Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00.

Hitem 28. kolejki polskiej LOTTO Ekstraklasy będzie niewątpliwie pojedynek Lecha Poznań z Legią Warszawa. Bukmacherzy nieznacznie faworyzują gospodarzy, aczkolwiek po wysokości kursów można jasno stwierdzić, iż w tym zestawieniu jest niezwykle trudno przewidzieć końcowy rezultat. Wierzymy, że czeka nas niezapomniane widowisko pełne emocji. Jagiellonia Białystok z Zagłębiem Lubin postawiła bardzo wysoko poprzeczkę. Liczymy, że Kolejorzowi i Legii uda się ją przeskoczyć.

Lech Poznań

Kolejorz znakomicie zainaugurował 2017 rok. Lechici wygrali wszystkie sześć kolejnych spotkań i wyrośli w oczach wielu obserwatorów na faworytów do zgarnięcia podwójnej korony, tj. mistrzostwa Polski oraz triumfu w rozgrywkach Pucharu Polski. Ostatnio poznanianie złapali małą zadyszkę, ponieważ zremisowali bezbramkowo dwa mecze ligowe z rzędu.Starcie z Górnikiem Łęczna uznano za dużą wpadkę, ale jednocześnie liczono, że w Krakowie z Wisłą uda się potwierdzić wysoką formę Lecha. Tymczasem ponownie nie udało się pokonać bramkarza rywali. W tygodniu Kolejorz rozegrał rewanżowy pojedynek półfinałowy w ramach Pucharu Polski. Lech zwyciężył z Pogonią Szczecin 1-0.

Legia Warszawa

Piłkarze ze stolicy kontynuują serię czterech ligowych wygranych z rzędu. Remis przy Łazienkowskiej z Termaliką był sygnałem dla zawodników mistrza Polski. Żadna z drużyn Ekstraklasy nie położy się przed Legią z oczekiwaniem na najniższy wymiar kary. Zmobilizowani warszawianie zrekompensowali się własnym kibicom i odprawili w lidze kolejno wielkie firmy, tj. Zagłębie Lubin, Wisłę Kraków, Lechię Gdańsk oraz ostatnio Pogoń Szczecin. Dzięki temu Legioniści znaleźli się na pozycji wicelidera. Prowadząca Jagiellonia w piątek wygrała swój mecz, dlatego jeśli warszawianie chcą utrzymać punktową stratę do Żółto-czerwonych, muszą z Lechem w niedzielę wygrać.

Serdecznie zachęcam do śledzenia relacji z tego spotkania na portalu Lajfy.com. Start w niedzielę o godz. 18:00, zaś odpowiednio wcześniej zostaną uzupełnione składy obu ekip. Zapowiada się niezwykle ciekawa konfrontacja. Bądźcie z nami!

Pełne zestawienie:

Lech Poznań: Putnocký – Kędziora, Nielsen, Bednarek, Kostewycz – Trałka – Jevtić, Majewski, Gajos, Pawłowski – Kownacki.
Rezerwowi: Burić – Robak, Makuszewski, Răduţ, Wilusz, Wasielewski, Tetteh.

Legia Warszawa: Malarz – Jędrzejczyk, M. Dąbrowski, Pazdan, Hloušek – Moulin, Kopczyński – Guilherme, Odjidja-Ofoe, Radović – Kucharczyk.
Rezerwowi: Cierzniak – Rzeźniczak, Broź, Jodłowiec, Szymański, D. Nagy, Hämäläinen.

Piłkarze już na boisku. Za kilka chwil startujemy!

Ruszyli! Gospodarze w niebiesko-białych strojach, warszawianie dziś na zielono.

Niefortunna interwencja Moulina po centrze rywala z prawej strony boiska. Na jego szczęście za jego plecami czyhał Dąbrowski, który naprawił błąd partnera.

Premierowy atak Legionistów. Radović za krótko odgrywał do boku i wykorzystali to przeciwnicy przechwytując futbolówkę.

Poznanianie zaatakowali lewą flanką. Świetny przerzut za plecy Jędrzejczyka do Majewskiego. Pomocnik Lecha wpadł w pole karne i nieźle podawał wzdłuż linii końcowej. Ponownie dość szczęśliwie interweniował jeden z obrońców Legii.

Mocne dośrodkowanie z rzutu rożnego. Malarz wychodzi z bramki i udanie piąstkuje futbolówkę z dala od własnego pola karnego. Trafił jeszcze przy okazji Kownackiego, który ucierpiał w tym starciu.

Kownacki znalazł się przed samym Malarzem po doskonałym podaniu Majewskiego. Przyjął piłkę na klatkę, ale moment później nieczysto uderzył. Asystent sędziego popełnił w tej sytuacji błąd, ponieważ dopatrzył się spalonego, którego nie było.

Kolejorz w natarciu! Jevtić zdecydował się na uderzenie sprzed pola karnego. Strzelił jednak za słabo, aby móc zaskoczyć Malarza.

Wygląda na to, że Legia dała się wyszumieć swoim przeciwnikom i zaczyna nabierać rozpędu. Do tej pory ograniczali się do roli statystów.

VOO próbował sprytnym prostopadłym podaniem znaleźć wbiegającego kolegę w szesnastkę gospodarzy. Udało się Lechitom to przeciąć.

Bardzo mocny, intensywny początek tego pojedynku. Jedni i drudzy już zdążyli wypracować sobie dogodne sytuacje podbramkowe. Ten mecz na pewno nie zakończy się bezbramkowym remisem.

Kostewycz podłączył się lewym skrzydłem do ofensywnej akcji swojego zespołu. Skutecznie ograł rywala na skraju pola karnego, ale chwilę później jego wrzutka została przecięta.

Kucharczyk łatwo minął Nielsena, a następnie szukał szczęścia uderzeniem z ostrego kąta. Dobrze ustawiony Putnocky szczęśliwie wybronił nogami ten strzał.

Bardzo szybko upływa nam czas tego spotkania. Wydaje się, jakby przed momentem rozpoczęli, a to już upłynął pierwszy kwadrans. Niesamowite tempo.

Guilherme głęboko dorzucił na dalszy słupek. Stamtąd głową odgrywał Hlousek, a w środku nabiegał Kopczyński. Pomocnik Legii nie zdołał jednak w świetnej sytuacji czysto uderzyć i posłał futbolówkę wysoko nad poprzeczkę.

Prosta strata Guilherme w środku pola. Sekundy później ratował się i próbował naprawić swój błąd, uciekając się do przewinienia na Pawłowskim.

Kędziora ściągał do parteru Kucharczyka. Ewidentne przewinienie. Moulin będzie miał za moment okazję na precyzyjne dośrodkowanie ze stałego fragmentu gry sprzed linii bocznej.

Nic z tej akcji mistrza Polski nie wyszło. Gracz Kolejorza sięgnął futbolówkę głową i niewiele brakowało, a jego koledzy ruszyliby z groźnym kontratakiem. Zostali jednak zatrzymani w środku pola.

Śmiała próba Gajosa z dystansu. To nie był jednak najbardziej precyzyjny strzał w wykonaniu pomocnika Lecha. Futbolówka poszybowała wysoko w trybuny.

Pół godziny gry za nami. Piłkarze nie zwalniają tempa, ale już od dłuższego czasu poważniej nie zagrozili ani Putnockiemu, ani Malarzowi.

Przewinienie zawodnika Legii w środkowej strefie boiska. Coraz bardziej nerwowa atmosfera na placu gry. Wiele akcji stopowanych faulami.

Przepychanka przy linii środkowej. Vadis był faulowany przez Bednarka. Chwilę później sam Belg odepchnął Jevticia, a do tego wszystkiego dołączył się Moulin, który ruszył na zdenerwowanego pomocnika Lecha.

Dąbrowski nieprzepisowo powstrzymywał Majewskiego. Przewinienie ewidentne, ale obrońca Legii sprawia wrażenie mocno zdziwionego decyzją sędziego.

Niewykorzystana szansa gospodarzy. Uderzenie ze stałego fragmentu gry okazało się zbyt niskie. Futbolówka zatrzymała się na jednym z przeciwników.

Ostatnie sekundy pierwszej części gry. Legioniści starają się jeszcze zepchnąć rywali do głębokiej obrony i pokusić o zdobycie bramki do szatni.

Obie drużyny wyszły na drugą odsłonę w niezmienionych składach.

Kędziora ściągał za koszulkę Radovicia, ale to on przy okazji nabawił się jakiegoś urazu. Jest teraz opatrywany przez fizjoterapeutów. To kolejny tego typu faul Kędziory. Stefański ma do niego dużą cierpliwość.

Moulin podciął Pawłowskiego. Ekspresyjnie nie zgadzał się z decyzją arbitra i niesportowym zachowaniem naraził się Stefańskiemu i zgromadzonym w Poznaniu kibicom. Nie ma jednak żółtej kartki.

Wrzutka w pole karne z prawej strony boiska. Kownacki za słabo uderzał głową i spokojnie wyłapał futbolówkę Malarz. Ponadto snajper Kolejorza był na ofsajdzie.

Odjidja niesamowicie uruchomił na prawej flance Guilherme. Brazylijczyk ruszył w kontrataku, ale w decydującym momencie akcji niedokładnie zgrywał do podłączającego się kolegi. Przeciął to gracz Lecha.

Tym razem w starciu z Pazdanem ucierpiał Kownacki. Zwija się z bólu leżąc na murawie. Podbiegają już do niego klubowi medycy.

Nieudane wybicie Malarza. Ciągle w natarciu pozostają poznanianie. Długo zadomowili się na połowie przeciwników.

Przekombinowali piłkarze Lecha w świetnej sytuacji. Doskonale wymieniali się podaniami, wpadli w szesnastkę rywali, ale tam pogubili się i ich desperacka próba strzału została zablokowana.

Nagy dostał podanie od Vadisa, a następnie ograł Kostewycza. Chwilę później piłka po uderzeniu Węgra odbiła się od rywala i wyszła za linię końcową. Korner.

Ładne zgranie Moulina do Radovicia, a ten zaprzepaścił świetną okazję na szybką akcję po fatalnym błędzie technicznym. Źle opanowywał futbolówkę i ta daleko odskoczyła od niego.

Legioniści coraz częściej odgryzają się gospodarzom. O ile wcześniej to Kolejorz miał inicjatywę, o tyle teraz to przyjezdni dochodzą do słowa.

Bardzo dobra interwencja Kędziory. Wygarnął futbolówkę wślizgiem spod nóg nadciągającego Hlouska. Legia nie będzie miała nawet rzutu rożnego.

Trałka odpychał przy linii bocznej Vadisa. Odjidja-Ofoe rozgrywa dzisiaj rewelacyjne zawody. Jest zdecydowanie najlepszym piłkarzem na boisku.

Nagy uderzał ze skraju pola karnego. Futbolówkę zablokował ciałem Bednarek. Przez moment było groźnie po tej szybkiej kontrze gości.

Kwadrans do zakończenia regulaminowego czasu gry. Po obiecującym początku meczu zapowiadało się, że obejrzymy tutaj kilka goli. Teraz najbardziej prawdopodobny jest bezbramkowy remis.

Dziesięć minut do końca! Zespoły nie zwalniają tempa, ale mają już bardzo mało czasu na pomyślne rozstrzygnięcie i zgarnięcie kompletu punktów.

Bardzo brzydkie wejście Kopczyńskiego w nogi Kędziory. Arbiter oszczędził pomocnika Legii, ale za ten faul należała się graczowi Legii druga żółta kartka.

Ależ emocjonująca końcówka tego pojedynku! Niesamowite spotkanie w Poznaniu. Pełne emocji, nerwów i zwrotów akcji. Życzylibyśmy sobie takich meczów co tydzień!

Robak bardzo ładnie zakręcił Pazdanem, ale w decydującym momencie, gdy snajper Lecha oddawał strzał, wślizgiem zablokował jego próbę powracający Dąbrowski!

Legioniści wymieniają się podaniami na połowie przeciwników. To może być ostatnia ofensywna akcja mistrza Polski.