Legia miała szansę na trzeciego gola, a dokładnie Prijović, Odjidja-Ofoe przyspieszył kontrę Legii podając do Hämäläinena, ten od razu do Prijovicia, który przegrywa pojedynek z Kelemenem.

Pazdan spokojnie uprzedził Mystkowskiego, Legia przejmuje futbolówkę i znów bawi się w centralnej części boiska.

Tomasik wypchnął za linię boczną Hämäläinena, ten w ogóle nie protestował i od razu ruszył do pressingu.

Tomasik faulował Kopczyńskiego, Michał rozgrywa bardzo dobre spotkanie co oczywiście źle wróży Tomaszowi Jodłowcowi, który zasiadł na dobre na ławce rezerwowych.

Zaczęły się już zabawy z piłką, Kucharczyk efektowanie piętką zaprasza do całej akcji Kopczyńskiego, ten wycofuje piłkę i Legia buduje kolejną akcję.

Z tego co widzę Jagiellonia nie gra na sto procent, frustracja jest widoczna, a Legia po prostu gra swoje, nie ma zamiaru oddawać piłki, pressingu brak.

Kibice ciągle wierzą, ciągle kibicują, Legia w tym momencie całe spotkanie pod kontrolą i wątpię, że się to zmieni. Musiałby paść bramka kontaktowa.

Rzut wolny dla Jagielloni Białystok, Damian Szymański zbyt mocno dograł w pole karne Legii Warszawa. Od bramki Arkadiusz Malarz.

Dzisiejsze spotkanie ogląda 18765 widzów.

Tomasik pilnował Kucharczyka do samego końca i tylko wrzut z autu dla Legii, kolejna zmiana szykuje się w ekipa gospodarzy, Mystkowski przyszykowany do gry.

Malarz spokojnie złapał futbolówkę i od razu uruchomił kontrę, Kucharczyk stracił na rzecz powracającego Tomasika. Przewaga w posiadaniu piłki na rzecz mistrza Polski z Warszawy.

Guilherme faulował na lewej stronie, chwilę później dobra wrzutka w pole karne Legii, ale na wysokości zadania Rzeźniczak, który wybija na rzut rożny.

Forma Legii idzie naprawdę w górę, widać to opanowanie w grze, to konstruowanie akcji, które mogą się podobać, a według moich obserwacji podopieczni Magiery nie wrzucili jeszcze czwartek i piątego biegu.

Gubią się gospodarze, totalne nieporozumienie Frankowskiego z Szymańskim, od wrzutu z autu Hlousek, a chwilę później poturbowany Guilherme przez Runje.

Rzut rożny dla gospodarzy fajnie wyćwiczony, Szymański w drugie tempo chciał dośrodkować w pole karne, strzał głową jednego z piłkarzy w żółto-czerwonych strojach nad bramką.

Ciągle bez celnego strzału podopieczni Michała Probierza, trzeba powiedzieć, że legioniści naprawdę są skuteczni i wykorzystują swoje akcje.

Do wejścia przygotowany już Michał Kucharczyk, skrzydłowy Legii z bujnym wąsem prawdopobnie zmieni Kazaiszwiliego, który niczym się nie wyróżnił.

Chcieli pograć, a dokładnie zagrać koncert przed szesnastką Jagielloni "Wojskowi", nie udało się zaskoczyć obrońców gospodarzy.

Od razu Świderski napierał na Arkadiusza Malarza, Legia wyszła spod dwuosobowego pressingu, nie da się tak łatwo mistrzów Polski złapać w taki press.

Stracił futbolówkę Radović, Vassilejv od razu uruchomił Cernycha, Litwin źle się zabrał z futbolówką i Bereszyński wygrał pojedynek, od autu Legia.

Objechał Tomasika Radović, ale chwilę później dość wyraźne zatrzymał się na Góralskim, potem bark w bark pograł Bereszyński z Tomasikiem, wygrał to lewy obrońca "Jagi", ale nic wielkiego z akcji gospodarzy nie wyszło.

Nie forsują tempa Legioniści, Guilherme zdecydował się na górną piłkę w kierunku Nikolicia, pewnie na przedpolu interweniuje Kelemen.

Legia wychodziła z kontrą i aż trzy razy arbiter podyktował przywilej korzyści, najpierw faulowany był Hlousek, potem Guilherme, a na ostatni ogień poszedł Odjidja-Ofoe. Legia gra od rzutu wolnego.

Radović liczył na to, że Pan Frankowski zagwiżdże na nim faul, pokazuje jednak dość wyraźnym gestem, aby wstawać i grać dalej.

Frankowski tymczasem faulował Guilherme, Legia utrzymuje się przy piłce i dobrze jej to idzie. Jagiellonia bardzo asekuracyjnie.

Piękna akcja Legii, Bereszyński ruszył w wolną strefę, spóźnionemu Góralskiemu uciekł Odjidja-Ofoe, ten dobiegł do linii końcowej i chciał wysunąć na piąty metr, w ostatniej chwili wybija Runje.

Bez zmian oba zespoły, na takie same zestawienia postawili Michał Probierz i Jacek Magiera, Jagiellonia ma miejsce do rozegrania swojej akcji.

Rzeźniczak oddala zagrożenie nabijając jeszcze przy tym Chomczenowskiego, od bramki Arkadiusz Malarz, dalekie wybicie golkipera gości.

Jedziemy, od początku ładny doping kibiców Jagiellonii. Fani ciągle liczą na trzy punkty w domu, zaczynamy drugą połowę. Jaga przy piłce.

Nic chyba się tutaj już nie stanie, Legia ciągle w posiadaniu piłki, za moment usłyszymy ostatni gwizdek w pierwszej odsłonie tego spotkania.

Legia prowadzi teraz grę, utrzymanie przy piłce podopiecznych Jacka Magiery może się podobać, Jagiellonia również nie forsuje tempa i nie ma zamiaru nadziać się na kontrę.

Aktywny Odjidja-Ofoe wyprowadził piłkę za linię końcową, zdołał jeszcze dograć w kierunku Guilherme, sędzia asystent wypatrzył przewinienie Belga.

Faul Kazaiszwiliego taktyczny, Jaga straciła piłka, a Nikolić wyrzucony troszkę do linii bocznej, mistrz Polski buduje od początku atak.

Spokojnie Legia utrzymuje się przy piłce, błąd jednak Hlouska szybko nadrobiony przez Radovicia, który wypuścił Odjidję-Ofoe, Belg zblokowany przy próbie strzału.

Myślę, że od teraz się zacznie, Jagiellonia na pewno została podrażniona i będzie się starać jeszcze przed przerwą odrobić bramkową stratę.

Malarz nie bawi się w rozgrywanie z obroną, od razu podanie dalekie na Kazaiszwiliego, który wywalczył aut, ale chwile później Jaga zbiera futbolówkę i chce wyjść z akcją.

Nic ciekawego z tego stałego fragmentu gry nie wyszło, Nikolić chwilę później wybiegł za linię boczną z piłką, ale Legia moment i utrzymuje się przy piłce.

Do końca poszedł Tomasik, a ten do samego końca walczył o piłkę, opłaciło się, rzut rożny dla gospodarzy.

Odjidja-Ofeo chciał zaskoczyć Kelemena, który oddalił się od bramki i mało brakło, a Belg mógł wpisać się na listę strzelców.

Romanczuk bardzo wysoko wyskoczył i prawie uprzedził Arkadiusza Malarza, sędzia Frankowski oczywiście dopatrzył się faulu.

Myślę, że to wszystko rozpocznie się kiedy jedna lub druga drużyna ustrzeli bramkę. Legia przyspieszyła, ale też bardzo szybko straciła piłkę. Jaga wychodzi z kontrą.

Dwa kwadranse już za nami, gra jak na razie bardzo rwana, mało płynności w akcjach, Jagiellonia pokazuje się z lepszej strony, ale również oddaje pole Legii z czego nie korzystają podopieczni Jacka Magiery.

Wrzut z autu dla gospodarzy, wysoko podeszli goście i ciężko rozgrywa się piłkę w centralnej części boiska. Tak jak teraz, Legia szybko odbiera futbolówkę i rozpoczyna od autu.

CIągle Legia rozgrywa swoje akcje, starają się goście coś zdziałać, bardzo ładnie jednak przesuwają się linie Jagiellonii zamykając wszystkie uliczki.

Od obrony Legia znów rozpoczyna swoją akcję, troszkę więcej miejsca mają teraz zawodnicy trenera Magiery.

Od wrzutu z autu Legia, długo utrzymują się przy piłce goście, a "Jaga" biega za futbolówką. Radzi sobie ciągle obrona, ale są to raczej rozpaczliwe wybicia.

Rozkręcają się podopieczni Michała Probierza, nabierają tempa akcje lidera Ekstraklasy, Legia nie ma w tym momencie żadnych atutów.

Tomasik dośrodkował w pole karne z rzutu rożnego, piłka na Gutiego, radzi sobie ekipa ze stolicy, ale ciągle w natarciu Jagiellonia.

Grzyb nabrał na zamach Hlouška, dośrodkowanie kapitana "Jagi" wybija Michał Pazdan, od wrzutu z autu gospodarze.

Bardzo dobra piłka w uliczkę do Bartosza Bereszyńskiego, poradził sobie Tomasik i gospodarze wychodzą ze swoją akcją, atak pozycyjny "Jagi".

Pazdan oddala zagrożenie na wrzut z autu, na trybunach trzecia osoba z nazwiskiem Frankowski, a dokładnie "Franek, Franek, łowca bramek".

Bardzo ładna akcja Legii, Bereszyński pograł z Odjijdą-Ofoe, Belg chciał wysunąć na 11. metr w kierunku Nikolicia, ale ten wbiegł jednak w piątkę.

Cernych na spalonym po podaniu od Vassiljeva, napastnik "Jagi" spodziewał się z całkiem innej strony podania od Estończyka.

Bardzo ładny strzał Guilherme, paruje na bok Kelemen, długo leciała futbolówka i popisał się golkiper Jagielloni Białystok.

Radović faulowany przez Góralskiego, wyczekał to pomocnik Legii, dobra sytuacja z rzutu wolnego. Około 30. metrów do bramki Kelemena.

Pierwszy strzał w dzisiejszym meczu, próba Chomczenowskiego, który przyjął podanie od Vassiljeva, daleka od ideału. Spokojnie Malarz odprowadził piłkę wzrokiem.

Hloušek popychany przy linii bocznej, wrzut z autu dla gości, jeszcze jeden po akcji Odjidja-Ofoe.

Piłka spadła prosto na głowę Michała Pazdana, kadrowicz źle złożył się do tego uderzenia i w sumie stoper Legii dostał futbolówką w nos.

Bardzo spokojna akcja Legii, doskakują gospodarze, ale radzą sobie podopieczni Jacka Magiery, Bereszyński wywalczył rzut rożny dla swojego zespołu.

Kopczyński od autu, Legia na razie troszkę przytłamszona, Jagiellonia dużo lepiej utrzymuje się przy piłce.

Wszystkie piłki kierowane są do Vassiljeva, który rozgrywa wszelkie akcje piłkarzy "Jagi", tak jak teraz, od wrzutu z autu na wysokości pola karnego gospodarze.

Dobra piłka, ale główkowy pojedynek wygrali stoperzy Legii, od razu z akcją chciał wychodzić Kazaiszwili, natomiast Tomasik świetnie wrócił i odebrał piłkę Gruzinowi.

Faulowany w centralnej części boiska Góralski, dośrodkowanie Vassiljeva, ale zbyt krótkie trochę ping-ponga w polu karnym Legii i od rzutu rożnego gospodarze.

Ostro naciskany Kopczyński nie dał rady sobie z trzema zawodnikami gospodarzy, od bramki będzie rozpoczynać Kelemen.

Dość prosty błąd Radovicia, od wrzutu z autu Jagiellonia Białystok, która od pierwszych minut gra bardzo blisko swojego rywala i nie daje dużo swobody.

Tomasik powoli pozbierał się po faulu Kopczyńskiego, akcja "Jagi" nabierała tempa, ale fatalny błąd popełnił Vassilijev, szczęście uśmiechnęło się do gospodarzy, bowiem przy kontrze sędzia dojrzał rękę Guilherme.

Pierwsze spotkanie od początku rozgrywa Gruzin Kazaiszwili, który w ostatnich tygodniach nie przekonał do siebie trenera Jacka Magierę.

Spokojnie Legia rozpoczyna akcje w środku pola, bardzo zapobiegawcza grają jedni i drudzy, wystrzegają się błędów od samego początku.

Jedziemy! Legia rozpoczyna szlagier 16. kolejki Ekstraklasy, zapowiada się kapitalny mecz, zobaczymy w jakim momencie grają oba zespoły.

Vassiljev nagrodzony, pomocnik "Jagi" obdarowany statuetką, zegarkiem za bycie najlepszym zawodnikiem miesiąca. Za moment startujemy z relacją.

Zespoły już wyprowadzane na zieloną murawę Stadionu Miejskiego w Białymstoku, fantastyczna frekwencja, hymn "Jagi" odśpiewany przez cały stadion.

Na to spotkanie zapraszamy w najbliższy piątek o godzinie 20:30, z relacją startujemy już najpóźniej dwa kwadranse przed meczem, gdzie ogłosimy składy obydwu jedenastek. Lajfy com

W kolejnej kolejce gości z Warszawy czeka kolejny wyjazd, tym razem do stolicy województwa dolnośląskiego, gdzie tamtejszy Śląsk czeka niełatwa przeprawa. Podopieczni Michała Probierza natomiast pojadą na Górny Śląsk, a dokładnie do Chorzowa na pojedynek z Ruchem.

Jagiellonia Białystok

Jeśli na zawodnikach Legii widać już rękę Jacka Magiery to co można powiedzieć o "Jadze"? Tutaj wyraźnie rządzi i dyktuje warunki klubowe trener Michał Probierz, wszystko w końcu bardzo dobrze funkcjonuje i Jagiellonia jest na tym miejscu, na które zasłużyła z perspektywy 15. odbytych kolejek. W pięciu ostatnich seriach gier tylko jeden zespół podobnie jak się ma to w Legii znalazł patent na białostoczan i wygrał z gospodarzem, a dokładnie podopieczni Piotra Stokowca, czyli Zagłębie Lubin. Wspomnieć trzeba, że w tym czasie "Jaga" dwa razy dzieliła się punktami z Pogonią Szczecin i Termaliką. Podobnie jak Legia, Jagiellonia dwie kolejki temu zmiażdżyła przy ulicy kałuży Cracovie 3:1, a dwa tygodnie temu uporała się z Piastem Gliwice 2:0.

Legia Warszawa

Ekipa ze stolicy ma za sobą naprawdę kapitalne spotkania, widać rękę Jacka Magiery, który powoli wyprowadza aktualnego mistrza Polski na właściwe tory. W pięciu ostatnich meczach ligowych Legia odniosła cztery zwycięstwa i tylko raz musiała uznać wyższość rywala, a dokładnie Pogoni Szczecin, która na swoim boisku nie dała wydrzeć sobie punktów i wygrała wówczas 3:2 po świetnym spotkaniu. W tym wszystkim "Wojskowym" trzeba również zaznaczyć historyczny remis z 3:3 z Realem Madryt przy Ł3. Od tego czasu zawodnikom Magiery należy się szacunek za walkę i poświęcenie zostawione na boisku. Oczywiście nikt przed warszawiakami nie położy się i odda meczu walkowerem, ale ostatnie poczynania mogą się podobać. Legia w ostaniej kolejce ograła silną Cracovię w Warszawie 2:0.

Tuż po reprezentacyjnej przerwie wielkie emocje w naszej rodzimej LOTTO Ekstraklasie. Na drugie spotkanie dzisiejszego dnia zapraszamy do naszego serwisu. Specjalnie dla Państwa zrelacjonujemy szlagier 16. kolejki, w którym to Jagiellonia Białystok podejmie na Stadionie Miejskim mistrza Polski, Legię Warszawa. "Wojskowi" do Białegostoku przyjeżdzają okupując piątą lokatę z dorobkiem 22. punktów, natomiast podopieczni Michała Probierza na wszystkie drużyny Ekstraklasy patrzą z najwyższego możliwego punktu tabeli.

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:30.