Gdyby Zapolnik podał w polu karnym do lepiej ustawionego Fidziukiewicza... A tak nadal mamy wynik 0:3.

Na listę strzelców chciał wpisać się Dadok, ale jego uderzenie jest niecelne.

Łuszkiewicz dosłownie dobija kibiców na trybunach swoim niecelnym strzałem.

Kontratak gości, do strzału dochodzi Philipchuk, ale zostaje zablokowany przez jednego ze stoperów GKSu. Po rzucie rożnym dla Wigier nie dzieje się nic godnego komentarza.

Faul Zapolnika na połowie Wigier.

Dzisiejsze spotkanie ogląda 2282 widzów.

Rzut wolny dla GKSu, wrzutka na Fidziukiewicza, lecz ten nie oddaje nawet celnego strzału głową.

Strzał w światło bramki Abramowicza zza szesnastki. Zabrakło jednak w nim precyzji, bowiem jest to kolejna próba w oddana w środek bramki,

Stały fragment gry po faulu na Ćwielongu, lecz dośrodkowanie ze stojącej piłki ląduje w rękawicach Budziłka.

Kolejny rzut rożny dla GKSu, przy chorągiewce Ćwielong, pewne piąstkowanie bramkarza gości.

Chwilę w dziesiątkę goście, z powodu udzielania pomocy medycznej plac gry musi opuścić strzelec trzeciej bramki – Serhj Philipchuk.

Zmiana w Suwałkach to ta z gatunków jeden do jednego – Obst wzmocni środek pola.

Kibice są zniesmaczeni tym co dzieje się na boisku i cały stadion już skanduje "Co wy robicie, wy nasze barwy hańbicie".

Od wznowienia ze środka boiska Tychy cały czas utrzymują piłkę na połowie Suwałk.

Akcja lewą flanką GKSu, Ćwielong na obieg do Abramowicza, niskie, mocne dogranie z którym defensywa suwałczan radzi sobie bez problemów.

Rzut wolny z prawej strony , jednak podobnie jak każde ostatnio poczynanie ofensywne tyszan – bez efektu.

Poszkodowany wchodzi na boisko.

Tym razem Błanik leży na murawie.

Rzut rożny dla Wigier, wykonawcą Gąska, ma szansę powtórzyć zagranie, jednak tym razem przeciąga swoje dogranie.

Na boisku zwija się z bólu Mańka, za moment jednak z powrotem wejdzie na boisko.

Kontratak Wigier, Klimela stanął przed szansą na zdobycie hattricka jednak jego strzał paruje na rzut rożny Budziłek.

Sędzia dolicza 1 minutę.

Zapolnik wykopuje piłkę w trybuny po rzucie wolnym Poprzednio oddaje niezły strzał po ziemi, który pewnie łapie Budziłek.

Gąska, dużo umie ten zawodnik, znów groźne jego uderzenie, Dobroliński ponownie na posterunku, bład przy wyprowadzeniu piłki popełnia Ćwielong, ta wędruje prawą stronę do Klimeli, po którego dośrodkowaniu oglądamy aut.

Znowu Błanik próbował coś zrobić w ofensywie, jednak sam nie wygra tego spotkania.

Chwila przerwy po kontuzji Sokołowskiego. Zawodnik jednak za moment wraca do rywalizacji.

Rzut rożny dla gospodarzy.

Jakiś impuls wdarł się w gospodarzy. Jak to zwykle w trudnych sytuacjach bywa, impuls ze strony Błanika. Po świetnej akcji indywidualnej oddaje groźny, lecz niecelny strzał z lewej nogi po zejściu do środka.

Chwilę grają Tychy w ataku pozycyjnym na połówce gości, jednak jedyne co zyskują w ten sposób to strzał Mańki który posyła futbolówkę na wysokość drugiego piętra.

Na dwudziestym metrze piłkę przejmuje Gąska, robi pare szybkim zwodów, przekłada futbolówke na lewą nogę i oddaje mocny strzał w światło bramki, z którym dobroliński ma pewne problemy.

Wurzut z autu Abramowicza, ale jeden z zawodników GKSu oddaje za słaby strzał głową.

Pierwsze dośrodkowanie Abramowicza, Ćwielong główkuje ponad poprzeczką.

Ładna akcja kombinacyjna w wykonaniu gospodarzy, do pozycji strzeleckiej dochodzi Ćwielong, ale płaski strzał w środek bramki radzi sobie bezproblemowo Budziłek.

Piłka grzęźnie gdześ przed szesnastką podczas kontrataku gości, Tanżyna wchodzi wślizgiem w nogi Gąski, sędzia dyktuje rzut wolny, a Wigry oddają niecelny strzał.

Przerwa, w staraciu z Biernatem cierpi Philipchuk

Chwila przerwy na zawiązanie obuwia przez arbitra.

Klimala faluje w ataku Tanżynę.

Łuszkiewicz popisuje się fenomenalnym zagraniem na dobieg do wchodzącego z lewej strony Abramowicza, ten jednak śpieszy z wyjściem na pozycję i Zbigniew Dobrynim musi odgwizdać pozycję spaloną.

Dobra akcja z prawej strony Błanika, podanie prostopadłe do Ćwielonga, tyska dziesiątka dośrodkowuje w pole karne gdzie piłkę pewnie łapie Budziłek.

Zdaniem arbitra faul w środkowej strefie Łuszkiewicza.

Kontratak wyprowadzony przez Rybickiego, podanie do środka do Klimali, ten oddaje zbyt słaby strzał by mógł zaskoczyć tyskiego golkipera.

Nieuznany gol dla Wigier z powodu spalonego.

Atak pozycyjny gości przynosi profit w postaci rożnego.

Pierwszy stały fragment gry dla gości, zza szesnastego metra strzałem z przewrotki Dobrolińskiego próbuje zaskoczyć jeden z zawodników w białym stroju.

Pierwsza groźna akcja ze strony tyszan, zza pola karnego groźnie na bramkę uderza Ćwielong, Budziłek poprawnie odbija piłkę do boku.

Do składu gospodarzy powraca Biernat, który pauzował ostatnio za kartki, poza tym bez zmian.
Ze składu gości wypada Bogusz, za niego na lewą stronę wędruje Remisz, na środek Kościelny, a na lewą Spychała. Zmiany więc jedynie w bloku defensywnym.

Skład wyjściowy:

GKS Tychy: Dobroliński – Mańka, Tanżyna, Biernat, Abramowicz – Łuszkiewicz, Matusiak – Błanik, Ćwielong, Zapolnik – Fidziukiewicz.


Rezerwowi: Igaz – Grzybek, Gancarczyk, Radzewicz, Kaczmarczyk, Piątej, Bogusławski.

Wigry Suwałki: Budziłek – Spychała, Kościelny, Jurkowski, Remisz – Radecki, Sokołowski – Rybicki, Gąska, Philipchuk – Klimala


Rezerwowi: Zoch – Dadok, Wołkowski, Iorga, Bukacki, Kwaśniewski, Obst..

Dotychczas oba zespoły rozegrały ze sobą pięciokrotnie. Dwa razy górą był zespół z Tychów, raz z Suwałk, a mecz nie wyłonił zwycięzcy trzykrotnie. Ostatnie spotkanie dzisiejszych rywali miało miejsce w Suwałkach 30 lipca bieżącego roku i zakończyło się rezultatem 1:2 na korzyść GKSu. W tamtym meczu bramką dla Wigier zdobył Mariusz Rybicki, zaś dla "Trójkolorowych" trafiali Piotr Ćwielong oraz Dawid Błanik.

WIGRY SUWAŁKI
To zdecydowanie nie jest ten sam zespół, który w zeszłym sezonie był rewelacją Pucharu Polski dochodząc aż do półfinału. Nic dziwnego, bowiem po poprzednim sezonie z Suwałk odeszło aż 17 zawodników. Sytuacja póki co nie jest jeszcze dramatyczna, bo chodź Wigry zajmują ostatnią bezpieczną lokatę, to mają do rozegrania dwa zaległe spotkania, a po wygranej z tyszanami awansują o jedną pozycję w ligowej tabeli. Na plus ekipy z Suwalszczyzny można zapisać z pewnością to, że potrafią grać w tym sezonie z zespołami z województwa śląskiego (3:0 w ostatnim spotkaniu z Podbeskidziem, 0:1 z Zagłębiem oraz 1:0 z GieKSą). Problemem jest niestabilność formy. Wigry mają fragmenty meczów, lub nawet sezonu, gdy grają świetną, dobrze poukładaną piłkę. Po nich przychodzi okres słabszej gry, gdy cały wypracowany kapitał idzie na marne. Wydaje się jednak, że goście są obecnie na fali mocno wznoszącej. Chodź na pierwsze wygrane spotkanie musieli czekać aż do ósmej kolejki, to w ostatnich dziewięciu spotkaniach piłkarze Artura Skowronka zdobyli aż 17 punktów, co jak na realia Nice 1. ligi jest dobrym wynikiem.

GKS TYCHY
Nisko, coraz niżej. Tychy znajdują się coraz bliżej strefy spadkowej. Fatalnie spisują się na wyjazdach, a swoją (jak na razie) nie najgorszą pozycję zawdzięczają meczom przed własną publicznościom. Głównym problemem podopiecznych Tarasiewicza jest katastrofalna dyspozycja przy stałych fragmentach gry dla przeciwników. "Trójkolorowi" tracili tak gole w 4 ostatnich spotkaniach. Nie najlepiej spisuje się również formacja ataku, zwłaszcza w meczach, w których występować nie może kapitan tyszan – Łukasz Grzeszczyk. Póki co ostoją zdobywania bramek jest zawodnik pozyskany latem właśnie z Wigier, a więc Kamil Zapolnik. Wydaje się, że GKS chce jako tako dotrwać do zimy, aby w niej wraz z nowym szkoleniowcem solidnie przepracować okres przed wiosenną kampanią.

Wiosnę pora zaczynać! Na pierwsze spotkanie rundy wiosennej zapraszam do Tychów gdzie tamtejszy GKS podejmie Wigry Suwałki. Spotkanie rozpocznie się już o godzinie 17 na Stadionie Miejskim w Tychach.

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 17:00.