpędzonego Ritchiego. Ich zamiary idealnie wyczuł Toure, który w odpowiednim momencie wstawił nogę.
     
    17
    Ostre starcie w środku pola między Allenem, a Goslingiem. Pomocnik Liverpoolu domagał się odgwizdania przewinienia, mimo to innego zdania był arbiter.
     
    18
    Smith rozpędził się lewą flanką i szukał sobie miejsca na centrę. Uniemożliwił mu to pilnujący go do końca Francis.
     
    19
    King walczył bark w bark z Leivą i na murawę upadł ten pierwszy. Główny rozjemca zdecydował się na przyznanie stałego fragmentu gry "Wiśniom".
     
    20
    Ritchie posyła bardzo dobrą wrzutkę w okolice pola bramkowego rywali. Tam najwyżej wyskakuje Elphick, którego strzał spokojnie broni Ward.
     
    21
    Firmino miał sporo miejsca przed sobą i dostrzegł pokazującego się Sturridge. Anglik nie upilnował swojej pozycji i wpadł w pułapkę ofsajdową.
     
    22
    Smith znów odważnie podłączył się do ataku lewą flanką. Nie daje się jednak po raz kolejny minąć starszy od niego Francis.
     
    23
    Gradel zrobił Stewartowi typowe "krzesełko" i pomocnik LFC nieprzyjemnie upadł na murawę. Na jego szczęście będzie mógł kontynuować grę.
     
    24
    Ojo kapitalnie minął dwójkę przeciwników na skrzydle i próbował dograć do Sturridge. Futbolówka po bloku trafiła do Randalla, który uderzył przy słupku, ale tam też rzucił się Boruc.
    24. Rajd Ojo:
     
    25
    Daniels w końcu pokazał się w ofensywie i od razu udało mu się wykonać niezłą wrzutkę. Dobrze zachował się Toure i oddalił niebezpieczeństwo.
     
    26
    Smith na pełnej szybkości prawie wbiegł w pole karne Bournemouth. W kluczowym momencie poślizgnął się i wykorzystał to Cook.
     
    27
    Allen popisuje się ładnym zagraniem w kierunku Sturridge, który był blisko bramki. Przy odrobinie szczęścia strzelił z lewej nogi, lecz czujny był Boruc.
     
    28
    Jeszcze jedna próba Smitha na lewej stronie. Dośrodkowanie Australijczyka tym razem pada łupem wychodzącego polskiego bramkarza.
     
    29
    Od kilkudziesięciu sekund w posiadaniu piłki utrzymują się podopieczni Jurgena Kloppa, którzy chcą skrupulatnie zbudować kolejną akcję.
     
    30
    Ojo znów miał bardzo dobry pomysł by minąć pilnujących go rywali. Na jego nieszczęście ci tym razem czekali do końca i powstrzymali angielskiego skrzydłowego.
     
    31
    Gosling sprytnie urwał się Stewartowi, który nie dał za wygraną i jeszcze pociągał za koszulkę Anglika. Sędzia słusznie odgwizdał faul.
     
    33
    Ładny ofensywny atak zbudowali teraz gospodarze. Ritchie dograł do Stanislasa, a ten bez przyjęcia chciał podać do pokazującego się Kinga. W ostatniej chwili we wszystkim połapał się Toure.
     
    34
    Na boisko upadł teraz Ritchie, który odczuł jakiś problem mięśniowy. Zobaczymy czy pomoc lekarzy okaże się skuteczna i będzie mógł on grać dalej.
     
    35
    Elphick nie zrozumiał się we własnej strefie obronnej z Cookiem i chciał to wykorzystać Ojo. Był on nieco spóźniony i swój błąd naprawili defensorzy "Wiśni".
     
    36
    Surman długim podaniem szukał na prawym skrzydle Ritchiego. Wykonał je zbyt lekko i Szkota uprzedził Smith.
     
    37
    Ward wybija futbolówkę w kierunku Ibe, który powalczył z Francisem, ale ten był wyraźnie silniejszy od pomocnika LFC.
     
    38
    Gosling nieźle dostrzegł Kinga, który miał wolne pole przed sobą. Mogłoby być groźnie gdyby snajper miejscowych zaliczył udane przyjęcie.
     
    39
    Francis dośrodkowuje z prawej flanki do Kinga. Ten szykował się do strzału, lecz przytomnie z bramki wyszedł Ward.
     
    41
    Gol dla Liverpoolu!

    Świetna akcja gości kończy się pierwszym trafieniem w tym meczu! Ibe wpadł w szesnastkę i ładnie odnalazł Sturridge, który stojąc tyłem do bramki kapitalnie uderzył piętką. Tę próbę wybronił jeszcze Boruc, jednak z dobitką ROBERTO FIRMINO już nie dał sobie rady i mamy 0:1!
    41. Roberto FIRMINO - 0:1
     
    42
    Ritchie najpierw próbował uderzyć z dystansu, ale ładnie zablokował go Leiva. Po chwili chciał on zacentrować i tym razem na jego drodze stanął Smith.
     
    43
    Smith został trafiony futbolówką prosto w twarz i potrzebował pomocy medycznej swoich lekarzy. Po chwili powrócił on na murawę.
     
    44
    Rzut rożny dla gospodarzy nie przyniósł żadnego zagrożenia bramce strzeżonej przez Warda, ponieważ przytomnie zachowali się defensorzy "The Reds".
     
    45
    Sędzia zdecydował się doliczyć trzy dodatkowe minuty do regulaminowych czterdziestu pięciu.
     
    45+1
    Ibe sprytnie zastawił się przed nabiegającym Ritchie i ten brzydkim wślizgiem spowodował jego upadek. Rzut wolny dla przyjezdnych.
     
    45+2
    Gol dla Liverpoolu!

    Liverpoolczycy szybko podwyższają prowadzenie! Ibe pięknie dośrodkował ze stałego fragmentu gry na głowę DANIELA STURRIDGE. Ten pozbył się pilnującego go Elphicka i mierzonym uderzeniem pokonał Boruca.
    45+2. Daniel STURRIDGE - 0:2
     
    45+3
    Pierwsza połowa skończona.
     
    Po pierwszej części na wydaje się zasłużonym, dwubramkowym prowadzeniu są podopieczni Jurgena Kloppa. Wypracowali je oni w ostatnich minutach tej odsłony, a autorami trafień byli Roberto Firmino i Daniel Sturridge. "The Reds" częściej mają futbolówkę, pokazują ciekawe ofensywne akcje i solidnie prezentują się w defensywie. "Wiśnie" z kolei jak zwykle walczą o każdy metr boiska, lecz często dają się nabrać przeciwnikom i nie wiedzą jak przedrzeć się pod ich bramkę. Zobaczmy czy coś zmieni się po przerwie. Wracamy za kwadrans!
    Do przerwy 0:2 na Dean Court!

     
    46
    Druga połowa rozpoczęta.
     
    46
    Po przerwie w zespole "Wiśni" w miejsce niewidocznego Stanislasa wszedł Grabban.
     
    47
    Bliski szczęścia był Firmino! Po rzucie rożnym niezbyt udane piąstkowanie zaliczył Boruc i futbolówka spadła pod nogi wspomnianego Brazylijczyka. Huknął on z lewej nogi tuż obok słupka.
     
    48
    Próba prostopadłego zagrania na wolne pole do Kinga. Napastnika gospodarzy uprzedził dobrze wychodzący z bramki Ward.
     
    50
    Ibe otrzymał podanie na lewą stronę i chciał dograć do obiegającego go Smitha. Wykonał to zbyt mocno i Australijczyk nie zdołał dojść do piłki.
     
    51
    Firmino świetnie uruchamia pokazującego się Smitha. Ten centruje, jednak zdaniem sędziego futbolówka wyszła już poza linię końcową.
     
    52
    Smith odważnie chciał ruszyć lewą flanką. Tym razem wyraźnie przekombinował, ponieważ nie miał tam zbyt dużo miejsca na rajd.
     
    53
    Kapitalna szansa dla LFC! Allen zaliczył bardzo dobry odbiór jeszcze na połowie rywali i od razu podał do Sturridge. Ten stanął oko w oko z Borucem i chciał go przelobować. Na jego nieszczęście trafił tylko w słupek.
    53. Pech Sturridge:
     
    54
    W pierwszych niecałych dziesięciu minutach drugiej części o wiele lepiej prezentują się podopieczni Jurgena Kloppa, którzy mają kontrolę nad wszystkimi boiskowymi wydarzeniami.
     
    54
    Leiva rozciąga grę na lewą stronę do rozpędzonego Smitha. Australijczyk chciał się już zabrać z futbolówką, ale czystym wślizgiem popisał się Francis.
     
    55
    Ibe zszedł z lewego skrzydła do środka i zrobił sobie trochę miejsca. Spróbował swoich sił z dystansu, jednak wyraźnie spudłował.
     
    56
    Stewart świetnie przeczytał zamiary rywali i wyszedł z szybką kontrą. Ładnie powstrzymał go wracający za nim Ritchie.
     
    57
    Toure padł na murawę bez udziału przeciwnika. Poczuł on jakiś skurcz w lewej pachwinie, mimo to szybko się podniósł.
     
    58
    Firmino był w okolicach szesnastki gospodarzy i oddał strzał korzystając z zasłony w postaci Francisa. Ta próba nie mogła zaskoczyć Boruca.
     
    59
    Drugie przemeblowanie w zespole miejscowych. Bezproduktywny Gradel ustępuje pola dla Pugh'a.
     
    60
    Ojo wrócił się na własną połowę i razem ze Stewartem zaatakował Pugh'a. Przekroczyli oni jednak przepisy co zauważył sędzia.
     
    61
    Grabban wpada w pole karne LFC i chciał minąć Toure. Ten zdołał go zatrzymać, choć pomógł sobie przy tym ręką. To powinna być jedenastka!
     
    62
    Dośrodkowanie ze stałego fragmentu gry szybuje na dalszy słupek gdzie nabiega Cook. Już chciał on uderzać, ale w ostatniej chwili wyżej wyskoczył jeden z graczy w białych koszulkach.
     
    63
    Źle zachował się teraz Sturridge, który w prostej sytuacji nie potrafił upilnować swojej pozycji i wpadł w pułapkę ofsajdową.
     
    64
    Dobrze zachował się Elphick, który do końca wyczekał Firmino i udanym wślizgiem zatrzymał rozpędzonego Brazylijczyka.
     
    65
    Niezła okazja dla "Wiśni"! King na pełnej szybkości wbiegł w pole karne "The Reds" i efektownie poradził sobie z Leivą. Uderzył z lewej nogi wprost w dłonie Warda.
     
    67
    Stewart sprytnie zastawiał się w środku pola przed atakującym go Ritchie. Szkot zostawił nogę i to spowodowało upadek Anglika. Rzut wolny dla gości.
     
    68
    Pierwsza zmiana w ekipie z miasta Beatlesów. Za Toure na boisku pojawia się Sakho.
     
    69
    Świetna szansa dla miejscowych! King poradził sobie z wprowadzonym chwilę wcześniej Sakho, a także Leivą i stanął oko w ok z Wardem. Chciał go przelobować, ale nogę wstawił wracający Sakho i swoje dołożył także Ward. Nie ma gola!
     
    70
    Francis podłącza się do ataku prawą flanką i dokładnie podaje po ziemi do Kinga. Z Norwegiem spokojnie poradził sobie jednak Leiva.
     
    71
    Ibe podaje na lewo do obiegającego go Smitha, a ten dośrodkowuje na szósty metr. Tam nie było żadnego z jego kolegów i całą sytuację opanował Cook.
     
    72
    Firmino dostrzegł pokazującego się na wolnym polu Sturridge. Zbyt lekko kopnął on piłkę i nic groźnego z tego nie wynikło.
     
    73
    Tym razem Smith szukał Sturridge, ale Australijczyk także się nie popisał i ułatwił zadanie interweniującemu Elphicowi.
     
    74
    Pugh rozpędził się na lewym skrzydle i posłał dośrodkowanie w kierunku Ritchie. Z bramki dobrze wyszedł Ward i zaliczył udane piąstkowanie.
     
    75
    Na drugą roszadę decyduje się Jurgen Klopp. Za Firmino na murawie melduje się Origi.
     
    76
    Trzecia zmiana w drużynie "Wiśni". Zmęczony Ritchie wchodzi w miejsce Wilsona.
     
    77
    Seria przemeblowań w obu jedenastkach. Tym razem w LFC swój występ kończy Ibe, a kilkanaście minut otrzymuje Lallana.
     
    78
    Grabban otrzymuje dokładnie podanie przed pole karne i decyduje się na strzał z lewej nogi. Po kilku rykoszetach futbolówka straciła na szybkości i wylądowała w rękawicach Warda.
     
    80
    Origi dryblował na lewym skrzydle, ale po chwili nie umiał dokładnie zagrać do stojącego niedaleko niego kolegi.
     
    81
    Rozciąga grę na prawo Gosling, jednak zrobił to zdecydowanie za mocno i piłki nie potrafił opanować Francis.
     
    82
    Kapitalna okazja dla gospodarzy! Francis przedziera się prawą flanką i idealnie wrzuca na głowę Grabbana. Ten przycelował tuż obok słupka, mimo to nie dał się pokonać Ward, który popisał się piękną paradą.
     
    83
    Ależ pech przyjezdnych! Lallana ładnie podaje do stojącego tyłem do bramki Sturridge, a ten efektownie się odwrócił i mimo ostrego kąta zdecydował się na strzał. Na jego nieszczęście futbolówka odbiła się tylko od spojenia.
     
    85
    Szybko rozegrali stały fragment gry miejscowi. King postanowił spróbować swoich sił z kilkudziesięciu metrów, ale trafił tylko w jednego z rywali.
     
    86
    Ojo po bardzo dobrym przechwycie na pełnej szybkości wbiegł w szesnastkę "Wiśni". Tam barkiem wszedł w niego Francis i spowodował jego upadek. Mimo to sędzia pozostaje niewzruszony.
     
    87
    "The Reds" wyraźnie się już nie spieszy. Spokojnie rozgrywają oni piłkę między sobą w okolicach środkowego koła.
     
    88
    Lallana nieźle zagrywa do urywającego się Sturridge. Anglik świetnym balansem ciała zwiódł dwójkę obrońców i huknął z prawej nogi, ale spudłował o milimetry.
     
    89
    Ojo kombinował na lewej stronie z Lallaną i ostatecznie powstrzymał ich czysto interweniujący Francis. Aut dla Liverpoolu.
     
    90
    Origi miał trochę miejsca przed sobą i postanowił to wykorzystać uderzając z dystansu. Boruc nie dał się pokonać choć goście będą mieli korner.
     
    90+1
    Sędzia zdecydował się doliczyć cztery dodatkowe minuty do regulaminowych dziewięćdziesięciu.
     
    90+2
    Daniels dostrzegł na prawej flance niepilnowanego Grabbana i wykonał podanie w jego kierunku. Było ono za mocne i Anglik nie doszedł do futbolówki.
     
    90+3
    Bournemouth miało jeszcze rzut rożny, po którym wytworzyło się małe zamieszanie. Ostateczne wszystko wyjaśnił Sakho daleko wybijając piłkę.
     
    90+4
    Gol dla Bournemouth!

    Jeszcze walczą gospodarze! Po kornerze dalekie podanie z powrotem w szesnastkę posłał Surman. Spadło ono na klatkę piersiową JOSHUY KINGA, który po bardzo dobrym przyjęciu uderzył po ziemi. Zupełnie zaskoczyło to Warda i jest 1:2!
    90+4. Joshua KING - 1:2
     
    90+5
    Jeszcze szansę mieli miejscowi gdy po centrze Danielsa głową strzelał Cook. Środkowy obrońca wykonał to za mocno i nic z tego nie wynikło.
     
    90+5
    Koniec meczu.
     
    Zakończyło się właśnie jedno z niedzielnych starć w ramach 34 kolejki Premier League, w którym mierzyły się zespoły Bournemouth i Liverpoolu. Trzeba przyznać, ze to spotkanie nie stało na zbyt wysokim poziomie choć na nudę nie możemy narzekać. Było kilka ładnych akcji, a także szans na gole. Ostatecznie lepsi okazali się podopieczni Jurgena Kloppa, którzy zasłużyli na ten triumf bowiem przez większość meczu byli stroną dominującą. "Wiśnie" obudziły się zdecydowanie za późno i nie zgarniają one dzisiaj żadnego punktu.
    "The Reds" sięgają po czternaste zwycięstwo w trwających rozgrywkach BPL!

     
    Dziękujemy Państwu bardzo serdecznie za wspólnie spędzony czas i jednocześnie zapraszamy na pozostałe relacje na portalu lajfy.com. Dobrej dalszej części dnia! (16:31:24)

    Mateusz Nyka

    Gole: 90+4. J. King – 41. Firmino, 45+2. Sturridge


    Posiadanie piłki: 51 % : 49 %.
    Strzały celne: 4:6. Strzały niecelne: 5:9. Rzuty rożne: 5:4. Spalone: 2:3. Foule: 9:9.
    A.F.C. Bournemouth:
    Boruc – Francis, Elphick (C), S. Cook, Daniels – Ritchie (76. C. Wilson), Gosling, Surman, Stanislas (46. Grabban) – J. King, Gradel (59. Pugh)

    Zmiany:
    Federici – Wiggins, Pugh, C. Wilson, MacDonald, Grabban, O'Kane.

    Liverpool F.C.:
    Ward – Randall, K. Touré (68. M. Sakho), Leiva (C), B. Smith – Ibe (77. Lallana), Stewart, Allen, Ojo – Firmino (75. Origi) – Sturridge

    Zmiany:
    Mignolet – Milner, Coutinho, M. Sakho, Lallana, Origi, Flanagan.

    Sędziowie:
    Główny: Mike Jones
    Liniowi: Andy Garratt, Adrian Holmes
    Techniczny: Graham Scott