Mieli dobrą szansę gospodarze! W polu karnym ŁKS-u byli prawie wszyscy gracze będący na murawie. Do piłki prawie dobiegł Włodarczyk, ale uprzedził go Kołba.

Doliczone 4. minuty.

Faul w środkowej strefie na Zagdańskim i dobrą okazję mają goście!

Ależ teraz Znicz przygazował! Najpierw w pole karne dośrodkowuje niepotrzebnie, zamiast uderzyć, Podliński, a za drugim razem uderza prosto w ręce Kołby Patryk Kubicki.

Kostryka ledwo dośrodkował w środek pola, ale ta akcja mogła się zakończyć bramką. Tylko, że źle uderzył głową Radionow.

Fatalnie zagrał Smoliński na prawe skrzydło. Podania górą do poćwiczenia na treningu.

Nieźle zagrał Pyrdoł na lewym skrzydle. Piłka chodziła wokół jego nogi jak sobie zażyczył, a na koniec oddał bardzo celny strzał na bramkę Olczaka. Bramkarz Znicza wyskakuje wysoko w górę i odbija piłkę ponad poprzeczką swojej bramki.

Znicz ma rzut wolny po faulu gości. Nienajlepiej wykonany ten stały fragment gry. W dodatku Podliński fauluje rywala i otrzymuje żółtą kartką.

Juraszek w ostatniej chwili zabrał piłkę w polu karnym Czarnowskiemu. Chyba troszkę turbo brakuje byłemu graczowi warszawskiej Legii.

Niezła akcja gości zakończona faulem Stryjewskiego w polu karnym rywali. I to ostatni jego akcent w tym meczu.

Kubicki pociągnął lewą stroną, ale po raz kolejny nie dograł dobrze do swoich partnerów. Za to wywalczył rzut rożny.

Kubicki wygrał pojedynek główkowy po wrzutce Tarnowskiego, ale była ona trochę niecelna i przełożyło się to też na strzał. Spokojnie złapał futbolówkę Kołba.

NIezła akcja gospodarzy, ale kończy ją dośrodkowaniem za linię końcową Patryk Kubicki.

Radionow leżał przez chwilę na murawie, ale już się podniósł i jest gotowy kontynuować grę.

"W Tobie nadzieja Patryk" – kibice wierzą w umiejętności Kubickiego. Zobaczymy co pokaże gracz z numerem 13.

Bardzo dobra akcja Włodarczyka zakończona dobrym dośrodkowaniem do Mateusza Stryjewskiego, który niestety niecelnie trafia w piłkę i łapie ją bez problemów Kołba.

Gospodarze są coraz rzadziej w posiadaniu piłki. ŁKS w dodatku bardzo wysoko gra pressingiem i Znicz nie ma dużo czasu na rozegranie piłki.

Na połowie Znicza fauluje rywala Budek i ŁKS ma rzut wolny. Dośrodkowanie w pole karne niezłe, ale to Znicz ma piłkę.

Smoliński zagrywa prostopadłą piłkę do wziętego w kleszcze Sobkowa. Napastnik Znicza zdołał jednak wywalczyć rzut rożny, po którym Żółto-Czerwoni nie stworzyli zagrożenia.

Świetne zagranie do Włodyki na lewe skrzydło, ale już wrzutka skrzydłowego Znicza była słaba. ŁKS spróbował skontrować rywali, ale gospodarze w porę zdążyli wrócić.

Znicz miał niezłą szansę, ale uderzenie Włodyki główką zostało zablokowane.

Po minucie doliczonego czasu gry, sędzia Karski zakończył pierwszą połowę spotkania.

Doskonała okazja gości. Juraszek uderza głową po rzucie rożnym. Niestety, ale piłka poszybowała obok prawego słupka bramki.

Zagranie do Pieczary, ale świetnie wychodzi z bramki Olczak.

Kocot dośrodkowuje w pole karne Znicza, ale jest zablokowany.

Sobków zagrywa prostopadłą piłkę do wychodzącego na czystą pozycję Czarnowskiego, ale robi to za mocno i przejmują piłkę gracze gości.

Tarnowski przebił się przez dwóch graczy ŁKS-u i oddał strzał.. prosto w Kołbe.

Chwila przestoju w grze. Znowu faul Radionowa na jednym z obrońców Znicza, dokładnie Klepczarku. Ewentualna kartka skończyłaby się wykluczeniem z gry.

Świetnie rozpoczyna akcję Znicza Budek, który krosową piłką (pozdrawiamy Tomka Hajtę) bardzo celnie podał do Włodyki. Ten wycofał do Włodarczyka, który niestety zakończył tą akcję dośrodkowaniem prosto do rąk Kołby.

Skład wyjściowy:

Znicz Pruszków: Olczak – Tarnowski, Budek, Klepczarek, Włodarczyk – Stryjewski, Smoliński, Czarnowski, Dybiec, Włodyka – Sobków
Rezerwowi: Misztal, Michalak, Rackiewicz, Kucharski, Skibko, Podliński, Kubicki

ŁKS Łódź: Kołba – Pyciak, Juraszek, Rozwandowicz, Widejko – Kostyrka, Kocot, Margol, Pyrdoł – Pieczara, Radionow
Rezerwowi: Kazimierczak, Rozmus, Bryła, Zagdański, Gamrot, Maschera, Guzik

Sędziowie: Łukasz Karski – Dariusz Bohonos, Andrzej Szerszeń.

Ależ teraz okazja dla Pieczary, po wrzutce Widejki. Chwilkę za późno wykonał wślizg napastnik gości. Gdyby nie to chwilowe opóźnienie, to prawdopodobnie Olczak wyciągałby piłkę z siatki.

Tarnowski schodzi z piłką do środka i zagrywa bardzo ładną, ciętą piłkę do wchodzącego w pole karne Włodyki, ale temu zabrakło szybkości, aby do futbolówki dojść. Łapie piłkę Kołba.

Rozpędzał się lewą stroną Kamil Włodyka, ale skrzydłowy Znicza traci piłkę na rzecz Pawła Pyciaka.

Na spalonym Eryk Sobków. Bardzo ładna przedtem akcja gospodarzy, ale niestety zakończona oddaniem piłki gościom.

Rzut rożny dla gości. Niezła wrzutka Bartosza Widejki, ale żaden z graczy ŁKS-u nie zamknął tej akcji. Od bramki zacznie Michał Olczak.

Strzał oddał Mateusz Stryjewski, ale tym razem nie uderzył tak pięknie jak tydzień temu, ale gdzieś w kierunku pobliskiego parku.

Przepraszam Państwa, że relacja rozpoczyna się dopiero w siódmej minucie meczu, ale niestety pod stadionem w Pruszkowie trwa remont parkingu.

Znicz ma szansę na spory odskok od strefy spadkowej. Aby tego jednak dokonać potrzebuje pierwszej w historii wygranej z dobrze ufortyfikowanym w defensywie ŁKS-em. Przy tak grających Rycerzach Wiosny ciężko liczyć na spotkanie z gradem bramek, ale w tym sezonie na stadionie w Pruszkowie w żadnym spotkaniu nie padło mniej niż trzy gole.
Serdecznie zapraszamy do śledzenia naszej relacji. Kilka minut przed pierwszym gwizdkiem Pana Sędziego Łukasza Karskiego (który ma nastąpić o godzinie 19:00), poznacie Państwo składy obydwu drużyn na to spotkanie.

W swojej historii obie drużyny grały ze sobą tylko dwukrotnie – w sezonie 2009/2010. W składzie ŁKS-u występowali wtedy między innymi Tomasz Hajto i Krzysztof Mączyński. W Łodzi gospodarze wygrali 3:0, a w Pruszkowie górą znowu byli Rycerze Wiosny skromnie pokonując Znicz 1:0.

Fantastyczna defensywa – to jest sposób ŁKS-u na wysoką lokatę w tabeli II.ligi. Łodzianie strzelają średnio tylko jednego gola na mecz, ale dzięki świetnej obronie, która w tym sezonie pozwoliła rywalom tylko cztery razy wpakować piłkę do bramki Michała Kołba, nie przegrali jeszcze ani jednego spotkania. Czwarte miejsce w tabeli jest tylko potwierdzeniem dobrej organizacji gry Biało-Czerwono-Białych.
Do Pruszkowa łodzianie przyjeżdżają w celu przełamania się w spotkaniach wyjazdowych – w tym sezonie ŁKS-owi nie udało się jeszcze zwyciężyć w meczu wyjazdowym. Goście w dzisiejszym spotkaniu dwukrotnie remisowali na boiskach rywali – Stali (1:1) oraz Gryfa (1:1) – tracąc i strzelając przy tym po dwie bramki.
Najlepszym strzelcem Rycerzy Wiosny jest Jewhen Radionow – strzelec czterech goli w tym sezonie (dwa z rzutów karnych).

Drużyna Znicza Pruszków prowadzona przez trenera Dariusza Żurawa dochodzi do coraz lepszej dyspozycji. Po fatalnym początku sezonu, kiedy drużyna spadkowicza Nice 1.ligi przegrywała z będącymi obecnie w strefie spadkowej Gwardią Koszalin (1:2) oraz MKS Kluczbork (0:1), pruszkowianom udało się osiągnąć pierwszy mały sukces w tym sezonie. Niecały tydzień temu Żółto-Czerwoni pokonali na własnym boisku drużynę z TOP 5, czyli GKS Bełchatów (2:1). Nadarzyła się świetna okazja, aby po raz drugi pokonać bardzo mocny zespół, ponieważ dzisiejszy rywal Znicza, ŁKS, zajmuje 4. miejsce w tabeli II.ligi.
Pruszkowianie natomiast mają na swoim koncie tylko lub aż siedem punktów, co daje im średnią jednego punktu na spotkanie oraz 13. miejsce w tabeli. W przypadku wygranej w jutrzejszym meczu, bardzo prawdopodobny jest awans Znicza do pierwszej dziesiątki tabeli. Strata do pierwszego Radomiaka wynosi już dwanaście punktów.
Najlepszym strzelcem Żółto-Czerwonych jest Mateusz Stryjewski, który w tym sezonie znalazł drogę do bramki rywala już trzykrotnie.

Witamy w relacji LIVE ze spotkania 8. kolejki II.ligi polskiej. W Pruszkowie Znicz podejmie Łódzki Klub Sportowy. Mecz poprowadzi sędzia ze Słupska, Pan Łukasz Karski.