Termalica – Wisła Pł. | 0:0 (koniec) | | | Wisła K. – Legia | 0:0 (koniec) |
Chojniczanka – Pogoń Sdl. | 2:1 (koniec) |
Kotwica – Błękitni | 0:1 (koniec) | | | Polonia W. – Siarka T. | 2:2 (koniec) |
Real Betis – Malaga | 1:0 (koniec) |
Borussia D. – Freiburg | 3:1 (koniec) |
Toulouse – PSG | 2:0 (koniec) |
Jablonec – Mlada | 1:2 (koniec) |
finał
Borussia Dortmund
3:1
(1:0)
SC Freiburg
Mateusz Nyka
Gole:
45. Aubameyang, 53. Piszczek, 90+1. Guerreiro – 60. Philipp
Posiadanie piłki: 66 % : 34 %.
Strzały celne: 5:5. Strzały niecelne: 13:3. Rzuty rożne: 15:3. Spalone: 3:1. Foule: 8:27.
Sędziowie:
Główny: Christian Dingert
Boczni: Tobias Christ, Aarne Aarnink
Techniczny: Sascha Thielert
Widownia:
Kartki: 39. Dembèlé (DOR), 70. Papastathópoulos (DOR) – 62. Günter (FRE), 65. Höfler (FRE), 77. Söyüncü (FRE)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 66 % : 34 %.
Strzały celne: 5:5. Strzały niecelne: 13:3. Rzuty rożne: 15:3. Spalone: 3:1. Foule: 8:27.
Borussia Dortmund:
Bürki – Piszczek, Papastathópoulos, Ginter, Schmelzer (C) – Weigl – Mor (64. Pulisic), M. Götze (71. Guerreiro), G. Castro, Dembèlé (80. Rode) – Aubameyang
Zmiany:
Weidenfeller – Guerreiro, Pulisic, Passlack, Merino, Kagawa, Rode.
Trener:
SC Freiburg:
Schwolow – Ignjovski, Gulde (54. Niedermeier), Söyüncü, Günter – Bulut, Höfler (C), Abrashi, Grifo – Petersen (54. Haberer), Philipp (67. Niederlechner)
Zmiany:
Gikiewicz – Frantz, Haberer, Guédé, Niederlechner, Niedermeier, Stenzel.
Trener:
Bürki – Piszczek, Papastathópoulos, Ginter, Schmelzer (C) – Weigl – Mor (64. Pulisic), M. Götze (71. Guerreiro), G. Castro, Dembèlé (80. Rode) – Aubameyang
Zmiany:
Weidenfeller – Guerreiro, Pulisic, Passlack, Merino, Kagawa, Rode.
Trener:
SC Freiburg:
Schwolow – Ignjovski, Gulde (54. Niedermeier), Söyüncü, Günter – Bulut, Höfler (C), Abrashi, Grifo – Petersen (54. Haberer), Philipp (67. Niederlechner)
Zmiany:
Gikiewicz – Frantz, Haberer, Guédé, Niederlechner, Niedermeier, Stenzel.
Trener:
Sędziowie:
Główny: Christian Dingert
Boczni: Tobias Christ, Aarne Aarnink
Techniczny: Sascha Thielert
Widownia:
Zamykają to spotkanie gospodarze popisując się piękną akcją! Weigl podał do stojącego tyłem do bramki Aubameyanga, który piętką zagrał do Castro, a ten wykonał to samo do RAPHAËLA GUERREIRO. Portugalczyk mimo ostrego kąta zdołał pokonać Schwolowa, choć Niemiec był bliski obronienia tego strzału. 3:1!
Niespodziewanie bramkę zdobywają piłkarze z biało-czarnych koszulkach! Schwolow wykonał dalekie wybicie do Grifo, który głową zgrał do Haberera. Niemiec przytomnie uruchomił MAXIMILIANA PHILIPPA, a ten wykorzystując błąd Schmelzera stanął oko w oko z Burkim. Mimo ostrego kąta zdołał go pokonać i mamy 2:1!
Podwyższają prowadzenie miejscowi! ŁUKASZ PISZCZEK pięknie dograł do wpadającego w pole karne Castro, który szukał wbiegającego Aubameyanga. Uprzedził go Soyuncu, lecz za słabo wybił piłkę i z bliska pewnie do siatki wpakował ją wspomniany Polak! 2:0!
W końcu przełamują się gospodarze! Gotze dostrzegł niepilnowanego w polu karnym Demeble, a ten dobrze przyjął sobie futbolówkę i podał wzdłuż bramki do PIERRE-EMERICKA AUBAMEYANGA. Gabończyk z jednego metra musiał skończyć tę akcję i mamy 1:0!
Borussia Dortmund:
Bürki – Piszczek, Papastathópoulos, Ginter, Schmelzer (C) – Weigl – Mor, M. Götze, G. Castro, Dembèlé – Aubameyang
SC Freiburg:
Schwolow – Ignjovski, Gulde, Söyüncü, Günter – Bulut, Höfler (C), Abrashi, Grifo – Petersen, Philipp
Natomiast w drużynie Freiburga największą skutecznością wyróżnia się na ten moment dwójka zawodników. Są nimi Nils Petersen i Maximilian Philipp. Każdy z nich futbolówkę do siatki rywali zdołał wpakować dwukrotnie.
SC Freiburg 0:3 Borussia Dortmund
Borussia Dortmund 3:1 SC Freiburg
SC Freiburg 0:1 Borussia Dortmund
Borussia Dortmund 5:0 SC Freiburg
Borussia Dortmund 5:1 SC Freiburg
Natomiast podopieczni Christiana Streicha również nie mogą narzekać na swoje rezultaty po powrocie do najwyższej klasy rozgrywkowej. Przypominamy bowiem że są oni beniaminkiem. Jak na razie czerwono-czarni pokazują się z dobrej strony i są groźnym przeciwnikiem dla każdego, ponieważ do końca nie wiadomo na co ich stać, a lubią oni sprawić niespodziankę. Do tej pory brali udział w czterech meczach, w których zgarnęli sześć "oczek". Jak łatwo policzyć Freibrug dwukrotnie sięgał po zwycięstwo (3:1 z Borussią Mönchengladbach, 1:0 z Hamburgerem SV) i tyle samo razy musiał schodzić z murawy pokonany (1:2 z Herthą Berlin, 0:3 z FC Köln). Piątkowych gości odnajdujemy w połowie stawki, a konkretniej na dziewiątej lokacie.
Można zaryzykować stwierdzenie, że aktualnie podopieczni Thomasa Tuchela to efektowniej prezentująca się drużyna w Europie. Fenomenalnie weszli oni w nowy sezon, notując jeden z najbardziej spektakularnych startów w swojej historii. W ostatnich tygodniach bez jakichkolwiek skrupułów gromią oni kolejnych przeciwników, jacy staną im na drodze. BVB w lidze na cztery rozegrane spotkania zdołało wygrać trzy z nich z czego dwa triumfy były bardzo imponujące pod względem ilości strzelonych goli. Padały kolejno wyniki: 2:1 z FSV Mainz, 6:0 z Darmstadt i 5:1 z VfL Wolfsburg. Jedyną wpadkę dortmundczycy zaliczyli gdy nieznacznie przegrali na wyjeździe z RB Lipsk (0:1). Na ten moment czarno-żółci są na trzecim miejscu w stawce z dorobkiem dziewięciu punktów.