Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:45.

Powoli zamykamy fazę grupową Ligi Mistrzów 2017/2018. W większości wiadomo już kto zagra w następnej rundzie, pamiętajmy jednak że trwa jeszcze rywalizacja o trzecie miejsce, które daje grę w Lidze Europy. Taka sytuacja ma miejsce w grupie H, gdzie oglądamy między innymi Real Madryt i Borussię Dortmund. Na ten właśnie pojedynek zapraszamy w tej relacji.

Real Madryt

"Królewscy" bardzo mocno rozczarowują w ostatnim czasie i wydaje się, że można już spokojnie nazwać to kryzysem. Przyszedł on na pewno znacznie szybciej niż wszyscy się spodziewali i na razie nie potrafią z niego wyjść madrytczycy. Przekłada się to zarówno na rozgrywki ligowe jak i europejskie. W pierwszych z nich plasują się oni dopiero na czwartym miejscu w tabeli ze stratą aż ośmiu punktów do lidera i coraz głośniej mówi się o trudnościach z obroną tytułu. W Champions League z kolei "Królewscy" również zaliczyli kilka wpadek takich jak porażka i remis z Tottenhamem, które zniszczyły ich marzenia o pierwszym miejscu. "Los Blancos" mają co prawda zapewniony awans, lecz z drugiej pozycji przez co w 1/8 finału trafią na teoretycznie silniejszego rywala.

Borussia Dortmund

Podopieczni Petera Bosza także nie są tym zespołem, który oglądaliśmy w poprzednim sezonie. Znacznie obniżyli oni loty, a jednocześnie ich gra nie porywa. W ich przypadku także można mówić o kryzysie, czego potwierdzeniem jest siedem ostatnich spotkań bez zwycięstwa we wszystkich rozgrywkach. W Bundeslidze odnajdujemy ich na szóstej lokacie z różnicą aż dziesięciu "oczek" nad liderującym Bayernem. Z kolei w Lidze Mistrzów Niemcom nie udało się jeszcze zwyciężyć, a jedynie sięgnęli po dwa remisy. To daje im trzecie miejsce choć muszą się mieć na baczności bowiem tuż za ich plecami jest APOEL, który również ma chrapkę na LE. Można śmiało stwierdzić, że jeśli BVB da się wyprzedzić Cypryjczykom to Holendra możemy już niebawem nie oglądać na ławce trenerskiej klubu z Zagłębia Ruhry.

Pierwszy pojedynek pomiędzy "Królewskimi", a dortmundczykami miał miejsce pod koniec września w ramach drugiej kolejki na Signal Iduna Park. Mecz ten należał do bardzo ciekawych bowiem działo się sporo zarówno pod jedną jak i drugą bramką. Na prowadzenie za sprawą Garetha Bale pierwsi wyszli madrytczycy, a po przerwie podwyższył Cristiano Ronaldo. Gospodarze obudzili się po niecałej godzinie gry i gola kontaktowego zdobył Pierre-Emerick Aubameyang. Później jeszcze mocno naciskali by doprowadzić do remisu, jednak jedna z kontr Realu zakończyła się drugim trafieniem Cristiano Ronaldo i to jego ekipa sięgnęła po trzy punkty.

Zdaniem bukmacherów znacznym faworytem tego starcia są podopieczni Zinedine Zidane, na których triumf kurs wynosi tylko 1:1,47. Natomiast jeśli padnie remis to za każdą postawioną złotówkę można zgarnąć 5 zł. Z kolei zwycięstwo Borussii "buki" stawiają w stosunku aż 1:6,4, ale pamiętajmy że to przyjezdnym powinno bardziej zależeć na punktach bowiem walczą jeszcze o Ligę Europy. To pokazuje nam że na pewno będziemy mieli sporo emocji.

Na relację z tego meczu zapraszamy bardzo serdecznie w środowy wieczór. Początek jak zwykle w przypadku Champions League równo o godzinie 20:45, ale znacznie wcześniej przedstawimy wyjściowe składy. Która drużyna przełamie swój kryzys? By się tego dowiedzieć bądźcie Państwo z nami na lajfach!

Ci piłkarze wybiegną na murawę za około czterdzieści minut:

Real Madryt:
Navas – Nacho, Ramos (C), Varane, Hernández – Isco, Casemiro, Kovačić – L. Vázquez, Mayoral, Ronaldo

Borussia Dortmund:
Bürki – Papastathópoulos, Subotić, Schmelzer (C) – Bartra, Şahin, Dahoud, Guerreiro – Pulisic, Aubameyang, Kagawa

Hernandez miał dużo miejsca na lewej stronie i zacentrował w poszukiwaniu Mayorala. Tego dobrze pilnował Papastahtopoulos i Subotić.

Pierwsza groźna próba Ronaldo z dystansu sprawiła trochę problemów Burkiemu. Ostatecznie Szwajcar zdołał złapać piłkę bez konsekwencji.

Próba wypuszczenia Aubameyanga na wolne pole była zbyt czytelna, a dodatkowo Gabończyk znalazł się na wyraźnym spalonym.

Nacho prostopadle wypuszcza Isco, którego ścigał Schmelzer. Udana interwencja dzisiejszego kapitana dortmundczyków.

Pulisic starał się zerwać prawym skrzydłem, choć po drodze nadział się na Ramosa. Upadek Amerykanina nie wzruszył czeskiego sędziego.

Wysokim pressingiem po stracie piłki atakują rywali gospodarze. To przynosi zamierzone efekty, ponieważ BVB ma problemy z wyjściem z własnej połowy.

Kolejna centra Hernandeza z narożnika spada na głowę Suboticia. Jak na razie w powietrzu góruje doświadczony serbski obrońca.

Po tej bramce obraz gry się nie zmienił. To miejscowi dalej wymieniają podania na połowie dortmundczyków i szukają luk w defensywie przeciwników.

Na bardzo zrezygnowanych wyglądają przyjezdni. Kompletnie nie ułożył im się początek tego meczu i muszą mieć się na baczności by nie skończyło się na pogromie.

Odważnie do futbolówki ruszył Aubameyang, co sprawiło sporo problemów w komunikacji między Ramosem, a Navasem. Kostarykanin bardzo ryzykownie wyszedł aż na trzydziesty metr, lecz na jego szczęście nie przyniosło to negatywnych skutków.

Ronaldo pięknie pograł z klepki z podłączającym się Casemiro, który momentalnie znalazł się w szesnastce! Brazylijczyka zatrzymał czujny Burki.

Goście zupełnie nie mają pomysłu na przedarcie się na połowę Realu. Jedyne co robią to długie podanie do osamotnionego Aubameyanga.

Bardzo swobodnie w ofensywie wyglądają "Królewscy". Atakują oni coraz większą liczbą zawodników i próbują skomplikowanych wymian.

Wybicie Burkiego do Guerreiro było niezbyt dokładne dzięki czemu ułatwione zadanie miał Nacho. Kompletnie bezradni są przyjezdni.

Ronaldo bardzo ładnie pograł z klepki z podłączającym się Hernandezem, który zdecydował się na uderzenie z narożnika pola karnego! Ta próba o kilka metrów minęła dalszy słupek.

Varane ścigał się z Aubameyangiem do prostopadłej piłki. Górą w tym pojedynku był Francuz, mający lepszą pozycję startową.

Pomimo straty Ronaldo w okolicach koła środkowego nie wynikło z tego nic groźnego, ponieważ Aubameyang nie dogadał się z Kagawą.

Zupełnie nieudane wybicie Burkiego spod własnej bramki. Swoją akcję znów będą budować podopieczni Zinedine Zidane.

Dortmundczycy mieli dwa rzuty rożne pod rząd, pomimo to nie potrafili oni stworzyć żadnego zagrożenia pod bramką kostarykańskiego bramkarza.

Kagawa szukał sobie miejsca przed szesnastką rywali, ale idealnie jego zamiary przeczytał Casemiro, wykonując czysty wślizg.

Tym razem wyżej podeszli przyjezdni, a konkretnie Sahin, który zaliczył udany odbiór na połowie Realu. Z jego dośrodkowaniem poradził sobie Ramos.

W ostatnich minutach przewagę zaczęli zyskiwać podopieczni Petera Bosza. Wydaje się, że dają teraz im pograć aktualni zwycięzcy Ligi Mistrzów.

Kovacić perfekcyjnie dośrodkował do Ronaldo, a ten niespodziewanie zamiast strzelać z pola karnego to podawał jeszcze do wbiegającego Mayorala. Hiszpan był minimalnie spóźniony i nic z tego nie wynikło.

Rozciągnięcie gry na prawo do niepilnowanego Lucasa Vazqueza, który jeszcze posłał centrę do Mayorala. Akcja kończy się ciekawym uderzeniem Ronaldo.

Dahoud sprytnie przedryblował przy linii bocznej Nacho. Hiszpan wyraźnie przekroczył przepisy i sędzia musiał odgwizdać przewinienie.

Wyraźnie spuścili z tonu w ostatnich kilkunastu minutach gospodarze. Zobaczymy czy odpoczywają czy może Borussia podwyższyła poziom.

Nacho wybił futbolówkę w aut, ponieważ doznał jakiegoś urazu. Francuz ewidentnie pokazuje, że nie jest w stanie grać dalej.

Hernandez kapitalnie rozpędził się lewym skrzydłem i obsłużył Ronaldo! Portugalczyka powalił na murawę jeden z rywali, jednak sędzia nie zdecydował się na wskazanie na "wapno". Jak pokazały powtórki był to słuszny werdykt.

W ataku pokazał się Casemiro, próbując dryblingu. Momentalnie został on otoczony przez trzech przeciwników i nie miał dużych szans na przedarcie się.

Sahin od tyłu atakuje Isco, mającym problem z opanowaniem piłki. Turek przekroczył przepisy na oczach sędziego. Zacznie Real z rzutu wolnego.

Arbiter dorzuca jedną dodatkową minutę do regulaminowych dziewięćdziesięciu.

Pulisic wpada w szesnastkę i starał się przedryblować Nacho. Padł na murawę Amerykanin, jednak nie było tutaj mowy o jedenastce.

Guerreiro bez zastanowienia centruje w poszukiwaniu Aubameyanga. Gabończyka w ostatniej chwili wyprzedził Ramos.

Ronaldo tym razem nie dogadał się z Hernandezem. Z autu zaczną przyjezdni z Dortmundu, a Real stosuje wysoki pressing.

Bartra podciął od tyłu Ronaldo, który domagał się żółtej kartki dla Hiszpana. Sędzia pozostał jednak niewzruszony.

Isco doskonale dośrodkowuje z rzutu rożnego na głowę Ramosa! Jego uderzenie zostało nieco zblokowane i to ułatwiło zadanie Burkiemu.

Isco sprytnie obsługuje Ronaldo, który wyraźnie chciał przekombinować. Żonglerka niezbyt mu się powiodła.

Burki bardzo ładnie wyprowadza kontrę daleką piłką do Aubameyanga. Gabończyk chciał pościgać się z Nacho, ale Hiszpan dobrze się ustawił.

Nieudany rajd Lucasa Vazqueza kończy się kontrą Aubameyanga. Gabończyk wykorzystując swoją szybkość wywalczył rzut rożny.

Do strzału po tym kornerze doszedł Papastathopoulos, lecz jego uderzenie poszybowało nad poprzeczką i nie musiał interweniować Navas.

Pulisic bez większych problemów przedarł się prawym skrzydłem i poszukał nadbiegającego Guerreiro. Przeczytał to Lucas Vazquez, choć było groźnie.

Tym razem bardzo dobry odbiór jeszcze na połowie Realu zaliczył Bartra. Hiszpan nie potrafił jednak zrobić z tego nic groźnego.

Guerreiro wyprowadził kontrę po stracie Asensio, ale momentalnie dogoniło go trzech przeciwników i nic z tego nie wynikło.

Isco zacentrował na dalszy słupek w poszukiwaniu Mayorala. Ten przeszkodził sobie z Ronaldo, co zdenerwowało nieco kibiców.

Pulisic po raz kolejny z wielką łatwością wbiegł w szesnastkę Realu! Amerykanin zaskakująco swobodnie mija Ramosa i Hernandeza.

Centra Isco z rzutu rożnego została bez problemów oddalona przez zawodników ubranych w żółto-czarne stroje.

Ceballos efektownym balansem ciała zrobił sobie trochę miejsca i zdecydował się na uderzenie przy bliższym słupku pod nogą rywala. Nie musiał interweniować nawet Burki.

Rajd Isco z głębi pola kończy się kolejnym w tym spotkaniu rzutem rożnym dla podopiecznych Zinedine Zidane.

Znów nie wydarzyło się zupełnie nic groźnego pod bramką BVB, a swoją akcję będą budować teraz zawodnicy z Zagłębia Ruhry.

Staranowany w środku pola Casemiro. Brazylijczyk nie doznał żadnego urazu i będzie mógł spokojnie grać dalej.

Asensio zszedł ze skrzydła do środka i oddał groźny strzał! Futbolówka szybowała w środek bramki, dzięki czemu wybronił to Burki.

Ceballos zgarnia piłkę na piętnastym metrze i przymierzył w kierunku dalszego słupka. Do szczęścia zabrakło mu jednak sporo metrów.

Lucas Vazquez szybkim zwodem minął Bartrę i uderzył z prawej nogi. Podobnie jak przed chwilą Asensio wprost w Burkiego.

Tym razem Hernandez doskonale centruje na "piątkę" do Ronaldo! Subotić walczył z CR7, który jak zwykle domagał się odgwizdania jedenastki.

Pulisic znów rozpędził się prawą flanką i udało mu się minąć Hernandeza. Po chwili nadział się na Ramosa przez co atak przepadł.

Subotić zaliczył bardzo nieprzyjemny kiks pod własną bramką i był bliski wpakowania piłki do własnej siatki! Uratował go Burki.

Ronaldo dośrodkowuje z prawego skrzydła do podłączającego się Ramosa. Hiszpan rzucił się szczupakiem, ale znalazł się na wyraźnym spalonym.

Hernandez miał bardzo dużo miejsca na lewej flance i zamiast poszukać kolegów chciał zaskoczyć bramkarza rywali bezpośrednią próbą. Nie powiodła mu się ona.

Asensio poszarżował lewą flanką ścigając się z Toprakiem. Hiszpan w kluczowym momencie odpuścił i górą był Turek.

Llorente przedarł się aż w pole karne i niespodziewanie zdecydował się na strzał! Jego próba została przyblokowana w ostatnim momencie.

Sędzia doliczył trzy dodatkowe minuty do podstawowego czasu gry.

Gospodarze mieli szansę na kontrę, ale nie popisał się Ronaldo, którego rozciągnięcie gry do Lucasa Vazqueza było niezbyt dokładne.

"Królewscy" spokojnie wymieniają podania w kole środkowym. Wyraźnie widać, że obie ekipy czekają już na końcowy gwizdek.