Obie ekipy w końcówce nie potrafią uspokoić swoich poczynań. Posyłają z kolei serię niedokładnych dalekich zagrań.

Umiejętnie zastawiał w tej sytuacji piłkę Sanchez przez atakującym go Christensenem i wywalczył rzut wolny dla swojego teamu.

Fabregas posyła jeszcze w końcówce dość wysoko zawieszone dośrodkowanie w pole karne rywali, ale Batshuayi nie miał szans opanować futbolówki.

Sędzia Martin Atkinson zdecydował się doliczyć do drugiej odsłony tej rywalizacji aż pięć dodatkowych minut.

Antonio Conte sam zasugerował sędziemu technicznemu sprawdzenie powtórki. Teraz nie może on już mieć do nikogo pretensji.

Tym razem sędzia Atkinson zastosował VAR w sytuacji pod bramką Arsenalu. Welbeck trafił jednak czysto w piłkę i przepisowo zatrzymał Fabregasa. Słuszna decyzja arbitra.

Fabregas centrował z linii końcowej boiska, a piłka po rykoszecie trafiła w słupek i wyszła na rzut rożny.

Dwa razy Alexis Sanchez starał się delikatnymi podcinkami znaleźć partnera w polu karnym, ale bez powodzenia. Później zbyt słabe uderzenie z dystansu oddał Granit Xhaka.

Willian faulował Sancheza na trzydziestym metrze. Sam poszkodowany najprawdopodobniej będzie się starał uderzał z rzutu wolnego.

Podanie na wolne pole otrzymał Fabregas, ale zawodnik ten nigdy nie słynął z szybkości i ostatecznie piłka wyszła na aut.

Podopieczni Wengera szukają swojej szansy na lewej stronie boiska. Podłączający się do ofensywnej akcji Holding w prosty sposób stracił jednak futbolówkę.

To już ostatnie minuty regulaminowego czasu gry. Widać wyraźnie, że w końcówce bardziej zdeterminowani są miejscowi piłkarze.

Bardzo ryzykował w tej sytuacji Granit Xhaka. Faulował on wyprowadzającego kontrę Williana i mógł obejrzeć drugą żółtą kartkę.

Dobry okres gry londyńskiej Chelsea. Marcos Alonso bez zastanowienia przymierzył z dalszej odległości, ale ten strzał nie mógł zaskoczyć Davida Ospiny.

Morata idealnym podaniem wypuścił na lewym skrzydle Hazarda. Ten pognał do linii końcowej, ale nie zdołał odpowiednio obsłużyć w szesnastce Williana.

Willian w swoim stylu znalazł sobie trochę miejsca na 25. metrze i oddał mocne uderzenie, jednak bez trudu poradził z nim sobie Ospina.

Do zakończenia rywalizacji pozostał już tylko kwadrans. W dalszym ciągu żadna z ekip nie zdołała wpisać się na listę strzelców.

Poprawiła się nieco gra Arsenalu w ostatnich minutach i już tak długo w posiadaniu futbolówki nie utrzymują się podopieczni Conte.

Iwobi na pełnej szybkości wyprowadził kontrę czterech na czterech, ale w finalnym momencie zdecydował się on na zdecydowanie zbyt słaby strzał.

Tym razem niepotrzebnie piętką do Alonso zagrywał Moses. Hiszpański wahadłowy był w tej sytuacji na wyraźnym ofsajdzie.

Moses poradził sobie na skrzydle z rywalem, ale jego płaska centra została bez trudu wybita z pola karnego przez jednego z Kanonierów.

W poprzedniej sytuacji najwyraźniej źle stanął Chambers i również on może nie dograć do końca tego spotkania.

Przekombinował w tej sytuacji Eden Hazard w polu karnym. Miał on niezłą pozycję na oddanie strzału, ale niepotrzebnie dryblował.

Kompletnie nie potrafią się odnaleźć w obronie Kanonierzy i z dużym spokojem wymieniają podania w okolicach szesnastki Kanonierów gospodarze.

Nie ustaje napór graczy włoskiego szkoleniowca. Mocne dośrodkowanie w pole karne wybił bez większych trudów na aut Chambers.

Elneny wolał nie ryzykować straty przy linii bocznej boiska i naciskany przez rywala bezpiecznie wybił futbolówkę na aut.

W końcu The Gunners zdołali wyjść z akcją na połowę rywali. Obecnie rozgrywają piłkę na lewej stronie boiska i szukają miejsca na dośrodkowanie.

Za nami już ponad godzina tego spotkania. Po przerwie wyraźną przewagę osiągnęli podopieczni Antonio Conte, ale nadal utrzymuje się bezbramkowy remis.

Opaskę kapitańską przejął w Arsenalu Mustafi. Niemiec jednak jest daleki od swojej najlepszej formy. Faulował on znowu w tej sytuacji Morate.

Jack Wilshere opuścił już boisko, ale będzie w stanie grać dalej. Na chwilę obecną grę od własnej bramki wznawia David Ospina.

Od dłuższego czasu Wilshere nie podnosi się z murawy. Wszystko wskazuje na to, że Anglik nie będzie w stanie kontynuować gry.

Mocny strzał Drinkwatera zza pola karnego trafił w rękę sunącego na wślizgu z blokiem Mustafiego, ale sędzia nie odgwizdał nieprzepisowego zagrania.

Agresywniej zdecydowali się grać po przerwie gospodarze. Widać wyraźnie, że nie pozwalają Kanonierom rozgrywać piłki w środku pola i stosują wysoki pressing.

Ostatecznie na mocne uderzenie ze stałego fragmentu gry zdecydował się Marcos Alonso, ale trafił prosto w mur.

Fabregas ładnym dośrodkowaniem znalazł w polu karnym Morate. Ten spróbował zgrywać piłkę do Hazarda, ale Belg nie opanował futbolówki.

Sporo prostych błędów popełniają teraz oba teamy w środku pola. Finalnie sytuację zdołali opanować piłkarze The Blues.

Kanonierzy szukają sobie miejsca do oddania uderzenia. Welbeck finalnie dał sobie odebrać futbolówkę na trzydziestym metrze.

Arsenal stara się nieco uspokoić swoją grę po zmianie stron i utrzymuje się przez dłuższy czas w posiadaniu futbolówki.

Rozpoczynamy już drugą odsłonę tej rywalizacji. Wszystko wskazuje na to, że nie mieliśmy żadnych zmian w przerwie.

Mustafi nie może pogodzić się z decyzją sędziego, ale wyraźnie faulował on w tej akcji rozpędzonego na skrzydle Morate.

To już końcówka pierwszej odsłony tej rywalizacji. Niebawem dowiemy się ile minut doliczy sędzia główny Martin Atkinson.

Bardzo wiele do życzenia pozostawiają wykonywane przez Granita Xhake stałe fragmenty gry w tym spotkaniu.

Welbeck zdaniem sędziego był w tej sytuacji faulowany przez Mosesa na skrzydle i będzie okazja dla Arsenalu na dośrodkowanie ze stałego fragmentu gry.

Sędzia Atkinson skorzystał w tej sytuacji z pomocy i upewnił się w przekonaniu, że Moses nie faulował rywala w polu karnym. Wydaje się jednak, że mógł on zahaczyć szarżującego w szesnastce Maitland-Nilesa.

Grę od rzutu wolnego pośredniego wznowią Kanonierzy. Na spalonym był w tej sytuacji jeden z zawodników The Blues.

Fabregas dograł piłkę do lepiej ustawionego na 25. metrze Kante, a strzał byłego gracza Leicester przeleciał wysoko nad poprzeczką.

Wilshere zdecydował się na samotny rajd prawym skrzyłem, ale był z góry skazany na porażkę. Później Morata był faulowany przez Mustafiego na 28. metrze.

Bardzo ostro zaatakowany w środku pola został Fabregas przez Bellerina. Hiszpan uniknął ostatecznie w tej sytuacji żółtej kartki.

Drinkwater otrzymał dobre zagranie z rzutu rożnego i momentalnie zdecydował się na strzał. Przeleciał on jednak bardzo wysoko nad bramką.

Hazard niezłym podaniem wypatrzył w polu karnym Fabregasa. Były zawodnik The Gunners nie zdołał jednak odpowiednio dośrodkować z linii końcowej boiska.

Tym razem mieliśmy lepszą centrę z narożnika boiska w wykonaniu Xhaki, ale fatalnie uderzał piłkę głową z dziesiątego metra Mustafi.

Gracze francuskiego szkoleniowca starają się teraz zagrozić bramce rywali. Zdołali wywalczyć kolejny już w tym meczu korner.

Za nami już pół godziny tego meczu. Za moment grę od rzutu rożnego wznowią goście. Niezbyt dobre dośrodkowanie w pole karne posyła jednak Xhaka.

Chambers nie zachował się odpowiednio pod bramką rywali. Popychał on kapitana The Blues i mógł otrzymać napomnienie.

Marcos Alonso znalazł sobie pozycję do oddania strzału na skrzydle, a piłka finalnie po rykoszecie wyszła na rzut rożny.

Wilshere stara się przyspieszyć nieco grę Arsenalu w środkowej strefie boiska, ale niewielu partnerów pokazuje mu się do gry.

Cały czas czekamy na podkręcenie tempa przez obie ekipy. Póki co zespoły grają bardzo zachowawczo i bezpiecznie.

Wysoko z pressingiem podeszli Kanonierzy, ale umiejętnie wymieniający krótkie podania The Blues poradzili sobie z presją.

Jack Wilshere pięknym podaniem za linię obrony znalazł Lacazette, a Francuz huknął bez zastanowienia zza pola karnego. Chybił on jednak dość znacznie.

Świetny powrót zanotował w tej sytuacji Moses, który ładnie zatrzymał uciekającego na skrzydle Welbecka.

Przez dłuższy czas Arsenal wymieniał podania na własnej połowie boiska i później ich próba wyjścia na połowę rywala zakończyła się stratą.

Piękny drybling Hazarda i zatrzymał go ostatecznie faulem Xhaka. Szwajcar nie otrzymał jednak w tej sytuacji napomnienia.

Xhaka zdecydował się na bezpośrednie uderzenie z rzutu wolnego, ale strzał Szwajcara trafił prosto w mur.

Niecelne zgranie Alvaro Moraty na jeden kontakt. Z kontrą ruszają Kanonierzy i Kante fauluje szarżującego Iwobiego.

Lacazette spróbował coś zdziałać w szesnastce gospodarzy, ale jego zblokowane zagranie bez trudu padło łupem Courtoisa.

Bardzo dobry powrót zanotował w tej sytuacji Maitland-Niles i rozsądnie odegrał futbolówkę do własnego bramkarza.

Kwadrans tego spotkania już za nami. Gospodarze przejmują inicjatywę w środku pola. Podanie Drinkwatera nie potarło jednak ostatecznie do celu.

Arsenal nie ma pomysłu na rozegranie akcji w ataku pozycyjnym. Długie zagranie na lewe skrzydło Xhaki zostało bez trudu zatrzymane.

Przewagę w posiadaniu piłki mają na początku tej rywalizacji gracze The Blues, ale nie zdążyli oni jeszcze zagrozić poważniej bramce Ospiny.

Teraz będziemy mieli rzut rożny po drugiej stronie boiska. Hazard ładnym dośrodkowaniem znalazł Mosesa, a strzał skrzydłowego został zablokowany.

Efektownie Morata rozrzucił akcję na prawą stronę boiska. Tam znalazł Mosesa, ale Nigeryjczyk nie był w stanie szybko dośrodkować w pole karne.

Bardzo wysokie podejście z pressingiem gości przyniosło zamierzony efekt. Podopieczni Wengera przejęli futbolówkę i konstruują swoją akcję w ataku pozycyjnym.

Marcos Alonso w porę wrócił do defensywy i zatrzymał szarżującego Bellerina. Od rzutu rożnego grę wznowią za moment Kanonierzy.

Kante szukał Moraty na lewej stronie boiska, ale hiszpański napastnik nie ruszył na wolne pole i tym samym grę od wrzutu wznowią goście.

Sporo ryzykowali teraz The Gunners wycofując zbyt krótko piłkę do bramkarza, ale David Ospina zdołał odegrać jeszcze piłkę na skrzydło.

Hazard starał się przyspieszyć akcję teamu ze Stamford Bridge, ale jego wysokie podanie bez trudu zgrał głową o bramkarza Maitland-Niles.

Alonso miał w tej sytuacji sporo szczęścia. Odgrywał on futbolówkę do Kante, a ta podskoczyła mu przed stopą, ale później trafiła do defensora The Blues.

The Blues nie decydują się stosować wyższego podejścia pressingiem. Tylko Morata spróbował wyżej zaatakować defensywę Arsenalu.

Maitland-Niles dobrze powalczył z rywalem przy linii bocznej boiska i później z Iwobim szukał pozycji do dośrodkowania w pole karne Chelsea.

Podopieczni Antonio Conte bez większych problemów przejęli futbolówkę w środkowej strefie boiska i od własnej defensywy wyprowadzają swój atak pozycyjny. Finalnie Alvaro Morata uderza z ostrego kąta w boczną siatkę.

Arsenal rozpoczyna spotkanie od środka boiska. Dość szybko decydują się gracze tego teamu wycofać futbolówkę do Davida Ospiny.

Skład wyjściowy:

Chelsea F.C.: Courtois – Azpilicueta, Christensen, Rudiger – Moses, Kante, Fabregas, Drinkwater, Alonso – Hazard, Morata
Rezerwowi: Eduardo – Luiz, Zappacosta, Bakayoko, Willian, Pedro, Batshuayi.

Arsenal F.C.: Ospina – Chambers, Mustafi, Holding – Bellerin, Wilshere, Xhaka, Maitland-Niles – Iwobi, Welbeck – Lacazette
Rezerwowi: Macey – Mavropanos, Mertesacker, Nelson, Elneny, Walcott, Alexis Sanchez.

Sędziowie:
Główny: M. Atkinson
Asystenci: S. Child, P. Kirkup
Techniczny: J. Moss.

Na to spotkanie zapraszamy Państwa niezwykle serdecznie już w najbliższą środę o godzinie 21:00 do naszej relacji!

Arsenal Londyn:

Gracze tego teamu zdecydowanie lepiej wyobrażali sobie swoją sytuację w tabeli Premier League przed startem rozgrywek. Aktualnie The Gunners plasują się na szóstym miejscu w tabeli ligowej. Na dodatek podopieczni Wengera w ostatnich dniach odpadli z Pucharu FA po porażce 2:4 z Nottingham. Kibice cały czas jednak liczą na zdobycie choćby jednego trofeum, a takim nadal realnym jest Carabao Cup. W poprzedniej rundzie gracze z Emirates Stadium pokonali West Ham United 1:0. Teraz jednak na ich drodze stanie trudniejszy rywal, a mianowicie londyńska Chelsea. W zbliżającym się starciu z powodu kontuzji nie wystąpią Cazorla, Giroud, Kolasinac oraz Monreal. Niepewny jest ponadto występ Koscielnego, Ramsey'a oraz Xhaki.

Chelsea Londyn:

Zespół ten w obecnym sezonie broni mistrzowskiego tytułu na krajowym podwórku, ale raczej nie jest już w stanie dogonić prowadzącego Manchesteru City. W rozgrywkach Premier League podopieczni Antonio Conte plasują się na trzecim miejscu. Z kolei w Pucharze Ligi spisują się bardzo dobrze. W ćwierćfinałowym meczu pokonali Bournemouth 2:1. Swój ostatni ligowy bój The Blues stoczyli na początku tego roku, kiedy to zremisowali 2:2 z Arsenalem, a później jeszcze zremisowali bezbramkowo z Norwich w rozgrywkach Pucharu FA. Wszystko wskazuje na to, że z powodu kontuzji nie zadebiutuje w najbliższym meczu z Kanonierami najnowszy nabytek tego teamu Ross Barkley.

Już w najbliższą środę na Stamford Bridge w Londynie spodziewamy się niesamowitej dawki sportowych emocji. Miejscowi The Blues zmierzą się z Kanonierami w ramach półfinałowego spotkania Carabao Cup. Obie ekipy w ostatnich tygodniach mają podobną formę i niezwykle ciężko jest wskazać faworyta tego meczu. Na dodatek smaku tej rywalizacji dodają bardzo charyzmatyczni szkoleniowcy w obu teamach oraz jak zawsze postać Cesca Fabregasa, który poważną piłkę rozpoczynał w drużynie The Gunners, a obecnie przywdziewa barwy Chelsea. Liczymy więc na kapitalne piłkarskie widowisko!

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 21:00.