Derby – Leicester | 2:2 (koniec) |
Osasuna – Malaga | 1:1 (koniec) |
Schalke 04 – Eintracht | 0:1 (koniec) |
Olympique – Montpellier | 5:1 (koniec) |
Zlín – Górnik Z. | 1:0 (koniec) | | | Arka – Kłajpeda | 2:0 (koniec) | | | Wisła Pł. – Beroe | 0:1 (koniec) |
Korona – Cluj | 0:1 (koniec) | | | Ruch – DVTK | 1:2 (koniec) |
finał
Derby County F.C.
2:2
(2:1)
Leicester City
Mariusz Nyka
Gole:
21. Bent, 39. Bryson – 8. Bent (sam.), 86. Morgan
Posiadanie piłki: 38 % : 62 %.
Strzały celne: 3:6. Strzały niecelne: 3:2. Rzuty rożne: 3:11. Spalone: 1:1. Foule: 7:13.
Sędziowie:
Główny: Mark Clatteburg
Widownia:
Kartki: 55. Pearce (DER)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 38 % : 62 %.
Strzały celne: 3:6. Strzały niecelne: 3:2. Rzuty rożne: 3:11. Spalone: 1:1. Foule: 7:13.
Derby County F.C.:
Carson – Baird, Keogh (C), Pearce, Olsson – Johnson, Bryson (88. Camara), Hughes (63. Butterfield) – Ince, Russell (85. Vydra), Bent
Zmiany: Mitchell – Christie, Shackell, de Sart, Butterfield, Camara, Vydra
Trener:
Leicester City:
Schmeichel – Simpson, Morgan (C), Huth, Fuchs (46. Gray) – Albrighton (74. Musa), Drinkwater, King, Chilwell – Okazaki (64. Mahrez), Vardy
Zmiany: Zieler – Musa, Gray, Mendy, Ndidi, Mahrez, Benalouane
Trener:
Carson – Baird, Keogh (C), Pearce, Olsson – Johnson, Bryson (88. Camara), Hughes (63. Butterfield) – Ince, Russell (85. Vydra), Bent
Zmiany: Mitchell – Christie, Shackell, de Sart, Butterfield, Camara, Vydra
Trener:
Leicester City:
Schmeichel – Simpson, Morgan (C), Huth, Fuchs (46. Gray) – Albrighton (74. Musa), Drinkwater, King, Chilwell – Okazaki (64. Mahrez), Vardy
Zmiany: Zieler – Musa, Gray, Mendy, Ndidi, Mahrez, Benalouane
Trener:
Sędziowie:
Główny: Mark Clatteburg
Widownia:
Jak na kapitana przystało wyrównuje stan rywalizacji WES MORGAN! Bardzo dobra wrzutka na "szesnastkę" miejscowych, gdzie na pełnym biegu do strzału dochodzi stoper "Lisów". Ma piłkę na rękawicy Carson, lecz ostatecznie ta wpada do siatki! Jest 2:2 i szykuje się powtórka na King's Power Stadium!
Derby County F.C. 40% – 60% Leicester City F.C.
A więc zgodnie z naszymi przewidywaniami zadają szybki cios gracze "Baranów"! Świetne podanie z lewego skrzydła do środka. Tam zupełnie niespodziewanie rusza CRAIG BRYSON, który wchodzi między dwóch stoperów i uderzeniem na dalszym słupek daje prowadzenie gospodarzom! 2:1!
Rekompensuje się w najlepszy z możliwych sposobów DARREN BENT! Podobnie jak i w pierwszej akcji bramkowej, tak i teraz piłka dośrodkowana z rzutu rożnego. Napastnik "Baranów" wysoko skacze na szóstym metrze wygrywając starcie z obrońcami. Mierzony strzał głową i jest bez szans Schmeichel! 1:1!
Co za bramka! Dośrodkowanie z rzutu rożnego w pole karne gospodarzy. Tam po sporym zamieszaniu na dalszym słupku, piłka spada w okolice linii bramkowej. Na niej ustawiony jest DARREN BENT, który próbując wybijać futbolówkę, popełnia kuriozalny błąd i pakuje ją do własnej siatki! Coś niemożliwego – mamy 0:1!
Derby County F.C.:
Carson – Baird, Keogh (C), Pearce, Olsson – Johnson, Bryson, Hughes – Ince, Russell, Bent
Leicester City F.C.:
Schmeichel – Simpson, Morgan (C), Huth, Fuchs – Albrighton, Drinkwater, King, Chilwell – Okazaki, Vardy
Bukmacherzy praktycznie nie mają odwagi, by wskazać faworyta piątkowego boju. Minimalnie mniejszy kurs obowiązuje w przypadku wygranej "Lisów", na którą szansę wynoszą 1:2,68. Z kolei za każdą postawioną na Derby złotówkę można dostać 2,9 zł. Remis i ewentualną powtórkę meczu typuje się na 1:3,3.
Jeśli chodzi o piłkarzy prowadzonych przez Claudio Ranieriego, to jest to zupełnie inna ekipa niż ta, która przed rokiem zdobywała mistrzowski tytuł. O ile dopiero piętnaste miejsce w ligowym zestawieniu to wynik naprawdę słaby, to jednak trzeba przyznać, że w pucharach Leicester radzi sobie bardzo dobrze. Popisowy awans do play-offów Ligi Mistrzów oraz ogranie solidnego w tym sezonie Evertonu w Pucharze Anglii, pokazują że z "Lisami" wciąż trzeba się liczyć. Ci również mają zamiar zajść jak najdalej w FA Cup, by "osłodzić" słaby sezon ligowy. Dużą zagadką jest skład jaki w bój pośle Ranieri. Jest mała szansa, iż na boisku zobaczymy Wasilewskiego, czy też Kapustkę – bo jak nie teraz to kiedy?
Dla gospodarzy piątkowego spotkania ten sezon jest niezwykle ekscytujący. Po zeszłorocznej klęski w play-offach do Premier League, teraz Derby ma na celu wejście do grona najbogatszych klubów w kraju. Na ten moment do miejsca premiującego grę w play-offach pierwszoligowiec traci dwa oczka, tak więc walka będzie trwała aż do ostatniej kolejki ligowej. Jeśli chodzi o ligowy puchar, to ten na pewno nie jest priorytetem dla Steve'a McClarena, jednak jak powszechnie wiadomo, kluby spoza ekstraklasy zawsze cenią sobie boje z lepszymi od siebie. Każda kolejna runda to duży zastrzyk finansowy i zdobywanie prestiżu oraz doświadczenia, które może zaprocentować o decydujących momentach sezonu.
Zarówno "Barany" jak i Mistrzowie Anglii rozpoczęli zmagania w najstarszym turnieju na świecie od III rundy. Tam na jutrzejszych bohaterów czekało nie lada zadanie. Derby mierzyło siły z ekstraklasowym West Bromwich Albion i, mimo że do przerwy podopieczni McClarena przegrywali, to później potrafili strzelić dwie bramki, dzięki czemu ograli rywala na jego terenie w stosunku 2:1.
Takim samym stosunkiem zakończyło się jedno z najciekawszych starć poprzedniej rundy. Leicester również musiało gonić wynik na Goodison Park, gdzie prowadzenie Evertonowi dał Lukaku. Szybkie dwa ciosy Musy pozwoliły jednak "Lisom" na świętowanie awansu do kolejnej fazy.