Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00.

W ostatnim meczu premierowej kolejki nowego sezonu polskiej Ekstraklasy przemodelowana Korona Kielce zmierzy się na własnym terenie z Zagłębiem Lubin. Bukmacherzy nieznacznie faworyzują przyjezdnych, ale w głównej mierze dlatego, iż nikt nie wie czego spodziewać się po odmienionej ekipie scyzorów. Zapowiada się interesujące starcie w Kielcach. Liczymy na grad goli!

Korona Kielce

Po ubiegłym, bardzo udanym sezonie z kielecką drużyną pożegnało się kilku zawodników oraz przede wszystkim uznany przez piłkarzy ligi za najlepszego trenera Maciej Bartoszek. Wśród graczy odeszli m.in. Milan Borjan (prezentował się w końcówce sezonu znakomicie, lecz powrócił z wypożyczenia do macierzystego klubu), Vladislavs Gabovs, Rafał Grzelak, Vanja Marković, Iljan Micanski, Miguel Palanca (jako pretekst do odsunięcia od drużyny nowi włodarze wymyślili fakt, iż piłkarz zszedł na śniadanie w klapkach), Serhij Pyłypczuk czy Michal Pesković. W drugą stronę, czyli do Korony przybył zaciąg z niższych lig niemieckich z trenerem Gino Lettierim na czele. Czy złocisto-krwiści są w stanie powtórzyć sukces z poprzedniego sezonu? Wielu obserwatorów twierdzi, iż będzie o to bardzo trudno, tym bardziej, że sami piłkarze nie są podobno zachwyceni zmianami, do jakich dochodzi w klubie.

Zagłębie Lubin

Inaczej ubiegły sezon będą wspominać miedziowi. Nie zdołali utrzymać się w górnej ósemce tabeli i końcówkę sezonu rywalizowali z najsłabszymi zespołami Ekstraklasy. Teraz wszyscy w Lubinie zapowiadają, że tym razem podobnego błędu nie popełnią. W tym celu mają im pomóc sprowadzeni do klubu Adam Matuszczyk, Jakub Świerczok, Bartłomiej Pawłowski, Bartosz Kopacz czy Alan Czerwiński. Piotr Stokowiec nie stracił żadnego ze swoich kluczowych ogniw. Z zespołem pożegnali się doświadczeni ligowcy: Cotra, Małkowski, Łukasz Piątek.

Serdecznie zachęcam do śledzenia relacji z tego pojedynku na portalu Lajfy.com. Start w poniedziałek o godz. 18:00, zaś odpowiednio wcześniej zostaną uzupełnione składy obu ekip. Zapowiada się interesująca konfrontacja. Bądźcie z nami!

Pełne zestawienie:

Korona Kielce: Alomerovic – Rymaniak, Kwiecień, Kovacević, Kallaste – Żubrowski, Możdżeń – Jukić, Aankour, Abalo – Górski.
Rezerwowi: Gostomski – Miś, Mrozik, Kosakiewicz, Burdenski, Poński, Argýris.

Zagłębie Lubin: Polacek – Todorovski, Guldan, Jach, Dziwniel – Tosik, Kubicki – Janus, Starzyński, Janoszka – Świerczok.
Rezerwowi: Forenc – Czerwiński, Jagiełło, Kopacz, Nespor, Woźniak, Pawłowski.

Sędzia główny: Szymon Marciniak.

Ruszyli! Gospodarze w żółto-czerwonych strojach, Zagłębie dziś na biało.

Próba przerzutu na prawą flankę do wybiegającego skrzydłowego Korony. Szybszy był jednak obrońca gości, który zgrał piłkę głową do Polacka.

Korona stara się od pierwszych minut zaskoczyć przeciwników śmiałymi atakami. Schemat jednak się powtarza – daleki przerzut na dobieg za plecy obrońców. Póki co to nie wychodzi.

Bardzo odważny początek w wykonaniu podopiecznych Letteriego. Rzucili się na przeciwników, a ci sprawiają wrażenie bezradnych.

Tosik podciął Daniego Abalo w środkowej strefie boiska. Ten upadł na murawę i natychmiast daje sygnał ku ławce rezerwowych, że niezbędna będzie zmiana!

Abalo jest już poza boiskiem, a już nerwowo przebiera się przy ławce jeden ze zmienników.

Kosakiewicz nie spodziewał się, że do jego debiutanckiego wejścia na boisko dojdzie tak szybko.

Kwadrans gry za nami. Obie strony dbają o szybkie tempo tego pojedynku i obie miały już swoje dogodne sytuacje podbramkowe.

Zgranie na lewą stronę Jukicia, a ten zszedł do środka i oddał celny strzał. Uderzenie było jednak zbyt słabe, aby mogło zaskoczyć golkipera Zagłębia.

Następne nieprzepisowe wejście Tosika w tym spotkaniu. Brzydko zaatakował Żubrowskiego i znowu przetestował cierpliwość Marciniaka.

Tym razem Kallaste faulował Janusa. Boczny obrońca gospodarzy niemal naskoczył na plecy skrzydłowego lubinian.

Bardzo ładna akcja Zagłębia. Zaczęło się od efektownego przerzutu, później Świerczok zgrał piętą do nabiegającego kolegi, a atak próbował zakończyć "szczupakiem" Janus. Strzał był jednak niecelny.

Coraz śmielej poczynają sobie miedziowi, ale gospodarze nic sobie z tego nie robią. Nadal szukają opcji do jak najczęstszych akcji na połowie rywala.

Janoszka nieprzepisowo powstrzymywany w środku pola. Od rzutu wolnego wznawiają grę przyjezdni.

W międzyczasie Marciniak odpuścił Guldanowi za wcześniejsze przewinienie na Aankourze. Arbiter puścił grę, ale wydawało się, że odłoży żółtko kapitanowi Zagłębia.

Kubicki sprowadził do parteru próbującego odebrać futbolówkę Możdżenia. Sędzia dyktuje gospodarzom rzut wolny tuż sprzed pola karnego!

Kolejne bardzo ładne uderzenie koroniarzy z rzutu wolnego. Tym razem próbował Żubrowski, lecz futbolówkę na rzut rożny sparował Polacek!

Kielczanie ciągle w natarciu. Starają się wypracować dogodną okazję wymieniając szybkie podania przed polem karnym Zagłębia.

Kwiecień zwijał się z bólu na murawie. Świerczok założył mu tzw. stołek. Alomerovic wybił futbolówkę poza boisko. Krótka przerwa w grze.

Todorovski ostro potraktowany przy linii bocznej. Ewidentny faul i goście będą mieli okazję na dorzucenie futbolówki w pole karne ze stałego fragmentu gry.

Mocna odpowiedź kielczan. Po raz kolejny do interwencji zmuszony został Polacek. Odbił piłkę po strzale Rymaniaka sprzed szesnastki.

Ostatnie minuty pierwszej odsłony. Bardzo dobry mecz w Kielcach. Tyle groźnych sytuacji, co miały obie ekipy, to nie zebrał cały wczorajszy pojedynek pomiędzy Jagiellonią i Bruk-Betem.

Kolejny daleki przerzut gospodarzy za plecy obrońców rywali. Okazał się jednak zbyt mocny i Polacek uprzedził nadciągającego zawodnika Korony.

Obie ekipy wyszły na drugą odsłonę w składach, w których schodziły na przerwę.

Lepsze wrażenie na starcie drugiej połowy sprawiają przyjezdni. To oni wyszli z bardzo ofensywnych nastawieniem i próbują zepchnąć rywali do głębokiej defensywy.

Centra Dziwniela z lewej strony boiska. Wydawało się, że to będzie precyzyjne dogranie do wybiegającego Świerczoka, ale na przeszkodzie stanął wracający obrońca.

Efektowne zgranie w pole karne do Świerczoka, ale ten zbyt długo próbował opanować futbolówkę i ubiegł do kielecki defensor.

Aankour nieprzepisowo powstrzymywany przez Dziwniela. Gospodarze będą mieli okazję na dośrodkowanie piłki w pole karne ze stałego fragmentu gry.

Nieporozumienie koroniarzy na linii pola karnego. Jeden z piłkarzy gospodarzy przepuścił futbolówkę, ale za jego plecami nie czekał żaden z kolegów.

Coraz więcej ostrej gry, przewinień w środku pola i przerwanych akcji.

Kwiecień zmaga się z kontuzją. Wygląda jakby nie był w stanie dograć do końca tego spotkania.

Kontratak gospodarzy. Kosakiewicz próbował wycofać futbolówkę przed pole karne, ale zamiast tego nastrzelił nogę Górskiego i sytuację wyjaśnił Polacek.

Ponownie groźnie było w szesnastce miedziowych. Ostra centra z prawego skrzydła, ale nie udaje się kielczanom oddać celnego strzału.

Todorovski podcięty przy linii bocznej przez Aankoura.

Składna akcja złocisto-krwistych. Ładne wyłożenie futbolówki na szesnasty metr, ale próba uderzenie po dalszym słupku została zablokowana.

Brzydkie zachowanie Starzyńskiego, który ściągał za bark do parteru Kovacevicia. Oburzyli się zgromadzeni kibice, a Marciniak nie ukarał gracza gości żółtą kartką.

Słabszy fragment spotkania. Żadna z drużyn nie potrafi wypracować sobie dogodnej sytuacji podbramkowej. Piłka przemieszcza się głównie w środku pola.

Do wejścia na boisko przygotowany jest już Pawłowski. Przy okazji najbliższej przerwy zadebiutuje w barwach Zagłębia.

Możdżeń bardzo mocno kopnął Todorovskiego. Przypadkowe, ale brzydkie zachowanie pomocnika koroniarzy.

Kwadrans do zakończenia regulaminowego czasu gry. Korona rzuciła się po odpowiedź, ale jeden z zawodników Zagłębia zablokował uderzenie rywala.

Niezła próba Starzyńskiego ze stałego fragmentu gry. Pomocnik gości próbował zaskoczyć Alomerovicia bezpośrednim strzałem z ostrego kąta. Szczęśliwie odbił to golkiper kielczan.

Trwa wymiana ciosów. Koroniarze rzucają się do ataku, ale miedziowi nie pozostają dłużni. Czeka nas niezwykle emocjonująca końcówka meczu!

Gospodarze utrzymują się teraz dłużej na połowie przeciwników. Dobrze bronią się jednak lubinianie.

Okazja Korony! Niezłe dośrodkowanie z lewej strony boiska. Dwóch graczy Zagłębia minęło się z piłką i okazję do strzału głową miał Górski. Nie trafił jednak odpowiednio i posłał futbolówkę wysoko nad poprzeczkę.

Kapitalne dośrodkowanie Starzyńskiego wprost na głowę Nespora. Uderzenie świeżo wprowadzonego snajpera wybronił Alomerovic, ale i tak asystent sędziego dopatrzył się spalonego.

Ostatnie minuty regulaminowego czasu gry. Miedziowi starają się utrzymać prowadzenie, ale nie ograniczają się do defensywy. Chcą utrzymywać piłkę jak najdalej od własnego pola karnego.

Pawłowski poczuł się zbyt pewnie. Koszmarna strata byłego zawodnika m.in. Malagi. Rzut rożny dla Korony.

Nie udało się jednak oddać celnego strzału po głębokiej wrzutce z narożnika boiska. Polacek nie musi spieszyć się ze wznowieniem gry od własnej bramki.

Seria nieudanych zagrań w środku pola. W poczynania koroniarzy wkradła się olbrzymia nerwowość.

Przerzut na prawą stronę do Kosakiewicza. Co prawda piłka po koźle odbiła się wysoko, ale gracz Korony powinien był to opanować. Futbolówka wyszła za boisko.

Nieudana próba Woźniaka. Piłka przeleciała obok bramki. Alomerovic będzie wybijał ją daleko z piątego metra.

Okazja na kontrę lubinian! Zagranie na lewą stronę do Pawłowskiego, który zakręcił przeciwnikiem, ale następnie zbyt słabo uderzał na bramkę. Alomerovic bez najmniejszego problemu chwyta piłkę.

Pawłowski ładnie rozbujał się na lewym skrzydle, aby chwilę później koszmarnie zgrać futbolówkę do środka. Prosta strata.