Długo swoją jedną z ostatnich akcji w tym meczu budował Club America. Sambueza w końcu zacentrował z lewej nogi na dalszy słupek do Valdeza, a ten nie sięgnął piłki.

Sędzia dolicza trzy dodatkowe minuty do regulaminowych dziewięćdziesięciu.

Mądrze grają teraz podopieczni Zinedine Zidane, którzy szanują futbolówkę i utrzymują się w jej posiadaniu od kilku dobrych minut.

Lucas Vazquez wypuścił na wolne pole Ronaldo, lecz Portugalczyka bardzo ładnym wślizgiem zatrzymał Aguilar.

Morata będąc mniej więcej na skraju pola karnego szukał sobie miejsca na uderzenie aż w końcu je znalazł. Huknął z prawej nogi o kilka metrów obok słupka.

Arroyo zszedł ze skrzydła do środka i zdecydował się spróbować swoich sił z dystansu. Ta próba była jednak kompletnie nieudana.

Pokazał się w ofensywie Marcelo i wykonał wrzutkę w kierunku Ronaldo. Portugalczyk za szybko wyskoczył i minął się z futbolówką.

Zupełnie nie zrozumiał się teraz Sambueza z Arroyo. Kapitan Meksykanów chciał rozciągnąć grę do Ekwadorczyka, a ten wbiegł w inną strefę.

Świetnie ustawił się teraz Morata, który cofnął się do obrony dzięki czemu jego koledzy mieli ułatwione zadanie, stosując przewagę liczebną.

Wysoko na połowie przeciwników stoją zawodnicy w czarnych koszulkach. To uniemożliwia Clubowi America zyskiwanie kolejnych metrów.

Bardzo źle wykonał rzut rożny James, którego dośrodkowanie było wyraźnie za głębokie i wyłapał je Munoz.

Ronaldo znów w ten sam sposób obsługuje obiegającego go Lucasa Vazqueza, którego zagranie wzdłuż bramki zostało zablokowane przez Aguilara.

Arroyo ścigał się wzdłuż linii bocznej z Varane i okazał się szybszy. Po chwili dośrodkował na dalszy słupek, gdzie przytomną interwencję wykonał Nacho.

Benzema pięknie pograł z klepki z Carvajalem i Hiszpan momentalnie znalazł się w szesnastce. Zabrakło mu dokładności w przyjęciu i wznowi Munoz.

Tym razem nie popisał się w ofensywie Lucas Vazquez, którego wrzutka była zupełnie nieprzemyślana i nie sprawiła żadnego zagrożenia.

James miał sporo miejsca na lewej stronie i szukał w szesnastce. Nogę wstawił Valdez czym ułatwił zadanie swojemu bramkarzowi.

Starają się uspokoić boiskowego wydarzenia zawodnicy z Madrytu. Chcą oni przeprowadzić kolejną, przemyślaną akcję.

Lucas Vazquez przytomnie wycofał futbolówkę na dwudziesty metr do zupełnie niepilnowanego Modricia, który od razu uderzył. Chorwat trafił wprost w Munoza.

Nieźle kombinował w polu karnym madrytczyków Peralta z Quintero. Niezbyt dobrze zachował się w tej sytuacji Nacho, który niepewnie wybił piłkę.

Kolejna bardzo długa i koronkowa akcja ekipy ze stolicy Hiszpanii. Kilka razy prostopadłych podań próbowali Kroos i Modrić, jednak za każdym razem zabrakło im dokładności.

Quintero oskrzydlił atak ofensywny swojej drużyny i zdecydował się na centrę na dalszy słupek. Było ono niezbyt przemyślane i wyjaśnił tę sytuację Carvajal.

Carvajal zaliczył kapitalny obiór na połowie przeciwników i momentalnie wpadł w pole karne. Tam do końca wyczekał go Aguilar, wykonując czysty wślizg.

Ronaldo miał bardzo dużo miejsca na lewej flance, mimo to nie potrafił dokładnie dograć do rozpędzonego Marcelo.

Valdez ostro przepychał się z Ronaldo przy linii końcowej i silniejszy okazał się obrońca Clubu America. CR7 po upadku złapał się za plecy.

Całkiem niezłą wrzutkę z tego stałego fragmentu gry posłał Sambueza, jednak czujni byli podopieczni Zinedine Zidane.

Romero efektownie dryblował przy narożniku boiska aż w końcu został przewrócony przez Marcelo. Rzut wolny dla zwycięzców Ligi Mistrzów CONCACAF.

Peralta zdecydował się indywidualną szarżę na połowie przeciwników, ale robił to zbyt wolno i z łatwością zatrzymał go Casemiro.

Benzema wyraźnie szukał odgwizdania faulu przez sędziego po wejściu Valdeza. Francuz mocno się przeliczył bowiem nie było mowy o użyciu gwizdka.

Jeszcze jedną szansę na szybki atak mieli madrytczycy, jednak tym razem nie popisał się Benzema za mocno kopiąc futbolówkę do Ronaldo.

Peralta będąc tyłem do bramki starał się dograć w szesnastkę do Romero. Był to bardzo trudne zadanie do wykonania i nie podołał mu Meksykanin.

Całkiem niezłą akcję zbudowali Meksykanie i przez moment zrobiło się groźnie w polu karnym Realu. Po chwili kontrę zmarnował Ronaldo.

Modrić bardzo ładnie dostrzegł niepilnowanego na prawej stronie Carvajala. Hiszpan starał się utrzymać piłkę w boisku i ostatecznie zabrakło mu trochę szczęścia.

Dośrodkowanie z rzutu wolnego w wykonaniu Kroosa futbolówka spadła na głowę Benzemy, którego próba była wyraźnie niecelna.

Lucas Vazquez do końca powalczył o futbolówkę i była to dobra decyzja, ponieważ udało mu się wywalczyć stały fragment gry.

Sambueza dostrzegł obiegającego Carvajala Ibarrę. Wydawało się, że piłka dotrze do Ekwadorczyka, lecz świetnie przeczytał to Varane.

Modrić popisał się kapitalnym podaniem za plecy obrońców do Ronaldo, jednak ten nie upilnował swojej pozycji i znalazł się na spalonym.

Prostopadłe podanie na lewe skrzydło do rozpędzonego tam Benzemy okazało się za mocne i Francuz nie mógł do niego dojść.

Wysoko stanęli teraz podopieczni Ricardo La Volpe i nieco spanikował Navas, który wykopał futbolówkę daleko przed siebie.

Cofnął się do środka pola Romero by pomóc swoim kolegom w rozegraniu swojego pierwszego ataku w drugiej dosłonie.

Arbiter dorzuca dodatkowe sześćdziesiąt sekund do pierwszych czterdziestu pięciu minut.

Jeszcze jeden rajd Marcelo wzdłuż linii bocznej. Brazylijczyk domagał się przyznania rzutu rożnego dla swojej drużyny, mimo to innego zdania był sędzia.

Marcelo znów pokazał się w ataku i wykonał wrzutkę na nogę stojącego na bliższym słupku Benzemy. Francuz już szykował się do strzału, ale uprzedził go Goltz.

Wysokiego pressingu spróbowali podopieczni Zinedine Zidane i okazał się on skuteczny bowiem mocno pogubili się w rozegraniu piłki Meksykanie.

Ronaldo wpada w pole karne i miał dobry pomysł by piętką zagrać do Modricia. Wyczuł to Aguilar i zatrzymał Chorwata.

Marcelo nieźle odnajduje niepilnowanego w szesnastce Benzemę, który znów nie upilnował swojej pozycji i wpadł w pułapkę ofsajdową.

Ronaldo będąc przed polem karnym został momentalnie otoczony przez trzech rywali i nie zdołał wymyślić nic ciekawego.

Fatalnie wykonali ten stały fragment gry podopieczni Ricardo La Volpe i narazili się na groźną kontrę. Kroos na wolne pole do Ronaldo, ale tego uprzedził Aguilar.

Sambueza musiał dryblować między dwójką przeciwników, ale wyciągnął z tego maksymalnie to co mógł. Faul Carvajala i rzut wolny dla "Orłów".

Ależ zepsuł szansę dla swojej drużyny Carvajal! Został on pięknie wypuszczony przez Kroosa i zamiast spokojnie przymierzyć i wykonać w miarę łatwe podanie na szósty metr do Ronaldo, Hiszpan pospieszył się i zrobił to bardzo niedokładnie.

Lucas Vazquez pięknie wypuszcza w pole karne Ronaldo, a ten centruje wzdłuż bramki! Tam zabrakło jednak piłkarza, który mógłby zamknąć tę akcję.

Kroos świetnie dostrzegł nieobstawionego zbyt dokładnie Ronaldo i chciał go uruchomić. W ostatniej chwili nogę dostawił William da Silva, co było kluczowe.

Ładne rozciągnięcie gry na prawo do Lucasa Vazqueza, który zszedł do środka i został powalony na murawę przez jednego z rywali. Rzut wolny dla "Królewskich".

Sambueza nadspodziewanie łatwo wpadł w pole karne Realu i udało mu się dograć jeszcze do Romero. Argentyńczyk strzelił z lewej nogi w boczną siatkę.

Lucas Vazquez dynamicznie wbiegł w pole karne z prawej flanki i szukał podania. Jego zamiary przeczytał William da Silva i zaliczył czysty odbiór.

Dośrodkowanie Kroosa w poszukiwaniu Varane w okolicach piątego metra od bramki. Francuz był dobrze pilnowany i niewiele mógł zdziałać.

Tym razem przewinienie Williama da Silvy na Lucasie Vazquezie. Jeszcze jeden stały fragment gry dla "Królewskich".

Do tego rzutu wolnego jak zwykle podszedł Ronaldo, jednak Portugalczyk trafił w wysoko skaczący mur przeciwników.

Samudio włączył się do akcji ofensywnej i starał się minąć pilnującego go Carvajala. Temu z pomocą przyszedł Varane i sytuacja została wyjaśniona.

Nie popisał się teraz Munoz, którego wybicie z piątego metra było zupełnie nieudane. Przepraszający gest bramkarza Clubu America.

Na krótko rozegrał ten korner Marcelo z Kroosem aż w końcu centrę w kierunku Nacho posłał Niemiec. Hiszpan źle się ustawił i przegrał pojedynek w powietrzu.

Marcelo dryblował w okolicach narożnika boiska aż w końcu doczekał się wślizgu Alvarado. Rzut rożny dla "Los Blancos".

Rozpędził się teraz lewym skrzydłem Ronaldo i poradził sobie z Sambuezą. Po chwili dopadł do niego jeszcze Alvarado i na moment zatrzymał Portugalczyka.

Lucas Vazquez bardzo ładnie odnalazł niepilnowanego Ronaldo, który za szybko wystartował i wpadł w pułapkę ofsajdową.

Pokazał się na wolnym polu Peralta co dostrzegł Romero, mimo to zabrakło im dokładności a także zrozumienia.

Dobrą robotę na własnej połowie wykonał wracający Carvajal, który powstrzymał zazębiającą się kontrę Meksykanów.

Ibarra kapitalnie ruszył prawym skrzydłem i udało mu się świetnie wycofać futbolówkę do tyłu do Valdeza, jednak próba Paragwajczyka była daleka od celu.

Ronaldo odważnie ruszył środkiem pola, przebiegając spory dystans. W końcu zdecydował się na uderzenie z dystansu i mocno się pomylił.

Marcelo kiepsko zacentrował z dobrej pozycji, lecz po chwili odbiór zaliczył jeszcze Lucas Vazquez. Hiszpan zdecydował się na drybling, który nie był do końca udany.

Opornie idzie jak na razie budowanie ataków podopiecznym Ricardo La Volpe. Ciężko im przedrzeć się na połowę Realu.

Po rzucie rożnym dla "Królewskich" futbolówka spadła na dwudziesty metr pod nogi Lucasa Vazqueza. Hiszpan huknął z powietrza o kilka metrów obok bramki.

Marcelo miał sporo miejsca na lewej flance i dośrodkował w kierunku Ronaldo, który został uprzedzony przez stojącego przed nim Goltza.

Całkiem nieźle rozegrali rzut rożny gracze z Ameryki Północnej. Mimo to dobrze zachowali się madrytczycy i oddalili zagrożenie.

Sambueza znalazł sobie trochę miejsca na lewym skrzydle i wyzwał na pojedynek Carvajala. Ten wolał nie ryzykować i Meksykanie mają korner.

Carvajal podłączył się do ataku ofensywnego i wykonał dośrodkowanie w pole karne. Było ono za głębokie i zostało wyłapane przez Munoza.

Carvajal prostopadle podał po linii do Lucasa Vazqueza, lecz zrobił to minimalnie za mocno i jego rodak nie dopadł do piłki.

Spokojnie, bez pośpiechu swój atak ofensywny budują podopieczni Zinedine Zidane. Chcą oni powoli rozpracowywać obronę rywali.

Obaj trenerzy wybrali już piłkarzy, których poślą do boju od początku, a oto oni:

Club América:
Munoz – Alvarado, Valdez, Goltz, Aguilar, Samudio – William da Silva, Sambueza, Ibarra – Romero, Peralta


Real Madryt:
Navas – Carvajal, Nacho, Varane, Marcelo – Casemiro, Kroos, Modrić – Lucas Vazquez, Benzema, Ronaldo

Na relację z tego meczu zapraszamy Państwa bardzo serdecznie na czwartkowe przedpołudnie. Pierwszy gwizdek arbitra powinien zabrzmieć równo o godzinie 11:30, lecz wcześniej zaprezentujemy podstawowe jedenastki. Do usłyszenia na portalu lajfy.com!

Zdaniem bukmacherów zdecydowanym i wyraźnym zapowiadanego spotkania są "Królewscy", na których triumf kurs wynosi 1:1,2. Natomiast jeśli padnie remis to za każdą postawioną złotówkę można zgarnąć 7,3 zł. Zwycięstwo ekipy z Meksyku "buki" stawiają w stosunku aż 1:12, mimo to liczymy na wyrównane widowisko.

W drużynie "Orłów" największą gwiazdą jest Silvio Romero, który występuje na pozycji napastnika. Wartość tego 28-letniego Argentyńczyka wyceniana jest na około 3,5 miliona Euro. W sezonie 2013/2014 miał on przygodę z Europą kiedy to występował we francuskim Stade Rennes, jednak wielkiej kariery tam nie zrobił.

Z kolei w zespole ze stolicy Hiszpanii w kadrze aż roi się od światowej klasy zawodników, których nazwiska znane są na całym świecie. Najbardziej rozpoznawalny jest na pewno Cristiano Ronaldo, absolutna gwiazda piłki nożnej. Z resztą dokładnie w miniony poniedziałek Portugalczyk sięgnął po swoją czwartą w karierze Złotą Piłkę za najlepszego piłkarza globu.

Real Madryt

Natomiast drugiej drużyny chyba nie trzeba nikomu specjalnie przedstawiać bowiem to bardzo rozpoznawalna ekipa właściwie na całym świecie. Jest to najbardziej utytułowany team w Europie, gdyż może pochwalić się aż jedenastoma pucharami za Ligę Mistrzów w swojej bogatej historii. W ostatnich latach "Królewscy" powrócili na szczyt, co udowodnili triumfując w Champions League w sezonach 2013/2014 i 2015/2016. W obu finałach okazali się lepsi od rywala zza miedzy, a konkretnie Atletico Madryt. W maju tego roku w Mediolanie "Los Blancos" zwyciężyli dopiero po rzutach karnych. Były one potrzebne bo po regulaminowym czasie gry widniał wynik 1:1, a gole strzelali: Sergio Ramos i Yannick Ferreira Carrasco. Ostatecznie w serii jedenastek 5:3 triumfowali podopieczni Zinedine Zidane.

Club América

"Orły" to aktualnie najlepsza drużyna strefy CONCACAF, a więc obszaru niemal całej Ameryki Północnej, który zrzesza 41 federacji narodowych. Najważniejszymi rozgrywkami jest tam Liga Mistrzów CONCACAF, gdzie najczęściej dominują kluby ze Stanów Zjednoczonych, Kostaryki i Meksyku. W sezonie 2015/2016 po ten puchar sięgnął właśnie Club America, który w finałowej potyczce rywalizował z zespołem ze swojego kraju, a konkretnie z Tigres UANL. Na opisywanym kontynencie rozgrywa się dwa mecze finałowe i w obu po zwycięstwo sięgnęli podopieczni Ricardo La Volpe, co oznacza że zdecydowanie zasłużyli na to trofeum. Najpierw na wyjeździe wygrali oni 2:0 by tydzień później triumfować u siebie 2:1. Wyróżnił się wtedy na pewno Osvaldo Martinez, który zdobył dwie ważne bramki dla swojej drużyny.

Po środowym pierwszym półfinale Klubowych Mistrzostw Świata przyszedł na czas na drugi z nich! Wydaje się, że tutaj poziom może być nieco wyższy bowiem zmierzą się lepsze ekipy. Naprzeciw siebie staną meksykański Club América i hiszpański Real Madryt!

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 11:30.