Śląsk – Ruch 1:2 (koniec)
finał
Śląsk Wrocław
1:2 (0:1)
Ruch Chorzów
Poniedziałek 12.09.2016, 18:00 • Stadion Miejski, Wrocław • PKO Ekstraklasa • 8 • 8. kolejka
Kursy przedmeczowe
     
    Dziękuję za wspólnie spędzony czas i zapraszam na następne relacje! (20:01:10)
     
    Posiadanie piłki: 53 % : 47 %.
    Strzały na bramkę: 4:3.
    Strzały niecelne: 7:8.
    Rzuty rożne: 2:6.
    Spalone: 5:4.
    Faule: 13:16.
     
    Skuteczny Ruch Chorzów wygrał 2:1 ze Śląskiem Wrocław dzięki dwóm bramkom Piotra Ćwielonga. Gospodarze odpowiedzieli tylko golem kontaktowym Morioki z rzutu karnego. Mieli co prawda przewagę statystyczną, ale nie przełożyła się ona na wynik. Konsekwentnie grająca drużyna z Chorzowa była bardziej konkretna w przodzie i cieszy się z trzech punktów w Lotto Ekstraklasie. W poniedziałek zakończył się impas strzelecki na stadionie we Wrocławiu. Miejscowi kibice nie mogą być jednak zadowoleni z efektu.
     
    90+4
    Koniec meczu.
     
    90+3
    Trzecią doliczoną minutę ukradł wrocławianom Ruch Chorzów powolnym rozgrywaniem w centrum boiska. Do końca meczu 60 sekund.
     
    90+2
    Ostatnie szanse dla Wojskowych. Engels był na spalonym i to uratowało Lecha, który dość nieporadnie pojedynkował się z Niemcem.
     
    90
    Doliczone 4 minuty.
     
    90
    Za szybkiego Mazka jeszcze szybszy Miłosz Przybecki. Może będzie mieć okazję na przeprowadzenia jakiegoś rajdu.
     
    89
    Mazek powalczył z gospodarzami i Krzysztof Jakubik przyznał rzut wolny właśnie Ruchowi. Ale najpierw zmiana.
     
    87
    Ponownie sędzia asystent wszedł w paradę przyjezdnym. Tym razem zasygnalizował spalonego Piotra Ćwielonga, który zdobył w tym spotkaniu dwa gole.
     
    86
    Dwali zaatakował ostrym wślizgiem Ćwielonga. Na ostudzenie emocji żółta kartka.
     
    86
    Próbował odpowiedzieć Ruch Chorzów. Arak był na minimalnym spalonym, co nie umknęło uwadze sędziego asystenta.
     
    85
    Ustawili się ciasno piłkarze z Chorzowa i nie pozwalają na dojście do adresata żadnemu kluczowemu w założeniu podaniu.
     
    83
    Jakub Arak pojawił się na boisku zamiast zmęczonego Visnakovsa, który nie dawał już jakości w przodzie.
     
    82
    Cały czas bez zmian personalnych w Ruchu Chorzów. Przydałoby się trochę energii z ławki rezerwowych wtłoczonej do zespołu.
     
    81
    Śląsk Wrocław nie zrobił użytku z rzutu wolnego i Ruch Chorzów może uspokoić grę na własnej połowie.
     
    79
    Urbańczyk przerwał faulem atak Engelsa. Sędzia utemperował pomocnika z Chorzowa żółtym kartonikiem.
     
    77
    Gra uzupełniona po przerwie na uzupełnienie płynów i Śląsk ruszył do szturmu po wyrównanie.
     
    75
    Gol dla Śląska!
    Bramkę z rzutu karnego zdobywa RYŌTA MORIOKA.

    Kamil Lech wyczuł intencję strzelca, ale nie sięgnął piłki po płaskim uderzeniu Japończyka. Bramka kontaktowa i jeszcze będzie gorąco we Wrocławiu!
     
    74
    Kamil Lech dostał żółtą kartkę za przewinienie we własnym polu karnym.
     
    74
    Rzut karny dla Śląska Wrocław! Kamil Lech staranował Rierę, który dołożył trochę od siebie i sędzia postanowił użyć gwizdka.
     
    72
    Surma zastawił się w środku pola i sprowokował przeciwnika do faulu.
     
    71
    Ciekawostki mecz. W ostatnich fragmentach Śląsk Wrocław nie potrafi zaatakować, a Ruch Chorzów niekoniecznie musi.
     
    69
    Alvarinho dobrze rozpoczął mecz, ale szybko stracił impet. W jego miejsce wszedł Roman.
     
    68
    Mariusz Rumak i Dariusz Dudek szykują trzecią i ostatnią zmianę w swoim zespole. Czasu jest coraz mniej, więc muszą działać.
     
    67
    Pierwsza żółta kartka w tym spotkaniu. Alvarinho naraził się sędziemu swoim faulem w bocznym sektorze boiska.
     
    67
    Płaska próba Ćwielonga zablokowana przez defensora w zielonym stroju. Wcześniej zatrzymane zostało podanie Mazka w kierunku Visnakovsa.
     
    65
    Nieśmiałe gwizdy z trybun. Za wolno atakują piłkarze Śląska Wrocław, by zapachniało golem kontaktowym.
     
    64
    Engels wywrócił się, oczekując gwizdka sędziego. Pierwszy Niemiec w barwach Śląska przeliczył się.
     
    62
    Duet ofensywnych Polaków opuścił boisko. Trener Śląska Wrocław postanowił wpuścić Engelsa i Rierę zamiast Madeja oraz Bilińskiego.
     
    61
    Przerwa w grze. We własne pole karne wrócił Kamil Biliński i ucierpiał po zderzeniu z Celebanem.
     
    60
    Dla odmiany Stjepanović spróbował szczęścia z dystansu. Strzał prosto w dobrze ustawionego Lecha.
     
    59
    Patryk Lipski składał się do uderzenia z woleja. Zanosiło się na potężną bombę w kierunku Pawełka, ale jak spod ziemi wyrósł obrońca i sprzątnął piłkę sprzed nosa byłego gracza Salosu Szczecin.
     
    57
    Natomiast dośrodkowania Śląska Wrocław padają łupem obrońców albo w ostateczności Kamila Lecha.
     
    56
    I mogła być trzecia bramka Piotra Ćwielonga. Piłkarz z numerem "20" na plecach główkował z bliska niecelnie, choć pozycja była niezła.
     
    53
    Mocno podbramkowa sytuacja Śląska Wrocław. Ponownie musi się przeorganizować i podnieść z łopatek.
     
    52
    Gol dla Ruchu!
    Strzelcem bramki PIOTR ĆWIELONG.

    To jest mecz Piotra Ćwielonga! Druga bramka kilkanaście minut po pierwszej. "Pepe" dopadł do piłki wypiąstkowanej przez Pawełka po dośrodkowaniu Lipskiego z rzutu rożnego. Ćwielong ułożył ją sobie na stopie i uderzył z 14. metra w sam narożnik.
     
    50
    Ale cyrk! Obrońcy Ruchu Chorzów żonglowali piłką za pomocą głów zamiast wybić ją daleko. Skorzystał z tego Morioka i oddał strzał z powietrza blisko bramki Kamila Lecha!
     
    49
    Mimo niepowodzenia Śląsk Wrocław pozostał na połowie przeciwnika. Stjepanović próbował strzelić sprytnie głową po dośrodkowaniu Pawelca, ale pod naciskiem przeciwnika, nie trafił czysto w piłkę.
     
    48
    Pawełek przeciął podanie w kierunku Ćwielonga. Dał szansę swoim partnerom na kontratak, której nie wykorzystali.
     
    47
    Biliński zbiegł ze środka w okolicę prawej chorągiewki boiska. Wywalczył aut, po którym nie było zagrożenia dla Ruchu Chorzów.
     
    46
    Druga połowa rozpoczęta.
     
    Piłkarze wrócili z szatni na boisko, a Krzysztof Jakubik patrzy już w kierunku zegarka, by wznowić grę.
     
    Pierwszą połowę można podsumować mocno oklepanym powiedzeniem: niewykorzystane okazje lubią się mścić. Śląsk Wrocław oddał więcej strzałów w ogóle, więcej uderzeń celnych, a jednak w najważniejszej rubryce: gole jest 0:1. Ruch wykorzystał swoją najlepszą szansę po szybkim wypadzie i prowadzi po nieco ponad 45 minutach. Impas strzelecki we Wrocławiu przerwał były piłkarz Śląska Piotr Ćwielong po asyście Patryka Lipskiego. Po przerwie drużyna Mariusza Rumaka musi zaatakować, a to otworzy szansę na następne szybkie ataki przed Ruchem. Powinno być ciekawie.
     
    45+1
    Pierwsza połowa skończona.
     
    45
    Doliczona minuta.
     
    44
    Po rajdzie Alvarinho był korner dla Śląska Wrocław. Pierwszą piłkę wygrał w powietrzu Ruch Chorzów, ale druga padła łupem Dwaliego, który uderzył niecelnie zza pola karnego.
     
    43
    "Pepe" podciął skrzydła swojemu byłemu zespołowi. Dopiero sposobi się do pierwszego ataku po zmianie wyniku.
     
    42
    Krzysztof Jakubik odgwizdał faul Piotra Ćwielonga na połowie przeciwnika. Od rzutu wolnego Pawełek.
     
    41
    Strzał Visnakovsa bardzo energetyczny, ale ciut niecelny. Pawełek odprowadził piłkę poza boisko.
     
    40
    Pierwsze celne uderzenie dało Ruchowi Chorzów prowadzenie. Niespodziewany obrót wydarzeń i przełamanie wielkiego impasu strzeleckiego na stadionie we Wrocławiu.
     
    38
    Gol dla Ruchu!
    Strzelcem bramki PIOTR ĆWIELONG.

    Ćwielong przypomniał o sobie we Wrocławiu golem niczym Sebino Plaku w pamiętnym meczu z Club Brugge! Pomocnik wymienił podania z Patrykiem Lipskim. Na koniec dostał piłkę w tempo i sprytnym lobem ponad Pawełkiem, umieścił ją w siatce!
     
    37
    Podanie z drugiej linii do Visnakovsa. Łotysz nie poradził sobie już z pierwszym elementem – przyjęciem futbolówki.
     
    36
    Z rzutu wolnego próbował zdobyć gola Patryk Lipski. Bezpośrednie uderzenie wysoko nad bramką Śląska Wrocław.
     
    35
    Ruch Chorzów pozostał na połowie przeciwnika i Piotr Ćwielong sprowokował do faulu Kokoszkę 26 metrów przed bramką.
     
    34
    Michał Koj wybrał się w pole karne gospodarzy przy okazji rzutu rożnego. Niewiele zabrakło defensorowi, by swoim strzałem zagroził Pawełkowi.
     
    32
    Mazek musiał zaangażować się w obronę, by zatrzymać akcję Śląska Wrocław. Na pomóc Morioka, który ponownie na spalonym.
     
    29
    Ponownie w posiadaniu piłki wrocławianie. Nie wymyślili kreatywnego pomysłu na atak, więc Stjepanović próbował uruchomić długim, crossowym podaniem Moriokę. Japończyk na spalonym.
     
    28
    Zbyt krótko wybite dośrodkowanie Pawelca trafiło pod nogi Morioki. Ofensywny pomocnik Śląska Wrocław nie znalazł miejsca do strzału z 16. metra mimo szczerych chęci.
     
    27
    Dotychczas dwie sytuacje podbramkowe Śląska Wrocław. Odpowiedzi zawodników w białych strojach są mniej konkretne.
     
    25
    Nie zagrozili chorzowianie po rzucie rożnym, natomiast musieli natychmiast zebrać się do powrotu, żeby zatrzymać kontrakcję Śląska Wrocław.
     
    24
    Kamil Mazek walczył z jednym, a po chwili z dwoma podopiecznymi Mariusza Rumaka. Jego łup to rzut rożny.
     
    22
    Kamil Biliński mierzył z 20. metra! Kibice widzieli już piłkę w bramce Ruchu Chorzów po potężnym uderzeniu napastnika, ale ta ominęła spojenia słupka z poprzeczką.
     
    21
    Była szansa dla Morioki. Japończyk miał przed oczami tylko bramkarza Ruchu Chorzów, ale zbyt delikatnym i mało rotowanym strzałem, ułatwił interwencję Lechowi!
     
    21
    Łukasz Madej urwał się obrońcom z Chorzowa i ci ratowali się wybiciem piłki na rzut rożny. Będzie szansa na gola ze stałego fragmentu.
     
    20
    Mniej składnych akcji w ostatnich minutach. Początek pojedynku był żywy i rozbudził apetyt na niezłe widowisko.
     
    17
    Tym razem na spalonym Visnakovs. Napastnik Ruchu Chorzów musi zaakceptować decyzję sędziego i wrócić na własną połowę.
     
    15
    Kamil Biliński! Za dużo judo, a za mało piłki nożnej. Sędzia odgwizdał faul napastnika Śląska Wrocław, który próbował obrócić się z piłką.
     
    13
    Piotr Celeban znalazł się we właściwym czasie oraz miejscu i przeciął podanie od Visnakovsa. Dobra interwencja wychowanka Pogoni Szczecin.
     
    12
    O jeden zwód za daleko. Morioka mierzył z linii pola karnego, ale zanim strzelił, przełożył sobie piłkę, co umożliwiło powrót Rafałowi Grodzickiemu.
     
    11
    Dla odmiany podniosła się temperatura w polu karnym Śląska. Po akcji Ćwielonga, który stadion we Wrocławiu zna jak własną kieszeń, interweniował Dwali.
     
    8
    Jeszcze jedno zagranie Japończyka w kierunku byłego napastnika Żalgirisu Wilno. Biliński nie opanował piłki i znów bez strzału.
     
    6
    Chorągiewka sędziego w górze. W pułapkę offsidową wpadł Kamil Biliński, a piłkę próbował mu dostarczyć ciekawym podaniem Morioka.
     
    4
    Lasza Dwali próbował uruchomić podaniem Alvarinho. Nieco za dużo siły było w zagraniu bocznego defensora i piłka wylądowała w rękawicach Kamila Lecha.
     
    2
    Pierwszą akcję w tym meczu przeprowadził Alvarinho. W ten sposób wysłał sygnał do ataku wszystkim wrocławianom.
     
    1
    Mecz się właśnie rozpoczął.
     
    Składy obu drużyn:

    Śląsk Wrocław: Pawełek – Pawelec, Celeban, Kokoszka, Dvali – Stjepanović, Gonçalves – Madej, Morioka, Álvarinho – Biliński.
    Rezerwowi: Kamenár – Zieliński, Grajciar, Mervo, Román, S. Riera, Engels.

    Ruch Chorzów: Lech – Konczkowski, Grodzicki, Kowalczyk, Koj – Surma, Urbańczyk – Mazek, Lipski, Ćwielong – E. Višņakovs.
    Rezerwowi: Skaba – Cichocki, Hanzel, Przybecki, Nowak, Arak, Niezgoda.
     
    Serdecznie zachęcam do śledzenia relacji z tego spotkania na portalu Lajfy.com. Start w poniedziałek o godz. 18:00. Liczymy na ciekawe widowisko. Bądźcie z nami!
     
    Ruch Chorzów

    Chorzowianie w ostatniej kolejce ulegli u siebie Legii Warszawa 0-2. Wcześniej rywalizowali dwoma krakowskimi klubami. Najpierw ograli na wyjeździe Wisłę, a tydzień później w Chorzowie zremisowali z Cracovią. Jak będzie teraz ze Śląskiem? Ruch nie ma optymistycznie wyglądającego bilansu w starciach rozegranych we Wrocławiu. Na dwanaście spotkań udało im się wygrać zaledwie raz, ośmiokrotnie przy tym przegrywając.
     
    Śląsk Wrocław

    Podopieczni Rumaka w ostatniej kolejce rozgromili w Krakowie Białą Gwiazdę 5-1. Do siatki rywala trafiali: Biliński, Morioka x2, Goncalves, Stjepanović. Nieudolność Śląska przed własną publicznością jest zadziwiająca. Wszystkie trzy domowe mecze tego sezonu zakończyły się bezbramkowymi remisami. Czwarty z rzędu wydaje się, że jest niemożliwy i tym razem gole w końcu kibice z Wrocławia zobaczą.
     
    Ósmą kolejkę polskiej Ekstraklasy zamknie starcia Śląska Wrocław z Ruchem Chorzów. Bukmacherzy faworyzują gospodarzy, ale jest niezwykle trudno przewidzieć końcowy rezultat tego pojedynku. Wrocławianie jeszcze w tym sezonie na własnym boisku nie strzelili gola, natomiast Niebiescy stracili ostatnio swojego najlepszego zawodnika, Mariusza Stępińskiego.
     
    Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00.

    Sebastian

    Gole: 75. Morioka (kar.) – 38. Ćwielong, 52. Ćwielong

    Kartki:   67. Álvarinho (SLA), 86. Dvali (SLA) – 74. Lech (RUC), 79. Urbańczyk (RUC)


    Posiadanie piłki: 53 % : 47 %.
    Strzały celne: 4:3. Strzały niecelne: 7:8. Rzuty rożne: 2:6. Spalone: 5:4. Foule: 13:16.
    Śląsk Wrocław: Pawełek – Pawelec, Celeban (C), Kokoszka, Dvali – Álvarinho (69. Román), Stjepanović, Gonçalves, Madej (62. Engels) – Morioka – Biliński (62. S. Riera).
    Zmiany: Kamenár – Zieliński, Grajciar, Mervo, Román, S. Riera, Engels.

    Ruch Chorzów: Lech – Konczkowski, Grodzicki, Kowalczyk, Koj – Surma (C), Urbańczyk – Mazek (90. Przybecki), Lipski, Ćwielong – E. Višņakovs (83. Arak).
    Zmiany: Skaba – Cichocki, Hanzel, Przybecki, Nowak, Arak, Niezgoda.

    Sędziowie: Krzysztof Jakubik (Siedlce)