Sędzia dolicza jedną dodatkową minutę do regulaminowych stu dwudziestu.

Darida próbował uruchomić na lewej stronie Schiebera. Czech za mocno kopnął futbolówkę i Niemiec nie miał szans by do niej dopaść.

Do końca regulaminowego czasu gry pozostało już tylko pięć minut. Czy którejś z ekip uda się jeszcze raz wpakować piłkę do siatki i rozstrzygnąć to w dogrywce?

Przy tym starciu ucierpiał zarówno Bartra jak i Kalou. Obaj otrzymali pomoc medyczną i wydaje się, że zdołają wrócić na murawę.

W fatalny sposób piłkę stracił teraz Schieber. Może on cieszyć, że po chwili jego koledzy naprawili jego bardzo duży błąd.

Durm ładnie zszedł do środka i wykonał dośrodkowanie na dalszy słupek. Znów jednak kapitalnie pod własną bramką zachował się Brooks.

Od kilkudziesięciu sekund na placu gry nie dzieje się nic ciekawego. Kolejne podania w okolicach środka pola wymieniają miejscowi.

Darida zupełnie nie zrozumiał się na prawej flance z Essweinem i mają czego żałować gdyż to mogło zaskoczyć przeciwników.

Długie zagranie na wolne pole do Aubameyanga od Bartry było wyraźnie za mocne i piłka trafiła do Jarsteina.

Co ciekawe na boisko powrócił Dembele, który po kilku minutach masażu wrócił do sprawności i znów pomoże on swoim kolegom.

Potrzebował pomocy swoich lekarzy Stark przez co gra znowu została przerwana. Wydaje się, że arbiter wreszcie zakończy tę część.

Podopieczni Thomasa Tuchela mieli jeszcze stały fragment gry, jednak najwyżej wyskoczył Brooks i bez problemów oddalił niebezpieczeństwo.

Sędzia dolicza dwie dodatkowe minuty do pierwszej odsłony dogrywki.

Schurrle zbiegł w boczną strefę boiska, a za nim podążał Brooks, który po raz kolejny w tym meczu przeczytał intencje swojego rywala.

Francuski skrzydłowy został zniesiony na noszach, więc jesteśmy już prawie pewni, że to koniec występu gracza z numerem siódmym.

Na murawie od kilkudziesięciu sekund leży już Dembele i wydaje się, że nie powróci on już na plac gry co oznacza, że gospodarze będą grali w dziesiątkę.

Dembele pięknie podał na niepilnowanego Aubameyanga, który zamiast dograć do lepiej ustawionego Schurrle wolał biec dalej sam! Była to zła decyzja i świetna szansa przepadła.

Schieber będąc przed Sokratisem zdecydował się na drybling. Od początku wyglądał on całkiem nieźle, ale po chwili przeczytał to Grek.

Bartra za wszelką cenę próbował zagrać do Aubameyanga, jednak wyszedł z tego strzał Hiszpana. Nie mógł on zaskoczyć Jarsteina.

Wszyscy piłkarze berlińczyków są już na własnej połowie i bronią się całą drużyną przed atakami graczy w żółto-czarnych koszulkach.

Kapitalne podanie z głębi pola w szesnastkę do wbiegającego Durma! Temu zabrakło kilku centymetrów by musnąć piłkę.

Prostopadłe podanie na wolne pole do Schiebera, który wyszedł sam na sam z Burkim. Akcję przerwał sędzia, dostrzegając pozycję spaloną.

Darida postanowił na indywidualną szarżę wzdłuż linii bocznej. Tam dopadł do niego Ginter i czysto zatrzymał Czecha.

Mnożą się błędy w środku pola. Nie ma się temu co dziwić, gdyż tacy zawodnicy jak Kalou czy Weigl grają od pierwszej minuty.

Castro ładnie urwał się prawym skrzydłem i zacentrował nad dalszy słupek. Tam dobrze ustawili się rywale, zażegnując niebezpieczeństwo.

Jeszcze próbowali szybkiej wymiany gospodarze. Ich zamiary przeczytali jednak przyjezdni i oddalili zagrożenie.

Prostopadłe podanie na wolne pole do Aubameyanga, który przytomnie chciał jeszcze obsłużyć Reusa! Zrobił to minimalnie za mocno przez co Niemiec nie mógł stanąć w sytuacji sam na sam.

Sędzia zdecydował się na doliczenie dwóch dodatkowych minut do regulaminowych dziewięćdziesięciu.

Nie forsują tempa zawodnicy w żółto-czarnych koszulkach. Wydaje się, że czekają oni na dogrywkę, która być może już za kilka minut.

Bartra naciskany przez Schiebera przypadkowo zagrywa do Reusa. Ten był na spalonym, co dostrzegł sędzia boczny.

Po rzucie rożnym futbolówka spada na dalszy słupek do Reusa, który strzela bez przyjęcia z lewej nogi! Wyraźne pudło Niemca.

Pulisić wyśmienicie przedryblował Mittelstadta i przez to miał dużo miejsca przed sobą! Szukał dogrania do Reusa, jednak gwiazdę BVB wyprzedził Stark!

Całkiem niezła wrzutka na głowę Gintera, który w trudnej pozycji nie zdołał uderzyć nawet w światło bramki.

Kolejna bardzo długa akcja podopiecznych Thomasa Tuchela. Reus centruje na dalszy słupek do Castro, a tego w ostatniej chwili uprzedza Kalou.

Dembele chciał ruszyć na pełnej szybkości prawym skrzydłem, lecz Francuz wybiegł z piłką poza linię boczną.

Długo budowali swoją akcję ofensywną przyjezdni i zrobiło się niebezpiecznie pod bramką Burkiego. Ostatecznie wszystko wyjaśnił Sokratis.

Upadający Reus przypadkowo kopnął stojącego obok niego Brooksa. Amerykanin mocno ucierpiał i potrzebuje on pomocy medycznej.

Nie może pogodzić się z decyzją sędziego Pulisić. Główny rozjemca spotkania uznał, że Amerykanin sfaulował w ataku Mittelstadta.

Haraguchi rozpędził się prawym skrzydłem i tam szukał swojego szczęścia. Dobrze ustawił się Ginter, zatrzymując Japończyka.

Schieber będąc w narożniku został momentalnie podwojony i miał bardzo trudne zadanie. Nie poradził sobie, a lepszy okazał się Ginter z Bartrą.

Tym razem ostro zachował się Sokratis, faulując Skjelbreda. W tej sytuacji sędzia także nie zdecydował się na sięgnięcie do kieszeni.

Langkamp wyciął równo z trawą zastawiającego się Aubameyanga. Aż dziwne, że żółtej kartki nie otrzymał teraz Niemiec.

Kalou miał niezły pomysł by rozciągnąć grę na prawo do Pekarika. Zrobił on to nieco za słabo i ułatwione zadanie miał Ginter.

Aubameyang chciał minąć stojącego przed nim Brooksa, lecz Amerykanin idealnie przeczytał zamiary Gabończyka.

Dwa rzuty rożne z rzędu mieli dortmundczycy i po każdym z nich wytworzyło się spore zamieszanie. Ostatecznie bez negatywnych konsekwencji dla przyjezdnych.

Momentalne zagranie na wolne pole do Aubameyanga, jednak przytomnie zachował się Jarstein i zaliczył udane wyjście z bramki.

Tym razem zbyt agresywnie względem Kalou zachował się Dembele. Iworyjczyk po kilkunastu sekundach podniósł się z boiska o własnych siłach.

Reus walczył o pozycję z Pekarikiem i upadł na boisko Słowak. Arbiter bez zastanowienia odgwizdał faul Niemca.

Jakiegoś urazu doznał teraz Weigl i potrzebuje on pomocy medycznej. Wydaje się, że niemiecki pomocnik będzie w stanie grać dalej.

Kalou odnalazł niepilnowanego Haraguchiego, który zrobił sobie miejsce i strzelił z lewej nogi. Ta próba przeleciała daleko obok słupka.

W pierwszych dziesięciu minutach drugiej części wyraźnie widać lepszą grę podopiecznych Thomasa Tuchela. W końcu gra zaczęła im się układać.

Dembele będąc przed szesnastką przeciwników niepotrzebnie szukał dryblingu. Upadł na boisko, mimo to sędzia nie użył gwizdka.

Wolał nie ryzykować teraz Bartra, który wobec nacisków ze strony Haraguchiego wybił piłkę poza linię boczną.

Rozpędził się przy linii bocznej Skjelbred. Za nim wracał Reus i skrzydłowy miejscowych zdaniem sędziego przekroczył przepisy.

Haraguchi ładnie wypuścił na wolne pole obiegającego go Pekarika. Ten płasko dośrodkował w kierunku Ibisevicia i wyczuł to wychodzący Burki.

Efektownie zszedł ze skrzydła do boku Piszczek. Szukał zagrania do Aubameyanga, jednak Polak nie dogadał się Gabończykiem.

Kolejny prosty błąd w okolicach własnej bramki popełnili obrońcy BVB. Wykorzystał to Darida, który przymierzył z dystansu obok lewego słupka.

Skjelbred przytomnie zabiegł tor gry rozpędzonemu Dembele i zdaniem sędziego przepisy przekroczył gracz Borussii.

Kolejny prosty błąd na połowie przeciwników popełniają gospodarze. Chcieli to wykorzystać goście, lecz kontra im się nie powiodła.

Haraguchi podszedł do Bartry i ten nieco spanikował wobec starty. Hiszpan wolał wycofać futbolówkę do swojego bramkarza.

Nadal wysoko stoją podopieczni Thomasa Tuchela. To przynosi im efekt gdyż właściwie bez przerwy mogą budować swoje akcje.

Dembele szarżował przed polem karnym berlińczyków i starał się dograć prostopadle do Reusa. Świetnie przeczytał to Langkamp czym zażegnał niebezpieczną sytuację.

Reus dokładnie obsłużył na bliższym słupku Bartrę, który okazał się sprytniejszy od pilnującego go Brooksa! Hiszpan minimalnie się pomylił.

Guerreiro dryblował przed szesnastką przyjezdnych, mimo to nic korzystnego dla jego drużyny nie wyszło, ponieważ dobrym wślizgiem popisał się Langkamp.

Kalou niepotrzebnie tak agresywnie zaatakował Piszczka jeszcze na jego połowie. Iworyjczyk przeprosił i Polakowi nic się nie stało.

Problemy z budowaniem swoich ataków ofensywnych mają goście, jednak sprytnie zachował się Pekarik i zdobył korner.

Darida miał trochę wolnego miejsca przed sobą i zdecydował się spróbować swoich sił z dystansu. Ta próba nie mogła zaskoczyć Burkiego.

Skjelbred zastawił się przed Weiglem wywalczając rzut wolny dla swojej ekipy w okolicach środka pola po sporym zamieszaniu w tej strefie.

Tym razem za szybko wystartował Kalou wyraźnie wpadając w zastawioną przez dortmundczyków pułapkę ofsajdową.

Reus wykonuje wrzutkę z lewego narożnika, lecz była ona za głęboka i spokojne piąstkowanie zaliczył Jarstein.

Poszarżował na prawej flance Dembele i zacentrował w kierunku Aubameyanga. Na posterunku był dobrze ustawiony Langkamp.

Mittelstadt znów był spóźniony i podciął od tyłu Durma. Musi uważać młody Niemiec bo za chwilę może obejrzeć "żółtko".

Darida za szybko wystartował na wolne pole i ewidentnie znalazł się na pozycji spalonej, co dostrzegł boczny arbiter.

Korner na szybko rozegrany przez Reusa i Dembele nie przyniósł żadnego skutku i grę z piątego metra wznawiać będzie bramkarz Herthy.

Aubameyang próbował przedryblować na lewym skrzydle Pekarika, jednak z szarży Gabończyka nie wyszło nic ciekawego.

Niezłą akcję na dwudziestym metrze konstruowali podopieczni Pala Dardaia, ale złe przyjęcie zaliczył Haraguchi i szansa przepadła.

Pekarik pokazał się w ataku i wykonał centrę na dalszy słupek w kierunku Kalou, któremu zabrakło kilku dobrych metrów.

Świetna próba prostopadłego podania do niepilnowanego Reusa została w ostatniej chwili zatrzymana przez Brooksa!

Bardzo wysoki pressing zastosowali miejscowi i przyniosło to szybki efekt. Momentalny odbiór zaliczył Piszczek, zaskakując Kalou.

Po chwili centrę z tego samego miejsca posłał Dembele, jednak dobrze zachowali się w tej sytuacji obrońcy Herthy.

Guerreiro dośrodkował w okolice piątego metra do Bartry. Hiszpan za późno wyskoczył i uprzedził go jeden z przeciwników.

Durm opanował trudną piłkę z powietrza, a po chwili został powalony na murawę przez Mittelstadta. Rzut wolny dla BVB.

Długie zagranie na Ibisevicia, a ten przedłuża je do Haraguchiego. Ten będąc w polu karnym popisał się piętką, lecz nic ona nie wniosła.

Guerreiro ruszył odważnie przed siebie i od tyłu zaatakował go Haraguchi. Japończyk zdecydowanie przekroczył przepisy.

Gospodarze bardzo spokojnie budują swoją pierwszą akcję. Wyraźnie chcą przejąć kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami.

Tak prezentują się pierwsze "jedenastki" obu ekip!

Borussia Dortmund:
Burki – Piszczek, Sokratis, Bartra – Weigl – Durm, Dembele, Guerreiro, Schmelzer (C) – Aubameyang, Reus

Hertha Berlin:
Jarstein – Pekarik, Langkamp, Brooks, Mittelstadt – Stark, Skjelbred – Haraguchi, Darida, Kalou – Ibisević (C)

Pierwszy gwizdek arbitra w Dortmundzie zabrzmi o godzinie 20:45. Gorąco liczymy na Państwa obecność na lajfy.com! Wspólnie sprawdźmy jak Piszczek i spółka poradzą sobie w meczu, który spokojnie mógłby być prawdziwym hitem Bundesligi. Do usłyszenia!

Bukmacherskie typy

Bukmacherzy nie mają złudzeń, co do tego, kto jest faworytem nadchodzącego pojedynku. Kurs na Borussię wynosi jedynie 1:1,36. W przypadku remisu w regulaminowym czasie gry i ewentualnej dogrywki, za każdą postawioną złotówkę można zdobyć 4,75 zł. Sensacyjne zwycięstwo Herthy na Signal Iduna Park typuje się na 1:8. Przy tym ostatnim rozstrzygnięciu szansa zarobku jest więc naprawdę spora.

Hertha Berlin

Berlińczycy podchodzą do nadchodzącego spotkania w zupełnie innych nastrojach. Dla nich bieżąca kampania jak na razie układa się pomyślnie. Na ten moment Hertha zajmuje szóstą pozycję w ligowym zestawieniu, dzięki czemu jest bliska wywalczenia awansu do przyszłorocznych pucharów. Co więcej, do miejsca premiowanego grą w Lidze Mistrzów, ekipa ze stolicy traci tylko jedno oczko. Ironią losu jest fakt, że tę właśnie lokatę zajmuje środowy rywal "Starej Damy" w DFB Pokal. Tu "Niebiesko-Biali" nastawieni są tylko i wyłącznie na sukces, od początku zapowiadając, że nie chcą zakończyć sezonu z pustymi rękoma. Takie rozstrzygnięcie byłoby z pewnością niespodzianką, jednak Hertha jest zespołem, który jest w stanie ją sprawić.

Borussia Dortmund

Dla piłkarzy z Nadrenii Północnej-Westfalii krajowy puchar jest jedyną szansą na uratowanie sezonu na niemieckim podwórku. W lidze, celująca co roku w tytuł Borussia, radzi sobie zdecydowanie poniżej oczekiwań. Na ten moment podopieczni Tuchela zajmują dopiero czwartą lokatę w tabeli i teraz ich celem jest awans do przyszłorocznej Champions League. W tej edycji Ligi Mistrzów BVB w ramach 1/8 finału stanie w szranki z Benficą, i to właśnie na grę w Europie, obok DFB Pokal "Czarno-Żółci" zbierają najwięcej sił. Można się więc spodziewać, że trener Tuchel wystawi w środę wszystkie swoje największe asy, by pewnym krokiem wejść do ćwierćfinału Pucharu Niemiec.

Droga do 1/8

Zarówno BVB jak i zawodnicy ze stolicy Niemiec swoją przygodę z krajowym pucharem rozpoczęli od 1/32 finału. Tu na dortmundczyków czekał niezbyt wymagający czwartoligowy rywal, z którym podopieczni Tuchela spokojnie wygrali 3:0. W kolejnej fazie los skrzyżował Borussię z Unionem Berlin. Wydawałoby się, że "Czarno-Żółci" łatwo poradzą sobie z niżej notowanym rywalem, jednak do ostatecznego rozstrzygnięcia potrzebny był konkurs rzutów karnych, gdzie zespół ze stolicy nie strzelił ani jednej "jedenastki".

Podobny poziom reprezentowali przeciwnicy "Starej Damy". Hertha również miała jednak problemy z trzecioligowym rywalem z Ratyzbony. Berlińczycy awansowali do kolejnej rundy dzięki lepiej strzelanym rzutom karnym. Pod koniec października podopieczni Dardaia udali się do Hamburga, gdzie dość łatwo pokonali ekipę z zaplecza Bundesligi – FC St. Pauli w stosunku 2:0.

Po tym jak niemiecka ekstraklasa wznowiła rozgrywki pod koniec stycznia, kibice u naszych zachodnich sąsiadów na nudę narzekać nie mogą. Między 19 a 20 kolejką rozegrana zostanie bowiem kolejna runda DFB Pokal, z którym rozstaliśmy się w październiku. Teraz turniej nabiera tempa, a zdecydowanie najciekawszą parą 1/8 finału będzie pojedynek dortmundzkiej Borussii z Herthą Berlin.

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:45.