Ucierpiał przy próbie wślizgu we wcześniejszej akcji Lovren, będzie konieczna zmiana.

Końcówka spotkania gracze Luisa Enrique wyraźnie chcą żeby ono już się skończyło.

Długie podanie do Lazara Markovicia, który był na pozycji spalonej.

Wrócił pomóc kolegom w defensywie Divock Origi mocno naciskając na Sergio Sampera.

Bardzo spokojnie Stewart poradził sobie w trudnej sytuacji. Dostał podanie na szesnasty metr od Mignoleta doskoczyło do niego dwóch rywali, ale młody piłkarz Liverpoolu poradził sobie znakomicie balansem ciała.

Z prawej strony centrował Alfaro, ale najwyżej wyskoczył Lovren czym oddalił zagrożenie.

Nieco uspokoiła się gra na placu gry. Barcelona wymienia podania w okolicach koła środkowego, a piłkarze Jurgena Kloppa próbują im przeszkadzać.

Alfaro chciał zagrozić bramce Mignoleta, lecz w mocny sposób interweniował Lovren. Młody gracz na pewno posmakował trochę dorosłej piłki.

Wprawdzie mistrzowie Hiszpanii dłużej są w posiadaniu piłki to kompletnie nic z tego nie wynika.

Piłkę na prawej stronie otrzymał Danny Ings, lecz nie był on w stanie zabrać się z nią w pole karne.

Burza braw dla liverpoolczyków za ładną wymianę podań.

Na placu gry pojawiło się dużo młodych graczy w ekipie Barceolny, zobaczymy czy będą oni w stanie przebić się do pierwszego zespołu Blaugrany w tym sezonie.

Messi zdecydował się na strzał, ale było one zbyt lekkie i nie będzie nawet rzutu rożnego.

Próbował przedrzeć się na prawej stronie Divock Origi,ale wślizgiem przeszkadza mu w tym skutecznie Mathieu.

Zbyt mocne zagranie Henderosna w kierunku Mane i piłka w rękach Bravo.

A na trybunach Wembley kibice świetnie się bawią, teraz robią tak zwaną meksykańską falę.

Munir dostał podanie w polu karnym, próbował przerzucić piłkę nad Lovrenem i nieco ucierpiał w tym starciu, ale Martin Atkinson nie dopatrzył się przewinienia.

Dobrze próbuje rozgrywać w pomocy młody Stewart, tym razem jednak niedokładnie podawał w kierunku Firmino

Z kontrą wychodzili Luis Suarez i Leo Messi, lecz Urugwajczyk zagrał za plecy do kapitana swojego zespołu i w posiadaniu piłki The Reds.

Piękny przerzut do Origiego, Belg natomiast szybko traci futbolówkę przez niedokładne zagranie do jednego z kolegów.

Dalekie zagranie do Digne'a, zbyt mocne dla nowego gracza Barcy.

Po raz kolejny Klavan zatrzymuje szarżującego przeciwnika, tym razem Estończyk przeczytał zagranie Messiego.

4 zmiany w ekipie Blaugrany, Luis Enrique ma nadzieje, że ci gracze odmienią losy meczu.

Faulowany Lovren trzyma się za kostkę, miejmy nadzieję że nie jest to nic poważnego.

Po raz kolejny Klavan okazuje się lepszy w starciu z rywalem.

Duma Katalonii nieco doszła do siebie po pierwszych minutach drugiej połowy i zaczęli wymieniać podania na połowie rywala.

Ładnie zabrał się z futbolówką Wijnaldum, lecz dogonił go Sergi Roberto i zagrał spokojnie do Cluadio Bravo.

Kolejna wyborna interwencja w obronie Ragnara Klavana, widać że pozyskany z Ausburga defensor będzie dobrym wzmocnieniem dla The Reds.

Mają problemy ze stwarzaniem szans piłkarze Barcelony, zupełnie niewidoczny jest w grze ofensywnej Denis Suarez.

Na pewno w szoku są piłkarze Barcelony, którzy w odpstępie dwóch minut stracili dwie bramki.

Kolejna dogodna sytuacja dla Liverpoolu, lecz nie doskoczył do futbolówki Mane.

Kilka zmian w obu zespołach i zaczyna drugą połowę Barcelona.

Na niewielkim spalonym Mane, który nawet pokonał po gwizdku sędziego Ter Stegena, gol ten nie mógł zostać udany i cały czas mamy 1:0.

Ładna kombinacja mistrza Hiszpanii, Denis Suarez próbował jeszcze dogrywać do Luisa Suareza, ten nie dostał piłki, gdyż przewrócił się bez udziału rywala, co skutkuje stratą piłki.

Dobrze ubezpiecz tyły Mascherano bo już za nim startował do futbolówki rozpędzony Mane.

Krótko rozegrany rzut rożny, lecz nic z tego nie wynikło na korzyść podpiecznych Luisa Enrique.

Faul Ardy Turana na Sadio Mane, wydaje się że Turek mógł zostać ukarany kartonikiem.

Niedokładnie zagranie Messiego do Munira na lewą stronę nieco wyhamowuje akcję Barcelony.

Na pozycji spalonej Coutinho, a miał Brazylijczyk przed sobą sporo miejsca.

Dużo walki w środku pola, żadna ze stron nie może przedrzeć się przez zasieki rywala.

Starają się nieco uspokoić grę piłkarze Jurgena Kloppa rozgrywając w środku pola.

Przyspieszyli nieco gracze z Wysp kolejna szansa przed nami, ale dobrze powstrzymał Firmino Camara.

Świetna akcja Coutinho na lewej stronie i bardzo groźne uderzenie, które nieznacznie minęło bramkę Ter Stegena.

Fatalne zagranie Mahieu, nie wiadomo do kogo chciał zagrać Francuz, od autu Liverpool.

Łatwo przegrywa starcie fizyczne z rywalem Denis Suarez, siła fizyczna nie jest zdecydowanie domeną tego zawodnika.

Prawie pół godzint gry za nami. Obie ekipy tworzą na chwilę obecną świetne widowisko na największym stadionie w Anglii. Dużo akcji pod obiema bramkami oraz żywe tempo to jest to co kibice lubią najbardziej.

Teraz próba długiego zagrania do niewidocznego na razie w tym spotkaniu Suareza, ale również nie dochodzi do Urugwajczyka.

Wrzutka w pole karne belgijskiego bramkarza było za głębokie i łatwo wyłapał je Mignolet.

Faul w okolicach trzydziestego piątego metra i za chwilę obejrzymy dośrodkowanie w pole karne.

Długa piłka do Munira na lewe skrzydło, zbyt mocna dla młodego napastnika.

Wyraźnie przycisnęli goście z Hiszpanii, coraz częściej przebywają na na połowie rywala.

Pierwszy błąd Clyne'a w tym spotkaniu futbolówkę odzyskał Munir, zagrał ją do Messiego, lecz kapitan Blaugrany zagrał wprost pod nogi prawego obrońcy.

Kolejna dogodna szansa dla klubu znad rzeki Mersey. Mane z prawej strony zagrywał do wbiegającego Coutinho, w ostatniej chwili blokuje go Mascherano.

Po rzucie rożnym dla The Reds piłkę z łatwością wyłapuje niemiecki goalkeeper Barcelony.

Kolejna próba Argentyńczyka zagrania ze środka pola, kolejna zakończona niepowodzeniem.

Barcelona próbuje odpowiedzieć. Messi próbował zagrać prostopadle do wbiegającego Munira w porę zorientował się Klavan i przechwycił futbolówkę.

Z lewej strony próbował wrzucać Milner, po jego próbie piłka znajduje się w rękach Ter Stegena.

Złe wybicie Ter Stegena i przechwyt podopiecznych Jurgena Kloppa. Przy piłce znajdował się aktywnych od pierwszych minut Coutinho, Brazylijczyk przewrócił się w okolicach szesnastki, ale gwizdek arbitra milczy.

Gracze Luisa Enrique spokojnie wymieniają podania w linii defensywy.

Aleix Vidal świetnie wślizgiem odebrał piłkę Coutinho i przy piłce Barcelona.

Niewiele zabrakło teraz, aby Busquets świetnie odegrał do wbiegającego w pole karne Turana, od bramki rozpocznie Mignolet.

Arda Turan i Camara starali przeforsować akcję lewą flankę, ale dobrze ustawieni w obronie The Reds.

Mocno i zdecydowanie pracują w środka pola pomocnicy Liverpoolu, często uciekając się do faulu.

Próbowali ładnie zagrać z pierwszej piłki Firmino z Coutinho, ale dobrze ciałem zagrał Busquets uniemożliwiając dobre rozegranie.

Emre Can fauluje Leo Messiego w okolicach koła środkowego.

Busquets dobrze wymuskał futbolówkę spod nóg Adama Lallany i nieco oddalił zagrożenie na kilka chwil.

Dobra piłka na prawe skrzydło do podłączającego się do tej akcji Clyne. Dośrodkowanie Anglika było jednak zbyt wysokie dla któregoś z parterów.

Z kontrą próbował wyjść pozyskany z Southampton Mane, lecz dobrze zatrzymał go Camara.

Wysoko pressingiem zaczynają The Reds, Barcelona w swoim stylu podaniami wychodzi spod niego.

Liverpoolczycy zaczęli. Oni dziś ubrani na czerwono, Barcelona również w tradycyjnych trykotach.

Piłkarze wychodzą na murawę, za chwilę zaczynamy!

Miejmy nadzieję, że piłkarze obu drużyn zgotują nam niezłe widowisko. Na relację live ze spotkania Liverpool – Barcelona zapraszamy serdecznie od godziny 18:15. Do usłyszenia!

Bukmacherzy wyraźnie stawiają w roli faworytów Barcelonę. Za wygraną Liverpoolu są w stanie płacić w stosunku 5:1. Ale o tym kto będzie górą w tym starciu dowiemy się dzisiejszego popołudnia!

Ostatni raz ekipy spotkały się w 2007 roku kiedy to oba zespoły się w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Górą w tym dwumeczu byli The Reds, którzy po wygranej 2:1 na Camp Nou i porażce na własnym stadionie 0:1 dzięki lepszemu stosunkowi bramek na wyjeździe awansowali do dalszej części rozgrywek. Bilans spotkań jest minimalnie lepszy na korzyść wyspiarzy, którzy w oficjalnych meczach byli górą 3 razy, 3 razy zremisowali i tylko 2 razy uznali wyższość rywala.

FC Barcelona:

Duma Katalonii na Wembley przyjedzie w najmocniejszym składzie oprócz narzekającego na problemy żołądkowe Jordiego Alby i występującego na Igrzyskach Olimpijskich Neymara, oznacza to, że Luis Enrique i spółka biorą to spotkanie na poważnie. Mistrzowie Hiszpanii z ubiegłego sezonu nie próżnowali w czasie okienka transferowego pozyskując młodych, a jednak uznanych już na europejskich boiskach. Teraz najważniejszym zadaniem Luisa Enrique będzie dobrze wkomponować nowe nabytki do zespołu. Oczekiwania kibiców są jednak duże i jeśli nie uda się wygrać na każdym froncie to będzie to traktowane jako porażka.

Liverpool:

Piłkarze z wysp w czasie tego pucharu jedną porażkę (0:1 z Chelsea) oraz jedno zwycięstwo (2:0 z Milanem) do tego dorzućmy przegraną konfrontację z Romą i kibice The Reds mogą mieć obawy przed startem nadchodzącego sezonu. Jurgen Klopp podkreśla, że to są tylko spotkania przedsezonowe i szuka optymalnego ustawienia zespołu, dzisiejsza rywalizacja z Barceloną ma pokazać, że przygotowanie zespołu do rywalizacji w Premier League jest na ukończeniu. Dużym wzmocnieniem dla liverpoolczyków na pewno jest zakontraktowanie Georginio Wijnalduma i Sadio Mane odpowiedzialnych za grę w ofensywie oraz Joela Matipa mającego wprowadzić doświadczenie w szeregach obronnych. W najbliższym starciu być może przekonamy się jak nowi zawodnicy zaaklimatyzowali się w zespole.

Przed nami kolejne starcie w ramach International Champions Cup. Do Londynu zmierzyć się z Liverpoolem przyjedzie FC Barcelona, która nie przegrała jeszcze w tym turnieju przedsezonowym. Gracze Jurgena Kloppa jednak na pewno tanio skóry nie sprzedadzą i choć to mecz towarzyski możemy spodziewać się bardzo emocjonującego widowiska.

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00.